wydzielone - offtop z Alamak- MC 6"

[JS 53]

Koledzy w Chinach wszystko zależy od ceny.Masówa jest jaka jest .Ale gdy robią sprzęt z górnej półki za odpowiednią kase i przy odpowiedniej kontroli technicznej wtedy trudno się przyczepić.To tak jak w PRL czy ZSRR były rzeczy wykonywane na kraj i eksport.Różnica z reguły była znaczna żeby nie powiedzieć kolosalna.Teraz już zaczynamy wybrzydzać bo sprzętu coraz więcej.Ale tak jeszcze z pięć lat do tyłu za Syntę 200/1200 niejeden dałby się zabić.

[Binocooler]

Ja się zgadzam ze zdaniem Yokera. Widziałem co nieco samoróbek i fabrycznych. Raz zdarzały się egzemplarze kiepskie, innym na całkiem dobrym poziomie, ale sumarycznie wyszło Mi że krajowe lustro to trochę losowa jakość. I jeśli kolega tutaj tez to potwierdza, to chyba będę się bardziej kierował ku gotowej Syncie 10-12". Za tę cenę poza tym Mam większość gotowych elementów wysokiej klasy, do późniejszego wykorzystania w Taurusie (bdb Crayford 2", oprawa lustra, pająk, pierścienie wzmacniające tubę itp.)

[Robert Bodzoń]

Według mnie trzeba rozdzielić kilka spraw.

 

Polskie lustra są różnej jakości. Od słabych do bardzo dobrych.

 

Lustra do Synt są według mnie zdecydowanie lepsze od tych polskich-słabych, a trochę gorsze od tych polskich-bardzo dobrych.

 

Łatwiej i taniej jest kupić dobre lustro "chińskie", niż bardzo dobre lustro polskie.

 

Różnica pomiędzy dobrym "chińczykiem" i bardzo dobrym polskim lustrem będzie widoczna jedynie w niektóre, najlepsze noce, przy bardzo dobrym seeingu.

 

Jeżeli komuś chodzi o wizualne obserwacje DS-ów przez Newtona, to "jakość chińska" jest zupełnie wystarczająca. Przy DS-ach ważniejszy jest zasięg (średnica lustra) od jakości. Jeżeli komuś chodzi o obserwacje planetarne to może zaczynać od Newtona, ale jeżeli ma możliwości to powinien pójść w kierunku APO. Dobry Newton może pokazać bardzo ładne obrazy planet, ale wymaga to wielu czynników (jakość zwierciadeł LG + LW, jakość okularów, kolimacja, chłodzenie, warunki atmosferyczne i miejsca obserwacji).

 

Przepraszam za OT.

[Edgens]

Witam. Drogi Yokerze dla twojej wiadomości podaję iż mając lat 14 wykonałem pierwsze większe lustro sferyczne D-214mm / 2150mm które dawało obraz żyleta w dużym zrobionym przezemnie Newtonie. Wydaje mi się że więcej jesteś słuchaczem niż praktykiem. Pozdrawiam Krzysztof.

[YOKER]

Witam. Drogi Yokerze dla twojej wiadomości podaję iż mając lat 14 wykonałem pierwsze większe lustro sferyczne D-214mm / 2150mm które dawało obraz żyleta w dużym zrobionym przezemnie Newtonie. Wydaje mi się że więcej jesteś słuchaczem niż praktykiem. Pozdrawiam Krzysztof.

 

Edgens - jesli wykonales to lustro w wieku 14 lat to gratuluje,ale dodam tylko ,ze obecnie wielu ludzi ,ktorzy znaja sie na dokladnosci wykonania dobrej sfery nie podejma sie tego dziela ,gdyz wykonanie tego na krazku 20 cm jest naprawde duzym wyzwaniem,wymagajacym lat praktyki-PODKRESLAM -DOBREJ SFERY.

