<OFF> Beskidy i Tatry z Katowic

[Robert J]

Za elcupą, REWELACJA , a ta pięćsetka to co to za obiektyw?, lustrzany?

Dokładnie. To Rubinar 500/5,6. A z tą ostrością trochę przesadzacie. Mogło być znacznie lepiej, niemal wszystkie zdjęcia robiłem z ręki bo statyw w ogóle nie zdał egzaminu tak wiało.Do tego bylo -10 stopni brrr...

Edytowane 16 Stycznia 2010 przez Robert J

[merti]

No tak nie zauważyłem w sygnaturce Gratuluję wytrwałości przy takiej temperaturze. Opowiesz coś więcej, jak gdzie i kiedy się tam wdrapałeś? I spytam tak skromnie czy masz jeszcze fotki gdy już słoneczko zaczęło się pojawiać za Taterkami?

Edytowane 16 Stycznia 2010 przez merti

[kowalTM]

Robercie, gratuluję! Świetne fotki obserwacyjne!

 

Sprzęt robi swoje, ale gratuluję tez wytrwałości, bo komu by się chciało jechać grubo przed świtem na wschód słońca tyle km... i to pewnie na dwóch kołach?

 

Pozdrawiam

[Robert J]

No tak nie zauważyłem w sygnaturce Gratuluję wytrwałości przy takiej temperaturze. Opowiesz coś więcej, jak gdzie i kiedy się tam wdrapałeś? I spytam tak skromnie czy masz jeszcze fotki gdy już słoneczko zaczęło się pojawiać za Taterkami?

Jak słonko wzeszło(za Travným) to już nic nie było widać prócz wieży na Lysej.

 

Dojazd do Karlovej Studanki samochodem ze znajomym, który błagał by go zabrać. Na szczyt wjechałem na rowerze(jak zwykle) Przy 75 cm ubitego przez ratraki śniegu wjazd trwał około 1,5 h, w sezonie czas schodzi poniżej 40 min, ale wtedy nie wiezie się plecaka o wadze prawie 12 kg

 

Ps. Tutaj więcej zdjęć z dzisiejszego wypadu link

[Rafał ZOOM]

Robert, gratuluje. Ostatnio przebijasz wszystko i wszystkich fotkami ;-)

 

Byliśmy z Mateo oraz PPB na Klimczoku o zachodzie słońca, ale niestety totalna padaka. Nie było Tatr, nie było Jeseników. Jedyny +, że będzie się dobrze spać po takim spacerku w górach ;-).

 

Tutaj film z Klimczoka w Stronę Morawskiego. Nawet Lysej Hory nie było widać ;-(

http://wyslijto.pl/plik/zfiwl4r0uo

 

Jedyną odległość jaką udało się zaliczyć to rozmowa z Czechem w Jesenikach przez PMR

[mateusz]

Robert, gratuluje. Ostatnio przebijasz wszystko i wszystkich fotkami ;-)

I jeszcze ta skromność Fantastyczne zdjęcia!

Byliśmy z Mateo oraz PPB na Klimczoku o zachodzie słońca, ale niestety totalna padaka. Nie było Tatr, nie było Jeseników. Jedyny +, że będzie się dobrze spać po takim spacerku w górach ;-).

Jak to podsumowaliśmy na koniec - piękne wyprawa podinwersyjna I to cały komentarz

[vrg]

Ps. Tutaj więcej zdjęć z dzisiejszego wypadu link

 

Robert super zdjęcia! Mógłbyś ten miraż wrzucić w jakimś większym rozmiarze bo jest co podziwiać.

A kolega widzę z jakimś ultrazoomem, chyba Olympusa

 

 

Trzeba było w ogóle w piątek na tego Pradziada się wybrać i zapolować jednocześnie na to zaćmienie słońca ledwo w Polsce widoczne

[MMateusiak]

 

 

Tutaj film z Klimczoka w Stronę Morawskiego. Nawet Lysej Hory nie było widać ;-(

http://wyslijto.pl/plik/zfiwl4r0uo

 

 

Panowie filmik super! Jaką technologią robiliście? Zdjęcia wielokrotne? Zdradźcie czym i jak to robiliście!

 

a tak nawiasem, ROBERCIE! zdjęcia miażdżą! Wszystko przekonuje mnie ostatnio do D90:)

 

Edytowane 18 Stycznia 2010 przez MMateusiak

[Rafał ZOOM]

Panowie filmik super! Jaką technologią robiliście? Zdjęcia wielokrotne? Zdradźcie czym i jak to robiliście!

 

 

Filmik robiony małpką Ricoh R5, aparat oryginalnie ma funkcję intervalometr. Stawiasz na statywie, ustawiasz aby aparat robił zdjęcie co 5s aż do zapełnienia karty ;-). Przy rozdzielczości Fine 1280x960 oraz karcie 4GB mieści się 4800 klatek, następnie programem http://makeavi.sourceforge.net ustawiasz 15kl/s i masz już gotowy film typu timelapse.

Jeśli masz odpowiedniego canona możesz pobawić się modyfikacją firmware-u. http://chdk.wikia.com/wiki/CHDK

 

P.S. Na święta z nudów sprawdzałem jak rośnie ciasto ;-)

[MMateusiak]

Filmik robiony małpką Ricoh R5, aparat oryginalnie ma funkcję intervalometr. Stawiasz na statywie, ustawiasz aby aparat robił zdjęcie co 5s aż do zapełnienia karty ;-).

