Skocz do zawartości

diver

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3 862
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    63

Treść opublikowana przez diver

  1. diver

    Moje podwójne

    24 & 25 Dra Wczoraj przed nadejściem północnej mgły udało mi się dołączyć do swojej kolekcji podwójnych parę 24 i 25 Dra. Dwie prawie jednakowe gwiazdy tworzą grawitacyjny układ podwójny o separacji ~62". 24 Dra (ν.01 Dra): magV ~4,9; typ widmowy A3IV-V; WDS17322+5511B 25 Dra ν.02.Dra): magV ~4,9; typ widmowy A4V; WDS17322+5511A; ta gwiazda została sklasyfikowana jako podwójna spektroskopowo Układ oddalony jest o ~99 ly i ma dość duże ruchy własne. Dzięki dość dużej separacji wizualnej, na obrazku składniki ładnie się rozdzielają. Efekt nadchodzącej mgły widoczny jest w postaci niebieskiej poświaty wokół gwiazd. Na mapce oznaczyłem gwiazdy jaśniejsze niż magV 11. Setup: iOptron CEM70G, UNC 1000/f5, ZWO ASI294MC Pro, filtr Baader IRCut Moon&Skyglow Zbieranie: APT, 75 x 30 s OSC, gain 120, temp. -10; SQM 21,27 Obróbka: DSS, PIX, GIMP2 (tylko podpis), crop 3600 x 2700 resize 2000 x 1500
  2. Tę rybę rozpozna każdy. Została sfotografowana dziś w jeziorze Siecino. O tej porze roku woda w naszych jeziorach ma temperaturę powierzchniową ledwo 5-6 stopni. W przybrzeżnych szuwarach jeszcze nie toczy się życie, bo... szuwary jeszcze nie odżyły. Cała gawiedź baraszkuje więc raczej dość głęboko - ławice okoni chodzą na głębokościach rzędu 30 m. Szczupaki natomiast siedzią zagrzebane lekko w mule na jeszcze większych głębokościach - obserwuję to o wielu lat. Ten raczej niewielki okaz został "trafiony" na głębokości 41 m. Fotografia podwodna w naszych wodach śródlądowych nie jest łatwa. Szczególnie teraz podczas wiosennej miksji woda często zawiera sporo zawiesiny (co widać dobrze na załączonej fotce), przejrzystość nie przekracza 2 max 3 m. Dodać trzeba, że na głębokościach poniżej 35-40 m w naszych jeziorach jest właściwie całkiem ciemno. Więc żeby w takich warunkach sfotografować rybę, trzeba mieć nieco szczęścia no i... aparat pod ręką.
  3. Fakt, mój newton UNC1000/f5 z osprzętem to ok. 13 kg. Więc i montaż musi być mocniejszy. Sensowny refraktor APO 700 mm też całkiem lekki nie jest, szkło zaczyna ważyć. Moim zdaniem do takich DSO newton 750 byłby lepszym rozwiązaniem, choć z tą ogniskową nie ma co liczyć na szczegół w bardzo małych wizualnie galaktykach. Ale do większych galaktyk i do gromad galaktyk będzie całkiem niezły (mnie przy 1000 mm brakuje czasem FOV). Refraktor kupiłbym sobie raczej krótszy 350-400 mm do szerszych kadrów i fotografii mgławicowej.
  4. Ups... Przepraszam, ale to w sumie najtańsza chłodzona kamerka mono od ZWO, nadająca się do DSO.
  5. Żadnej tuby o ogniskowej od 1 m wzwyż nie można raczej nazwać mobilną. Ja wyjazdy ze swoim Newtonem wybiłem sobie z głowy na wstępie i... przeprowadziłem się za miasto. Zobacz, co dzieje się np. na zlotach. Praktycznie wszyscy którzy tam jadą, zbierają przy pomocy APO, i to raczej krótkich. Więc jeżeli zbierają DSO, są to raczej obiekty mgławicowe w większym FOV. Moje zdanie jest takie, że tutaj nie ma kompromisu. Więc do mniejszych DSO chyba najlepszym (najmniej kłopotliwym i najtańszym) rozwiązaniem byłby jednak Newton 1000-1200. Jego optyka jest rozbrajająco prosta, trzeba tylko dokupić sensowny coma corrector. Do zadań o których mówisz nie kupiłbym sobie katadrioptryka. Dobre APO z taką ogniskową to góra ciężkiego szkła i góra pieniędzy. Więc albo Newton od 8" wzwyż albo bardzo ewentualnie RC, ale od 10" wzwyż.
  6. diver