 

Skoro tobie udalo sie to moze tylko znaczyc ,ze juz w przedszkolu robiles niezle scopy nabywajac przez reszte lat niezlej praktyki , no i chwala Ci za to.

 

Ciemnego nieba.

 

Y

[Edgens]

Witam. Dobre sobie. Chciałbym wiedzieć co to znaczy dobra sfera? Lustro jest sferyczne bądż nie i wykazuje defekty podczas badania. Proszę wyjaśnij mi jak to jest bo może jestem w błędzie od 20lat. Pozdrawiam Krzysztof.

[Adam Buhl]

Nie zebym się wtrancal, ale dla mnie doładność rzędu 1/16 L to jakaś paranoja...

Maksutow pisał, że dokładność wykonania sfery rzędu 1/4 L (dla D=15cm) jest bliska ideałowi a 1/8 L to maksimum dla teleskopu pracującego w widmie widzialnym. Przypomnijcie sobie wzory z optyki i podstawcie we wzorze na rozdzielczość długości graniczne fal świetlnych dla konkretnej średnicy a następnie z prostej trygonometrii można wyliczyć max. odchyłkę wykonania powierzchni. Dokładność wykonania rzędu 1/16 L jest potrzebna dla lustra o średnicy jakoś ponad 1m!

Więc przestańcie się kłócić. Dla małych teleskopów (<50cm) większe znaczenie ma jakość szkła, powłok itp. a nie czy lustro ma 1/4 czy 1/16 L!

 

Sorry że tak ostro ale tego się nie da czytać.

[mario2005]

Reklama robi swoje. Jednym słowem: "bielsza biel" .

No i tak to się nam porobiło teraz w dobie internetu że więcej teraz teoretyków niż praktyków.

[Irek k]

Witam!!!

Kiedy kupowałem swojego Tała 150p8 sprzedawca poinformował mnie, że dokładność wykonania lustra głównego według rosyjskich źródeł wynosi 1/10L i sądząc po jakości dawanych obrazów tak jest.

Jest to chyba jeden z ostatnich egzemplarzy tego teleskopu sprzedany w Polsce i jestem zadowolonyjava script:emoticon('', 'smid_7')

z jego posiadania.

 

Trochę było nie na temat ale niech tam.

 

Pozdrawiam wszystkich i życzę pogodnego nieba.

 

Irek

[faral27]

To się narobiło.... A ja tylko chciałem sprzedać swojego Alamaka. Faktycznie wydaje mi się, że najlepiej będzie wydzielić część offtopicową.

 

A wracając do teleskopu i jednego z zarzutów jakie padły pod moim adresem:

Nie wiem dlaczego tak anty nastawiasz sie na chinszczyzne nie majac skali prownawczej obu sprzetow.

Stawiasz swojego maka blizej Intesa niz chinszczyzny bazujac na tym ,ze ktos Ci powiedzial,bo cos wiedzial....

tak sobie mysle,ze bardzo bys sie zdzwil gdyby doszlo do konfrontacji chinskiego Mak z twoim astrokrakiem.

Y

 

Otóż miałem możliwość bezpośredniego porównania mojego Alamaka z chińskim Orionem 150 mm (produkowanym przez tak tu wychwalaną firmę SW) (tak na marginesie to mam teraz SCT - też chińskie, więc skalę porównawcza mam).

Nie będę nikogo oszukiwał, że była jakaś niesamowita różnica. 150 mm pokaże tyle ile pokaże i tyle, może na krążkach dyfrakcyjnych coś by wyszło a może nie. Różnica natomiast leży gdzie indziej na co już wcześniej zwracałem uwage. Wielkość lustra wtórnego oraz otworu w LG. W chińskim maku 20 kilka mm a w Alamaku 50. Przekłada się to bezpośrednio na niemożność używania okularów 2" w Orionie (znaczy można tylko po co z 50% winietowaniem), a więc i odmienne są maksymalne pola widzenia. Różnica jest także w sposobie fokusowania. Alamak ma normalny cierny fokuser jak Newtony i refraktory, Orion kiwające się lustro które powoduje, że biedny Jowisz lata nam po całym polu widzenia jak go próbujemy wyostrzyć.

