Skocz do zawartości

ekolog

Społeczność Astropolis
  • Postów

    8 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ekolog

  1. Dziękuję Ci. Zawsze zastanawia mnie ta ikonka, którą często używasz? Mam nadzieję, że nie ma w niej nutki pozytywnej zazdrości? Nie konsultowałem tego z Paetherem ani z Adamem, ale myślę, że lista administratorów nie jest "zamknięta" i kiedyś i ktoś inny, w tym i Ty może pomoże nam dbać - w tej roli - o nasze forum. Przy okazji dziekuję wszystkim za wszystkie lajki na pierwszy post tego wątku. Co do tej plamki to przyznam uczciwie, że jestem, jak każdy człowiek, trochę wygodny i leniwy, i bardzo mnie cieszy, że się wielu podoba i nie musimy jej likwidować. Pozdrawiam p.s. W roli moderatora (jeśli już się wysilę w tym kierunku) na pewno nie będę surowy więc spoko. Tak już raczej żartując. Ja to chyba najchętniej po cichutku skasowałbym kontrowersyjny post, bo zastanawianie się nad sankcją zawsze jest nieprzyjemne. Skoro to już wyjaśniłem to ten obrazek, choc pasuje do tej wymiany zdań, nie traktujcie jako zapowiedź tak ostrych działań z mojej strony.
  2. Czasami natura wygląda zupełnie jak kicz. Gdyby ktoś namalował taki obraz nieba czy ptaszka, to niewielu uwierzyłoby, że to tak naprawdę wyglądało. Albo padłby zarzut, że ktoś zapacykował nie pasujące mu plamki na zdjęciu, "podciągnął/upiększył" kolory jakimiś filtrami, krzywymi, suwakami, wstawił spajka czy co tam jeszcze? Pozdrawiam
  3. @Simarik Zwracam uwagę, że co prawda dzisiaj jest 1 Kwietnia ale to nie oznacza, że cokolwiek się nie napisze (prześmiesznego, fikcyjnego) może zarazem łamać zasady netykiety i/lub regulaminu. Dlatego proszę o umiar w ewentualnym żartowaniu sobie z mojej nominacji, która ogłoszona została akurat w takim dniu, bo, z przyczyn (jak pisałem) też technicznych, nie mogła już czekać. Piszcie może co zmieniać na jaszcze lepsze w funkcjonowaniu i wyglądzie forum. Pozdrawiam EDIT poprawiłem nick forumowicza - sorry
  4. Dziękuję za zaufanie i za docenienie tego, że dbam o nasze forum od dłuższego czasu starając sie pisać posty przemyślane, mam nadzieję ciekawe, wnoszące coś do naszej wiedzy. Tylko w tematach związanych jakoś z sukienką niebiesko-czarną pozwoliłem sobie na „luzik” czyli „gadulstwo”, które poniekąd faktycznie przynudzało. Uzmysłowienie sobie tego pozwoliło mi potem unikać już takiego przynudzania i także dlatego chyba zasługuję na tę nominację. Moich postów raczej już moderować nie trzeba, co nie znaczy, że jakiegoś czasem nie warto będzie skasować – człowiek jest omylny, literówka może stworzyć bardzo inne słowo, jakaś „awaria” może – to tak bardziej teoretycznie (o ile mamy odpowiednio długie i skomplikowane hasło [polecam] – wygenerować post zupełnie nie autorski). „Banuj, banuj, ...” sorry ale nie! Zamierzam pełnić przede wszystkim funkcje interwencyjno-rozwojowe administratora. To, że przy okazji jestem też moderatorem nie jest w centrum mojej uwagi bo zaniedbam wtedy myślenie jako administrator. Dlatego nie będę aż tak pomagał (jak mnie tu ktoś namawia) koleżankom i kolegom moderatorom w ich bardzo potrzebnej, czasem trudnej i niewdzięcznej pracy, którą bardzo doceniam i podziwiam. Na temat moderacji napisze tylko ze dwa zdania. Adam Jesion napisał kiedyś „Regulamin jest dla ludzi a nie ludzie dla regulaminu”. Czyli czasem zapewne trzeba zareagować nieco inaczej biorąc pod uwagę okoliczności łagodzące, a, z drugiej strony, „recydywę”. Regulamin warto czytać bo nie wszystko jest tam „intuicyjne”. Jest tam na przykład punkt zakazujący krytykowanie działań moderatora. Te można „dyskutować” tylko odpowiednią drogą niepubliczną. Ten