Jak ustawisz sobie montaż na polarną Sharpcapem, to przejdź przez proces od nowa, zobaczysz czy wynik się utrzymał czy znacznie odbiega od poprzedniego. Jeśli będzie róznica, to znaczy, że coś się ugina.
Zablokowanie montażu zawsze spowoduje zwiększenie błędu, więc ostatnie korekty warto robić na takiej blokadzie, że już mocniej nie musisz zaciskać i masz pewność, że nic się w trakcie sesji nie przesunie.
Możesz też skorzystać z tej opcji:
Robiłem testy w astrobudce, sprzęt zawieszony na betonowym pierze. Testowałem Asiair i Sharpcapa. Oba programy pokazują znaczne różnice w błędzie, niezależnie od tego czy pomiar miał miejsce z lunetki do guidingu, głównego teleskopu czy lunetki zamontowanej bez ugięć w osi montażu, czyli bez błędu stożkowego. Niestety, na pomiar guidingu zabrakło czasu jak i temperatury powyżej zera. Sądzę jednak, że różnic mógłbym nie wyłapać bez długotrwałego prowadzenia. Przy RMS skaczącym 0,3-1 jest znacznie więcej zmiennych niż samo ustawienie na polarną i byłaby to skórka za wyprawkę.