Skocz do zawartości

NGC 1499 - California


piraniusz_

Rekomendowane odpowiedzi

Ha baaaaardzo ładne. Ale napisz co Toba kierowało oprócz lenistwa żeby taki kadr wybrać? :). No bo to ani pełny obrazek mgławicy ( tu rozumiem - pole widzenia setupu Cie ograniczało) ani pierwszy kawałek mozaiki do pełnego kadru....

Fotografia - w tym astrofotografia - ma pewne zasady takie jak kadr, kompozycja itp. Itd.

Twoja fotografia - z całym szacunkiem dla Twojej pracy- jest znakomitym przykładem świetnie wykonanej technicznie klatki i tyle. To NIE JEST zdjęcie pokazujące NGC 1499. Brak koncepcji, brak " patrzenia " fotograficznego bardzo razi...

I teraz - mam nadzieję- zacznie się dyskusja :)

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem , ale ciasny kadr nie oznacza poobcinanego obiektu pierwszego planu. Moja Sh 2-160 mieści się w kadrze w całości, jest natomiast otoczona chmurami gazu który ńie jest skatalogowany a za to jest wszedobylski. Nie wypaczajmy pewnych pojęć. NGC 1499 w tym sensie jest obiektem wyraźńie odcinającym się od tła.

Pozdrawiam

Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha baaaaardzo ładne. Ale napisz co Toba kierowało oprócz lenistwa żeby taki kadr wybrać? :). No bo to ani pełny obrazek mgławicy ( tu rozumiem - pole widzenia setupu Cie ograniczało) ani pierwszy kawałek mozaiki do pełnego kadru....

Fotografia - w tym astrofotografia - ma pewne zasady takie jak kadr, kompozycja itp. Itd.

Twoja fotografia - z całym szacunkiem dla Twojej pracy- jest znakomitym przykładem świetnie wykonanej technicznie klatki i tyle. To NIE JEST zdjęcie pokazujące NGC 1499. Brak koncepcji, brak " patrzenia " fotograficznego bardzo razi...

I teraz - mam nadzieję- zacznie się dyskusja :)

 

Nie planowałem robić mozaiki, bo przy pierwotnych założeniach i moim szczęściu materiał zbierałbym na nią dwa lata :icon_confused:

Dla Ciebie lenistwo, dla mnie nieczęsta możliwość zapakowania rupieci do auta i wyskoczenia za miasto choć na kilka godzin. Może nie jest to oczywiste, ale nie każdy ma możliwość skożystać z każdej bezchmurnej nocy.

 

Kadr jest dokładnie taki jak chciałem - nie każdemu musi się podobać. Oczywiście wolałbym mieć całą Californie na zdjęciu i to nie ze względów artystycznych, bo to akurat jest dla mnie drugoplanowa sprawa. Nie miałem zamiaru zrobić wszystkim "dobrze" tym zdjęciem. Miałem zadowolić sam siebie i jest szansa, że to założenie uda się zrealizować :icon_wink: . A jeśli znajdzie się ktoś, komu spodoba się takie nieprofesjonalne podejście do tematu, to dla mnie będzie dodatkowy bonus.

 

Podsumowując - krytykę przyjmuję do wiadomości, ale nie zgadzam sie z każdym jej punktem :icon_cool:

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie planowałem robić mozaiki, bo przy pierwotnych założeniach i moim szczęściu materiał zbierałbym na nią dwa lata :icon_confused:/>

Dla Ciebie lenistwo, dla mnie nieczęsta możliwość zapakowania rupieci do auta i wyskoczenia za miasto choć na kilka godzin. Może nie jest to oczywiste, ale nie każdy ma możliwość skożystać z każdej bezchmurnej nocy.

 

Kadr jest dokładnie taki jak chciałem - nie każdemu musi się podobać. Oczywiście wolałbym mieć całą Californie na zdjęciu i to nie ze względów artystycznych, bo to akurat jest dla mnie drugoplanowa sprawa. Nie miałem zamiaru zrobić wszystkim "dobrze" tym zdjęciem. Miałem zadowolić sam siebie i jest szansa, że to założenie uda się zrealizować :icon_wink:/> . A jeśli znajdzie się ktoś, komu spodoba się takie nieprofesjonalne podejście do tematu, to dla mnie będzie dodatkowy bonus.