punkt obowiązuje cały czas wiec zalecam branie go pod uwagę, także w tym wątku. Temat mojego administrowania był „budowany” od jakiegoś czasu ale, nie chwaląc się i nie wchodząc w detale ... pewnie domyślacie się, że „dobudował” się do końca gdy wczoraj, podczas drobnych utrudnień w dostępie do forum starałem sie pomóc. Jako administrator będę dbał o sprawne funkcjonowanie i rozwój forum, bo je lubię, i traktuję odpowiedzialnie - tak jak swoje dziecko. I od razu przechodzę do konkretów. Tu na górze na jasnobrązowym pasku pod słowem „Astropolis” i „home” jest jakaś taka rozmyta biała plamka-mgiełka. Jeszcze nie dyskutowałem tego z Paetherem ani Adamem ani ze współpracującym z nami informatykiem, ale teraz sobie przypomniałem o niej. Zawsze sądziłem, że niełatwo ją usunąć i gra nie warta świeczki, jest to poniekąd taki uroczy „pieg”. Ale jeśli ktoś uważa, że warto nam powalczyć o jej zlikwidowanie to proszę o tym napisać. Pozdrawiam p.s. Jeszcze jedno. Mam taką (może nie najlepszą) manierę, że wylogowuję się z AP gdy nie czytam go dłużej, Żeby było jasne jeśli nie zabieram głosu w wątku, w którym "wypadałoby" mi zabrać głos po najnowszym poście na temat, na którym się trochę znam (np globalne ocieplenie). Niemniej często zaglądam tu jako gość. Jestem zatem w puli "gości". Przy okazji dziękuję wszystkim ludziom, którzy czytają nasze forum jako właśnie goście i namawiam do rejestrowania się.
  5. Ale fart! To prawie magia. To nawet dużo lepsze niż gdyby cały czas było czyste niebo. Pozdrawiam p.s. Film wart zobaczenia, tym bardziej, że pokazuje bardzo inny świat (np rzeczywiście ekonomicznie uzasadnione wykorzystywanie energii płynącej do nas z naszej gwiazdy, która to energia ostatecznie napędza ruchy mas powietrza).
  6. Magiczny tytuł - wspaniałego Joe Alexa - świetnie pasuje do tego zdjęcia. Chyba niedoścignionego właśnie. A co rozumiesz przez te paproszki? Czy tylko galaktyki czy też, nawet, obiekty trudne tak od ręki do sklasyfikowania? Jeden bardzo przyciągnął moją uwagę Pozdrawiam EDIT jak to dobrze, że nie sprzątałeś
  7. Skoro jest taki wątek, to może pojawią się pytania naszych astrofotografów? Ja potrafię zadać tylko takie: Co to są "dane obecnie mapowanych miejsc przez duże surveye"? I jeszcze w jakim sensie "sposób bardzo szczelny"? Pozdrawiam p.s. Pewnie zadałabym też pytanie: Czy ten sofware jest jakoś inny od typowego w amatorskiej astrofotografii, i jak steruje teleskopem, ale mogę potem nie zrozumieć odpowiedzi więc tylko wspominam o takiej myśli
  8. Na ISS rozpoczyna się bardzo długotrwały pobyt dwóch kosmonautów zorganizowany celem zbadania możliwości długotrwałego lotu w kosmosie - zwłaszcza dotyczy to lotu na Marsa. Brat bliźniak jednego z nich, także kosmonauta, pozostający na Ziemi będzie w tym czasie badany porównawczo. Przewiduje się, w oparciu o teorię względności, że Scott Kelly będzie na ISS starzał się o kilka milisekund na rok wolniej niż jego brat. http://www.bbc.com/news/science-environment-32089169 Pozdrawiam p.s. Biorąc pod uwagę promieniowania sądzę, że z tym starzeniem może być, w praktyce, odwrotnie, gdyż starzenie się to, między innymi, tak zwane „skracanie się telomerów”, po każdym podziale komórki na dwie potomne. Taki podział zachodzi na przykład wtedy gdy jakaś komórka ginie i tkanka musi uzupełnić lukę. Po kilkudziesięciu podziałach telomery są już tak krótkie, że następny podział komórki (pochodzącej z takiej linii podziałów) jest już niemożliwy Skracanie telomerów daje się badać też na komórkach pobieranych z krwią i przypuszczam, że tego typu badania będą przy tej okazji na ISS robione.
