Skocz do zawartości

WielkiAtraktor

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 674
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez WielkiAtraktor

  1. Polecam nie prześwietlać tarczy Jowisza - będzie widać i księżyce, i rotację planety (2 h wystarczą bez problemu; przejrzyj animacje w starszych wątkach jowiszowych). Jak trafi się wyraźna WCP i ciemne owale w sąsiednich pasach, łapie się też rotacja różnicowa (tu już przydałoby się kilka godzin).
  2. Dziękuję za wyróżnienie. Ku chwale astronomii amatorskiej!
  3. Wątki wyjaśniające były już parę razy, zob. np. ten:
  4. A jak trafią się bardzo jasne protuberancje na samej krawędzi, można je uwidocznić lekkim podniesieniem ciemnego końca krzywej tonalnej (bez przepalania tarczy), np. jak tu: (dodatkowo zmieniono obraz w negatyw).
  5. Ba, nawet poklatkówkę zrobiono (z 13 lat): https://www.spacetelescope.org/videos/opo1332a/
  6. Czas wreszcie sprawdzić, jak tam kamerki planetarne działają pod Rasberry Pi.

  7. Off-topic, ale w cyklu fantastycznym Pieśń lodu i ognia (spopularyzowanym serialem Gra o tron) mamy ciekawą mechanikę nieba. Oprócz normalnego cyklu pór roku co jakiś czas (kilkanaście-dziesiąt lat; nieregularnie, o ile pamiętam) występuje znacznie dłuższa i głębsza zima. Kiedyś się zastanawiałem, jakby to naukowo wytłumaczyć — jakieś duże ciało o chaotycznej obicie zaburzające ruch naszej planety, albo przechodzenie całego układu przez okoliczne obłoki pyłowe? Gorzej, że długość dni i nocy też się wtedy zmienia na zimowe, tu już trudniej...
  8. Autorzy DeepSkyStackera udostępnili kod źródłowy na GitHubie: https://github.com/LucCoiffier/DSS Sądząc po wątku na CN, można liczyć na nowe funkcje/ulepszenia.
  9. Ano niestety, obraz łatwo powiększyć bez utraty jakości (od lat używam pospolitego Barlowa SW 2x T2 i efekty bez zarzutu), w drugę stronę o wiele gorzej. W przypadku Słońca najlepiej dokupić po prostu mniejszy refraktorek do mniejszej skali. Sam mam TravelScope 50:
  10. O, to ja akurat mam przykład pozytywny Point Grey Chameleon 3 mono z ICX445 (CMLN-13S2M-CS) wyciąga po USB 2.0 równe 30 kl/s w trybie 8-bitowym, czyli 1296x964x30 = 37.480.320 B/s = 35,7 MiB/s (co mieści się w limicie użytecznego transferu USB 2.0). Stabilnie, bez gubienia klatek, na dwóch różnych laptopach i desktopie, pod Windows i Linuksem.
  11. A jednak. Dyski akrecyjne i pierścienie bywają mocno płaskie.
  12. Oj tam, oj tam. Nie sądzę, żeby koledzy powątpiewali w sens rozpatrywania liczb niewymiernych (czy wręcz — o zgrozo — przestępnych). W końcu na kursie matematyki w szkole podstawowej i średniej pokazano nam, że to wszystko bardzo dobrze trzyma się kupy. Ale pozostaje pytanie, czy Wszechświat na podstawowym poziomie opisują liczby rzeczywiste? Diabli wiedzą, może któraś z teorii dyskretnych jest jednak prawdziwa (np. pętlowa grawitacja kwantowa albo co) i okrągłego π fizycznie się nie „odmierzy”.
  13. Panowie, miało być o Yavinie Ale właśnie zoom = efekt vertigo. Chodzi o wydłużanie ogniskowej z jednoczesnym zmniejszaniem kąta widzenia obiektywu. Na animacji, którą wkleiłeś, widać dokładnie to, o czym mowimy z szuu: jeśli „graniastosłup widoczności” (czyli jasny trójkąt na rysunku) zrobimy nieskończenie chudy, czajniczki na kliszy osiągną w końcu realne proporcje względem sześcianów ― ale nigdy nie urosną ponad to.
