Skocz do zawartości

Jak posadzić Syntę 8'' na statywie?


wimmer

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć.

Udało mi się nabyć solidny fotograficzny statyw BERLABACH produkcji dawnej NRD.

 

berlebach.jpg

 

Pytanie mam takie:

JAK POSADZIĆ NA TYM STATYWIE MOJĄ SYNTĘ?? W ten sposób żeby wszystko było stabilne? Dodam, że sam statyw jest bardzo solidny. Dziś powiesiłem się na nim i ani drgnął :D Po co to robię? A po to, że noszenie dobsona sprawia mi już problem... Nie mam samochodu <_<

 

Głowica wygląda tak:

 

glowica.jpg

 

 

 

 

Z góry dziękuję :notworthy:

 

 

 

P.S: Jak zmniejszyć zdjęcie w poście, żeby nie było takie wielkie, tylko miniaturka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

musisz kupić dovetaila i obejmy oraz zrobić jakiś sytem szybkiego mocowania dovetaila do głowicy montażu

 

tylko tak z drugiej strony, to jak zamierzasz prowadzić teleskop?

 

to głowica fotograficzna i pod średni format, ale naprawdę bardzo ciężko będzie Ci raz że odpowiedznio wyważyć układ a dwa obracać nim w osiach

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez sensu, no ale dobra

 

1. wymień tube synty na inną.

2. ...

nie no bez sensu, jeszcze raz

 

1. Zamów u tokarza odpowiednią szyne trapezową o długości około 60-70cm.

2. Kup cztery obejmy do teleskopów 8"

3. nawierć odpowiednio szyne montazową i zamocuj do niej obejmy w równych odtępach

4. przymocuj śrubami (6-8sztuk) szyne do "kopyta" tego statywu.

5. zleć tokarzowi dorobienie długich uchwytów do tych rączek nastawnych które masz przy głowicy

6. ...

 

Nie no, bez sensu. To wszystko ni cholery nie bedzie działać. Jeszcze raz.

 

1. Wywal oryginalną głowice ze statywu i kup głowice pralaktyczną minimum EQ5

2. ...

 

Nie wimmer, ni jasnej cholery to nie ma sensu. Ani ekonomicznego ani użytkowego ani pod względem poręczności noszenia i masy.

 

Sorry.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości spytam :)

jaka jest różnica wagowa między dobsem synty a tym statywem?

 

 

...Kurcze, trochę sobie nie mogę wyobrazić prowadzenia obserwacji w pobliżu zenitu teleskopem postawionym na tym statywie.

 

Czy koniec tubusa nie będzie zahaczał o nogi statywu? Kurcze, metr dwadzieścia rury to jest

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm... :szczerbaty: nie wiem ile ważysz, ale może to nie za dobry pomysł był...

 

:szczerbaty: Waże około 70kg :szczerbaty: A zrobiłem tak, ponieważ poprzedni właściciel ważył 85 i się wieszał, a nic się nie stało :D

 

Jakoś tak mnie... namówiło coś :huh:

 

Tak, wiem że wyważenie i prowadzenie może być niełatwe... ale na pewno w jakiś sposób ułatwię to sobie... Myślałem o łożysku, które regulowałoby mi napięcie śruby "skręcającej" głowicę. Podobne rozwiązanie jest w montażu Dobsona w Syncie, i pomimo, że bardzo prymitywne, to jednak działające... Po prostu siła skręcenia śruby jest "elastyczna"... W tym przypadku też powinno się sprawdzić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. ...

 

Nie wimmer, ni jasnej cholery to nie ma sensu. Ani ekonomicznego ani użytkowego ani pod względem poręczności noszenia i masy.

 

Z wielką chęcią Ci udowodnię, że da radę i będzie git B)

A ekonomiczny sens jest :) Kupiłem ten statyw za 90zł :) Podobne są droższe :)

 

Tak z ciekawości spytam :)

jaka jest różnica wagowa między dobsem synty a tym statywem?

...Kurcze, trochę sobie nie mogę wyobrazić prowadzenia obserwacji w pobliżu zenitu teleskopem postawionym na tym statywie.

