Jarzyna B.

Może nie duże ale na pewno pociągnięte co trochę odbiera uroku. Mimo wszystko piękna skala i kolor!

Jeszcze lekko dłubnąłem Irysa.

Moja CCD też nie jest demonem sprawności mały piksel przy studni zaledwie 18 000e- też trzeba się napracować. Dla porównania 16803 pewnie wystarczyło by 12-15 ekspozycji i po sprawie ale skali z TECkiem takiej bym nie osiągnął. Trzeba by zapiąć do niej dużo większe wiaderko :-)

Do pełni szczęścia trzeba by było odpowiedniego fwhmu i przejrzystości. Irys to obiekt w którym nie wiele można wyostrzyć. Wewnętrzne i przyległe mgławice muszą wyjść perfekcyjnie na wstępie. Tego mi akurat brakło natomiast niewątpliwą zaletą okazał się na pewno bardzo ciemny zakątek świata i to uratowało sytuację :-)

Dzięki Krzysiek! Jak widać artefakty wychodzą pod oczami a nie na zdjęciach astro :-)

Jak na Twoim monitorze to wygląda bo mój jest bezwzględny dla szumu. Musiałem wykonać resize zdjęcia z 2700 pikseli na 2000. Niestety mgła zabiła sygnał i dość szybko wszystko "zdycha" więc nie udało mi się zachować oryginalnego rozmiaru. W Lastovie FWHM łapałem na poziomie 2,5 - 3 natomiast pod domem bez problemu osiągam 1.7 - 1-8 tak więc wiadomo o co chodzi.

W tym roku po raz pierwszy od kilku lat wyjechałem ze sprzętem poza własne obserwatorium. Wyjazd z mega ekipą na niemal odludną jak na chorwackie klimaty wyspę Lastovo. Astro-fotograficznie towarzyszył mi młody i zdolny kompan Krzysiek na forum znany jako Krzychoo226. Razem dzielnie znosiliśmy trudy fotografowania podczas tygodniowego pobytu. Pierwsze dwie noce były przepiękne a widok drogi mlecznej zapierał dech w piersiach, jednak wiatr i seeing utrudniał fotografowanie. Gorąca betonowa płyta garażu (jedyne dostępne miejsce na rozstawienie sprzętu w okolicy) długo oddawała ciepło skumulowane podczas upalnego dnia. Następne noce stały się niemal bezwietrzne i gorące co z kolei przyczyniło się do skondensowania dużej warstwy wilgoci. Już na pierwszy rzut oka widać było, że zasięg nieba poważnie zmalał. Jak to zwykle bywa te i inne problemy sprzętowe skutecznie utrudniały fotografowanie. Skupiłem się już tylko na dokończeniu jednego zdjęcia co i tak stało się nie lada wyzwaniem. Duża część materiału mojego i Krzycha poszła do kosza z powodu silnego wiatru! Materiał dość miękki z powodu stosunkowo słabego seeingu i mgły na szczęście pozbawiony gradientów. Niestety nie osiągnąłem tego celu jaki zaplanowałem i na pewno wrócę jeszcze do tego obiektu w bardziej sprzyjających warunkach. Na pewno warto bo mgławica Irys kryje w sobie jeszcze wiele ciekawych szczegółów których nie udało mi się na tym zdjęciu pokazać. Sprzęt: Paramount MyT, TEC140 f/5,2 QHY695A łącznie 15h LRGB

Nawet nie wiedziałem, że coś takiego jest. Bardziej przypomina mi to odpustowy cukierek lub poduszkę albo materac :-))) Fajne!

No to teraz wygląda inaczej

W PSie to zdjęcie wygląda zupełnie inaczej dużo więcej mgławic. Ciekawe dlaczego tak ciemno wypada tutaj?

Piękna fota Krzysiek! Szkoda, że ten wiatr tak pokrzyżował plany. Mimo wszystko warto było Moim zdaniem najlepiej maksymalnie zmniejszyć gwiazdy a z niebieskim ograniczyć się tylko minimalnie do wewnętrznych części mgławicy. Hej,

Świetny detal i kolor w jądrze galaktyki!!!

Wygląda jak mega namalowany obraz! Niestety nie mogę obiektywnie ocenić z braku dobrego monitora. Pewnie będę mógł zerknąć dopiero w przyszłym tygodniu. Gratulacje,

Fajne zdjęcie i bardzo ładne nie dominujące gwiazdy. To taki efekt o jaki chodzi mi w zdjęciu Dzikiego hej,

Piękna kolorystyka i szczegół jednak podpisuję się pod wcześniejszymi spostrzeżeniami odnośnie gwiazdek, które dominują zbyt mocno nad resztą. Ja bym je normalnie zmniejszył o wyciągał razem z mgławicą. Selektywne ostrzenie obiektu a gwiazdki zostawiam w spokoju. Samo musi wyjść.

Koszmarne zdjęcie! Struktury jakieś masakrycznie przeprocesowane a na zewnątrz mocno odszumione. Ci Panowie z APOD już chyba nie dowidzą :-( Już warto zerknąć na wczorajszy ASTROBIN zdjęcie dnia: https://www.astrobin.com/full/363169/0/ To jest fota :-)

Zdecydowanie najlepsze zdjęcie i kolorystycznie jak i dynamicznie!

super!

Nie bądź taki skromny :-) Akurat Astrobin docenia zdjęcia małych obiektów w dużej skali a to akurat Twoja zasługa, że wypracowałeś dość niekonwencjonalną metodę uwieczniania takich obiektów. Rzadko kiedy można oglądać tak ładnie pokazana drobinkę. APOD też powinien pokłonić się nad takimi autorami jak Ty a nie promować w kółko do obrzydzenia Peacha, Gendlera, Pugha i swoje kolesiostwo.

To już bliżej mojej palety chociaż ja jeszcze bardziej na płonąco wolę :-)

Fajne Marcin tylko faktycznie można by jeszcze lekko jak Maciek mówi przygasić gwiazdy i moim zdanie nieco za dużo niebieskiego w tle. Ale super masywnie pokazany obiekt.

Gratulacje Łukasz fajnie, że docenione zostało to co niezwykłe i nietuzinkowe. Nie tak jak oklepane obiekty, które cykamy w nieskończoność do znudzenia

Maciek powiem tak: zdjęcie ma dziwną kolorystykę, dla mnie zdecydowanie za dużo zieleni a niezdecydowanych kolorów oczywiście to kwestia gustu. Druga sprawa to mocno coś tą fotkę zmasakrowało bo detal i kontrast trochę uciekł. Może to kwestia optyki albo odszumiania? Nie wiem. Lekko dłubnąłem kolory. Pewnie będziesz jeszcze musiał wyczuć tą kamerkę :-)

Nie przesadzaj proszę Cię nic łatwo nie przychodzi a moje metody obróbki dalekie są nowoczesnych trendów i znawców tego tematu :-)

Ja bym pewnie takiego nie zrobił - szczerze!