    Najbliższe nam gwiazdy

    Dzięki, ale to w zasadzie nie był specjalny projekt. Zbierałem i zbieram różne ciekawe gwiazdki. Przejrzałem swoją kolekcję i zadałem sobie pytanie, ile z nich to gwiazdy najbliższe. Wyszło mi 9 więc pomyślałem, że z tego można już złożyć jakąś składankę i pobawić się w statystyki.
  7. diver

    Najbliższe nam gwiazdy

    Jeżeli kryterium ma być magV i przyjmiemy umownie, że najbliższe nam gwiazdy są oddalone nie bardziej niż 5 pc (czyli 16,3 ly), to zostały mi trzy gwiazdy dostępne na naszych szerokościach geograficznych: α CMi (Procjon), ε Eri i τ Cet. Więc luka do wypełnienia jest raczej skromna. No i muszę poczekać na zimę.
  8. No i fajny użytek zrobiłeś z tej niedrogiej kamerki. Jest bardzo dobrze. Obróbka mi się podoba. Jak zrobiłeś kolorowe gwiazdy bez RGB?
  9. @Misza, jak może zauważyłeś zebrałem już trochę galaktyk. Oprócz dwóch galaktyk naszej gromady (M31 i M33) jest kilka o rozmiarze wizualnym 15-20', cała reszta mniejsza lub dużo mniejsza. Ja w swoim zestawie Newton UNC1000/f5 z kamerą ASI294 mam FOV 66'x45' i uważam że jest to jakieś akceptowalne MINIMUM do fotografii galaktyk o rozmiarach wizualnych >10'. Dla mniejszych powiększenie optyczne mam już moim zdaniem za małe. Skala zestawu wynosi 0,96"/px, więc bez zabawy z binnigiem daję radę. Więc jeżeli chciałbyś wydobyć jakiś szczegół z galaktyk, to ogniskowa od 1 m w górę.
  10. Fakt, można binować. Nie pomyślałem, bo dotychczas nie stosowałem binningu.
  11. diver

    Najbliższe nam gwiazdy

    Przyznaję, że też się nad tym zastanawiałem. Biorąc pod uwagę typ widmowy (temperaturę powierzchni) tej pary gwiazd, raczej trudno nazwać je akurat wizualnie czerwonymi karłami. Niemniej w swoim opisie powtórzyłem jak "papuga" za opisem ze źródła: https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_nearest_stars_and_brown_dwarfs "First star (besides Sun) to have measured distance.[27] B flare star and brightest red dwarf in night sky" Mowa chyba tutaj o słabszym składniku B, choć obydwie gwiazdy niewiele się od siebie różnią. Ale pewnie faktycznie należałoby je sklasyfikować jako "K-type dwarfs" albo po prostu "orange dwarfs".
  12. diver