 

Czy koniec tubusa nie będzie zahaczał o nogi statywu? Kurcze, metr dwadzieścia rury to jest

 

Pozdrawiam

Sprawdzałem :rolleyes: Głowica jest na tyle wysoka, że gdy skieruję teleskop w zenit, a tył tubusa między nogi statywu, to nie ma problemu B) Tylko mogę zapomnieć o mieleniu dookoła.

 

Aha, ten statyw jest lżejszy od dobsona o jakieś 1 kg

Edytowane przez wimmer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wielką chęcią Ci udowodnię, że da radę i będzie git ...

Ja bym radził posłuchać kolegów puki czas :rolleyes:

... ale jeśli już zdecydujesz się na relizację tego szalonego pomysłu, to czekamy na relacje B)

Pozdr.

Edytowane przez M*C+H
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ oczywiście, że ja Was zawsze słucham moi koledzy i koleżanki :Beer:

 

 

Ale do cholerki pozwólcie mi coś zrobić :burza: Ja wiem, że Wy się znacie na tym lepiej ode mnie, ale skąd wiecie, że nie mam złotego fachu w rękach a narzędziami żongluje jak cyrkowiec?? Jednak koncepcja już została zrealizowana i posadziłem na tym statywie tubę, do czego użyłem fabrycznych "prowadnic" po bokach tubusa. Tylko, całość wchodziła w zbyt duże wibracje... Dopracuję to i powinno być dobrze. Wrzucę fotki, jak dokończę...

 

PO DRUGIE: Ja robię tą modyfikację dla własnej wygody i według tego, co sobie wymyśliłem. Oczywiście, że Wam może to nie pasować, ale tak się składa, że akurat pasować to ma tylko mi :D Zapytałem Was o zdanie z nadzieją, ze pojawią się jakieś błyskotliwe pomysły że ktoś z Was nasunie mi jakieś dobre rozwiązanie...

 

A tu proszę... Podcięliście mi skrzydła i zdeptaliście moją wenę techniczno-twórczą. Najlepiej wyrzucę ten statyw z balkonu... albo wogóle dam sobie spokój z astronomią, TAK??

 

 

GDZIE SIĘ PODZIAŁ WASZ DUCH INNOWACJI, KREATYWNOŚCI, POMYSŁOWOŚCI??

 

W nosie mam EQ5. Zrobię sobie sam takie rozwiązanie, że będzie mi wygodnie!! I będę zadowolony, że sam to zrobiłem :P

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

W nosie mam EQ5. Zrobię sobie sam takie rozwiązanie, że będzie mi wygodnie!! I będę zadowolony, że sam to zrobiłem :P

 

Pozdrawiam

 

He he , pogadamy za jeden dwa sezony ;) Niemniej jak wrypiesz sie na jakiś konkretny problem techniczny pytaj. Co kto będzie wiedział, to na pewno odpowie.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaaaaaa Hans, dziękuję.

 

Zrozumcie tylko takie cuś... Nie czytajcie mnie źle...

Ja nie zrobię czegoś lepszego od EQ5, ponieważ nie dam rady, ale dam radę zrobić coś sprytniejszego od mojego dawnego dobsona. Ja wiem, że większość z Was to perfekcjoniści, takie mamy hobby, ze wszystko musi być hiper git...Ja wiem...

Chcę tylko posadzić tą Syntę na TYM statywie. Koncepcje są... Czekam na Wasze rady w stylu:

"Spróbuj tak..."

"Może tak wyjdzie..."

"To powinno działać..."

 

A nie takie:

"Daj se spokuj, zielony jesteś"

"Nie, nie ma szans"

 

Dziękuję

Rizpekt

:)

 

 

Dobson, już wystawiony na sprzedaż :D ahahahahaha....