  9. to i ja coś dam dzisiaj Co emytuje czołg na polygonie? - Czołg na polygonie emytuje makieta Motocyklista jadący z predkością 230 km/h zobaczył przed sobą małego wróbelka na wysokości twarzy. Starał się jak mógł, żeby go uniknąć, ale przy tej prędkości nic się nie dało zrobić. Uderzony ptak przekoziołkował i upadł na asfalt. Motocyklista, poruszony trochę wyrzutami, zatrzymał się i wrócił po ptaka. Ponieważ wyglądało na to, że wróbelek żyje, zabrał go z asfaltu. W domu umieścił go w klatce, włożył do niej trochę jakiegoś pożywienia i wodę w miseczce. Rano wróbelek ocknął się. Popatrzył na wodę, popatrzył na jedzenie, popatrzył na pręty klatki przed sobą i mówi: O k****, zabiłem motocyklistę Do celi wchodzi nowy, młody, więzień. Od razu z łóżek wstaje gromada recydywistów. Tatuaże na szyjach, podkreślone oczy, kropki, ogolone głowy, blizny, przekrwione oczy itp. Jeden z nich podchodzi do przerażonego gościa: - Grypsujesz?! - pyta zachrypiałym głosem. - Proszę Pana - odpowiada młody - ja w życiu jeszcze żadnej gry nie zepsułem! Pozdrawiam p.s./BTW(aby nie ożywać naraz kilku wątków, też w poważniejszych działach) 1. Odkryta całkiem niedawno, w podczerwieni, w gwiazdozbiorze Psy Gończe, mgławica Kici-Kici (podaję polskie tłumaczenie jej angielskiej nazwy). 2. Przykład niezwykłego już zaawansowania współczesnych programów graficznych. Kwiat, który, gdyby istniał, powodowałby nieomal oczopląs, wykreowny przez sprawnego użytkownika programu typu PS.
  10. NATIONAL GEOGRAPHIC przypomina o najbardziej znanym teleskopie kosmicznym. 25 lat minęło, jak jeden dzień ... Z wrażenia, bo chyba aż tak bardzo nie zmienili tam czasu? doniesienie zadatowano już na Kwiecień. http://ngm.nationalgeographic.com/2015/04/hubble-telescope/ferris-text Pozdrawiam
  11. Czy da się dość dokładnie obliczyć (oszacować) z jakiej odległości od ludzi na tle Księżyca zrobiono to zdjęcie oraz na jakiej szerkości geograficznej to się odbyło, zakładając, że nie posiadamy i nie pozyskujemy wiedzy z dostępnych nam źródeł (np książki, wyszukiwanie obrazów w internecie) w kwestii co to jest za konstrukcja i gdzie się faktycznie znajduje? Jeśli ktoś uważa, że tak to proszę od razu odpowiednio dokładnie to opisać. Pozdrawiam p.s. Nie wykluczam, że pojawi się kilka odpowiedzi, to nie jest zadanie na najszybszą odpowiedź, spokojnie, może pojawić się kilka. I jeszcze jedno Osoba, która dobrze odpowie nie musi dawać kolejnej zagadki
  12. Ależ ślicznie nasycone kolory ich upierzenia. We Wrocku moja sąsiadka toczyła gigantyczną walkę aby nie gniazdowały (jak rok wcześniej) na jej zagraconym balkonie. Ale walkę delikatną (bo lubi zwierzeta). W końcu powiesiła sznurki od góry do dołu jako niby kratę. O tyle mnie zastanawia Twoja relacja, że i na moim balkonie i na jej balkonie i jak przez teleskop lub lornetkę obserwuje inne budynki (poddasza itp) to gołębie zwykle robią gniazda na półeczkach jakichś, a nie zauważyłem nigdy na drzewie. Ale może to kwestia rejonu? Pozdrawiam
  13. Magia powiększenia - skad my to znamy? Prawie jak statek kosmiczny ze Star Trek (a to tylko ptak średnich rozmiarów); Wodospady Iguazu - tam trudno nam dojechać - oba zdjęcia znalezione na portalu: http://onebigphoto.com/iguazu-falls-border-of-brazil-and-argentina/ Inny wodospad blisko nas, w Rumuni (czy ktoś w Was drogie forumowiczki i forumowicze był tam?) http://creoflick.net/pl/creo/The-Bigar-Cascade-Falls-2582 Co ciekawe w środku tego znanego nam wszystkim statku kosmicznego jest dziura (widać gwiazdy) Ciekawe czy to jest prawdziwe niebo i gwiazdy na tym zdjęciu czy tylko tak namalowali kropeczki - ktoś da radę to zbadać? Pozdrawiam