    Najbliższe nam gwiazdy

    Od ponad dwóch lat zbieram sobie obrazy różnych gwiazd. Wśród nich znalazło się do tej pory 9 takich, które można zaliczyć do najbliższych nam gwiazd (bliższych niż ~16 ly). Z oczywistych powodów nie ma w tym zestawie Alfa Centauri. Jest za to gwiazda Barnarda, druga w rankingu pod względem bliskości. Wszystkie gwiazdy z tego zestawu z wyjątkiem Syriusza są czerwonymi karłami o dość zróżnicowanych masach. Zdecydowana większość czerwonych karłów to gwiazdy eruptywne (rozbłyskowe). Duża część tworzy układy podwójne lub wielokrotne. Gwiazdy o masach M < 0,26 Ms są w całości konwektywne, ich ewolucja stanie się najwolniejsza, a po spaleniu całego wodoru w hel, skurczą się spokojnie do postaci białych karłów. Ich życie potrwa najdłużej, jest mierzone w dziesiątkach miliardów lat. Gwiazdy o masach 0,26 Ms < M < 1,5 Ms czeka ewolucja podobna do naszego Słońca, które rozdymają się nieco do większych rozmiarów i po większych lub mniejszych wybuchowych sensacjach staną się również białymi karłami. Syriusz to jedyna w tym zestawie młoda i nieco masywniejsza gwiazda, która niedawno "opadła" na ciąg główny i przebywa w nim stosunkowo krótko (zapewne mniej niż 250 mln lat). Stosunkowo szybko też opuści ciąg główny i stanie się czerwonym olbrzymem. Jej żywot będzie dość krótki - bez wybuchowych sensacji nie dożyje pewnie wieku 500 mln lat. Zgodnie z przewidywaniami teorii Oppenheimera-Volkoffa ostatecznie stanie się zapewne gwiazdą neutronową. Jak widać najbliższe otoczenie Słońca składa się w zdecydowanej większości z mało masywnych gwiazd, mniej masywnych i chłodniejszych od Słońca, niewidocznych gołym okiem. Jest tu tylko kilka wyjątków w postaci młodych, nieco masywniejszych i bardziej gorących gwiazd. Nie ma zupełnie czerwonych olbrzymów ani bardzo masywnych młodych i bardzo gorących gwiazd. Materiały były zbierane przeze mnie różnie zarówno pod względem ekspozycji, gaina kamery czy też ilości zebranego materiału. Ale wszystkie zostały zebrane przez UNC1000/f5 z kamerą ASI294 MC Pro. Na potrzeby poniższej składanki ze wszystkich staków zrobiłem cropy do rozmiaru 1200x900, po czym zmniejszyłem do 600x450. Wszystkie elementy składanki są w jednakowej skali i dają FOV 19,1' x 14,4'. Tyle lat (od dzieciństwa) czytywałem o czerwonych karłach, ale nie miałem okazji ich pooglądać. Teraz może w niezbyt efektownej postaci, ale w końcu "mamy to". Obrazki są posortowane według odległości gwiazd. Poniżej załączam tabelaryczne zestawienie pokazanych gwiazd. Pokazany przeze mnie zestaw gwiazd jest dość reprezentatywny dla najbliższego otoczenia Słońca. Zdecydowana większość najbliższych gwiazd (z wyjątkiem ciemnych brązowych karłów i białych karłów) leży obecnie na ciągu głównym. Można to poniżej obejrzeć na diagramie H-R, obejmującym jedynie najbliższe gwiazdy (źródło: https://astrophysicsspectator.org/topics/stars/HertzsprungRussellLocalStars.html) Ciekawe źródła https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_nearest_stars_and_brown_dwarfs https://www.visualcapitalist.com/the-44-closest-stars-and-how-they-compare-to-our-sun/
  13. Ja nie wiem, czy ona jest taka sensowna - z pikselem 3,76. Do mojego Newtona na granicy rozsądku. Ale przy ogniskowej dłuższej niż 1000 mm skala robi się wymagająca. Poza tym pełna klatka wymaga "pełnej przepustowości" toru świetlnego. Ja osobiście celowałbym jednak w nieco mniejszą matrycę z nieco większym pikselem.
  14. Co z bieszczadzkim wiosennym zlotem? Coś przeoczyłem?

     

    1. Pokaż poprzednie komentarze  1 więcej
    2. diver

      diver

      Dzięki, więc przeoczyłem. :noexpression:

    3. bas.sic

      bas.sic

      Zapisuj się póki są wolne miejsca 

      :)

       

    4. OnlyAfc

      OnlyAfc

      Btw. Zlot wychodzi bez nocy astronomicznej, dobrze widzę?

  15. Żeby efekt był sensowny, należałoby pociągnąć mocniej półtony (bez świateł), ale miałem obawę o tło. Więc ciągnąłem rzeczywiście delikatnie. Materiał nie jest rewelacyjny, bo był zbierany w "zakurzone" noce. Ale masz rację, że można byłoby spróbować nieco mocniej. Ok, ale trochę co innego pracować na kolorze, a co innego na mono. Zapewne spróbuję, bo lubię takie "klimaty".
  16. 60 s przy takiej światłosile to chyba trochę krótki czas ekspozycji. Z kolorami nieźle sobie poradziłeś i wyszło całkiem fajnie. Podzielam uwagi kolegów: nad tłem i szczegółem można by jeszcze popracować.
  17. diver

