Skocz do zawartości

Budowa mojego własnego newtona;)


mattman12

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

(...) Po tej lekturze postanowiłam, kiedy już przyjdzie czas na powtórną aluminizację mojego lustra, to przejadę się jednak do Warszawy do chłopaków Hermesa i Lambdy w celu sprawdzenia powierzchni mojego krążka (serca Taurusa).

Hermesie, mam nadzieję, że taka wizyta jest możliwa?

 

pozdrawiam

Ori

oczywiście, można przyjechać ze zwierciadłem na kontrolę - trzeba się tylko umówić co do terminu. Warto wcześniej podać, jaka dokładnie ma średnicę zwierciadło, aby zawczasu wykonać strefy pomiarowe. W Oddziale mamy takie do typowych średnic (takimi przez wiele lat były zwierciadła 150 mm, 200 mm, 250 mm, 350 mm), ale jeśli zwierciadło ma inną średnicę (tak jak tutaj - 180 mm) - trzeba zrobić nowe.

Przy okazji uchylę "rąbka tajemnicy" - mamy już wykonane stanowisko do badania największego (gotowego) zwierciadła, jakie z naszym Oddziale PTMA będziemy wkrótce badać... :helo:

Podobno - jak przekazał tę informację właściciel tego zwierciadła - "ma nas zadziwić jakością figury". Oby tylko pozytywnie... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Hełoł!

Po krótkiej przerwie spowodowanej dość intensywnym uczeniem się- w końcu mamy końcówkę roku i trzeba robić jak najwyższą średnią na świadectwie :szczerbaty: a nóż widelec jedną z nagród będzie jakieś kieszonkowe APO :D wracam do figuryzacji. Nie będę opisywał wszystkiego co działo się od mojego ostatniego postu bo jest tego zbyt dużo ale powiem jedno. Do dzisiejszych poprawek miałem kuriozalny kształt lustra- była to taka przeplatanka, pierwsza strefa obniżona, druga i trzecia na odwrót- podniesione, no i oczywiście obniżona krawędź.

Nie robiłem pomiarów bo się NIE DAŁO...

 

Moim pierwszym krokiem, żeby to naprawić, był ruch COC 1/3D MOT. Chyba zadziałał ale za bardzo mi środek wylazł do góry:

surface1.JPG

 

Szczerze Wam powiem, że nie jest aż tak źle. Spodziewałem się większej odchyłki. Dobra dość gadania- lece to poprawić, tylko muszę się streszczać, bo CeO mi się kończy...

 

pozdrawiam

Mateusz

 

PS. Ależ ja się stęskniłem za figuryzacją :D

Edytowane przez mattman12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Hej!

Mam dwie wiadomości: dobrą i złą...

Zacznę od tej gorszej. W ciągu tych dwóch miesięcy od ostatniego posta siedziałem jeszcze chwilę nad lustrem, próbując doprowadzić go do stanu używalności, jednak w związku z tym, że nic się nie zmieniało w figurze lustra i nie było poprawy postanowiłem oddać zwierciadło do skończenia w bardziej doświadczone ręce. Przeanalizowałem cały okres figuryzacji i stwierdziłem że prawie każda poprawa dokładności była spowodowana raczej zbiegiem okoliczności niż moim świadomym działaniem... Dlatego mam pytanie do Was. Jest ktoś, do kogo macie namiary, kto mógłby bezproblemowo doprowadzić to lustro do 1/10 lambda? Na pewno pozostanie u mnie jakiś niedosyt ale widać figuryzacja jest jak na razie dla mnie zbyt trudna...

Jednak żeby nie psuć całkiem nastroju ogłaszam ze to nie koniec budowy teleskopu :) Bo lustro przecież to nie wszystko jest :) Szczegóły dotyczące reszty ujawnię w najbliższych dniach, jak załatwię sprawę z lustrem..

