M51 i rozczarowanie

[Robson_g]

Witajcie, w nocy z czwartku na piątek postanowiłem poszukać i zobaczyć po raz pierwszy w życiu M 51 przez teleskop. Udało się oczywiście, ale...gdy zobaczyłem ten obiekt w moim okularze, to hmmm...trochę się rozczarowałem . Mam w pamięci szkice Krzyśka, z przedstawionymi ramionami, mostem itd...a u mnie w Syncie?? Zobaczcie sami. Faktem jest, iż Księżyc trochę dawał po gałach, seeing nie powalał a na dodatek myślałem, że wyłączą dwie sodówki, które świecą mi na teleskop do 1.00 w nocy.

 

Chyba za duży format zdjęcia wrzuciłem,

Edytowane 5 Kwietnia 2009 przez robson999

[dobsonme]

M51 lubi ciemne niebo. To chyba wszystko co można na ten temat powiedzieć. Łysy i sodówki ją masakrują.

[Robson_g]

Dziękuję Dobsonme! Dajesz mi nadzieję na kolejne obserwacje

[Alien]

Przy lepszej przejrzystości nieba i bez Księżyca będzie lepiej

Głowa do góry !

[Robson_g]

Przy lepszej przejrzystości nieba i bez Księżyca będzie lepiej

Głowa do góry !

 

Dzięki Alien, mam nadzieję, bo po tej nocy trochę się podłamałem.

[panasmaras]

Tu masz relację z sesji pod ciemnym niebem, również 8 cali - poczytaj o M51

Parę dni temu się bardzo zdziwiłem, że AŻ tyle widać w Syncie 8" w warunkach jakie miałem (jakieś 4-5 dni temu, gdy Łysy dawał trochę mniej i na dodatek dawała znać o sobie łuna od Gdańska). Było podobnie jak na twoim szkicu, ale miałem wrażenie, że widzę (zerkaniem, oczywiście) pociemnienie między jądrem M51 a dość szeroką otoczką - czyli jakby powoli rysowały się ramiona (dodam, że obserwowałem najkitowszymi Ploesslami 25 i 10)

Tak więc - zdecydowanie głowa do góry.

 

ps. i nie zapominaj, że Krzysiek ma 12", to jednak robi różnicę

Edytowane 5 Kwietnia 2009 przez panasmaras

[Robson_g]

Masz rację Panasmaras, trzeba się uzbroić w cierpliwość i po prostu poczekać na lepszą pogodę Teraz może być już tylko lepiej...od razu wykonam oczywiście szkic (zawsze mam pod ręką coś do rysowania ) i wtedy dopiero się pochwalę jaką piękną M51 można zobaczyć w moim teleskopie

Robson

[mpp]

Nie wierzę w most, w syncie 8". Ramiona z najwyższym trudem, i koniecznie w ciemnicy. Ale dziwne rzeczy się zdarzają, szczególnie w zenicie!

Mnie trochę dziwi fakt, że wyszły Ci dwie takie same mgiełki. Ja widziałem wyraźną różnicę w wielkości.

 

dobrej pogody w nowiu!

Edytowane 6 Kwietnia 2009 przez mpp

[Robson_g]

Nie widziałem różnicy w wielkości tych mgiełek...to mnie też trochę zszokowało. Zerkaniem raz jedna była jakby większa, za chwilę druga...ale nie byłem pewny, narysowałem więc to co naprawdę w tamtym momencie widziałem.

[mpp]

Nie widziałem różnicy w wielkości tych mgiełek...to mnie też trochę zszokowało. Zerkaniem raz jedna była jakby większa, za chwilę druga...ale nie byłem pewny, narysowałem więc to co naprawdę w tamtym momencie widziałem.

Zadziwiające... Musiałeś mieć rzeczywiście średnie warunki.

[Robson_g]

Było po prostu jasno w okularze, już czekam na jakieś lepsze warunki, aby ponownie się za "nią" wziąć

Edytowane 6 Kwietnia 2009 przez robson999

[tehen]

Nie wierzę w most, w syncie 8". Ramiona z najwyższym trudem, i koniecznie w ciemnicy.

