Marcin_G

Sprzedaję swoją lornetkę 7x50 marki Swift, model Skipper. Stan mechaniczy optyczny, kosmetyczny - jak z reztą widać na zdjęciach: jak nowe! Wraz z lornetką kupujący dostaje: - pokrywki na obiekytywy - pokrywki na okulary - pasek (do lornetki lub futerału) - sztywny skórzany futerał - instrukcję obsługi - zawieszkę "Lifetime guarantee" - pudełko, troszę sfatygowane, ale jest. Dla osób mniej zorientowanych w optyce: firma Swift aż do początku lat 90-tych budowała solidne, cenione lornetki, eksportowane glównie na rynek USA. W Europie są niemal nieznane. Jest to całkowicie metalowa lornetka wyprodukowana w Japonii, ze sporym polem widzenia 7,15 stopnia (duuuuużo więcej niż "znany I lubiany Nikon Action EX 7x50). Pod względem mechanicznym i precyzji montażu, może jej dorównać tylko....Nikon i Fujinon, Cała reszta obecnych na rynku chińskich lornetek z plastiku "nie podskoczy" jak to się mówi. Słowem, solidna (choc już nie młoda) lornetka na dłuuuugie lata. Optyka oczywiście bez kurzu i rys, kolimacja poprawna, ustawianie ostrości chodzi pewnie, lekko ale bez luzów, muszle oczne z miękkiej gumy, wywijane. W osi mostka, pod pokrywką gwint 1/4" do mocowania statywowego. Powód sprzedaży? Nie używam jej, na noc biorę Nikona 7x50 Tropical, lub Nikona 12x50 SE.... Cena: 400 zł (nie regulujcie monitorów, naprawdę tak mało....)

To prawda - jest prawie tak dobra jak Nikon 18x70 IF WF WP

Ja poległem - zabrałem ten sam zestaw sprzętu co dwa dni temu, ale po komeciarskiej porażce skupiłem się na Księżycu - atmosferka bardzo stabilna, seeing cudowny, więc TS 480/80 z Naglerem 5 mm pokazał pazur. A dwa dni temu dorwałem jeszcze M51 i M27, pobuszowałem też w Plejadach... Z dziś tylko "astro-selfie" pozostało...

I dlatego nie biorę czołówki Liczę na to, że duża elongacja Księżyca nie przeszkodzi mi w "lookaniu"

Dziś ponownie ruszam na łowy, ale chyba wezmę większy telep, bo za dużo pięknych "perełek" na niebie po zachodzie komety

Ja zrobiłem tylko jedno zdjęcie, po czym odpuściłem sądząc, że nie dam rady. Po czym w domu, na tym zdjęciu odnalzłem kometę Poniżej całe zdjęcie (Fuji X-E2 + Fujinon 56/1,2) oraz crop z kometką Dzięki Piotrek za współrzędne!

Widziałem. miałem ze sobą 80mm APO i przy powiększeniu 22x dało się ją odnaleźć. DOstrzegłem kometę o 17:20, czyli gdy była zaledwie 6*40' nad horyzontem. Przy okazji zauważyłem, że pozycja podana w Stellarium sporo odbiegała od rzeczywistego położenia komety. Czy ktoś mógłby mi podać położenie komenty (RA/dec) dziś o godzinie 17:00 czasu zimowego? Chcę porównać ze Stellarium (nic nowego nie dogrywałem) Warunki meteo miałem doskonałe - I ciemno (gdyby nie Księżyc) i czysto, jak na zdjęciu z Wenus

Jaką jasność ma wg. Was kometa aktualnie? Dziś zamierzam się z nią zmierzyć....

Zupełnie bezinteresownie polecam Wam tryplet 80/480 z 2,5" wyciągiem. Mam go od końca sierpnia i jest lepszy niż zakładałem! Brać!

Jutomi, a nie myslałeś o tym, by pójść do optyka-okularnika i poprosić go o przycięcie przednich soczewek do średnicy - powiedzmy - 60 mm i wpakowanie całości w nową obudowę, uszytą na miarę twojej głowy (rozstaw gałek ocznych)?

Jakie jest jej pole widzenia?

Statyw, najlepiej od tedolitu: http://allegro.pl/statyw-aluminiowy-budowlany-pod-niwelator-teodolit-i5267141484.html Zaś sam montaż - tylko coś takiego jak poniżej. Zbudowałem swój pod lornetkę TS 25x100 i działa wyśmienicie!