 

pozdrawiam po długiej przerwie

Mateusz

Edytowane przez mattman12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

Sprawa z lustrem jest już prawie załatwiona :) Jak tylko będę miał fundusze, to figuryzacja będzie dokończona(z dokładnością 1/16 lambda), a zwierciadło napylone. Więc mogę spokojnie przejść do projektowania całej reszty. :)

Zdecydowałem się jednak na tubus z rury kartonowej. Najtrudniejsze będzie pomalowanie go na czarno i wklejenie bafli ale to dopiero przede mną. Montaż to będzie oczywiście dobson wg projektu Marcina, ale dodam do niego mikroruchy :szczerbaty: i zmodyfikuję kilka innych rzeczy. Wiem, że śmiesznie to brzmi ale taki pomysł przyszedł mi do głowy po tym jak znalazłem na strychu stare, aluminiowe koło do napędu bębna od pralki. ;) A jak przeczytałem opis TEGO teleskopu, postanowiłem, że zrobię coś podobnego, ale bez silnika. Wiem już jak zrobić mikroruchy w osi pionowej i przez łykend postaram się zrobić jakieś rysunki tego mechanizmu i nie tylko.

 

pozdrawiam :szczerbaty:

Mateusz

Edytowane przez mattman12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • 3 miesiące temu...

Oj trudno było odkopać ten temat.

Strasznie dawno nic się tutaj nie działo... Ale trudno.. ;)

Niestety sprawa z lustrem nie posunęła się od dłuższego czasu o milimetr... z braku funduszy. Ale jest postęp pod innym względem. Po obmacaniu kilku teleskopów na zlotach, w szkolnym obserwatorium itp doszedłem do wniosku, że zmienię projekt montażu. To już nie będzie dobson, ale paralaktyk. Zastanawiałem się przez chwilę nad montem widłowym, ale pomysł spalił na panewce, z powodu strasznie długich wideł, jakie musiałbym zrobić.

Więc posiłkując się projektami znalezionymi w internecie oraz własną intuicją stworzyłem w Blenderze projekt takiego montażu. Oto i screen:montaż.jpg

Kilka szczegółów:

ośki mają 5 cm średnicy, a około 30 cm długości(wydaje mi się że nic nie powinno się zgiąć.. :) )

odstęp między łożyskami to około 24 cm

co do samych łożysk to zamierzam użyć dwóch stożkowych na oś z odpowiednio zrobionymi śrubami do kasowania luzów.

mikroruchy na przekładniach ślimakowych o średnicy ~16cm(ślimacznica)

W konstrukcji nie będzie żadnych spawów, tylko wszystko skręcane.

I mam pytanie. Czy takie założenia są poprawne, dla teleskopu o wadze 10-15 kg i długości 170cm??

 

pozdrawiam serdecznie

Mateusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

możesz się podzielić informacją skąd masz zamiar wziąć te przekładnie ślimakowe

No właśnie to jest chyba największy problem. Szukałem w internecie sklepów z tego typu materiałami ale nic konkretnego nie znalazłem. Pozostaje mi szukanie w sklepach w moim mieście, a w ostateczności próba zrobienia takiej przekładni z gwintowanego pręta nawiniętego na koło pasowe od pralki. Do samego wizuala powinno wystarczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dlaczego do wizuala paralityk?

gdy robiłem swój teleskop równocześnie zrobiłem do niego montaż paralaktyczny. Budowa trwała rok. Po pierwszych obserwacjach następnego dnia rano pojechałem do stolarza i kupiłem płyty na dobsa :szczerbaty: , a paralaktyk do dziś rdzewieje w piwnicy

nie dość, że ciężkie to jak diabli to jeszcze niewygodne w obsłudze. Właściwie bez napędów nie da się go używać ... i to upierdliwe obracanie tuby w obejmach :Boink:

 

przekładni ślimakowych podobno nie da się zrobić bez specjalistycznych narzędzi. Na szczęście wtedy o tym nie wiedziałem :D

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym wizualem to trochę wypaliłem bez zastanowienia. Jeżeli nie znajdę dobrych przekładni to raczej nie pozostanie mi nic więcej niż improwizowanie ze śrubami, albo dobson. A kierunek myślenia przestawiłem na paralaktyka, dlatego że już kilka razy miałem okazję obserwować teleskopem na tym montażu i kręcenie mikroruchami tylko w jednej osi bardzo mi się spodobało :szczerbaty: .