  14. Ależ jest jak pisze szuu, nie ma tu uznaniowości Żeby wykonać takie ujęcie, tworzymy dwie ładnie oteksturowane i oświetlone kule w programie do modelowania 3D — tylko ktoś pokpił proporcje. Ten „efekt vertigo” to użycie bardzo długiej ogniskowej, która spłaszcza perspektywę (rzut sceny 3D na ekran staje się bardziej równoległy niż perspektywiczny=środkowy). W skrajnym przypadku (i taki tu założyłem) rozmiary wszystkich obiektów na ekranie są proporcjonalne do rozmiarów rzeczywistych. (Dla przypadku Krakowa, możemy „rozciągnąć” na kliszy Tatry do ich prawdziwych paru tysięcy metrów wobec 82 m wieży Mariackiego, ale nie więcej).
  15. Obejrzałem niedawno ponownie „Rogue One”; podoba mi się, zwłaszcza efekty wizualne. Ale zauważyłem, że graficy ciut za bardzo popuścili wodze fantazji pokazując planetę Yavin (gazowego olbrzyma) i jej księżyc Yavin IV, gdzie mieściła się baza Rebelii. Ujęcia na powierzchni księżyca (tj. sposób poruszania się ludzi - grawitacja, odległość horyzontu) dają do zrozumienia, że jest on wielkości Ziemi. A potem widzimy to: Pomierzyłem to w GIMPie (nakładając okrągłe zaznaczenie) i Yavin ma średnicę ~76 razy większą niż księżyc. Bez sensu, bo gazowe olbrzymy mogą dobić do najwyżej ~2 średnic Jowisza (który jest 11 razy większy od Ziemi). To tutaj jest wielkości solidnej gwiazdy ciągu głównego (dla przypomnienia, średnica Słońca to 109 średnic Ziemi).
  16. Skoro programy też, to dokonam samozgłoszenia ImPPG (znalazł kilku użytkowników na forum).
  17. To Linux, na pewno da się ustawić automatyczne uruchomienie serwera (SSH, VNC czy czego tam trzeba).
  18. Ma to dobre strony, koniec z głupim podziałem na "zimowe", "letnie" gwiazdozbiory i długim czekaniem, aż wyjdą.
  19. Tutaj była ciekawa dyskusja na ten temat (ogólniej): https://www.cloudynights.com/topic/14882-thoughts-on-exit-pupil-brightness-and-resolution/ W skrócie: o ile dobijając do maksymalnego optymalnego powiększenia naszego sprzętu można by jakieś niepożądane efekty zauważyć, akurat w typowej lornetce jest to bez znaczenia. Dla 10x50 używane powiększenie jest kilkukrotnie mniejsze niż teoretyczne największe (~100x), więc nie ma czego tracić (tzn. obserwujesz i tak znacznie poniżej maksymalnej rozdzielczości obiektywów).
  20. Może zimowo, Enceladus z Cassiniego? Np. taki. (Mam na tapecie).
  21. Wspomina się też o innych potencjalnych przyczynach: okno optyczne (szkiełko nad sensorem), mikrosoczewki na pikselach...
  22. Baader też będzie miał SCT z korektorem robiącym za ERF (8"-11"). Ciekawe, czy będzie taniej niż HaT z Airylab.

  23. Strona z interaktywną mapką nieba ilustrująca dokładność określenia pozycji źródła w dotychczasowo zarejestrowanych zdarzeniach: http://www.virgo-gw.eu/skymap.html Po zaznaczeniu "Sky localisation" dla dwu pierwszych pozycji widać, jak pomocne jest uruchomienie trzeciego detektora (Virgo).
  24. W wielu specjalnych złączkach, które zamawiałem, potrzebne były nawiercone otwory (z nagwintowaniem); więc możliwość precyzyjnego wiercenia też jest pożądana.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.