Skocz do zawartości

Radek Grochowski

Moderator
  • Postów

    4 355
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Radek Grochowski

  1. Ktoś zorganizował konkurs astrofoto, a tu zamiast się cieszyć to wielki płacz i szukanie dziury w całym. No co za ludziska...
  2. Masz rację, nie ma co ryzykować, zwłaszcza że pokrętło ze śrubą M10 to koszt paru złotych.
  3. U mnie skrzywiła się śruba, ale ta od strony lunetki biegunowej. Kiedyś po dłuższym nieużywaniu coś się "zapiekło" i nie mogłem ruszyć montażem w elewacji. Zamiast poluzować śruby i rozruszać go ręcznie, próbowałem na chama manipulować śrubami, aż jedna zupełnie przestała się ruszać. Przed chwilą udało mi się ją wykręcić z pomocą klucza francuskiego, ale trzymała mocno i już myślałem że nie puści, trzeba się było mocno zaprzeć. Jest wyraźnie skrzywiona. Gwint jest OK i chyba po prostu kupię podobną solidniejszą śrubę. Ale tutaj naszło mnie pytanie - czy ta śruba w ogóle jest potrzebna w naszych szerokościach. Czy nie jest tak, że część ciężaru montażu opiera się na śrubie od strony przeciwwagi, a ta druga jest "dla formalności"?
  4. Ode mnie kilka przyrodniczych ujęć ze słowackich Tatr. Rodzinka świstaków w kolorach jesieni (Tatry zachodnie): Płochacz halny - nieliczny i typowo wysokogórski ptak (ok. 400 par lęgowych w Polsce), tutaj na szczycie Rysów: Siwerniak - ptak występujący w Polsce głównie w wysokich partiach Tatr i Bieszczadów, zwłaszcza nad wysokogórskimi stawami. Tę fotkę zrobiłem nad Litworowym Stawem na wys. 1900m. I jeszcze najpiękniejsza tatrzańska dolina - Dolina Białej Wody (Słowacja)... i dosyć monumentalny widok z Vychodnej Vysokej (2430m): Plus kruk sfotografowany z tegoż szczytu:
  5. Ten zielony zafarb nad horyzontem to chyba airglow, czyli naturalne świecenie najwyższych warstw atmosfery. Airglow ma kolor czerwony albo zielony, w zależności od tego jakiego gazu atomy rekombinują. Kilka razy udało mi się je sfotografować pod bardzo ciemnym niebem. W Bieszczadach niebo jest bardzo ciemne zwłaszcza w kierunku południowym, więc hipotezę LP w takim natężeniu spokojnie można odrzucić, zresztą kolor LP jest brudnopomarańczowy, a nie zielony. Tak że gratuluję, chyba niechcący złapałeś rzadko uwieczniane zjawisko atmosferyczne. Tutaj dla porównania moja fotka z Bieszczadów. Widać czerwonawe poświaty ukształtowane przez fale grawitacyjne (wypornościowe) i zielonkawą łunę nad horyzontem. A tutaj zdjęcie, które zrobiłem na dużej wysokości w Andach argentyńskich.
  6. Witam wszystkich po przerwie. Ode mnie kilka zdjęć chmur z Tatr słowackich. W czasie wycieczki po Niżnych Tatrach obserwowaliśmy piękne "asperatusy", czyli chmury Altostratus undulatus, tutaj na tle Tatr Wysokich: Wiał silny wiatr z SW i zanosiło się na deszcz (który wkrótce lunął i wróciliśmy przemoczeni). Poniżej "asperatusów" po zawietrznej stronie Niżnych Tatr tworzyły się falowe chmury Stratucumulus lenticularis: Z innych dni, Stratus fractus i Stratocumulus stratiformis na tle Tatr Zachodnich... ... oraz Stratus fractus i Cumulus mediocris ze szczytu Vychodnej Vysokej (2430m): As und 18; Sc len 30; Sc str 3 + St fra 1; St fra 1 + Cu med 2; razem 55pkt.
  7. Niedawno kupiłem nowiutkiego nikona d5200 i działa bez problemu bez obiektywu. Nie wiem czemu d3100 wyłacza się w trybie M, to dziwne. EDIT Ludzie używają d3100 z teleskopem, np. , może coś jest nie tak z twoim egzemplarzem.
