Warunki można określić chociażby mierząc FWHM (czyli po prostu stopień rozmycia gwiazdek); jeśli się nie mylę, m.in. Maxim może pokazać to na wykresie czasowym. Co więcej, dla Słońca można zbudować (a też kupić) aparacik, który (szczegóły w tym wątku) wyliczy faktyczną wartość seeingu w sekundach łuku.
Natomiast nie wydaje mi się, żeby przydatne były takie pomiary do celów, o których piszesz. Raczej nieczęsto 15 minut zmienności na lepsze czy gorsze da jakiekolwiek pojęcie, „czy jeszcze jest sens czekać tej nocy” (żadna to prognoza na najbliższe kilka godzin). A obserwacja światełka sygnalizacyjnego to seeing wybitnie „przyziemny”, może mieć się nijak do seeingu przy patrzeniu w niebo.
U słoneczników bieżący pomiar seeingu za pomocą SSM sprawdza się przy foceniu bardzo dużą aperturą — jak tylko wykryjemy kilkusekundowe polepszenie, plugin do FireCapture odpala nagrywanie.
Zgrubną (i dla mnie zwykle trafną) prognozę seeingu na dłuższy okres ma np. https://www.meteoblue.com/en/weather/forecast/seeing/katowice_poland_3096472 (kolumna „arcsec”).