M86 i koleżanki

[piotrs]

Witam,

 

Pokazuję to zdjęcie pełen rozczarowania że tak marnie wyszło. W zasadzie ku przestrodze. Co poszło źle? Ostrość i roszenie na obiektywie (suszarka była deficytowym towarem).

Zdjęcie robione "zlotowym setupem", czyli mój montaż (cgem) i guider oraz kamera (dsi iii pro), a teleskop to Magrez72 Jacapy (jego były też guiding ringi i kilka śrubek :-) ).

Długo walczyłem przy obróbce, ale więcej już z tego nie wycisnę.

Z ponad 30 klatek użyłem 15 (8 mninutowych), bo reszta zaszumiona (przez rosę i szron). Wyguidowanie tych 400mm ogniskowej było bezproblemowe.

 

Ta katastrofa wygląda tak:

 

Można tylko podziwiać ile tam tego się zarejestrowało, ale to małe pocieszenie ...

Edytowane 23 Kwietnia 2010 przez piotrs

[Adam_Jesion]

Małe pocieszenie? Jeszcze 2 lata temu wszyscy marzyliśmy o takich zdjęciach... i tylko dlatego, że poziom poszedł do góry, to zdjęcie nie jest "satysfakcjonujące". Każda taka próba to krok do przodu.

[misiekc]

Mi sie podoba wlasnie takie jakie jest. Po pierwsze, samo w sobie jest fajne. Po drugie, pozwala jeszcze bardziej docenic te zdjecia innych, ktore naprawde sa perfekcyjne.

[Astrokrzychu]

Adam ma rację naprawdę niezłe zdjęcie ba niezłe - bardzo ładne. Jestem wizualowcem, ale myślę, że tamta bieszczadzka noc wszyskich Nas czegoś nauczyła - grzałki, grzałeczki, suszareczki...itp to chyba podstawowe dodatki jak na takie zimno i wilgoć.

[Krzysiek Gaudy]

Bez grzałek ja się nigdzie w astrofoto nie ruszam Kilka nocy mnie tego nauczyło - suszarka też nie zawsze zdawała egzamin.

Piotrek, zdjęcie byłoby świetne gdyby nie ostrość - a to "pierdoła", widziałeś jaką ja miałem prowizorkę do ustawiania ostrości - maska Bahtinova w kawałku tektury - w sumie całość za kilkadziesiąt złotych, a rezultat daje fenomenalny. Gdyby była ostrość mnie osobiście nic więcej temu zdjęciu by nie brakowało.

 

Adam też ma rację - jeszcze całkiem niedawno wszyscy za takie zdjęcie daliby się posiekać na kawałki

 

Pozdrawiam,

Krzysiek

[Adamo]

Stary, to jest doświadczenie które pozwoli Ci wyeliminować błędy w przyszłości.

Nie chciałbyś zobaczyć moich setek zdjęć analogowych które mi nie wyszły!!!

Trzymam to na pamiątkę. Więc w tych czasach miłośnicy astrofotografii maja łatwiej o jakieś 1800%.

Astrofotografia jest jak bagno, mocno wciąga i wyjście z tego jest niemożliwe! wiem to po sobie.

 

Pozdr i życzę wytrwałości i cierpliwości.

 

ps

pamiętaj, że możesz liczyć tylko na przyjaciół! którzy już siedzą w tym bagnie po uszy

Edytowane 23 Kwietnia 2010 przez Adamo

[JaLe]

Kolejne doświadczenie, kolejna fotka i to innym sprzętem i w dodatku w Bieszczadach - sama radość

 

Samokrytycyzm na wysokim poziomie czyli nie masz sobie czego zarzucać , a zdjęcie przecież też przyzwoite

[piotrs]

Dzięki za słowa pocieszenia.

A mogło być tak pięknie, szkoda.

Rzeczywiście to był mój pierwszy raz z refraktorem, może następnym razem będzie lepiej.

[szary19]

Niestety ale Papatki nie mylił się w słowach że "pedanci wygrywają " Szczególnie w tak skomplikowanym zajęciu jak ostrofotografia . Bez względu na ostrość zdjęcie naprawdę piekne daje do myślenia w podejściu skali wszechświata . Gratuluję !

[jacapa]

To bardzo fajne , klimatyczne zdjęcie. Biorąc pod uwagę fakt, że zrobione było niemalże "z pod pachy" to śmiało można ocenić jako świetne .

Brak odraszania , czy choćby suszarki to pikuś , najważniejsze że udało się znaleźć odpowiednie śrubki do skręcenia zestawu.

Bez tego nie byłoby nic .

[Piotrek L.]

...może następnym razem będzie lepiej.

 

Nie "może" a "NA PEWNO" i będzie nie "lepiej" ale "SUPER"!!!

Siedzisz w tym "astrobagienku" już tak długo, że wiesz przecież że takie zdjęcia to jeden wielki warsztat doświadczeń na przyszłość!!!

A fotka mimo wszystko wyszła nieźle, jakby nie było - wiele osób nie może sobie pozwolić nawet na połowe z tego.

Pozdrawiam