 

Podsumowując - krytykę przyjmuję do wiadomości, ale nie zgadzam sie z każdym jej punktem :icon_cool:/>

Mam tylko nadzieję, że nie poczułeś się urażony bo nie taki był cel mojego posta :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wessel, oczywiście masz rację, co do pryncypiów sztuki astrofotografii, ale, czy faktycznie znalazłbyś lepszy kadr dla tego setupu wiedząc, że nie będziesz miał czasu na mozaikę? Obawiam się, że nie, bo wybór aktualny jest całkiem dobry. Gdyby kadr był wyżej, to nie załapały by się fajne ciemne mgławiczki (na dole).

 

To, co jest fajnego w tym zdjęciu h-alpha, to kontrast i dynamika. Na ogół forumowe kalifornie są jakieś takie płaskie. Może dlatego nigdy nie zabrałem się za ten obiekt, a teraz mam chęć sam się z nim zmierzyć.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piraniusz, bardzo fajne zdjęcie. Z wesselem całkowicie się nie zgadzam, jego argumenty są całkowicie chybione. A wzięło się to stąd, że nie znał uwarunkowań z jakimi się zmierzasz :icon_biggrin: Weekendowcy wiedzą o co chodzi. Już na jednym portalu była dyskusja o kadrze M31 szymka_o - nie sądziłem jednak, że wielu tak dużą wagę przywiązuje do tak mało istotnej rzeczy jak kadr. Tym bardziej gdy nie ma się roll-offa, piera i innych luksusów. Oczywiście zaraz dyskusja, że to nie dyskusja o portfelu tylko o zdjęciu, że nie ma rzeczy niemożliwych i inne oczywiste prawdy objawione. Ileż zdjęć z Hubblea ma nieprzyzwoite kadry, czy to świadczy o lenistwie twórców? :icon_rolleyes:

Każdego kadru można się czepić. Dokładnie każdego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze. Więc nie stosujmy kanonów fotografii do astrofotografii, nazywajmy portretem ujęcie całego czlowieka i nie dobierajmy optyki do obiektów i obiektów do możliwości setupu. Róbmy cokolwiek i nazywajmy to " dobrym zdjęciem" bo może jakiekolwiek wytknięcie wad sprawić komuś przykrość. Brrrr ale hipokryzja - beze mnie . Więcej się na ten temat nie będę próbował wypowiadać.

Pozdrawiam

Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie się podoba i technicznie i kompozycyjnie. Czy dobry kadr polega na tym ,że portretowany obiekt np: człowiek jest w całości? :ermm:/>

Proponuję poczytać cokolwiek z teorii filmu i fotografii np. Convaya albo Herzinga - podstawowa lektura operatorów filmowych . Tam jest wyraźnie napisane czym różni się portret od planu pełnego. Pytanie powyżej swiadczy o całkowitej nieznajomości rzeczy przez pytającego.

Pozdrawiam

Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z oceną astrofotografii jest często jak z oceną innych rodzajów sztuki, czy fotografii, gdzie zwykle ocena jest wynikiem pozytywnych, indywidualnych doznań bezpośredniego odbiorcy, a nie perfekcyjnym prównaniem wszystkich (często nieznanych odbiorcy) technicznych aspektów obrazu do wzorców, czy standardów, mimo wszystko stworzonych/narzuconych przez kogoś zwykle uznawanego za wybitnego. Nie nazwałbym takiej postawy hipokryzją, bo to może wskazywać jakby była tylko jedna, jednynie słuszna, ścieżka oceny takiej twórczości, a tak nie jest. Wartościowe jest, iż każdy może to odbierać inaczej, ale z tego powodu że odbiera inaczej, chyba nie należy odmawiać mu prawa do nazywania zdjęcia bardzo dobrym.

