Skocz do zawartości

II Zimowy Astrozlot Radocyna 2010 - Relacje :)


Gość Mateusz

Rekomendowane odpowiedzi

Potężny problem w trakcie dojazdu bez Was prawdopodobnie byłby nieco frustrujący...

 

Drodzy H-Linko i Wimmerku... Ja jeszcze raz (tym razem oficjalnie) Was przepraszam, za zostawienie Was na pastwę PKP... Naprawde chciałem i przygotowywałem sie ponad dwa dni. :Cry:

Jest mi głupio i wstyd :sorry:

Niestety w tym stanie, w jakim byłem w czwartek rano, mógłbym do Was nie dojechać w jednym kawałku... :(

Mam nadzieje że mi wybaczycie i dacie szanse w przyszłości na odpracowanie mojego strasznego czynu... :drinks:

Pozdrawiam

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotru, "mordo Ty moja" :D Nie miałem tego na myśli. Nic się nie stało! Potężne problemy, o których piszę to to, co się działo na ostatnich 9-ciu kilometrach od ośrodka, czyli utknięcie w lesie. Wcześniej to był (pan) pikuś :) Jedyne, czego możesz żałować to to, że Cię nie było z nami!

Czekamy na kolejne spotkanie. Najważniejsze, że nie rozłożyło Cię później - w drodze, albo na zlocie. Tak więc, bądź zdrów!! I mimo, że nie wyszło, to dziękuję za chęci! Damy radę następnym razem!

 

P.S: Poza tym Rżewski czuwał, a jego nowy agent - Gumowy wybrał się na odsiecz :) Z tego miejsca dziękujemy, Michał, za możliwość wspólnej jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh, to były 4 dni:) Mój pierwszy zlot i mam apetyt na więcej. Hm, niedosyt ze względu na warunki obserwacyjne rodem z igloo, ale chyba każdy z nas tak ma. Bardzo cieszę się, że Was poznałem :) Dzięki ADFOTO za pomoc w dotarciu - gdyby nie ten człowiek, śmigałbym chyba z Gorlic pieszo. Piękna śnieżna otoczka i te trudne warunki drogowe dodały smaczku całemu zlotowi. To taki inny świat, głusza, potęga przyrody wokoło.

A sam zlot fantastyczny, pouczający, rozjaśniający myśli...Koszulka leży jak należy :)

 

Zabrałem ze sobą małą pamiątkę w postaci ślicznej 45 - gramowej cząstki kosmosu.

 

Zdanie pierwszego dnia zlotu:

po krótkiej ciszy zapytanie Kota: "Czy ktoś z Was miał kiedyś refraktor?"

No i te pamiętne niedzielne lądowanie na Księżycu w wykonaniu Pawła - jeszcze teraz bawi

 

Oby tak dalej.....organizatorzy

Pozdro

grezyl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wimmerku nawet nie wiesz jak dobrze, że złapalo mnie przed wyjazdem, bo czuje sie jak stary dziadek, który nawet nie pamięta czy dostał kulą między łopatki, czy łopatką między kule :D

Niestety przez to nie mogłem się z Wami zobaczyć i rozpaczam z tego powodu :Cry:

Ale Bieszczady już niedługo :yahoo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

wrzucam jeszcze dwa chaotyczne filmiki nakręcone telefonem podczas powrotu przez las.

 

 

http://www.youtube.c...o&v=nFMu7HOt0bc

 

Pięknie to wygląda :)

 

Co za niespodzianka. Mieszkała z nami gwiazda Słonecznego Patrolu:

IMG_7599.JPG

 

A widzisz, bo tak naprawdę to Micz Bjuchanon był jednym ze zlotowiczów :P

 

 

dzięki za inspiracje - jest parę fajnych projektów w życiu do zrobienia

(opowiadanie wydać, rzucić robotę i handlować kawałkami Marsa, zamieszkać nieopodal VLT, zrobić album astro, zrobić najlepsze zdjęcie ISS, zmajstrować wielkie bino...)

 

Heh, nie ma to jak przy piwku w ciągu kilku godzin stworzyć sobie plan na całe życie :Beer:

 

 

W programie znajdowała się ciekawa prelekcja Tiamata o jego wyprawie do obserwatorium VLT. Bardzo ciekawa.