  8. Cirrusy raczej nie mają tu nic do rzeczy, bo one mogłyby zafałszować ewentualnie jedną obserwację, ale nie mogą spowodować ciągłego błędu systematycznego w czasie rzędu 1 godziny. Co ciekawe obserwacje wizualne AAVSO z ostatniej nocy zdają się sugerować, że mieliśmy do czynienia z krótkotrwałym pojaśnieniem gwiazdy z 6.1-6.2 mag do ~5.9 mag z maksimum ok. 2300 UTC, co stoi w dobrej zgodności z pomiarami LibMara (rozumiem, że czasy przez Niego podane to UT). Moim zdaniem prawdopodobieństwo takiego zbiegu okoliczności jest niewielkie i prawdopodobnie pojaśnienie faktycznie miało miejsce, nawet biorąc pod uwagę małą ilość danych i spory błąd pomiarów. (U mnie wczoraj były chmury i nie obserwowałem) Krzywa jasności wg AAVSO od 18 UT 25 sierpnia do 3 UT 26 sierpnia (oceny wizualne, linia czerwona to średnia 43-minutowa):
  9. Nie widzę sensu wywalania 8mln złotych na wieżę widokową na Śnieżniku. Wieże mają sens tam, gdzie widok jest zasłonięty drzewami,a przecież widok ze Śnieżnika jest doskonały, zwłaszcza jak się wejdzie na kilkumetrowy kopczyk powstały po wysadzeniu starej wieży. Ale rozumiem, że samorządy śpią na pieniądzach z dotacji unijnych. Pewnie będzie tak jak z wieżą na Wlk. Sowie. Wyremontowali za unijne, owszem, ale tak, że po dwóch latach zaczął odpadać tynk i powoli zaczyna wyglądać jak kupa, do tego wprowadzili opłaty za wejście i oświetlili sodówkami, żeby było widać z nizin od wieczora do rana- a jakże. A może tak marudzę, bo wróciłem z nocnej zmiany i jestem niewyspany...
  10. Ode mnie dwa ciekawe stratosumulusy z ostatniego tygodnia. Bardzo rzadki gatunek - Sc lenticularis: I Stratocumulus undulatus tuż pod warstwą grubego altostratusa. Wały Sc miały kształt "świderków" i wykonywały powolny obrót wokół osi. Ich pułap wynosił zaledwie 600m i liczyłem na to, że przy ich przejściu wystąpią porywy wiatru. Patrzyłem na wiatromierz, ale nic takiego nie nastąpiło. I poza konkursem, bo z przed kilkunastu dni, ciekawe cirrusy - coś pomiędzy Ci floccus i Ci spissatus. W tle Ci spissatus, poniżej Cumulus mediocris. I z tego samego dnia potężna ławica Cirrus fibratus i uncinus: Sc len 30; Sc str und 18; razem 48pkt.
  11. Wczoraj oceniłem nową na 5.5, przed chwilą na 5.8 mag. Od maksimum, które wystąpiło 6 dni temu (4.4 mag) gwiazda osłabła już niemal 1.5 mag. Najnowsza krzywa jasności (AAVSO):
  12. Gwiazda słabnie w oczach. Ocena z 01:30 - 4.9 mag.
  13. O 22:20 oceniłem jasność nowej na 4.6 mag. PS Należy uważać biorąc za gwiazdę porównania gamma Del w "czubku" Delfina. Mapki AAVSO podają jasność 4.3 mag, ale to dotyczy jaśniejszego składnika tej gwiady podwójnej. Sumaryczna jasność obu składników to 3.9 mag!
  14. Wczoraj ok. 22 naszego czasu miała ok. 5.2 mag, ale cały czas jaśnieje. Ciekawe czy uda się jej zejść poniżej 4.0 mag. Adam może mierzyłeś w paśmie B, powinna być o parę dziesiątych mag jaśniejsza w B niż w V.
  15. Według ostatnich obserwacji dostępnych na stronie AAVSO gwiazdka dobiła już do 4.5 mag. Wygenerowałem mapkę w szerokim polu do obserwacji lornetką i gołym okiem. Może się komuś przyda, do pobrania tutaj.
  16. Przed chwilą oceniłem ją na 5.3.
  17. Ostatniej nocy obserwowaliśmy od północy do godz. 2. Przez dwie godziny widziałem ok. 25 Perseidów. Byłoby więcej, gdyby nie pokrywa altocumulusów ok. 30-40%. Trzy meteory złapały się na zdjęciach. Ten ostatni miał jasność ok. -3 mag, wydawało się jakby wyleciał z Plejad Wszystko cropy z rybiego oka, ISO 2000. BTW Ostatnio słyszałem, że Wrocław szczyci się mianem "najlepiej" oświetlonego miasta w Polsce i faktycznie, łuna nawet z odległości 50km daje po oczach i jest wyraźnie jaśniejsza z roku na rok. Ciekawe kiedy skończy się to szaleństwo?
