Skocz do zawartości

Astrozagadki


Paether

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie. Jakoś kiepsko się to szukało, nie wiem jakim cudem trafiłem na to zdjęcie.

Potem jak dałem szukaj wg zdjęcia to takie dziwaczne strony je "cytowały" że już miałem się poddać.

Pozdrawiam

p.s.

Dziś już nie dam rady zagadać ;)

 

rozeta.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O który obiekt - konkretnie - chodzi?
Jego powstanie (tak wcześnie jak powstał) jest obecnie bardzo trudne do wytłumaczenia na gruncie teorii dotyczących fizyki i kosmosu.
Jest on wśród największych w swojej klasie i zarazem "buduje" czy też wchodzi w skład obiektu, który, w swojej klasie, też jest pod pewnym względem (ale innym) zaliczany do naj-...
Sprawa jest względnie nowa - nie trzeba się cofać lata wstecz.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi mówi, że chodzi o tą gigantyczną czarną dziurę w centrum najjaśniejszego znanego kwazara. Nie mamy pojęcia jak takie monstrum (właśnie zguglałem: 12 miliardów mas Słońca) mogło powstać niecałe 900 mln lat po narodzinach Wszechświata ;)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:dobrze: Dobrze Ci mówi :)

 

Tak i w momencie jak w Młodym Techniku w numerze majowym napisano o tym to wszystko określano ekstremalnie:

największa, najjaśniejszy, niewytłumaczalna na gruncie wszystkich rozpatrywanych modeli

(wczesność powstania tak wielkiej - bo zaledwie niecałe 900 mln lat po momencie domniemanej wielkiej osobliwości - początku tzw Wielkiego Wybuchu).

Odkryta przez naukowców kraju co niedawno umieścił pojazd na naturalnym satelicie naszej planety.

 

Pozdrawiam

 

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś w tym temacie jako zagadkę wrzuciłem zdjęcie znanego historycznego lustra, które miałem okazję zobaczyć na żywo. Zagadka nie sprawiła żadnych problemów.

W tym samym budynku znajduje się drugie bardzo ciekawe lustro należące kiedyś do baaardzo znanego astronoma ;)

Do kogo?

 

20121231_164435.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to mam nową zagadkę... dotarcie do odpowiedzi zajęło mi zaskakująco dużo czasu, zaskakująco jak na tak proste pytanie.

pewnie przy okazji dowiem się że był prostszy sposób, którego nie znalazłem.

a pytanie brzmi: jaka jest teraz pora roku w alpach... na księżycu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Księżyc lata dookoła Ziemi mniej więcej w płaszczyźnie ekliptyki i jest zwrócony stale tą samą stroną.

To znaczy, że te Alpy (są na północy Łysego) w kwestii wysokości maksymalnego górowania Słońca w czasie jego doby są w podobnej sytuacji jak np Alpy Francuskie.

Teraz lato przedtem wiosna. :g:

Pozdrawiam

 

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Księżyc lata dookoła Ziemi mniej więcej w płaszczyźnie ekliptyki i jest zwrócony stale tą samą stroną.

To znaczy, że te Alpy (są na północy Łysego) w kwestii wysokości maksymalnego górowania Słońca w czasie jego doby są w podobnej sytuacji jak np Alpy Francuskie.

 

 

brawo dla pierwszego odważnego :) śmiały wniosek, niestety odpowiedź nie tylko nieprawidłowa ale gdy się dobrze zastanowić to nawet nielogiczna.

skoro przyjmujesz że "mniej więcej" lata w płaszczyźnie ekliptyki i że pokazuje (też "mniej więcej") tę samą stronę to znaczy że jego oś jest (mniej więcej) "pionowa" a więc nie ma tam pór roku!

 

to znaczy, że przyjęcie takich uproszczonych założeń nie wystarcza do rozwiązania tej zagadki.

 

no ale jest to jakiś pierwszy krok, w pewnym sensie nawet ciekawy, bo w rzeczywistości oś księżyca nie jest co prawda pionowa ale jednak jest o wiele mniej nachylona niż oś ziemi (czyli wniosek że nie ma pór roku byłby niezłym przybliżeniem - gdyby zadaniem nie było określenie jaka jest pora roku).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sugerowałem, że oś Łysego jest pionowa względem ekliptyki tyko co najwyżej, że jej kierunek jest "zamrożony" względem osi Ziemi.