Co do wagi całości. Jeżeli nie ma się daleko do miejsca obserwacji to przeniesienie nawet trochę większego ciężaru nie stanowi problemu. Co innego jeżeli na obserwacje jedzie się dalej i trzeba się spakować do samochodu, ale to już inna bajka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kierunek myślenia przestawiłem na paralaktyka, dlatego że już kilka razy miałem okazję obserwować teleskopem na tym montażu i kręcenie mikroruchami tylko w jednej osi bardzo mi się spodobało :szczerbaty: .

przy teleskopach o małej średnicy i krótkiej tubie nie jest źle ale gdy od okularu do pokręteł mikroruchów masz metr i to w dodatku schowanych za rurą fi 250 lub więcej to już nie jest tak wesoło :szczerbaty:

 

mój montaż ze statywem i przeciwwagą ważył (na oko bo nie ważyłem) jakieś 50-60 kg więc jak najbardziej był przenośny :ha: o metr czy dwa ... taki traweler można powiedzieć

i wystarczyło postawić go na zbrojonej płycie betonowej ... bo w trawie zagłębiał się po zastrzały :D

 

zamiast bawić się w trudny do zrobienia i niewygodny w użyciu paralaktyk zrób sobie dobsa na platformie. Będzie znacznie lżejszy i wygodniejszy w transporcie i podczas obserwacji

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie to jest chyba największy problem. Szukałem w internecie sklepów z tego typu materiałami ale nic konkretnego nie znalazłem. Pozostaje mi szukanie w sklepach w moim mieście, a w ostateczności próba zrobienia takiej przekładni z gwintowanego pręta nawiniętego na koło pasowe od pralki. Do samego wizuala powinno wystarczyć.

Co ty za brewerie wypisujesz z tym nawinięciem pręta na koło pasowe?Poszukaj na szrocie mechanizmu ślimakowego od wycieraczek samochodowych,może to wykorzystasz.pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak już bardzo chcesz zmajstrować sobie coś paralaktycznego pod sporego newtona to wydaje mi się że tego typu rozwiązanie jest bardziej realne w amatorskich warunkach

Jest to dość ciekawa konstrukcja. Na pewno się przyjrzę. Pozostaje jednak duży problem wyważenia całości. Mając oś deklinacji praktycznie na końcu tubusa ciężko będzie cokolwiek zrobić, chyba że zrobić maksymalnie ciężką celę LG, a resztę jak najlżejszą.

 

Co ty za brewerie wypisujesz z tym nawinięciem pręta na koło pasowe?Poszukaj na szrocie mechanizmu ślimakowego od wycieraczek samochodowych,może to wykorzystasz.pozdr.

Co do śruby nawiniętej na koło pasowe to nie jest taki głupi pomysł jak może się wydawać, choć oczywiście jest to półśrodek. Kilka postów wyżej podlinkowałem rozwiązanie napędu do teleskopu posadzonego na dobsonie, zastosowane przez Hamala. Napęd osi poziomej zrobiony był właśnie w taki sposób.

Co do przekładni ślimakowej z napędu wycieraczek: za małe przełożenie i marna dokładność. Tyle w temacie.

Edytowane przez mattman12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z tym montażem mam teraz trochę mętlik w głowie. Dalej nie wiem, który byłby lepszy. W związku z tym postanowiłem sobie wypisać w kolumnie plusy i minusy dobsona i paralityka. Najdłużej zatrzymałem się przy punkcie "mobilność". I doszedłem do wniosku, że dobson wcale nie będzie bardziej przenośny... Oszacowałem masę płyty wiórowej użytej do budowy i wyszło bardzo dużo: około 30 kg. Dodając do tego masę tubusa, innych dupereli użytych do skręcenia całości itp. wychodzi grubo ponad 40 kg. Masa paralityka wyszła trochę większa. Sama głowica ważyłaby 30 kg ale...

Biorąc pod uwagę że paralaktyka posadziłbym na stałe na pierze betonowym w ogrodzie (na razie bez obserwatorium niestety :szczerbaty: ) i to że skrzynka dobsona miałaby 90 cm wysokości a podstawa 70 cm średnicy(czyli byłaby dość duża), paralaktyk jednak bije na głowę dobsona, chociaż głowica ważyłaby jakieś 10 kg więcej(oczywiście nie biorąc pod uwagę statywu który byłby używany tylko na wyjazdach, które byłyby raczej okazyjne).