 

Tak więc różnice są ale nie tam gdzie większość ich szuka. Żaden normalny człowiek nie zobaczy różnicy pomiędzy 1/4 a 1/8 lambda, ale zobaczy różnice pomiędzy 1.3 a 2 stopnie pola widzenia.

 

Pozdrawiam serdecznie

[Edgens]

Witam. W 100% popieram wypowiedż Farala. Praktycznie różnice w dokładności 1/6 a 1/8 lambda są bardzo trudne do uchwycenia podczas obserwacji. Natomiast atutem Alamaka jest możliwośc stosowania i wykorzystania w pełni akcesoriów 2" w tym przede wszystkim możliwości które dają nam okulary 2". Co tyczy się figlów obiektów w polu widzenia podczas ostrzenia obrazu to moim zdaniem porażka po całości. Jednym słowem różnice w obrazach dawanych przez produkty od chińskich producentów a markowe produkty z zachodu mogą wcale nie wystąpić bąć być tak niewielkie że nie są adekfatne do kosztów zakupu teleskopu markowego o tych samych parametrach a różniącego się kilka bądż kilkakrotnie w cenie zakupu. Pozdrawiam Krzysztof.

[Gość Mitek]

Witam. W 100% popieram wypowiedż Farala. Praktycznie różnice w dokładności 1/6 a 1/8 lambda są bardzo trudne do uchwycenia podczas obserwacji. Natomiast atutem Alamaka jest możliwośc stosowania i wykorzystania w pełni akcesoriów 2" w tym przede wszystkim możliwości które dają nam okulary 2". Co tyczy się figlów obiektów w polu widzenia podczas ostrzenia obrazu to moim zdaniem porażka po całości. Jednym słowem różnice w obrazach dawanych przez produkty od chińskich producentów a markowe produkty z zachodu mogą wcale nie wystąpić bąć być tak niewielkie że nie są adekfatne do kosztów zakupu teleskopu markowego o tych samych parametrach a różniącego się kilka bądż kilkakrotnie w cenie zakupu. Pozdrawiam Krzysztof.

 

 

Pwoiem wam panowie jedną bardzo ważną rzecz, mianowicie:

 

ABY MIARODAJNIE I POPRAWNIE OCENIC I PORóWNAC DWA SPRZETY POTRZEBA WYBITNEGO SPECJALISTE, TO SA BRENIE JAK KTOS MOWI ZE OBRAZ JEST TAKI SAM W TELEPIE MASOWYM MADE CHINA I MADE JAPAN .

[Binocooler]

prosze adminów o zamknięcie tego wątku. bo zbyt gorąco się już zrobiło

Edytowane 28 Maja 2008 przez Binocooler

[Czeslaw Koszyk]

Myślę tak samo jak Binocooler, rozpętała sie dyskusja sprzedający chyba nie prosił o komentarze tylko napisał co sprzedaje i po co te wasze recenzje,mnie by chyba lepiej nie powiem co trafiło.To jest właśnie Koleżeństwo UFFF.

[Gość Mitek]

warto zawsze podyskutować. Moim zdaniem to jest bardzo dobre , że ludzie mają dostęp do komentowania ofert sprzedaży wtedy zielony kupujący ma pełny wgląd w sprawę i sam ocenia.

[Hans]

warto zawsze podyskutować. Moim zdaniem to jest bardzo dobre , że ludzie mają dostęp do komentowania ofert sprzedaży wtedy zielony kupujący ma pełny wgląd w sprawę i sam ocenia.

