Skocz do zawartości

Kapitan Cook

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 207
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez Kapitan Cook

  1. 3 godziny temu, Przemek Majewski napisał:

    to oczywiscie będzie tylko z mojej ciekawosci, strasznie spoko ta matryca!

     

    W końcu to Nikon, FLI wśród aparatów. Mam nadzieje że po wypuszczeniu Z9, który zapowiada się na pierwszy duży. Firma odbije się od dna i  pokaże Sony jego miejsce w szeregu ( którego matrycy rzecz jasna wykorzystuje).

    • Lubię 1
  2. @miron_z Jest i legenda RNAV. Miałem na myśli fart, że akurat w podczas startu się tam zjawił. To że miał być i że będzie jeszcze to wiem. Jest na grupie SWO. Pisałem kiedyś na forum że byłem w Bochni polować na Turkishe i Emiraty i zapomniałem że Ty jesteś z tamtych stron. Podjechałbym oddać hołd !

    • Lubię 1
  3. 9 minut temu, licho52 napisał:

    chociaż precyzja śrub klina SWSA powoduje że poniżej 5 minut

     

    Błagam Cię , rozumiem że wiesz to bo ustawiasz sharpcapem ? Z mojego doświadczenia zejście poniżej 1 min w stanie trzeźwym jest do osiągnięcia w 2 min. Co innego jak tak jak ja mierzysz w jak najlepszy wynik czyli zejście do 0 co jest niemożliwe. Czemu ? W praktyce niezależnie od ogniskowej bład skacze o 10-15 sek, więc ustawiasz na 0 a błąd lata do 10-15 w obie strony.

     

    A teraz najważniejsze abym i ja dostał pstryczka w nos. Jakie to ma znaczenie przy guidingu ? Nie mam pojęcia zawsze biję się z klinem aż uzyskam okolice zera. Wtedy mam ostre zdjęcia przy 300mm i canon 1200d. Z tego co widziałem od posiadaczy SWSA jest to raczej bardzo dobry wynik. Z własnego doświadczenia zgadzam się z @Tuvoc że jeżeli ma to być wyjazd rodzinny to lepiej dać sobie spokój z dłuższymi ogniskowymi i zostać na max 85 mm. Choćby z powodu tego że na kadrowanie zleci w przypadku trudniejszych obiektów i godziny czasu plus w przypadku standardowych obiektywów ostrzenie co godzina  to standard aby mieć naprawdę ostre zdjęcia.

    • Dziękuję 1
  4. 4 minuty temu, kubaman napisał:

    brak możliwości kadrowania w zasadzie wymusza jednorazowe sesje 

     

    Z całym szacunkiem, to ja daję rady kadrować na 300mm z apsc na SWSA i i sesje kilku nocne. Poziom trafienia w kadr co najmniej 90%. Ciebie uważam za górną półkę astrofotografów, wiec nie powinienieś mieć z tym specjalnych problemów. Chyba....że nie znasz nieba :P

  5. @Mareg W jaki sposób mogę wiedzieć że teleskop nie jest skomplikowany skoro używam kolimatora wyjustowanego. Oczywiście może być skopany. Ale w takim układzie co mam zrobić ? Kupić 10 różnych zacząć porównywać co pokażą? Kolejna sprawa ja ZAWSZE po te samoloty wyjeżdżam. A jak po coś wyjeżdżasz 500 razy w roku to nie za bardzo chcesz tam być godzinę wcześniej aby za każdym razem kolimować lustro, wiec kolimuję tak często jak o tym pamiętam.

  6. 20 minut temu, Patryk Sokol napisał:

    Jeśli teleskop poza kolimacją dawał 'udane zdjęcia' to cała ta dyskusja jest guzik warta. Brak porządnej kolimacji psuje zdecydowanie więcej niż niedokładności na lustrze.

     

    Ja wiem że to trochę kłóci się z tematem wątku, ale to jest nie tylko moje zdanie. Większość ludzi którzy łapią samoloty powie że jeśli są dobre warunki to byle jak ustawionym lustrem zrobisz igłę. Wychodzi na to że wszelkie rozważania na temat jakości lustra bledną przy praktycznym aspekcie wpływu seeingu.

    • Lubię 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.