  18. Hey tacita, to na 100% rozwiana smuga kondensacyjna samolotu. Pozdrawiam.
  19. Wyjechaliśmy z kolegą na miejcówkę mimo całkowicie zachmurzonego nieba, bo ICM sugerował, że po północy może się na jakiś czas przetrzeć. Na miejscu przywaitał nas deszcz, ale później między chmurami zaczęły się pojawiać fragmenty czystego nieba i w sumie przez ok. 2h widziałem kilkanaście Perseidów, która to liczba nie rzuca na kolana. Mimo, że więcej było chmur niż nieba, to i tak odniosłem wrażenie, że w tym roku Perseidy były mało aktywne, chyba że czas maksimum został tym razem źle obliczony... Złapały się 3 okazy. Przeleciał jeszcze piękny co najmniej -4 mag prawie w centrum pola rybiego oka, ale akurat to zdjęcie z pewnych powodów nie zapisało się na karcie A później zaczęło się błyskać i po drugiej się zwinęliśmy. W sumie wolę zdjęcia meteorów z dłuższych ogniskowych. Trudniej złapać meteora, ale jak już się złapie do widać więcej szczegółów i koloru. Trochę szkoda, że mój 35/1.8 się popsuł, a 50/1.4 zgubiłem.
  20. Trzeba uściślić, że meteory prawie nigdy nie wylatują z radiantu w Perseuszu, oprócz tych stacjonarnych i niemal stacjonarnych. Mogą się pokazać gdziekolwiek, nawet po drugiej stronie nieba, jak widać np. na tych zdjęciach znalezionych w sieci. Perseidy poznaje się po tym, że przedłużania ich śladów kierują w kierunku północnego Perseusza, a także w mniejszym stopniu po kolorze i prędkości. Wczoraj sfotografowałem 3 perseidy, ale okazało się, że mój obiektyw chyba się popsuł, bo cała lewa strona kadru jest nieostra, do tego niebo z balkonu jest mocno zaświeltone, głupiego robota... dzisiaj jak będzie ładnie to wyjadę samochodem daleko za miasto.
  21. Dokładnie, ISO 3200 jest dobre, ale do meteorów. Do piorunów w zupełności wystarcza ISO 200, przysłona ~6.7 i czas ~10s.
  22. Dzisiaj wieczorem nad południową częścią Dolnego Śląska przedefilowała urocza warstwa chmur altostratus undulatus. To jedne z moich ulubionych chmur, robią naprawdę niezłe wrażenie. Tutaj widok w drugą stronę, w kierunku zachodnim. Nad horyzontem widać słabo wykształcony kołnierz burzowy. Kilka minut później, kołnierz burzowy dużo wyraźniejszy, nad horyzontem ostro waliły pioruny. Dziwne obiekty w górnej części zdjęcia to stado jaskółek oknówek. Burza która nadeszła była bardzo intensywna. Stacje systemu PERUN zanotowały w promieniu 25km ode mnie aż 140 wyładowań doziemnych w ciągu 20 minut, temperatura spadła o 3°C. Ciekawe jest porównanie moich zdjęć ze zdjęciami kecaja z przed 5 dni. W Jego przypadku ich obecność również zakończyła się nadejściem wału burzowego (tak przynajmniej wynika z ostatniego zdjęcia). Obserwowane przeze mnie altostratusy były częścią wielkiego zbiorczego kowadła poprzedzającego front burzowy, co wynika ze zdjęć satelitarnych. Dwie obserwacje to zdecydowanie za mało do wnioskowania, że tego typu chmury - poszarpane As undulatus - zwiastują nadejście frontu chłodnego, ale warto się będzie temu przyjrzeć w przyszłości. As und 18, kołnierz burzowy 20; razem 38pkt.
  23. Fotografowałem tę samą burzę trochę wcześniej, nad Świdnicą, w kierunku Wrocławia:
  24. Wygląda na Kelvina-Helmholtza. Jeżeli fale się wyraźnie zawijały to na pewno K-H. Przy okazji dwa filmy przedstawiające niestabilność K-H. Pierwszy to symulacja numeryczna, drugi - film z laboratorium. klik klik
  25. Ciekawe formacje. Na ostatnim zdjęciu widać prawdopodobnie wał burzowy, ale te wcześniejsze zdjęcia nie przedstawiają chmur Cb. Moim zdaniem to Altostratus undulatus (pofalowany) opacus (nieprzejrzysty), miejscami zahaczający o lacunosus (z dziurami).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.