Warszawskie trolle, jedziemy coś polukać?

[numerobis]

Spoko, tylko za tydzeń jadę na "golasa" bo moja 12-stka zmieniła właściciela a 16-stka będzie może na Mikołaja (jak się Paweł postara:)) Dobrze, że mam Astrowalkera to będzie czym ręce zająć.

[sawes1]

Janku, powiedz, że nie było nieba. Chyba zaplułbym się na śmierć ze złości, gdyby się okazało, że było.

[Janko]

Janku, powiedz, że nie było nieba. Chyba zaplułbym się na śmierć ze złości, gdyby się okazało, że było.

Niebo to było, ale fatalnie zachmurzone. Jednak przed północą pojawiły się gwiazdy, tak na 20-30 min. To wystarczyło, bym mógł wypróbować pożyczonego Swarka 8x56.

[Janko]

Pousuwałem mylącą dyskusję o dojazdach i wprowadziłem miejscówkę na mapę Szuu (Mrozowa Wola)

 

Edycja:

Tutaj jest widok satelitarny. Opisana miejscówka znajduje się z prawej strony przy rozgałęzieniu drogi na trzy. Widok niezbyt aktualny, bo teraz to miejsce jest otoczone lasem.

Niezłe miejsce jest także na drodze wiodącej w dół mapki, ok 1 km od wsi, w najwyższym punkcie (droga żwirowa na południe, w głębi wsi)

Edycja:

A teraz, kochane Trolle chórem:

"Dziękujemy Szuu za pomoc!".

[Thom]

Hej,

Poczynając od dnia dzisiejszego mam wreszcie parę dni wolnego także z chęcią dołączę się do bliższej lub dalszej wycieczki.

 

Pozdrawiam!

[Soprano]

jeżeli wierzyć synoptykom to jutro spotkanie w końcu powinno dojść do skutku ..Janku,na którą godzinę tak wstępnie umawiamy się?

[Janko]

jeżeli wierzyć synoptykom to jutro spotkanie w końcu powinno dojść do skutku ..Janku,na którą godzinę tak wstępnie umawiamy się?

Ja tam będę cały czas (nr 30, wchodzić i pytać o astromaniaka). Pewnie nawet pojadę dziś wieczorem. Zapraszam jak Wam wygodniej. Już o 20.00 zaczyna robić się ciemno, więc może warto coś około.

[_Spirit_]

ja jadę służbowo do miejscowości Śledzie koło Szczytna - kolor fioletowy na mapie LP - wracam w niedzielę więc na mini zlocie mnie nie będzie

[Thom]

Mam pytanko czy ktoś z Warszawy będzie się tam wybierał autem abym mógł się podczepić? Niestety nie jestem mobilny a pociąg może być problemem w drodze powrotnej.

[Soprano]

No panowie,pytanie zasadnicze:kto dziś wybiera się na zlot do Janka?

[numerobis]

Ponieważ praktycznie jestem już bez sprzętu a nowy będę miał prawdopodobnie na początku grudnia do tego czasu nie planuję wypadów. Pzdr:)

[tabcio]

No panowie,pytanie zasadnicze:kto dziś wybiera się na zlot do Janka?

Najprawdopodobniej ja... Jednak czekam, aż wiatr rozgoni obłoczki, co pomoże mi w podjęciu ostatecznej, jedynej słusznej decyzji.

 

 

Mam pytanko czy ktoś z Warszawy będzie się tam wybierał autem abym mógł się podczepić? Niestety nie jestem mobilny a pociąg może być problemem w drodze powrotnej.

 

Zapraszam, ale zastrzeżenia zawarłem wyżej. Szczegóły 503074050.

 

Po rozmowie z Jankiem zdecydowałem się. Jeżeli ktoś chce się zabrać to ma ok. godziny na kontakt, bo potem będę w drodze.

Edytowane 1 Października 2011 przez tabcio

[Janko]

Tym razem udało się. Tak naprawdę mieliśmy sporo szczęścia. Najpierw całkiem zachmurzone sobotnie przedpołudnie, dopiero przed wieczorem rozpogodzenie. W czasie gdy już jechaliście, znów pojawiły się chmury. Na szczęście Michał (GuMoWy) rozwiał obawy swoim telefonem, gdy zreferował mi obrazy satelitarne chmur. Jak było na miejscu, wiemy: i chmurki, i mgiełki, i piękne niebo. Gdy już zostałem sam po Waszym odjeździe, oczekując Oriona, warunki jeszcze się poprawiły. Zapuściłem silnik, ogrzałem lornetki nawiewem i podziwiałem M42 lepszą niż kiedykolwiek przedtem. Wielki zielonkawy ptak rozwijał skrzydła nisko nad lasem chyba na całym stopniu, świecąc oczami gwiazd. Zaś pełnię naszego szczęścia doceniłem dopiero ruszając z powrotem. Na miejscówce genialnie a paręset metrów dalej gęsta mgła, która wisiała do późnego poranka. Gdy mgły już się rozwiały, pajęczyny między trawami świeciły od obfitej rosy.