 

Szkoda, że mój Kodak Z812 IS nie ma takich bajerków, bo to naprawde fajna sprawa. co prawda z 4GB -> 4800 zdjęć -> 15 zdjęć na sek -> około 5 min filmu, ale jaka frajda potem oglądania:)

[twmichal]

Filmik robiony małpką Ricoh R5, aparat oryginalnie ma funkcję intervalometr.

 

Również niektóre kompakty Olympusa mają taką funkcję.

Pamiętam jak się kiedyś wybraliśmy na wschód Słońca na Śnieżkę to kumpel właśnie robił tak zdjęcia wschodzącego Słońca.

[Robert J]

Dwie dzisiejsze panoramy z Pradziada Obydwie na 200 mm. Nie zdążyłem nawet zmienić obiektywu, a już było po wierchach Choć na jednym ujęciu załapał się Gerlach na 1,5 m ogniskowej, ale to już totalne przegięcie

 

 

 

 

Tatry pokazały się na krótką chwilę o wschodzie słońca i o dziwo były lepiej widoczne nieuzbrojonym okiem niż znacznie bliżej położony B. morawsko-śląski

[merti]

A jak było potem Robercie? Utonęły wierchy czy jednak były widoczne?

[Robert J]

Niestety utonęły pod warstwą inwersyjną Poziom inwersji widać na panoramach jako ciemny pas powyżej szczytów.

Więcej zdjęć w galerii

[Tusha]

Świetne zdjęcie Boeinga 747 Lufthansy Na forum lotnictwa mógłbyś go pokazać.

[Robert J]

Świetne zdjęcie Boeinga 747 Lufthansy Na forum lotnictwa mógłbyś go pokazać.

 

To z nudów , jako że na horyzoncie już nic nie było widać.

 

I tak przy okazji:

 

Dzisiejsze Tatry z Pradziada

 

I miraż Diablaka

 

Tradycyjnie więcej zdjęć w galerii

[vrg]

Robert jesteś niepoprawny ... ale zdjęcia w dzisiejszej galerii mistrzowskie :notworthy:

[marcinls]

Robert chyba już mieszka na tym Pradziadzie   

 

Zdjęcia de best     

[wicio]

I miraż Diablaka

 

 

Swietne zdjecie Babiej. Zwykle zlewa sie ze Skrzycznym a tu dzięki rozproszeniu światła widac między nimi przestrzeń.

[wicio]

Niestety utonęły pod warstwą inwersyjną Poziom inwersji widać na panoramach jako ciemny pas powyżej szczytów.

Więcej zdjęć w galerii

 

Rozproszenie światła po wschodzie słońca zakryło Tatry a wczesniej przy podświetleniu z tyłu były widoczne.

Potwierdza się teza Krzyska_S, że Tatry to takie góry, które wychodzą na kazdym zdjęciu robionym z Pradziada na wsch.

[Krzysiek_S]

na jednym ujęciu załapał się Gerlach na 1,5 m ogniskowej, ale to już totalne przegięcie

Robert, to nie żadne przegięcie. Mam nadzieję, że bywając tak często na Pradziadzie, patrzysz nie tylko w stronę Tatr, ale sprawdzasz też widok w kierunku Wiener Schneeberg. W końcu trafi się ten właściwy dzień, a wtedy twoja półtorametrowa armata będzie jak znalazł.

[czakiczakiczaki]

Witam ; )

Mam pytanie czy na forum był już omawiany Menczuł (połonina Krasna) z Łomnicy. Bo właśnie dzisiaj odkryłem możliwość takiej obserwacji. A to w końcu 270Km.

A wygląda to mniej więcej tak.obiektyw 300

Edytowane 27 Stycznia 2010 przez czakiczakiczaki

[Krzysiek_S]

czy na forum był już omawiany Menczuł (połonina Krasna) z Łomnicy. Bo właśnie dzisiaj odkryłem możliwość takiej obserwacji. A to w końcu 270Km.

Tak, prawie rok temu wałkowaliśmy panoramę z Łomnicy i na symulacji, bodajże Rafała, wychodził Menczuł. Zdjęcie było jednak w zbyt niskiej rozdzielczości (zresztą jest na DO, możesz sam sprawdzić), by coś rozstrzygnąć.

W sprzyjających warunkach inwersyjnych z Łomnicy da się zajrzeć aż do Rumunii (Pop Iwan w Górach Marmaroskich, a być może nawet Pietrosul w Rodniańskich), ale tego Kashmir już nie pokaże.

Problem w tym, że na Łomnicy trzeba by było stawić się o świcie, właściwego dnia, prawie na pewno zimowego - a to sprawa albo dla taternika (umiejętności + przepisy TANAPu), albo dla osobnika obrzydliwie bogatego (cena noclegu na Łomnicy)

[twmichal]

Pietrosula nie da się zobaczyć z Łomnicy, widać go dopiero z gór Tokajsko-Slańskich. (m.im z Makovicy)

Z Łomnicy i Kralovej Holi da się zobaczyć jedynie trochę Gór Marmaroskich i Gór Zachodniorumuńskich (Varful Vladeasa).

[Krzysiek_S]

Pietrosula nie da się zobaczyć z Łomnicy, widać go dopiero z gór Tokajsko-Slańskich. (m.im z Makovicy)

Z Łomnicy i Kralovej Holi da się zobaczyć jedynie trochę Gór Marmaroskich i Gór Zachodniorumuńskich (Varful Vladeasa).

Jeśli uwzględnić ugięcie światła w warstwie inwersyjnej, które jest silniejsze niż w normalnych warunkach, to powinno się dać. To już też wałkowaliśmy. Nie twierdzę, że jest łatwo, bo to 370 km i już samo rozpraszanie światła na cząsteczkach tlenu i azotu ogranicza widzialność, ale jeszcze się da.