  14. Powiem krótko. Czapki z głów! To już kolejna strona gratulacji. Wybaczcie zatem, proszę, że zacytuję to co mnie w tym doniesieniu najbardziej emocjonuje. "ciało niebieskie zostało odkryte przy pomocy robota - zdalnie sterowanego obserwatorium astronomicznego umiejscowionego na Pustyni Atacama w Chile. Odkrywcami komety są amatorzy, którzy przy pomocy własnych środków finansowych uruchomili już drugie tego typu obserwatorium poszukujące komet i planetoid" "Kometa Polonia jest czwartą kometą odkrytą przez Polaków w powojennej historii (przy pomocy teleskopów naziemnych) i pierwszą od dziewięćdziesięciu lat odkrytą przez amatorów." ______ Iniesko. Mnie akurat udaje się dawać plusy/lajki dlatego, jak umiem tak pomagam, daję lajka na Twój post solidaryzując się z nim jak najbardziej. Pozdrawiam
  15. Uruchomiono projekt "najodważniejszego" zbliżenia się sond badawczych do Słońca. Sondy zostaną przetestowane na niezwykle wysokie temperatury i inne niszczycielskie wpływy. Przewiduje się uzyskanie spektakularnych zdjęć słońca i jego okolicy w rozdzielczości nigdy wcześniej nie osiągniętej. http://www.bbc.com/news/science-environment-32069216 Analiza zderzenia dwóch gromad galaktyk potwierdza, że ciemna materia, w przeciwieństwie do zwykłej nie napotyka wtedy żadnych oporów, nawet od siebie samej i tylko grawitacja (od niej i od materii widzialnej) ma na nią wpływ. Zachowuje się ona względem zwykłej materii w sposób, który określono jako "możliwość bezproblemowego przechodzenia przez betonowe ściany" http://www.bbc.co.uk/news/science-environment-32066013 Pozdrawiam
  16. OK (widocznie gdzieś indziej widziałem inne Twoje zdjęcie - to sorry) ___ A skoro już ożywiliśmy ten wątek to mam pytanie. Czy jak za jakiś czas inny z naszych forumowiczów poleci na Teneryfę i będzie chciał zamiast sporego postu wrzucić tylko fotkę i opisać, krótko, swoje wrażenia, to ten wątek będzie OK, czy to raczej tylko miejsce na Waszą relację, w oparciu o materiał, który, jak rozumiem, jeszcze jest spory? Pozdrawiam p.s. Dlatego dałem zminimalizowaną tę pocztówkę Tam jest o tyle też fajnie, że chmury, jak wiszą (nawet takie ciemne) od północy nad miejscowościami nadmorskimi na południu wyspy to do "zasłaniania" plaży nie dochodzą - mimo, że cały czas nadpływają to i tak rozpływają się w słońcu
  17. Względnie niedawne ale ważne - bo polskie - wykopalisko i publikcja na arenie światowej nauki. Jeden z największych płazów wszech czasów. Upraszczając: taka bardzo, bardzo duża żaba Pół tony wagi, trzy metry długości. Metoposaurus diagnosticus, który 230 mln lat temu zamieszkiwał okolice dzisiejszego Krasiejowa. http://archeowiesci.pl/2013/09/04/wielki-plaz-z-krasiejowa-chowal-sie-w-blocie/ http://scienceinpoland.pap.pl/aktualnosci/news,396933,konietzko-meier-kopalny-plaz-z-krasiejowa-radzil-sobie-z-susza.html http://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0031018212006724 Pozdrawiam p.s. No i dzięki temu obrazkowi (na swój sposób miłej kijanki) można mieć potem świetny sen - o udziale w wyprawie astronautycznej na inną planetę i nurkowaniu w jej jeziorach i oceanach. Albowiem, W zasadzie, takie zwierzeta najprawdopodobniej istnieją obecnie gdzieś w kosmosie (skoro życie może istnieć albo na jednej albo na dwóch albo na stu albo na miliardzie planet i nie ma podstaw do uważania którejkolwiek z tych liczb za lepszą) - tylko trzeba wiedzieć gdzie polecieć!
  18. Myślę, że moje dowcipy są niezrozumiałe :) Przypomniał mi się jeden: Facet wchodzi do sklepu astronomicznego. Czym mogę służyć, co chce pan obserwować? No wie pan, tę taką ładną. Może Pannę? A co to pana obchodzi?!

