Astrofotografia analogowa

[Behlur_Olderys]

Dzień dobry,

Mam cokolwiek nietypowe pytanie jak na dzisiejsze czasy:

Czy ktoś wie może o jakiejś fajnej stronie z galeriami astrozdjęć zrobionych sprzętem analogowym?

Takich, jakie były kiedyś w kolorowych książkach o kosmosie Moim zdaniem jest jakiś urok (prawdopodobnie sentymentalny) w tych niezwykle kosztownych fotografiach...

Szukałem tu i tam, ale nic nie znalazłem, może używam jakichś złych keywordów w Googlach?

[McArti]

były takie super extra klisze BW z genialnymi wynikami galaktyk itp. dawno temu gdzies tu na forum były linki do stron z tymi zdjęciami.

[McArti]

http://www.astrofoto.pl/galeria.php?&gdzie=gal&co=gw

 

tu masz amatorskie zdjęcia na kliszy Kodak Supra 400 która wyjatkowo dobrze chłoneła czerwony kolor mgławic.

[Lacky_Luck]

Ech, to nie aż takie odległe czasy.... nie jeden z Nas ma mały albumik z takimi astrofotkami z przed lat.

Wtedy astrofoto to było łatwe i wcale nie takie kosztowne.

Potrzebny był tylko dobry paralaktyk lub koziołek i jedno naświetlanie wystarczało na dobry wynik.

[Adam_Jesion]

To fakt, każdy z nas przez to przechodził, ale akurat w przypadku fotografii nieba technologie cyfrowe odskoczyły o odległości kosmiczne od analogów - zdecydowanie bardziej, niż przy foto dziennym. Przepaść to bardzo delikatne określenie na dzielącą je różnicę.

 

Astrofotografia ma wyjątkowy urok na papierze. Dlatego startujemy z nową marką dedykowaną dla astrofoto na ścianie. To trochę takie "analogowe" astrofoto

 

[Yah]

Tak to były czasy. Wrzucę dla przypomnienia moje stare zdjęcia. Ha hi Persei 20 minut i NGC 7000 chyba 90 minutowa ekspozycja przy użyciu EDka i Zenita

 

 

[_Spirit_]

Yah - czy pamiętasz albo masz zanotowane na jakiej kliszy były wykonane zdjęcia? Firma, ISO? im więcej danych tym lepiej. Próbuję przyjąć jakiś plan fotografowania.

[Yah]

Tak mam To był film Fujicolor Super HQ ISO 200. Nie wiem czy jest dostępny. Problem ze współczesnymi kliszami jest mała czułość na H alfa

[Yah]

Musisz poszukać w danych technicznych filmów choć np. te:

 

http://www.kodak.com/global/en/professional/support/techPubs/e4050/e4050.pdf

 

http://www.fujifilm.com/products/consumer_film/pdf/superia_1600_datasheet.pdf

 

nie wygladają źle pod względem czułości.

 

Najlepiej jednak robić na filmach odwracalnych - nie ma problemu z odcieniami koloru. Piotrek Perczak robił dawno temu na filach odwracalnych. Musisz poszukać na jego stronie wśród starych zdjęć:

 

http://piotrpe.republika.pl/

 

Pozdrawiam i powodzenia

[_Spirit_]

właśnie mam założoną Fuji Superia X-tra tylko że ISO 800 - spróbuję

[Lacky_Luck]

Czy Ja się mylę czy jednak jak pamiętam to nowe Superie są kompletnie nieczułe na czerwone mgławice ?

[Fredrixxon]

Superia wogóle jest taka sobie (choć może lepsza od turystycznych kodaków na każdą okazję). wg wykresów warstwa czerwona kończy działalność ok 650 nm.

Może lepiej wkręcić jadnak slajd (provia, sensia albo najlepiej velvia).

Co byś nie brał, kluczowe będzie wywołanie. Poproś o maszynę wieszakową (nie przeciągarkową), jeśli masz taką możliwość.

Koszty materiału i wywołania są w analogu bolesne, ale nie ma co brać badziewnych materiałów, bo z drugiej strony naświetlenie całej rolki to pewno ponad 100 godzin roboty.

Edytowane 25 Stycznia 2012 przez Fredrixxon

[Konuz]

Pozwolę sobie odkopać temat  Natknąłem się dzisiaj na stronkę kogoś, kto uzbierał całkiem pokaźną ilość zdjęć analogiem. Szacunek dla niego za ilość włożonej pracy w każde zdjęcie (nie ujmując niczego nam - zdigitalizowanym astrofotografom )

http://martingermano.com/Film/index.html

[Behlur_Olderys]

Dziękuję! Te fotki są jak dla mnie doskonałe. Idealne. Skończone. 

[Konuz]

Jakiś impuls mnie dzisiaj zmotywował, żeby poszukać zdjęć kogoś, kto robi/robił zdjęcia aparatem analogowym, a że wujek google wyświetlił mi ten temat jako jeden z pierwszych wyników wyszukiwania, to stwierdziłem, że jak już coś znajdę, to się podzielę  

[Marcinos]

Kiedyś nawet kupiłem Canona eos 3 oraz Mamiyę 645 aby spróbować robić astrofotografię analogową w dobrej jakości na slajdach. Jednak przyszedł taki moment kiedy uświadomiłem sobie, że jeżeli chodzi o czułość, to nie jest nawet przepaść, a jak stąd do Saturna, porównując do jakiejkolwiek kamery astro.

 

Miło się ogląda takie prace, tak jakby prawdziwe fotony z odległych światów były tam uwięzione na tych zdjeciach. 

I w rzeczywistości tak właśnie jest