 

pozdrawiam

Mateusz

Edytowane przez mattman12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba trochę przesadziłeś z tymi wymiarami, (jak dobrze pamiętam lustro ma mieć 240mm średnicy, stąd tuba jakieś 300mm i długości ok 1.6m) wysokość dobsona 90cm wydaje mi się mocno przesadzona,bez specjalnego wysiłku można wyważyć tubę podpartą w okolicach 1/3 wysokości czyli jakieś 0.5m. Z rozmiarami nie warto przesadzać bo im bardziej zwarte tym sztywniejsze.

Będę się upierał przy tym że w amatorskich warunkach bardziej realne jest zbudowanie dobrze działającej platformy czy "split ringa" niż typowego montażu paralaktycznego. Prostsze mikoruchy, mniejsze wymagania do sztywności tuby, minimalna ilość metalowych części to wszystko przemawia na korzyść "dobsonoidalnych" rozwiązań. Nie twierdzę że jest niemożliwe zbudowania takiego montażu w warunkach nieprofesjonalnych, ale będzie to znacznie trudniejsze i wielokrotnie bardziej kosztowne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie pozostaje mi nic innego jak zgodzić się z Wiatrem, a dodałbym tylko, że Dobsony są też bardzo stabilne

z wagą też nie jest tak źle i spokojnie można dobsa odchudzić do mniej niż 15 kg ... a nawet poniżej 10 kg jeśli zrobić coś na wzór Taurusa. Można przy tym zintegrować go z platformą co obniży masę i koszty

 

zrobienie w warunkach amatorskich dobrego dobsa jest całkiem realne ... zrobienie dobrego paralaktyka typu niemieckiego jest prawie niemożliwe

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to mi się argumenty wyczerpały hehe :Boink: . Może i dobrze, bo faktycznie macie racje z tym dobsonem. Choć nie ukrywam że bardzo chciałbym posadzić telepa na paralaktyku, ale to może kiedyś, jak dobson będzie już gotowy.

Tak wracając do wymiarów które podałem. Może faktycznie całość jest trochę za wysoka, ale średnica podstawy inna nie będzie. Może dałoby się zmniejszyć ją o 5 cm ale nie więcej. Związane jest to z obejmami takimi jak TU .

 

pozdro :rolleyes:

 

PS. Na szybko zrobiłem model dobsona w blenderze. Grubość płyty: 20mm. Wysokość osi poziomej 70cm(od ziemi). Średnica podstawy 70cm, długość obejmy 60 cm.

dobson1.jpg

dobson2.jpg

Edytowane przez mattman12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Hej!

I znowu była długa przerwa. Bezczynność zaczęła mnie coraz bardziej irytować. Po przeszło roku od ostatnich konkretów postanowiłem trochę popchnąć temat do przodu. Ale nie za pomocą blendera czy innych programów 3D :) . Czas na konkrety. Co prawda na konkretną kaskę (prawie 4 tysiące zł), która pozwoli mi zamknąć robotę nad teleskopem muszę poczekać jeszcze jakiś miesiąc, ale to nie przeszkadza mi w zajęciu się dobsonem. Póki jeszcze bez nerwów mogę trzymać LG w rękach nie martwiąc się o powłokę ALU postanowiłem zrobić montaż. Wbrew grafice z postu wyżej, będzie to jednak konstrukcja kratownicowa. Oparta na płycie wiórowej 18mm. Dzisiaj wyciąłem prawie wszystkie elementy potrzebne do poskładania montażu. IMG_0722.jpg

Tak mniej więcej będzie to wyglądać po poskładaniu:

IMG_0718.jpg

Wymiary:

skrzynka na LG- wysokość 20cm. w środku ma 34x35cm

klatka na LW- wysokość 20 cm, średnica wewnętrzna pierścieni 26cm

obrót w osi poziomej bedzie albo na kołach ze zdjęć, albo na półkolach z innego koła- o większej średnicy. Jeszcze nie wiem. Zastanowię się...

Muszę jeszcze tylko znaleźć kawałek płyty na samą podstawę. ale ona musi być oklejona z jednej strony, co umożliwi ruch na podkładkach teflonowych w osi pionowej.

