Skocz do zawartości

Gromady otwarte w gw. Woźnicy.


lemarc

Rekomendowane odpowiedzi

Piękna fotka z tego 200/2.8 ! Co będzie jak się go przysłoni do 4 i zdjęcie pokaże w powiększeniu 70% ? Powinno być super. Żaden ED nie ma światła 4 a tylko 6 z flattenerem. Od dawna mam ten obiektyw na oku i szukałem dobrego zdjęcia z niego, a tu jak znalazł i to jeszzce w 100%. Coraz bardziej jestem przekonany do niego. Niestety kosztuje 2200 PLN. Gdzieś widziałem testy tego obiektywu (nie gwiazdowe) z extenderem 2x i przy świetle 5,6 z tymże extenderem było całkiem nieźle. Extender ok. 1100 PLN to razem 3300, czyli drożej od ED + flattener ale mamy dwie ogniskowe z EF do dziennej fotografii a nie tylko Edka.

pozdrawiam

 

Ja też myślałem nad tym obiektywem, ale narazie się wstrzymałem. Jeśli Cię on interesuje to dodam, że po przymknięciu do f/3.5 jest już bardzo dobrze. Niestety nie kosztuje 2200 tylko prawie 2500zł, chyba że źle szukam. A i tak te tanie oferty to są szkła sprowadzane z USA i jest kwestia gwarancji...

 

Co do ED i f/4 to jest kilka takich co mają f/4.5... Przykład f/4.8 z flattenerem:

 

http://www.teleskop-service.de/William/William.htm#Megrez72

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując mnie chodzi o to, że gdyby porównać zdjęcia z tej L-ki canona przysłoniętej do f/5.6 czy f/8 i dobrego APO to różnica byłaby prawdopodobnie minimalna, a może i żadna. Podstawowa wada APO w tym momencie polega na tym, że tę L-kę możesz sobie w razie konieczności roztworzyć do 2.8 i dostaniesz całkiem przyzwoite moim zdaniem obrazy gwiazd, czego Takahashi APO (czy jakiekolwiek inne) nie jest w stanie dokonać, nawet jakby bardzo chciało.

 

Powiem więcej ta "recenzja", która pojawiła się w tym wątku, świadczy dla mnie tylko o klasie tego obiektywu. Mój 25-letni Nikkor ED 300/2.8 pokazuje duuużo większe aberracje, czego można się zresztą spodziewać, bo ćwierć wieku w rozwoju optyki to spory kawałek czasu. A nawet nie przyszło mi do głowy, że nie nadaje się do astrofoto. Ale ja nigdy nie oczekiwałem, że przy f/2.8 pokaże mi idealnie okrągłe i pozbawione aberracji chromatycznej gwiazdy poza centrum kadru, bo to jest po prostu fizycznie niemożliwe. Zresztą mnie niewielka AC nie drażni jakoś, może w tym różnica :)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując mnie chodzi o to, że gdyby porównać zdjęcia z tej L-ki canona przysłoniętej do f/5.6 czy f/8 i dobrego APO to różnica byłaby prawdopodobnie minimalna, a może i żadna. Podstawowa wada APO w tym momencie polega na tym, że tę L-kę możesz sobie w razie konieczności roztworzyć do 2.8 i dostaniesz całkiem przyzwoite moim zdaniem obrazy gwiazd, czego Takahashi APO (czy jakiekolwiek inne) nie jest w stanie dokonać, nawet jakby bardzo chciało.

 

Powiem więcej ta "recenzja", która pojawiła się w tym wątku, świadczy dla mnie tylko o klasie tego obiektywu. Mój 25-letni Nikkor ED 300/2.8 pokazuje duuużo większe aberracje, czego można się zresztą spodziewać, bo ćwierć wieku w rozwoju optyki to spory kawałek czasu. A nawet nie przyszło mi do głowy, że nie nadaje się do astrofoto. Ale ja nigdy nie oczekiwałem, że przy f/2.8 pokaże mi idealnie okrągłe i pozbawione aberracji chromatycznej gwiazdy poza centrum kadru, bo to jest po prostu fizycznie niemożliwe. Zresztą mnie niewielka AC nie drażni jakoś, może w tym różnica :)

 

pozdrawiam

 

Żeby te obiektywy chciały być tańsze ! :unsure: Chyba wiedzą za co biorą kasę bo jakoś nikt nie chce dać APO za tanio pomimo, że jeszcze trzeba dokupić do nich flattener za bajońskie pieniądze i nie ma światła 2,8 ani nawet 4 nie ma. Mam tu na myśli na przykład TeleVue, Pentaxa czy innego gada a nie jakiegoś Edka Celestrona z flattenerem WO. Sporo każą sobie zapłacić za fluorytowe APO 66 mm a cóż dopiero za większe !

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba wiedzą za co biorą kasę bo jakoś nikt nie chce dać APO za tanio pomimo, że jeszcze trzeba dokupić do nich flattener za bajońskie pieniądze i nie ma światła 2,8 ani nawet 4 nie ma.

 

No i znowu, akurat niektóre APO nie potrzebują już flattenera i mają światło f/4 (np Pentax 100 SDUF2)... prawdą jest tylko to, że są drogie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i znowu, akurat niektóre APO nie potrzebują już flattenera i mają światło f/4 (np Pentax 100 SDUF2)... prawdą jest tylko to, że są drogie :)

 

Jest też nowy FSQ f/5, który po dodaniu reduktora ogniskowej zmienia się w astrograf f/3,6(!!!) o płaskim polu 6,5*. Ale ta przyjemność kosztuje około 4500... $. B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.