Skocz do zawartości

Warszawskie trolle, jedziemy coś polukać?


GuMoWy

Rekomendowane odpowiedzi

Zapakowałem do samochodu dzieci i żonę. Pomknęliśmy do Truskawia. Miejsce mieliśmy osłonięte drzewami przed Księżycem tak, że bezpośrednio na nas nie świecił, za to było widać fragment nieba od Lutni do Jowisza (godz. 21:58 - 22:34) i do ca. zenitu. Cała obserwacja zamknęła się w pół godzinie ze względu na wiek obserwatorów i chłód- już zaczynali jojczyć, że im zimno.

75% wyprawy widziało mniej więcej 15 zjawisk, tylko Aruś,(pozostałe 25% ekipy) lat 6,5, widział trzy sztuki, ale i tak był zadowolony. Najjaśniejszy przemknął niedaleko Jowisza dorównując mu jasnością. Kilka ledwo odcinało się od tła, ale były i to się liczy. Czekając na pojawienie się Drakonidów rozmyślałem jak szybko zestrzelić Księżyc psujący całą frajdę. Właściwie wiedziałem czego się spodziewać przy tak rozjaśnionym niebie, więc nie byłem bardzo rozczarowany słabymi wynikami, w porównaniu do zapowiedzi. Mogło być gorzej, a ja ani jednej chmurki nie widziałem od 19:45 aż do północy; także deszcz mógł padać(taki z kropelek, nie z meteorów). W sumie jestem zadowolony z tego króciutkiego wyjazdu. Dobre i te kilkanaście zaobserwowanych sztuk.

 

Ej... gdzie się podziały akapity? Pracowicie je robiłem, a w gotowym poście się znikły :rtfm: .

Edytowane przez tabcio
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie za Konstancinem od 22.00 niebo było czyste; Księżyc był super sam w sobie, ale skutecznie utrudniał inne obserwacje. Drakondów wypatrzyłem 3 sztuki, potem kark mi zesztywniał od patrzenia w górę i zacząłem oglądać inne obiekty. Na pólnocno- wschodnim niebie i bliżej zenitu było nieźle. Wspaniałe Plejady, wyjątkowo piekne w lornetce. Prawdziwie niebieskie. Refraktorkiem (102) wędrowałem sobie na przemian - Księżyc, Jowisz (super), M29, M39, M92, M81 i pare innych. Ok. 1.00 juz calkiem nieźle widoczna M42. Było dość rzeźko, jak wsiadłem do auta ok. 1.30 było 3 stopnie. I powoli podnosiła się mgła. Przedłużony odrośnik skutecznie ochronił szkło, ale dzis wziąłem się za konstruowanie grzałki, bo pewnie będzie więcej rosy w najbliższycm okresie. Noc w sumie bardzo udana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Krzychu,poczekamy aż księżyc zniknie i może byśmy zrobili spotkanie tak jak sie umawialiśmy..oczywiście zapraszam wszystkich chętnych pod ciemne wiejskie niebo :D link dla zainteresowanych na str.11

Twój link do miejscówki to coś jak te ruskie baby - jedna w drugiej, potem jeszcze trzecia a na koniec i tak nie wiadomo gdzie jechać. :Loveit: Kto wie, to będzie wiedział.a kto nie wie, ten się nie dowie :yes2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż,ja nie podałem trasy dojazdu tylko przedstawiłem jak ta miejscówka wygląda...jak będą zainteresowani to wszystko sobie TU uzgodnimy bez najmniejszego problemu,poza tym dojazd jest duużo prostszy niż do Mrozowej,prosty jak budowa cepa :D czekam na "odjazd" łysego i możemy się umawiać na zlot.. :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czołgiem, jeżeli dzidzia pozwoli to podjechałbym gdzieś koło 23. Tylko nie mogę znaleźć wątku z dojazdem, pomocy!

Patrz tu oraz posty 256 i 260. Ja będę sporo wcześniej, myślę, że o 19.30-20.00. Spróbuję starej miejscówki, jak nie na górce to na samej drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrz tu oraz posty 256 i 260. Ja będę sporo wcześniej, myślę, że o 19.30-20.00. Spróbuję starej miejscówki, jak nie na górce to na samej drodze.

 

Czy to miejsce na ww. mapie jest zaznaczone precyzyjnie? mam bliżej przez Górę Kalwarię i gdybym jechał to nie Czerwoną drogą; musiałbym liczyć przecinki w lesie; jakie tam są drogi? da się dojechać po ludzku po zapadnięciu zmroku? czy na załączonej niżej mapce miejsce jest dobrze zaznaczone?

Otwock.jpg

Edytowane przez bjs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mapka jest optymistyczna - tylko nieliczne drogi w lesie są komunikacyjne, np. ta Czerwona Droga. Jeśli chcesz, możemy się spotkać np. o 19.30 w Karczewie na początku Czerwonej Drobi (okolice tego wielkiego komina), tam łatwo trafić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mapka jest optymistyczna - tylko nieliczne drogi w lesie są komunikacyjne, np. ta Czerwona Droga. Jeśli chcesz, możemy się spotkać np. o 19.30 w Karczewie na początku Czerwonej Drobi (okolice tego wielkiego komina), tam łatwo trafić.

 

Dzięki za info,

nie wiem kiedy wrócę z pracy, więc jeśli się wybiorę, to będę jakoś szukał po tej czerwonej drodze i ew. dzwonił o pomoc w naprowadzeniu.

Zakładam, ze punt docelowy jest z grubsza OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.