 

Teraz czeka mnie szlifowanko, coby wszystko ładnie wykończyć, zaimpregnować, poskręcać i finito. Przynajmniej z jedną rzeczą...

c.d.n.

pozdrawiam

Mateusz

Edytowane przez mattman12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciesze się że prace przy budowie zbliżają się do końca:)

Mam nadzieję że będę mógł uczestniczyć w pierwszych obserwacjach:)

 

O to zbliżanie się do końca to bym się trochę kłócił.. Lustro dalej leży na półce i czeka na końcową figuryzację... Po prostu już nie mogę bezczynnie siedzieć. Mam nadzieję że na wakacjach skończę całość, a wtedy zapraszam na lookanko. Na razie jeszcze cierpliwie muszę czekać na fundusze ze stypendium.. potem już z górki.. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka :D

Robota idzie naprzód :szczerbaty:

Po kilku godzinach z papierem ściernym w rękach, a później z pędzlem i farbą poszczególne elementy montaży zaczęły nabierać kształtu.

Chciałem wrzucić zdjęcia bezpośrednio do postu ale coś jest nie tak z załącznikami i nie chce mi się to załadować. Dlatego wrzuciłe mna picase. Muszę jeszcze pomalować dolną płytę i te trzy nogi. Klatka z LW i pudło z LG połączone będą ośmioma rurkami aluminiowymi o długości 130-140cm. Mam pytanie. Jak średnica tych rurek będzie odpowiednia? 1 cal? Czy może więcej, albo mniej. Jak to jest z grubością rurek w fabrycznych kratownicach?

 

pozdrawiam

Mateusz

 

PS. Fotki TUTAJ

Kurcze mało co na tych zdjęciach widać. Ale to przez farbę- strasznie matowa jest. A to tylko podkładówka, bo montaż najprawdopodobniej będzie czarny (wewnątrz to na bank :Boink: ). Chociaż mam pomysł, żeby wewnątrz okleić go czarnym flockiem, a na zewnątrz czymś bardziej jaskrawym, żeby w nocy nie wpaść niechcący na sprzęt. Zobaczymy...

Edytowane przez mattman12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Hej!

Mam dwie wiadomości. Jedną bardzo dobrą, a drugą... bardzo złą...

Może zacznę od tej lepszej. Tydzień temu dostałem porządny zastrzyk gotówki ze stypendium i mogę zacząć działać na poważnie. Platforma paralaktyczna Pana Leszka Jędrzejewskiego jest już zamówiona. A przedwczoraj wysłałem LG do Pana Stefana Płocieniaka- do zakończenia figuryzacji i naparowania. Dzisiaj Pan Stefan zadzwonił do mnie. Nie miał dobrych wieści. Lustro jest bardzo dobrze wypolerowane i ma trochę spapraną figurę, ale nie w tym tkwi szkopuł. Co się okazał? Mimo zapewnień sprzedawcy blanków okazało się że szkło ma potworne naprężenia! Właśnie dzisiaj dowiedziałem się że ponad 100 godzin mojej roboty poszło się ekhm... Jestem załamany i nie za bardzo wiem co mam z tym fantem zrobić... Żebym to chociaż ja nawalił. Powierzchnia była niewypolerowana, wżery po grubszych proszkach, cokolwiek...

Nie wiem, czy sprzedający celowo ukrył prawdę, czy się pomylił... Nie mam pojęcia, ale jak się czegoś do końca nie wie, to nie powinno się tego powtarzać... Mimo, że szkła kupiłem prawie dwa lata temu, to mam zamiar uciąć sobie pogawędkę ze sprzedającym. Zbyt dużo mnie ta robota nerwów i czasu kosztowała żeby teraz to tak zostawić. Zbyt dużo serca włożyłem w zrobienie tego lustra... Powiem jeszcze jedno. Po tamtym szlifowaniu została mi matryca. Więc wspaniałomyślnie postanowiłem z niej także zrobić lustro. Tym razem szlifować na tile toolu. Mam już strzałkę 1,6 mm z planowanych 3,6 mm ale nie wiem czy jest sens dalej to ciągnąć...

Powiem tylko jedno: wielka szkoda, bo zapowiadało się pięknie...

 

pozdrawiam

Mateusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.