Spoko, mam coś zastępczego... tak samo niewiele się różni od szafki nocnej.... HAHAHA

Edytowane przez wimmer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego punktu widzenia powiem Ci, że taki statyw, jeśli jest naprawdę solidny i stabilny, jeśli kolumna chodzi jak trzeba i po wysunięciu nie daje drgań itp itd.... to jest to idealny sprzęt pod głowicę Giro :D sam bym taki chciał ;)

 

Pozdr

Raf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wimmer

 

Wiem jaką frajdę sprawia majsterkowanie dla samego majsterkowania..., ale staram się zrozumieć co Tobą motywuje:

 

Po co to robię? A po to, że noszenie dobsona sprawia mi już problem... Nie mam samochodu <_<

Głowica wygląda tak..

 

jak słusznie w poście wyżej zauważył exec, po dołożeniu całego "złomu" (obejmy, szyna, dovetail itp) do tego statywu, waga będzie większa niż oryginalnego dobsa syncianego...

 

No więc co pozostaje z przedstawionej przez Ciebie motywacji? Że ten statyw będzie się nosiło wygodniej? (np. nie będzie obijał się o nogi?) :mellow:

 

Z drugiej strony cięższy (ale czy na pewno poręczniejszy w transporcie?) statyw będzie dawał Ci w tyłek przy niesieniu co każde "x" metrów (gdzie x zależy od rekrutacji i wytrzymałośc siłowej mięsni kończyn górnych ;)). A ile masz tych metrów na najbliższą miejscówkę?

 

No...

to nie tak, żebym chciał Ci podcinać skrzydła, ale na Twoim miejscu pokombinowałbym w stronę takiego apgrejdowania dobsa, aby dało się go składać i rozkładać...

 

Pozdrawiam :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nie warto się obrażać na rady kolegów z forum - w końcu nikt nie pisze tego na złość.

Przeszukaj forum troche wstecz. Już wielokrotnie pojawiały się podobne pomysły jak posadzić Syntę 200/1200 na paralaktyku. I z tego co pamiętam większość osób poddawała się szybko. Może najpierw przeanalizuj na jakie problemy natrafiali - i czy uda ci się je pokonać.

Wiesz - bo jak się uprzesz i na przekór wszystkim posadzisz tą Syntę na statywie, to super, będziesz miał satysfakcję, że wrzucisz parę fotek na forum. Ale mogą spotkać Ciebie niemiłe niespodzianki typu: skrzywiona tuba z powodu zbyt małej sztywności, lub duża waga całego ustrojstwa, żeby utrzymać tubę prosto i na 99% masakryczna chybotliwość całego układu. I jeszcze wiele innych, których nie chce mi się tu przytaczać... Sam wyszukasz w historii forum.

 

Ale - jak nie chcę Ciebie zniechęcać - tylko widzę, że działasz BARDZO szybko. Jeszcze nawet nie masz projektu posadzenia Synty na statywie a już sprzedajesz Dobsa! I to za śmieszne pieniądze na dodatek.

 

Więc moja pierwsza rada jest taka: Zostaw sobie ten montaż Dobsona. Niech sobie spokojnie poleży. Myślę, że prędzej czy później za nim zatęsknisz. I wtedy nie będziesz żałował, że sprzedałeś go za śmieszną cenę...

A jeżeli już uda ci się ukończyć projekt "STATYW" z powodzeniem - wtedy sprzedaj Dobsa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Statyw jest składany i można go włożyć choćby do torby... Na miejscówkę mam od 200 metrów do 4 km, zależy od tego która miejscówka... Chcę zrezygnować z Dobsona z powodu "nieporęczności" a jeżeli już "poręczności" to "skręcaności w ciemności"

Czasem jak z kumplem i innymi osobami jedziemy autem gdzieś w teren, to ten dobson sprawia nawet problemy z włożeniem do bagażnika :angry:

 

Wymyśliłem coś innego, dovetail chyba nie będzie potrzebny. Skorzystam raczej z oryginalnych czarnych "prowadnic" po bokach tubusa... Jest myśl.

 

Teraz wykonanie... Będę musiał w pracy zamiast pracować, to kombinować :szczerbaty:

 

pzdr

 

 

 

P.S: JEDNAK NIE SPRZEDAM!! Dzięki za hamulec Okon :Beer: Rzeczywiście, za wcześnie na sprzedaż... A w ogóle ile mógłbym za dobsona chcieć??