DSC_0933.JPG

 

 

A tej prelekcji to nie zapomnę nigdy. Do teraz mam przed oczami miejsca, które dzięki Tiamatowi odwiedziliśmy - Michał jeszcze raz wielki pokłon!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich :)

Zlot był niesamowity a to właśnie dzięki Wam, że pomimo niesprzyjającej aury pogodowej, aureę zlotowa trzymaliście na najwyższych obrotach od czwartku do końca. Dziekujęmy wszystkim za przybycie i od razu zapraszamy na Letni Radocyński Astro-piknik który już nam chodzi po głowach :)

A teraz krótka relacja :)

 

Wtorek przed zlotem ciężka mozolna praca do 3 w nocy

1_szaszlyki.jpg

 

We czwartek zgłodniali przybysze mogli posilić się przy ogniu karkóweczką z grila

2_ogien.jpg

Po ognisku na stołówce do głowy przychodziły przedziwne pomysły

3_po_ogniu.jpg

 

W Piątek można było pomacać przeróżnych meteorytów

4_metki.jpg

 

Nad których autentycznością dumali najtęższe mózgi radocyńskiej ziemi

5_mozgi.jpg

 

Inni ścierali kawałki szkła

7_lustra.jpg

 

Inni podziwiali rozstawiony Astro-Sprzęt a co niektórzy próbowali swoich sił w Sapera

8_saper.jpg

 

Na głównej sali wystawowej znajdowały się najprzeróżniejsze astronomiczne eksponaty

9_orzech.jpg

 

W sobotę odbył się bardzo trudny Test Wiedzy Astronomicznej sprawiający wiele kłopotów w astronomicznych mózgach

91_test.jpg 91_test1.jpg

 

Nad całością i poprawnością testu czuwał EGZAMINATOR

93_egzaminator.jpg

 

Na sam koniec spotkania przybył do nas Radocyński Człowiek Śiegu. Najprawdopodobniej jak twierdzą naoczni świadkowie istota wyłoniła się ze śniegu Tak po prostu...

94_czlowiek_sniegu.jpg

 

Na szczęście nasz wysłannik porozumiał się z ów przybyszem....

94_czlowiek_sniegu1.jpg

 

Który ostatecznie dołączył do naszego grona :lol:

95.jpg

 

AstroPozdro :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zdanie pierwszego dnia zlotu:

po krótkiej ciszy zapytanie Kota: "Czy ktoś z Was miał kiedyś refraktor?"

No i te pamiętne niedzielne lądowanie na Księżycu w wykonaniu Pawła - jeszcze teraz bawi

 

Oby tak dalej.....organizatorzy

Pozdro

grezyl

 

 

Ehhh, to moje wyczucie sytuacji :P

 

Zreszta fajnych tekstow (nie tylko moich) bylo wiecej, np.:

"prawdziwy astronom eliminuje light pollution nawet w lodowce"

"niebo w Radocynie bylo takie, ze az wszystkie mglawice podpisane"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby tak, ale nie ma dowodów, że został zakończony powodzeniem :) W końcu obok stała świeczka, a ja na chwilę odwróciłem wzrok :P

 

No. Ja widziałem jak się kopciła, ale zapłonu też nie widziałem. Nieważne, czy eksperyment był udany - ważne że został przeprowadzony ;)

 

Dorzucę jeszcze GIFa z Pawłem w roli głównej.

pawel.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W uzupełnieniu świetnej opowieści Tiamata będzie dziś na National Geographic film o napylaniu jednego z luster VLT:

TAJEMNICE NAJTRUDNIEJSZYCH NAPRAW: OGROMNY TELESKOP

Emisje:

16 lutego, godz. 19:00 NATIONAL GEOGRAPHIC (za chwilę)

16 lutego, godz. 05:00 NATIONAL GEOGRAPHIC (chyba chodzi o jutrzejszy poranek)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Tadeusz  Gorlice

Dziękuję organizatorom i uczestnikom za udany II zimowy Astro-zlot.Wspaniała atmosfera,ciekawe dyskusje. Śnieżne przygody z dojazdem też na pewno zostaną każdemu w pamięci.Ja ciesze się ogromnie, że w mojej szufladzie znajduje się kilka kawałków/kilkaset gramów/ materii :astronom: NIE Z TEJ ZIEMI .Tak meteoryty zawsze mnie fascynowały!

POZDRAWIAM>Tadeusz z Gorlic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.