    1. Pokaż poprzednie komentarze  5 więcej
    2. szuu

      szuu

      bana siedmiodniowego ;-)

      jest zakaz rozumienia dowcipów ekologa!

    3. ekolog

      ekolog

      Nie no, suchary/suhary mi się zdarzają. Wydaje mi się, niestety (albo na szczęście) że ja jakoś ... dorastam w tych dowcipach ... choć jeśli chodzi o moje cierpienia z ortografią, których nie widzicie, to nic a nic. Życie to nie ... bajka :(

    4. Agent Smith
  19. NASA zmieniła koncepcję. Planowano przyciągnięcie całego obiektu (asteroidy) i umieszczenie na stabilnej orbicie księżycowej, gdzie będą do niego latać statki kosmiczne z Ziemi celem pobierania próbek i badań. Teraz ma być inaczej. Lądownik wyląduje na asteroidzie i zabierze głaz. Ten głaz umieszczony zostanie potem na wspomnianej orbicie i w roku 2025 zaczną się badania. http://www.space.com/28934-nasa-asteroid-capture-mission-boulder.html Pozdrawiam p.s. Film pokazuje tam co i jak. Żeby tylko ten lądownik się nie odbił, ani nie zabrakło odpowiedniego głazu
  20. - Jasiu, czemu spóźniłeś się na lekcję? - Myłem zęby. To się więcej nie powtórzy! Adwokat: Daję głowę, że mój klient jest niewinny! Prokurator: Proponuję, żeby głowę obrońcy włączyć do akt sprawy. Szkot ożenił się z wdową i po ślubie jedzie pociągiem. - Gdzie pan jedzie? - Pyta go inny podróżny. - W podróż poślubną - A gdzie żona?! - Ona już była - Pański scenariusz nie jest zły, tylko momentami nieco zagmatwany. Trzeba go tak poprawić, aby zrozumiał go każdy idiota. - A które miejsca są dla pana niezrozumiałe?
  21. Po doczołganiu się do odpowiedniej daty w Stellarium, można zapewne jakoś wybadać dzień, w którym od wschodu do zachodu SŁońca jest tyle samo czasu co do ponownego wschodu. Nie jest to jednak takie całkiem łatwe - wymaga trochę cierpliwości.Try it - kto ma jej więcej niż ja Pozdrawiam p.s. aha, mam jakieś stare stellarium i nie udało mi się przestawić lokalizacji na Frombork ale wypadałoby. Dlatego tym obrazkiem nie pretenduję do konkursu (na rozwiązanie tej zagadki), a jedynie daję wskazówkę, jak to już w innym miejscu Szuu czynił EDIT O! Widzę, że już rozwiazana przez Marka. Gratuluję.
  22. Jeżeli chodzi o taką dziurkę to zgoda (ona "rozpościera" swiatło, które przepuszcza, na cały obraz Słońca tworzony na dnie oka oraz zwiększy ekspozycję na bliskie UV i podczerwień proporcjonalnie do zwiększenia ekspozycji na "widzialne") ale Ty chyba rozpatrujesz tylko teleskopowe lub przyzwoite lornetkowe powiększenia? Jeśli jednak McGoris obserowował długo gołym okiem czyli w powiększeniu 1x to sprawę chyba trzeba przeanalizować geometrycznie (co do wydarzeń na dnie oka - tu już na mnejszym obszarze) ponownie? Nie powiem że to całkowicie zmienia sytuację ale trochę tak. Wydaje mi się, że w słabszym filtowaniu UV (i też bilskiej podczerwieni) tej folii tkwi klucz przy założeniu, że McGoris przez prawie cały czas tego długiego zaćmienia się wpatrywał w to Słońce. Oczywiście nowsza pewnie lepsza. Weź jeszcze pod uwagę Szuu, że, niestety, nawet jeśli obraz Słońca był już przesadnie mocny to mogło nastąpić jakieś "przywyczajenie" się patrzącego do tej trochę dyskomfortowej sytuacji w obliczu TAKIEGO HISTORYCZNEGO WYDARZENIA W POLSCE. Niemniej nawet, jeśli McGoris nie zignorował i dobrze "odczytywał" jasność w promieniach widzialnych to pozostaje zarzut wynikajacy z wykresów, które zamieściłeś w wątku linkowanym tu wyżej. a dokładniej tutaj: http://astropolis.pl/topic/48453-filtry-do-obserwacji-slonca-mini-poradnik/page-6?do=findComment&comment=571074 i dlatego ja bym nikomu nie polecał (póki co) wielominutowego korzystania z tej folii. Pewnie skończy się na tym, że po tej tu dyskusji, o której oni w końcu jakoś się dowiedzą, dystrybutorzy tej folii zaczną pisać, żeby krótko patrzeć albo zaczną na nią coś napylać dodatkowo (anty UV i anty IR) i zalecać używanie przez max rok po zakupie? Pozdrawiam