Edytowane przez wimmer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Lemarc...

 

I jest to bardzo fajny pomysł, jak sądzę...

Takie odpowiedzi miałem na myśli...

 

Pan Leszek zrobił nawet coś takiego pod Soligora MT800, poszukaj w dziale ATM. Tyle tylko,że tam była znacznie krótsza i lżejsza tuba [200/800], a to ma drastyczne znaczenie jeśli chodzi o funkcjonalność takiego rozwiązania. W zasadzie do wyboru masz tylko widły, albo montaż typu Giro [zobacz w www.teleskop-service.de , hasło Giro Mount], czyli tuba wisi z boku, a pod drugiej stronie przeciwwaga.

Niestety w obu przypadkach przegrasz wagowo i funkcjonalnie [transport i składanie na miejscu] z Dobsonem. Uwierz mi i poprzednikom, którzy Cię szczerze ostrzegali.

A teraz z innej beczki: skoro przeszkadza Ci ta skrzynka od Dobsona, to może... zrobić nową? Możesz samemu zaprojektować taką, która będzie wygodniejsza w przenoszeniu piechota, jak i w ładowaniu do auta. wbrew pozorom, możliwości jest tu sporo, a efekt końcowy powinien być lepszy z 8" tubą niż montaż azymutalny na tym trójnogu ze zdjęcia.

Proszę Cię, rozważ tę propozycję. Podpowiedzi:

-zmienić skrzynkę z pełnych płyt na ażurową, z mądrze dobranymi wycięciami zmniejszającymi wagę.

-ewentualnie zastosować zastrzały usztywniajace [np. po bokach i w miejsce litej płyty z przodu]

-podstawę wykonać z kilku warstw, nie musi to być pełna okrągła tarcza z litej płyty, tylko cieńsza + elementy usztywniające od spodu [np. dodatkowa warstwa w postaci pierścienia]; dolna płyta nie musi być okragła, możesz wykonać podstawę w formie trójkąta, czyli nieco zmniejszasz średnicę okrągłych elementów podstawy bez ograniczenia rozstawu nóżek [łatwiej wsadzić do auta]

-zaprojektuj wygodny uchwyt do przenoszenia nowego montażu, tak by sie nie obijał o nogi i nie wykręcał ręki

Oryginalny mont Synty jest wykonany z kilku zaledwie kawałków płyt drewnopochodnych,z minimalna liczba wycięć -bo ma być tani w masowej produkcji, czyli mało elementów i obróbki. Tym samym można wykonać konstrukcję lżejszą o 1-2kg i takiej samej sztywności.

Jeszcze jedna sprawa. Montaż Synty jest dość wysoki. Sprawdź, czy koniec tubusa będzie swobodnie przechodził nad podstawą, jeśli obniżysz skrzynkę powiedzmy o 5cm. Jeśli nie jesteś b. wysokiego wzrostu i masz niski stołek obserwacyjny, nie zmniejszy to funkcjonalności teleskopu, o ile nie obserwujesz z balkonu. Na balkon Dobsony i tak są za niskie i warto zrobić dodatkową podstawę na takie obserwacje -ja używałem z moją 130-tką ramy od fotela. Samo zmniejszenie wysokości montażu już spowoduje oszczędność na wadze i dodatkowy zapas sztywności na dalsze odchudzanie.

Te wywody wyżej to praktycznie "projekt w głowie" który miałem pod swój docelowy teleskop do DS -Synta 200/1200 była dla mnie za długa do transportu, chciałem kupić tubę 200/1000 i adaptować na Dobsa. Projekt upadł, bo jest już na rynku Dobson z krótsza ogniskową i właśnie go zamówiłem. Ale jak montaż będzie za ciężki i trudny w załadunku do 126p, to może wrócę do tych planów.

Zrób chudego Dobsa!

Pozdrawiam

-J.