 

Tylko małe ale, co innego komentarz oferty typu "ten teleskop ma ceche X, co nie zostało wspomniane" lub "opis jest błedny, prawdziwe paramatry to XYZ", a co innego takie akcje jak twoje wpisy:

 

Widzisz rynek jest zawalony produktami z Chin gdzie godzina pracownicza jest o wiele mniejsza jak w PL dlatego ciężko, cieżko

 

<producenci> Nie narzekają bo to złodziejski świat, w którym nieroby mają gotówki pod dostatkiem (...)

 

Bo te wyzej wymienione z oferta nie miały nic wspólnego. To twoje teorie spiskowe.

 

Pozdrawiam.

[Adam_Jesion]

Dodam parę groszy w temacie dobrych luster. Faktem jest, że wszystkie lustra klasy premium robione są ręcznie (faza wykąńczania przez optyka). Ale to nie jest tak, że Pan X ma zrobić lustro o Y dokładności.

 

Np. w angielskim Orionie (nie tym z chin), którego lustra uważane są za jedne z najlepszych, Panowie polerują lustra, następnie badają je dokładnie i zależnie od tego, co "wyszło", jest kwalifikowane do danej kategorii. Lustra o najwyższym poziomie wykonania zdarzają się niezwykle rzadko i dlatego tyle kosztują.

 

Co do dokładności i podawanych parametrów, chciałem zwrócić uwagę, że bardzo sympatycznie manipuluje się wynikami. Lambda a Lamda, to dwie różne kwestie

 

http://www.orionoptics.co.uk/OPTICS/allaboutopticspa.html

 

Koniecznie przeczytajcie po prawej stronie "Optical Terminology". Myślę, że to każdemu rozjaśni sprawę.

 

O lustrach Oriona - http://www.orionoptics.co.uk/OPTICS/opticsinformatio.html

[ALF]

piszą tam, że optyka o dokładności poniżej 1/4 ptv nie jest bezużyteczna. Mnie się nasuwa pytanie: jaka jest różnica w obrazach dawanym przez kiepskie lustro i takie o wysokiej dokładności. Słowem jak rozpoznać tą różnicę (objawy) patrząc w okular? Czy byłbym w stanie w ogóle ją dostrzec?

 

pozdr

Raf

[grzybu]

Podejrzewam, że różnica będzie dostrzegalna przy dużych powiększeniach, przy bardzo dobrym seeingu. Wtedy obrazy gwiazd powinny być bardziej punktowe i rozdzielczość powinna być większa. Ale do tego trzeba dobrych warunków.

[misiowaty]

Prawdopodobnie:

Sens wykonywania optyki dokładniej niż 1/4L polega (między innymi) na tym, że błąd fali od niedokładności optyki i od zaburzeń w atmosferze dodaje się.

Inaczej, przy seeingu 1/8L i optyce 1/8L obraz będzie jakości 1/4L.

Po przekroczeniu progu 1/4L jakość obrazu spada coraz szybciej (pokazuje to ładnie program "aberrator").

Optyka wysokiej klasy daje pewien "zapas" na gorszy seeing.

W warunkach idealnych różnica pomiędzy 1/8L a 1/4L będzie niedostrzegalna.

 

EDIT:

Dodałem:(między innymi)

Edytowane 30 Maja 2008 przez misiowaty

[grzybu]

Ale ruchy atmosfery raz przesuwają czoło fali do przodu a raz do tyłu więc czasem błędy się dodają, a czasem odejmują. Wg. mnie dokładność wykonania optyki wpływa głównie na wygląd krążków dyfrakcyjnych. Szczególnie drugiego i kolejnych. Ich jasność zależy od obstrukcji, ale jakość już chyba od seeingu i jakości optyki.

[misiowaty]

Obraz wizualny psują ruchy powietrza o dość dużej częstotliwości. Gdzieś wyczytałem 100Hz!?

Przy tak szybkich zmianach nie obserwujemy dodawania i odejmowania się błędów, tylko jednolite pogorszenie jakości obrazu.