  23. Ja walczyłem Czułem, że jakiś Polak ale wyszkiwanie obrazem (google) jakoś słabo szukało. Jak dałem tego bobasa to mi ekran zalały fotki dzidziusiów z całego świata. A to było tam: http://awa.mat.agh.edu.pl/galeria/galeria.html Pozdrawiam p.s. Rzeczywiscie świetna zagadka Darka. Drugi trop, który przez chwilę miałem w głowie, ale nie zdążyłem podjąć, to było pytanie co to jest ta armata? Z Polaków, na chybił trafił, przepatrzyłem fotki z Wolszczanem. No tak! Odwróciłeś zdjęcie. Sprytnie i słusznie, w tym przypadku.
  24. Doniesienie wspomina o jakże ciekawie nazwanym kanele TV - "Sky Movies" Zapora Contra Dam, powszechnie znana jako Verzasca Dam lub Locarno Dam. Niezwykle wysoka zapora wodna w Szwajcarii, grodząca rzekę o bardzo czystej wodzie (jak widać). To prawie ćwierć kilometra wysokości albo siedem wieżowców jeden na drugim Teren sfotografowany z nad głowy kaskadera wygląda prawie nierealnie - przypomina mi jakieś zdjęcie komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko. Trudno na zdjęciu pokazać grozę jaka ogarnia człowieka patrzącego w dół takich zapór. To nie jest patrzenie przez grubą szybę - jak to można czynić na nieco niższym "Sky Tower" we Wrocławiu. Choć i tam człowiek czuje pewnien respekt o czym łatwo wywnioskować ze zdjęć tak niezwykłych okien. Miałem okazję patrzeć z góry z wielokrotnie mniejszej zapory "Leśna" (kilka kilometrów od słynnego polskiego zamku Czocha - wykorzystanego w serialu "Twierdza szyfrów") i ... strach się tam wychylić przez barierkę. Z tej szwajcarskiej zapory, każdy czowiek dysponujacy odpowiednim zdrowiem i pieniędmi, może wykonać skok (Bungee jumping). Zasadniczym elementem liny jest wiele lateksowych splotów. Liny bungee są wykorzystywane na różne sposoby, na przykład do budowy niezwykłych (jak na zdjęciu) krzeseł, a nawet jako spore elementy konstrukcyjne (np podwozia) w lekkich samolotach. Wspomniany Pierce Brosnan, który na linie bungee najprawdopodobniej wisiał, choć nie leciał, jest ekologiem ("Brosnan is an environmentalist"). "Pierce Brosnan Takes President Obama to Task on Whaling Issue". Zaledwie minutowy ale niezwykle ciekawy film o wielorybach źle traktowanych - narrator Brosnan. Między inymi widać wystrzelenie z potężnej armaty harpunu na długiej i na pewno niezwykle wytrzymałej linie (chyba nie bungee?). http://www.people.com/people/article/0,,20391270,00.html Wracajac do niezwykłego zdjecia nurka w górskiej rzece o wyjątkowo czystym dnie i wodzie. Czy ktos wie, czy takie nurkowanie - jak widać człowiek ów bardzo zabezpiecza sie przed zimnem - nie jest bardzo drogie, z racju koniecznego sprzętu i ubrań (porównujac np z gotowym zestawem do wizuala: synta dziesięć cali na dobsonie)? Pozdrawiam
  25. Świetny wątek bo przypuszczam, że do tej pory wielu z nas przypuszczało - no ja na pewno - co przyznaję ze wstydem ,że odkrywa się tyle planet na ciasnych orbitach przy innych gwiazdach tylko dlatego że ... takie łatwiej odkryć To doniesienie naukowe na pewno uwzgledniło taki, potencjalny zarzut, i dało inne wyjaśnienie. To US może być względnie nietypowy. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.