P.S. w razie czego służę na priva jakimiś szkicami swoich pomysłów, tylko byłyby to odręczne rysunki, mogę je zeskanować i wysłać na maila, bo grafik komputerowy żaden ze mnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie jeszcze myśle... sanki. To może być rozwiązanie dla ciebie. Popatrz jak wygląda montaż sankowy np. w taurusach. A jako bonus, dostaniesz odpuszczenie przy wszelkich akcjach ze wzmacnianiem tubusa synty.

 

Wg. mnie Hans strzelił w 10-tkę. To jeszcze lepsze rozwiązanie niż klasyczny Dobs po odchudzeniu. Że też sam o tym nie pomyślałem we własnym kontekście! Ja bym tylko zrobił nierozkładane sztywne sanki, z gniazdem do szybkiego osadzenia tuby. Nie trzeba by za każdym razem odkręcać bocznych płóz sanek, jak sie to robi w Taurusach, mających czworoboczną celę lustra głównego [widziałem 270-tkę Tomiego], tylko po prostu wtykałoby się okrągłą rurę tuby w odpowiednie gniazdo z blokadą. Nawet by to ułatwiło wyważenie całości i usztywniło konstrukcję sanek. Za rączkę-nosidło mogłaby służyć dodatkowa poprzeczka łącząca dzioby płóz. Wprawdzie uzyskujemy komplet nie 2, a 3 elementów sanki, podstawa, tubus], ale podstawka-łożysko pod sanki jest płaska prawie jak naleśnik i mała -wejdzie do niedużego plecaka razem z pudełkiem na okulary, więc się nie liczy.

Wimmer, polecam Ci radę Hansa!

Pozdrawiam

-J.

Edytowane przez Jarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no... O co tu chodzi?? :huh:

Najpierw same rugi...

 

A teraz same świetne podpowiedzi :notworthy:

 

1. Tym słynnym montażem Pana Leszka interesowałem się jakiś czas temu, ponieważ pojawił się w dziale "sprzedam". Po konsultacjach jednak okazało się, że mój tubus jest zbyt długi na te widły...

2. Odchudzony dobson! To jest myśl! Już kiedyś kombinowałem na ten temat... Nie mam już tych rysunków, bo bym wrzucił, ale chodziło głównie o to, aby okrągły spód zastąpić trójnogiem, a boczne ścianki sporo wyszczuplić.

3. Montaż sankowy... Kolejny dobry pomysł!

 

:helo:

 

Tylko na co się teraz zdecydować?? Ach tak, spokojnie powoli, wczoraj się pośpieszyłem, to dziś zwolnię... Na pewno wkrótce opracuję swój nowy montaż.

 

Myślałem jeszcze o czymś taki:

 

-Usuwam kopyto z zaprezentowanego statywu. Zyskuje tym samym 3 miejsca na śruby. To już zapewnia większą stabilność niż w przypadku jednej, dokręcanej do kopyta.

-Instaluję coś w stylu płytkich wideł, które mogłyby objąć na całej powierzchni te czarne syntowe "prowadnice". To znosi problem wzmocnienia tuby, ponieważ sama tuba wisi dokładnie w ten sam sposób, co w dobsonie. Owe widły miałyby być zrobione z solidnego metalu.

 

Pozostaje jeszcze problem samej głowicy i tego, że cały ciężar spoczywa na niej. Nie ma problemu z wytrzymałością, ponieważ wytrzyma te 10kg. Natomiast mały problem pojawia się w przypadku chęci delikatnej manipulacji góra-dół. Można by zastosować zwykłe łożysko, jakie jest w syncie na jednej z gałek. Ono reguluje naprężenie. Mogłoby zadziałać... Właśnie myślę jednak nad czymś, co wspomoże ruch głowicy w pionie...

I kombinuję... Może korbka?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wimmer, tylko pozazdrościć samozaparcia :)

więc jak szaleć to szaleć, a jak Ci się podoba taki pomysł?

 

Jerry___trackball.JPG

 

więcej znajdziesz tu: http://www.sff.net/people/J.Oltion/trackball.htm

a tu jak się taki "kociołek" robi: http://www.mdpub.com/scopeworks/cookie.html

pozdrowienia

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.