    Leo Triplet

    Materiału mnóstwo, więc trochę zabawy a efekt będzie pewnie doskonały. A zrobić wodór z materiału OSC bez dodatkowego wodoru będzie raczej ciężko...
  18. Apertura robi swoje, niebo również. To SQM 21,3 może być lekko przesadzone (to dane z lighpollution map 2015), niemniej mam dość niezłe podmiejskie Bortle 4.Więc nie jest to całkiem ciemne niebo. Można by rzec, że naprawdę dobre niebo zaczyna się od Bortle 3.
  19. Warkocz Bereniki i Panna to swoiste okienko na bezmiar dalekiego kosmosu. W żadnych innych konstelacjach nie zobaczymy takiego nagromadzenia dalekich galaktyk. Gromada galaktyk w Warkoczu Bereniki zawiera ponad 1000 zidentyfikowanych galaktyk. Leży daleko (~320 mln ly), więc obrazy galaktyk są małe i słabe. Prezentowany kadr obejmuje oczywiście fragment gromady, niemniej załapały się w nim dwie najjaśniejsze galaktyki gromady - eliptyczne olbrzymy: NGC4874 magV ~12,7 oraz NGC4889 (C35) magV ~12,9. Na uwagę zasługuje też dobrze widoczna galaktyka spiralna NGC4921 magV ~13. Cała reszta galaktycznego "drobiazgu" to obiekty słabsze niż magV 13. W kadrze PIX oznaczył dokładnie 59 galaktyk z katalogu NGC-IC oraz 323 galaktyki z katalogu PGC. Razem więc w kadrze oznaczone są 382 galaktyki. Odnoszę wrażenie, że to więcej niż liczba widocznych gwiazd. Trzy najjaśniejsze gwiazdy kadru. HD112734: magV 6,96 typ widmowy A5 HD112887: magV 7,21; typ widmowy F4V HD112886: magV 8,20; typ widmowy F5 W kadrze nie ma innych gwiazd, jaśniejszych niż magV 11. Na obrazku bezmiar galaktyk prezentuje się dość skromnie, ale cóż: galaktyki malutkie a skala jaka jest taka jest. Poza tym materiału nie jest jakoś przesadnie dużo, a zbierany był przy nieco "zakurzonym" niebie. Setup: iOptron CEM70G, UNC 1000/f5, ZWO ASI294MC Pro, filtr Baader IRCut Moon&Skyglow Zbieranie: APT, 100 x 240 s OSC, gain 120, temp. -10; SQM 21,27 Obróbka: DSS, PIX, GIMP2 (tylko podpis), crop 3700 x 2775, resize 2000 x 1500
  20. Ładnie rozegrałeś kolory. No i duży plus za kolorowe gwiazdki.
  21. Pokazałem przecież staki bez darków. Są ok, ale widać na nich wyraźnie ampglow. Robiłem to w różnych kombinacjach. Za każdym razem gdy do stakowania dodawałem darki i/lub biasy dostawałem czarny obraz. Ups, a tego to nawet nie wiem ale podejrzewam, że to nie miałoby żadnego znaczenia. Otóż i sprawa wyjaśniła się zgodnie z moimi przypuszczeniami. Gdy pierwszy raz odpaliłem setup, w APT (sam nie wiem dlaczego) użyłem natywny (windowsowy, nie ASCOM) driver kamery. Tymczasem darki i biasy miałem zebrane z użyciem drivera ASCOM. Potwierdziło mi się to dzisiaj, bo nazbierałem darki i biasy na sterowniku natywnym i z powodzeniem użyłem ich w stakowaniu. Bingo! Rzecz ciekawa, że dla flatów żadnego znaczenia nie ma, przy użyciu jakich sterowników są zbierane. Nie jestem specem od kamer, więc mogę się tylko domyślać dlaczego akurat tak jest. Dzięki wszystkim za udział z wątku.
  22. Pierwszym zebranym przeze mnie obiektem w nowej lokalizacji była gromada otwarta M44. Jakież było moje zdziwienie, gdy po zestakowaniu w DSS kompletu klatek ze światłem i kalibracyjnych uzyskałem taki oto obraz. Stakowanie w PIX dało zupełnie podobny efekt. Ki diabeł? Wszcząłem dochodzenie. Zestakowałem najpierw tylko światło. Dodałem flaty. A po dodaniu darków i/lub biasów efekt jest jak na pierwszym obrazku. Co jest grane? Co się u mnie zmieniło po przeprowadzce? Darki złe, przecież do tej pory stosowałem je z powodzeniem? Światła złe? Przecież zestakowane bez darków dają normalny obraz? Zmieniło się to, że w międzyczasie podniosłem sobie wersję APT do 3.90. Ale co z tego - przecież APT nie skopałby mi tak zebranego materiału? Właściwie mam już wyjaśnienie tej niespodzianki, ale jeszcze chciałbym moją teorię ostatecznie sobie potwierdzić. O tym w następnym odcinku. A może macie już w międzyczasie jakieś teorie na ten temat?
  23. A ja mocno polecam https://allegro.pl/oferta/astronomia-przewodnik-anton-vamplew-will-gater-11910066332?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_content=ps&utm_term=desc-yes&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_krk_ksiazki_pla_ss_ps&ev_adgr=books ps&ev_campaign_id=15019228530&gclid=EAIaIQobChMInoPll8yF9wIVFKWyCh3bnwSkEAQYAyABEgIUkvD_BwE Nie jestem już całkiem początkujący, ale i dla mnie ta pozycja jest niezłym przewodnikiem po niebie. Zawiera też bardzo krótkie i przystępne ale jednocześnie treściwe omówienie podstawowych zasad fizyki i technik obserwacyjnych. Bogato i dobrze ilustrowana. Warto kupić, stale do niej zaglądam.
  24. Jednak w https://astropolis.pl/topic/83721-sh2-155-ha-oiii-sesja-zapadająca-w-pamięć/ gwiazdki masz o niebo lepsze. Wiem, inna tuba ale skala znacząco się nie różni. Może to ten Hyperion, bo tamten Newton potraktował gwiazdki całkiem przyzwoicie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.