Cześć! Dziękuję Wam za stały support! Chciałbym poinformować, że przesyłki z podarunkami dla moich darczyńców są już gotowe i jutro ruszą w drogę.
Tak wygląda specjalna wersja e-booka
Co jest w niej właściwie takiego specjalnego? Na tym etapie wydawniczym oryginalny tekst już nie istnieje. Został skorygowany kilkukrotnie, "wygładzony". Jedynie ja dysponuję oryginalnym tekstem. A teraz i Wy będziecie go mieć, gdyż jest to manuskrypt! Wada może być taka, że z pewnością znajdzie się kilka błędów, ale jest też zaleta: To jest to właśnie, co wyszło spod mojej ręki, jeszcze nie zredagowane. Takie dokładnie, jak zostało spisane. No i oczywiście jest tam dedykacja. Tak, odcisk palca, to mój odcisk To sprawia, że każda sztuka jest inna. Mimo, że linie papilarne te same, to jednak za każdym razem inaczej się nacisnęło To moja tożsamość. Podpisuję się pod tym. No i stale nawiązuję do motywu odcisku palca z okładki. I jeszcze chciałbym wyjaśnić coś, nad czym być może niektórzy z Was się zastanawiali: Wimmer, dlaczego dopiero teraz? Przecież mogliśmy to czytać dwa miesiące temu!
Wyjaśniam: Czekałem na odpowiedni czas. Mimo, iż nadal dysponuję prawami autorskimi, i mogę zaproponować moją książkę nawet innemu wydawnictwu, to uznałem, że pewna etyka obowiązuje. Wydawnictwo, które właśnie wydaje moją książkę proponuje ją również recenzentom. Powoli zaczną pojawiać się w Internecie opisy i recenzje. Trochę dziwnie by wyszło, gdyby słowa o książce pojawiły się w sieci (zapewne troszkę byśmy podyskutowali o treści) zanim wydawnictwo w ogóle zapowiedziało, że ją wydaje. Dlatego też wysyłam ją Wam tak wcześnie jak tylko czuję, że mogę. Nadal przedpremierowo
Książki w wersji papierowej wyślę z następną turą, jak tylko dostanę z wydawnictwa "swoją działkę" Pozdrawiam!