My to jednak jesteśmy szaleni. Tyle zachodu, ruletka pogodowa, niewyspanie – a jednak jedziemy, czasem błądząc, czasem klnąc. Jeśli jednak się uda, wrażenia są takie, jakich nie dostarczy nic innego.

Do następnego razu!

[Soprano]

No tak,niebo było wspaniałe i tylko nawracająca mgła zostawiała coraz więcej wilgoci na naszej optyce,gdyby nie to,zostalibyśmy pewnie aż do świtu ..Następnym razem Janku zapraszam do siebie,dwie strony wcześniej podałem link,chętni mogą pisać na PW lub tutaj,będziemy uzgadniać szczegóły..Tabcio już dziś zgłosił swoją kandydaturę na wypad do mnie w sobotę...idzie za ciosem ...zobaczymy jak pogoda dopisze,podobno od środy ma padać..

[GuMoWy]

Cieszę się, że Wam się udało. Ja z kolei po telefonie do Janka nie mogłem usiedzieć na miejscu. Zabrałem kolegę i pojechaliśmy do Konstancina. Na miejscu był też Bjs więc było przyjemnie. Niebo dopisało, choć była walka z wilgocią a potem i z mgłą i jakimiś drobnymi chmurkami.

 

Wczoraj poprawiłem się i pojechałem z grzałkami i było super, tylko tak troszkę smutno samemu

 

Do następnego!

[_Spirit_]

jestem już w stolicy (mocno skacowany i niewyspany po 3 dniach balangi)

powoli wracam do sił i jak coś to chętnie się wybiorę pod niebo

[Janko]

Jeśli niebo będzie choć trochę prześwitywać pod wieczór, jadę o 18.00 za Otwock.

 

Edycja:

Ledwie wygłosiłem tę odkrywczą myśl a zaczęło padać Cóż, jak śpiewał Wysocki - jeszczio nie wieczier.

 

Ten Otwock to właśnie w związku z Drakonidami - ponoć są dość słabe i lepiej je obserwować z jak najciemniejszego miejsca

[bjs]

Witam,

 

Na razie nie wygląda to dobrze,

może się wybiorę, jesli będzie jakas szansa, ale nie wiem czy az tak daleko,

na pola za Oborami mam 20 min,

kilka dni temu było rewelacyjnie,

dwa dni temu było nieźle, ale ledwie rozłozyłem sprzęt przyszły chmury i po godzinie - szaro.

 

dziś jest chyba max Drakonidów,

pozdrawiam

[_Spirit_]

a ja pracuję sobie

[Soprano]

u mnie bezchmurne niebo,może dziś zaliczę drakonidy..

[bjs]

Na sat24 tylko w Hiszpanii i Włoszech nie ma chmur, ale może się cos jeszcze poprawi,

szybko się zmienia, teraz nawet nad wschodnią Polską jest lepiej,

 

max wysyp drakonidów powinien być chyba ok. 22.00-23.00

Edytowane 8 Października 2011 przez bjs

[Soprano]

a ja patrze na daleki horyzont i czysciutko ..jak tak dalej będzie to jeszcze niecałą godzinkę,odrośnik na tubus i wypad w plener..tylko ten łysol zaczyna powoli przeszkadzać..to najgorszy dla mnie czas jak muszę czekać na prawdziwie ciemne niebo..

[Janko]

Księżyc tak daje po oczach, że wszystko jedno skąd patrzeć. Osłoniłem balkon szmatami i obserwuję sobie z leżaczka Jak na razie zero point zero. Nigdzie nie jadę

[Soprano]

echh..a ja po dziś dzień jestem pod wrażeniem widoczków z Twojej lornety Janku..wpadł mi do głowy nawet taki pomysł,że sprzedam swoj telepik,dołożę parę groszy i jakieś niezłe bino na statywie sobie sprawię..szerokie pola i obraz tak klarowny robią mi nokaut ..

[Janko]

echh..a ja po dziś dzień jestem pod wrażeniem widoczków z Twojej lornety Janku..wpadł mi do głowy nawet taki pomysł,że sprzedam swoj telepik,dołożę parę groszy i jakieś niezłe bino na statywie sobie sprawię..szerokie pola i obraz tak klarowny robią mi nokaut ..

:dobrze: Klik