Podczas ostatniego nowiu widziałem ramiona zerkaniem. Wartunki miałem idealne - w promieniu 10km żadnej włączonej latarni, do okoła pola i lasy, m51 w zenicie a ja w niebowzięty Niestety pomostu nie dostrzegłem.

[krecik380]

Miałem dokładnie to samo... Napał, porobiłem mapki, wystawiłem sprzęt, szukam....szukam... mam i... To jest to ?? Sorry ale M81/82 za pierwszym razem spowodowały u mnie szczękopad i poprostu no "ja pierdziele" a tu... 2 mgiełki i w dodatku która jest ta większa?? Ale też była to sprawka księżyca więc czekam na nów Nie spodziewam się dostrzeżenia mostu ale mam nadzieję na ramiona bo w nowiu mam dość ciemne niebo (bieszczady czy wschodnia Ukraina to to nie jest ale jest nieźle )

[Robson_g]

Ucieszyłem się troszkę, choć nie powinienem...bo myślałem, że to u mnie jest coś nie tak, z teleskopem, czy z oczami... Sprzęt skolimowany, lustro zadbane a tu taka kiszka. Na dodatek nie narzekam na niebo, jest dość ciemne, miasto daleko, lamp w pobliżu tylko kilka...no nic, trzeba czekać na zejście Księżyca i zobaczymy.

Pozdrawiam

[exec]

Dziwny pomysl zabierac sie za obserwacje galaktyczne kiedy ksiezyc na niebie...

[Robson_g]

Ja na początek staram się obserwować w różnych warunkach, wyciągać z tego wnioski, dyskutować na forum, wymieniać się informacjami. Następnym razem pewnie nie wybiorę się już na przygodę z Księżycem

[Robson_g]

Taki, to ma szczęście!

 

http://www.asod.info/?p=1719#respond

[exec]

No coz, pojedz na pustynie w Arizonie i zobaczysz podobne widoki.

[Robson_g]

No coz, pojedz na pustynie w Arizonie i zobaczysz podobne widoki.

 

No nic, trzeba będzie wybyć z rodzinnego kraju i osiedlić się gdzieś pod ładniejszym niebem

[Janko]

No coz, pojedz na pustynie w Arizonie i zobaczysz podobne widoki.

Masz prawo wyprowadzic sie na pustynie gdzie gwiazdziste niebo bedziesz mial kazdej nocy.

???

[Robson_g]

No dobrze, dobrze...już nie będę marudził więcej, bo mnie w końcu naprawdę na pustynie wyślecie

[Robson_g]

Janko exec nie miał nic złego na myśli...taki ma po prostu sposób odpowiedzi...ot taki prosty i szybki. Nie raz już zresztą odpowiedział mi podobnie konkretnie na różne pytania (przeważnie sprzętowe), za które mu podziękowałem...nie czujmy urazy,

robson

[exec]

Nie do konca rozumiem o co chodzilo Janko, ale Robson zrob tak- niebo 6 mag, bez ksiezyca dobra przejrzystosc i zobaczysz jak galaktyka wiruje.

 

edit: acha gdyby ktos jeszcze nie rozumial - o tej Arizonie napisalem dlatego, ze ten podlinkowany szkic jest wykonany wlasnie z pustyni w Arizonie.

Edytowane 10 Kwietnia 2009 przez exec

[Robson_g]

Wciąż męczę M51, dziś przed wyjściem Księżyca było już znacznie lepiej, ale i tak niebo było jakieś jasne. Około godz. 22.00 przyczaiłem się i zobaczyłem coś takiego...

Celowo nie robiłem skanu, aby nie popadać w nudę

Edytowane 10 Kwietnia 2009 przez robson999

[Skrzypu]

Ucieszyłem się troszkę, choć nie powinienem...bo myślałem, że to u mnie jest coś nie tak, z teleskopem, czy z oczami... Sprzęt skolimowany, lustro zadbane a tu taka kiszka. Na dodatek nie narzekam na niebo, jest dość ciemne, miasto daleko, lamp w pobliżu tylko kilka...no nic, trzeba czekać na zejście Księżyca i zobaczymy.

Pozdrawiam

 

Ciesz się że nie mieszkasz w Chorzowie ! To by dopiero była kiszka !

Też dzisiaj siedziałem na balkonie i wiem co mówię.

 

Pozdrawiam