Skocz do zawartości

Jak przytyć?


Rekomendowane odpowiedzi

No więc nie mam problemów z nadwagą tylko z niedowagą :Boink: Przy 182 cm wzrostu ważę 60kg! :blink: Dodam tylko, że wcale nie jem mało i jem dużo słodyczy( od nich się podobno tyje?). Macie jakieś sposoby na przytycie? Aha zapomniałem dodać, że nie jem masła i margaryny :szczerbaty:

Edytowane przez Adam Tomaszewski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc nie mam problemów z nadwagą tylko z niedowagą :Boink: Przy 182 cm wzrostu ważę 60kg! :blink: Dodam tylko, że wcale nie jem mało i jem dużo słodyczy( od nich się podobno tyje?). Macie jakieś sposoby na przytycie? Aha zapomniałem dodać, że nie jem masła i margaryny :szczerbaty:

 

Spokojnie Adam, ożenisz się, zmienisz tryb życia i będziesz miał problem w drugą stronę.

 

Ja miałem podobnie. Całe życie 184 i 65 kg. Zacząłem życie zawodowe, skończyły się imprezy, sport, etc. i waga pokazała >90kg. Teraz ważę 83-84 i żona moja twierdzi, że jestem spaślak i mam ze sobą zrobić porządek.

 

Tak więc, nie martw się. Zmienia się tryb życia, zmienia się gospodarka hormonalna, etc. Wszystko przed tobą. Cierpliwości. Znacznie lepiej i bezpieczniej jest zaakceptować taką sytuację i cieszyć się z tego co jest, bo za 15 lat może się okazać, że twoja dzisiejsza forma będzie niedościgniętym marzeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pozostaje mi nic innego jak zgodzić się z Muchozolem, choć Adam Jesion też dobrze mówi.

Po trzech latach niezbyt intensywnych ćwiczeć przybyło mi z 15 kg (wzmożony metabolizm), zaś po roku małżeństwa (czytaj obżarstwa) kolejne 10kg.

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli czujesz się dobrze to nie kombinuj, jesteś młody zostało ci jeszcze troche czasu w którym organizm dośc intensywnie sie zmienia i szaleje z hormonami. Przyjdzie czas że to sie skończy i wtedy pójdziesz w wagę zobaczysz.

Ja osobiście najwieksze zmiany (chyba z 12kg w ciągu 2lat) zauważyłem po skończeniu 25lat, teraz mam prawie jak misiek, zimą tyje w sezonie wracam do normalnego stanu czyli 66kg. Dodam jeszcze że do ukończenia 23lat ważyłem około 52kg (169cm), potem rzuciłem palenie (+5kg) a potem poszło jak z górki. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem kiedyś 186 cm wzrostu i wagę 76kg , po 20 latach nadal mam ten sam wzrost 186 tylko mi się nieznacznie waga zwiekszyła do 120 :D , z przyczyn o których pisali wcześniej koledzy.

 

Nie ma co nażekać już się odchudzam, oraz zażywam ruchu, efekt 4 kg wagi mniej , a to dopiero poczatek, no ale to już do innego wątku się nadaje czyli Oskara o odchudzaniu , nie będę psuł tak ślicznego wątku o młodych szczupłych ludziach :D .

 

Ku przestrodze-nie jedzcie dużo bo jak już sie przytyje to ciężko się tego pozbyć, ten z lewej to ja-już tylko 116kg , fotka Karola Wójcickiego z mini zlotu w Zielonce.

 

528_15_04_07_12_52_50.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli czujesz się dobrze to nie kombinuj, jesteś młody zostało ci jeszcze troche czasu w którym organizm dośc intensywnie sie zmienia i szaleje z hormonami. Przyjdzie czas że to sie skończy i wtedy pójdziesz w wagę zobaczysz.

Ja osobiście najwieksze zmiany (chyba z 12kg w ciągu 2lat) zauważyłem po skończeniu 25lat, teraz mam prawie jak misiek, zimą tyje w sezonie wracam do normalnego stanu czyli 66kg. Dodam jeszcze że do ukończenia 23lat ważyłem około 52kg (169cm), potem rzuciłem palenie (+5kg) a potem poszło jak z górki. :D

 

Popieram zdanie kolegi, ja także zauważyłem wzrost wagi po 25 roku życia i to zastraszający. Jak byłem w wojsku to ważyłem 65 kg przy wzroście 188cm :szczerbaty: teraz ważę 96kg i gdyby nie mały brzuszek było by wszystko świetnie :banan:

 

Co do przytycia myślę że piwo ci pomoże jest kaloryczne ale z dawką trzeba uważać bo można zostać zawodowym alkoholikiem a to niedobry zawód :ha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam ,masz poprostu swietny metabolizm i nic nie poradzisz tak samo jak mój kolega.wcina co popasnie,a nadal jest szczupły.ja przy 182cm waże 94 kg i naprawde też chciałbym zrzucic co nieco.

Pozatym zdaje mi sie,że lepiej byc szczupłym niz okrągłym(wrażenie estetyczne i samopoczucie).Co do mozliwosci przybrania to napewno zmiana diety,przejdz na cos wysoko kalorycznego np.wcinaj dużo ryżu ,banany,tłuste zdrowe ryby .

Pozdrawiam :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również polecam siłownie. Od zawsze byłem drobny, nie pomagało w sumie nic, ani koniec rośnięcia, ani bardziej siedzący tryb życia, ani wysokokaloryczne jedzenie. Dopiero dzięki siłowni udało się w ciągu 8 miesięcy przytyć jakieś 6-7 kg.

 

Teraz siłowni brak, ale za to trenuje sobie w domu z hantelkami i waga też przyrasta. A przy okazji człowiek ma lepszą kondycje i może obserwować niebo z ręki przez Kronosa 20x60 :D(wypróbowane praktycznie na Kudłaczach).

Tylko trzeba pamiętać żeby wykonywać mniejszą ilość powtórzeń za to z większym obciążeniem i ćwiczyć cyklicznie co 2-3 dni. Codziennie nie ma sensu bo mięśnie się nie odbudowują tak szybko (jedynie mięsnie brzucha odbudowują sie w ciągu doby).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej chłopaki napiszcie czym karmią was wasze żony... bo Ja mojego nie mogę utuczyć ;)

 

może ma tasiemca... już sama nie wiem...

 

 

 

pozdrawiam serdecznie

 

Ori2711

 

 

Żeby tylko żona. Zapomniałem napisać o teściowej, a tego pominąć się nie da. Spróbuj tylko człowieku odmówić obiadu...

Pozdr

Edytowane przez karan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trochę wiedzy medycznej:

 

http://www.twojadieta.info/artykul/bmi/

 

;)

 

Adam, wg tych kryteriów jesteś tuż pod kreską, czyli nie jest aż tak źle ;)

(pocieszę Cię: ja do niedawna też byłam tuż pod, mimo normalnej diety i objadania się słodyczami itp...wiem, że to może być problem ;) ale już mieszczę się w normie ;) )....

 

może spróbuj jednak jeść to masło ;)

 

i jeszcze z tej samej strony : coś dla "chudego faceta" ;) : http://www.twojadieta.info/dieta/dla_chudego/

 

a poza tym trzeba się cieszyć z dobrej przemiany materii

(o ile to rzeczywiście nie jest tasiemiec i nie choruje się na coś innego)

 

pozdrawiam

A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.