Tomek, mam do sprzedania fabrycznie nowego Nikona Monarcha 7 8x30 Tu masz test:http://www.optyczne.pl/272-Test_lornetki-Test_Nikon_Monarch_7_8x30.html Cena I dalsze szczegóły - przez P.W.

Kilka moich uwag: - producenci lornetek bardzo sztywno trzymają się źrenicy wyjściowej na poziomie 7mm. Są to lornetki 7x50, 8x56, 9x63 czy 10x70. niestety żaden z aktualnie liczących się producentów "nie wychyla" się z lornetką o większej źrenicy, by zaspokoić potrzeby pewnej małej cześci populacji. Tu wyjściem z sytuacji jest jasny refraktor klasy - powiedzmy - 80mm, do krórego można dobrać długoogniskowy okular z odpowiednią żrenicą. Ja w 80/480 używam okular University Optics 40mm (70* pole) i to jest cudowna kombinacja - w walce o każdy foton nie można przeceniać znaczenia transmisji układu optycznego. Często sie okaże, że wybitna lornetka (np Nikon 12x50) ze źrenicą 4,17mm pokaże więcej niż model teoretycznie jaśniejszy np kiepska dachówka 10x42 ze źrenicą 4,2 mm

Jeszcze kilka uzupełnień, bo otrzymuje sporo zapytań: - układ optyczny to "air spaced dublet" - bez reduktora / flattenera brakuje 2-3 mm w średnicy obrazu, by pokrył kadr 24x36 (mały obrazek zwany full frame) - szczątkowa chromatyka pojawia się dopiero przy powiększeniach powyżej 150x (sprawdzane z Naglerem 5mm) - fokuser nie gubi ostrości po obrocie

Mam do sprzedania coś takiego http://www.swanoptics.eu/index.php?page=shop.product_details&flypage=shop.flypage_new&product_id=70&category_id=57&manufacturer_id=0&option=com_virtuemart&Itemid=59 Z tą różnicą, że mój z przodu oznaczony jest APOCHROMATIC, a nie ED DOUBLET W zastawie tuba + obejmy z szyną Vixen oraz kufer alu mieszczący teleskop z miejscem na dodatkowe akcesoria (okulary itp) Stan optyki (rysy / kurz) - JAK NOWA Stan mechaniki - 100% ideał Kosmetycznie widać ślady odciśnięte na szynie Vixena przez śrubę zaciskową w montażu oraz delikatne obtarcia od przedniej obejmy (jedno z zdjęć) Zapraszam do oględzin i próbnych obserwacji u mnie w Łodzi Cena: 3700 zł + ewentualne koszty wysyłki

Ja mam do sprzedania APO 110mm f/7 w idealnym stanie (z obrotowym wyciągiem Caryforda i obejmami z szyną Vixena + alu kufer)

A nie chcesz Intesa - coś ze znacznie wyższej półki jakościowej?

Polak potrafi A tak poważnie - zdjęcie z meteorem jest doświetlane latarką LED, a więc światłem niebieskim. Drugie zdjęcie jest oświetlone tylko Księżycem, więc w zasadzie światłem słonecznym. Balans bieli w aparacie był na "słońce", stąd zdjęcie z latarakę LED wpada w niebieski....

Moje szczęście w nieszczęściu polegało na tym, że robiąc autoportret, śmigął mi pod Ksieżycem meteor (na zdjęciu między mną i autem). Na zdugim zdjęciu czekałem na supernową ale nic z tego.....

Poległem Otoczenie Księżyca zdecydowanie za jasne, by dostrzec Neptuna. Poza tym w okolicach Łodzi seeing fatalny. Może następnym razem....

Ola rozstajesz się z hobby, czy przesiadka na większy? PS: Buziaki dla mojej ulubienicy Helenki!!!

Najprościej - jeśli chcesz zobaczyć tylko wizualizację - w Stellarium Zmieniłem zdanie i filmować będę lustrzanką Nikon D610, z nikonoswkim konwerterem 2x, więc przy ogniskowej 5400 mm Pewnie przłączę aparat na tryb "crop DX" więc efektywna ogniskowa wzrośnie do niebotycznych 8100 mm! Obym poprawnie ustawił oś na biegun.....

Ja podejmę próbę filmowania zjawiska w projekcji okularowej. Mam nadzieję, że "Big Mak" na HEQ-5 mnie nie zawiedzie

Tak, teleskop sprzedany.