Bardzo fajny wątek. Wczoraj zainstalowałem sobie tego TeamViewer,a i ładnie połączyłem się z laptopem astro w salonie, z laptopem ogólnego zastosowania w kuchni . Ja generalnie nie akceptuję siedzenia na kanapie i sterowania sesją, tylko bardzo lubię posiedzieć w ciemności w ogrodzie i wymarznąć się przykładnie. Jedyny problem, że baba mi w mroźne zimowe wieczory marudzi, że kręcę się w tam i z powrotem i wychładzam chałupę. No i drzwi wejściowe czasami skrzypią, więc nie jestem w nocy zbytnio cichy. A kręcić się muszę, bo wiadomo trzeba kontrolować setup, czy chmurki nie naszły, sprawdzić współrzędne kadrów, czy ładnie się składają do mozaiki itp. Problem mam z głowy, będę się mniej kręcił i nie będą mi tyle marudzić. Mam także 5 metrowe kable do łączenia montażu i huba usb z kompem, ale to stosuję w terenie, jak mam centrum dowodzenia w aucie.