 

Ostatnio przeczytałem że poniższe zdjęcie (Andreas Gursky, 99 Cent II Diptychon (2001)) zyskało niedawno bardzo duże uznanie i zostało sprzedane za 3.346.456 USD w lutym 2007 roku na aukcji Sotheby's w Londynie. Druga odbitka tego wielkoformatowego dzieła trafiła na aukcję w Nowym Jorku (gdzie sprzedała się za 2.48 miliona dolarów), trzecia znowu w Londynie, w maju 2006, za 2.25 miliona. Ja nie dałbym za nie dolara :szczerbaty:

gursky2.jpg

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze. Więc nie stosujmy kanonów fotografii do astrofotografii, nazywajmy portretem ujęcie całego czlowieka i nie dobierajmy optyki do obiektów i obiektów do możliwości setupu. Róbmy cokolwiek i nazywajmy to " dobrym zdjęciem" bo może jakiekolwiek wytknięcie wad sprawić komuś przykrość. Brrrr ale hipokryzja - beze mnie . Więcej się na ten temat nie będę próbował wypowiadać.

Pozdrawiam

Maciek

nie chciałbym nowemu koledze zaśmiecać wątku, ale może zechcesz wypowiedzieć się na temat zasad kadrowania w swoim? http://astropolis.pl...60/#entry476262

skoro w tym już nie chcesz

Edytowane przez sumas
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wessel, z całym szacunkiem, ale najpierw oceniasz kogoś z góry, że jest leniem, następnie zapraszasz innych do dyskusji, po czym gdy ktoś wyrazi swoją opinię nazywasz to hipokryzją i strzelasz focha... :icon_rolleyes: Doprawdy, o ile cenię Twoje zdjęcia i często trafne uwagi, to nie kumam podejścia do dyskusji. Od razu atak i rozmowa typu moja racja jest mojsza...

 

Możesz mieć rację z kadrem, ale możesz też nie mieć, ale na pewno nie powinno się oceniać patrząc na fotkę, czy ktoś jest leniwy czy nie.

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno nie widziałem tak dobrego zdjęcia Kalifornii. Zawsze ten obiekt wydawał mi się dość nijaki, mający owszem swoje smaczki, ale raczej ginące w ogólnym mydle. Tutaj, w bardzo dużej mierze dzięki dynamicznemu kadrowi, wyszła cała masa "dziejących się" rzeczy. Ujęcie naprawdę nietuzinkowe. Heh, rzekłbym, że złapałeś odrobinę życia w tym nudnym kosmosie ;)

 

No dobrze. Więc nie stosujmy kanonów fotografii do astrofotografii

Wessel, proszę... Oczywiście szanuję twoje zdanie i gust, ale fajnie by było gdybyś i Ty wziął pod uwagę inne podejście do tematu. Zasłanianie się kanonami jest zupełnie chybione - chyba, że masz na myśli kanony XIX-wiecznej fotografii.

 

Ostatnio przeczytałem że poniższe zdjęcie (Andreas Gursky, 99 Cent II Diptychon (2001)) zyskało niedawno bardzo duże uznanie i zostało sprzedane za 3.346.456 USD (...) Ja nie dałbym za nie dolara :szczerbaty:

 

A mnie bardzo się podoba - to naprawdę niełatwe tak sfotografować rzeczywistość, żeby była jednocześnie bardzo rozpoznawalna a jednocześnie sprawiała wrażenie zupełnie abstrakcyjnej. Moim zdaniem szalenie ciekawa praca.

Sorry za off-top.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdjęcie zdjęciem, ale zarzucanie komuś hipokryzji bo zdjęcie się mu podoba, teksty o "kompletnej nieznajomości" czegośtam, budzi wątpliwości co do stosunku do innych forumowiczów i może świadczyć o braku dystansu do swoich osiągnięć...Może, ale na szczęście nie musi...pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przypuszczałem, że tyle emocji można wyzwolić jednym zdjęciem.

Szkoda tylko, że próba rozpoczęcia dyskusji zakończyła się bez mała kłótnią.

 

Dzięki za dobre słowa jak również za krytykę, bo to głównie ona wnosi coś pozytywnego do dalszego szlifowania warsztatu.

 

Pozdrawiam

Tomek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

t

Proponuję poczytać cokolwiek z teorii filmu i fotografii np. Convaya albo Herzinga - podstawowa lektura operatorów filmowych . Tam jest wyraźnie napisane czym różni się portret od planu pełnego. Pytanie powyżej swiadczy o całkowitej nieznajomości rzeczy przez pytającego.

Pozdrawiam

Maciek

 

hmmm :) no muszę "coś" przeczytać :) dobre! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.