 

 

nie sugerowałeś, to już mój wniosek wynikający z twoich dwóch założeń: ruch po ekliptyce i widoczność tej samej strony.

 

natomiast twój wniosek że oś jest nachylona podobnie jak oś ziemi nie wynika z tych założeń a nawet jest z nimi sprzeczny: gdyby tak było to co 2 tygodnie widzielibyśmy księżyc 23° od dołu i 23° od góry.

w rzeczywistości libracja jest o wiele mniejsza a podglądanie księżyca "od góry" i "od dołu" wynika głównie z nachylenia jego orbity (przechodzi "nad" i "pod" ekliptyką).

 

wniosek że kierunek jest "zamrożony" jest już znacznie lepszy - wynika on wprost z fizyki: zmiana osi obrotu wirującego ciała wymaga oddziaływania zewnętrznego i w przypadku ciał niebieskich jeżeli kierunek tej osi się zmienia to raczej powoli (np. precesja osi ziemi).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może mnie się powiedzie?

O porach roku na Księżycu można mówić chyba tylko w kontekście nachylenia jego równika do płaszczyzny jego orbity - wynosi ono około półtora stopnia. Oś obrotu Księżyca jest teraz tak ustawiona, że widzimy bardziej biegun południowy. Stąd na półkuli północnej jest teraz zima, z zaznaczeniem, że w okolicach pełni jest bardziej sroga niż w okolicach nowiu.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sugerowałem, że jest zamrożona pod kątem zero stopni (czyli równoległa) tylko pod jakimś kątem. Powiedzmy że te osie są względem siebie jak kreski tworzące literę V. Niemniej ta litera V ma prawo się obracać ;)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może mnie się powiedzie?

O porach roku na Księżycu można mówić chyba tylko w kontekście nachylenia jego równika do płaszczyzny jego orbity - wynosi ono około półtora stopnia. Oś obrotu Księżyca jest teraz tak ustawiona, że widzimy bardziej biegun południowy. Stąd na półkuli północnej jest teraz zima, z zaznaczeniem, że w okolicach pełni jest bardziej sroga niż w okolicach nowiu.

 

wniosek jest prawidłowy - zima! :yahoo:

 

ale...

 

największy wpływ na widoczność bieguna południowego ma nachylenie orbity księżyca (około 5° - na rysunku przesadzone), ostatnio w czasie pełni księżyc bywał "wyżej" niż ziemia więc widzieliśmy go "od spodu"

ziemia_i_ksiezyc.png

nachylenie osi księżyca też ma wpływ na widoczność bieguna, ale mniejszy (bo tylko 1,5°).

a więc sama widoczność bieguna nie wystarczy żeby wyciągac wnioski na temat nachylenia osi (zresztą 2 tygodnie później po drugiej stronie orbity jest odwrotne, a nachylenie osi ani pora roku się nie zmieni).

 

właściwie to brakuje tylko jednego słowa, tak oczywistego (może aż za bardzo oczywistego, zwłaszcza dla kogoś kto rzeczywiście obserwuje księżyc a nie tylko przeprowadza rozważania teoretyczne).

to słowo powinno się pojawić w tym wnioskowaniu, tak żeby wszystko było... jasne.

dlaczego patrząc na biegun południowy wiemy że na półkuli południowej jest lato? :)

 

(a uwagi o bardziej srogiej zimie w czasie pełni nie rozumiem - akurat w alpach będzie tam dzień, to raczej przeciwieństwo srogiej zimy?)

 

 

Nie sugerowałem, że jest zamrożona pod kątem zero stopni (czyli równoległa) tylko pod jakimś kątem. Powiedzmy że te osie są względem siebie jak kreski tworzące literę V. Niemniej ta litera V ma prawo się obracać ;)

 

no to może źle zrozumiałem twoje słowa o tym, że księżycowe alpy są w podobnej sytuacji jak alpy francuskie

(w podobnej sytuacji bo podobne nachylenie? bo jeżeli nachylenie nie jest podobne i nie mówisz konkretnie jakie, to nie możemy określić pory roku)

 

 

Ja zaś znalazłem coś takiego. Ale to by oznaczało że w Alpach jest lato.

 

 

fajne nawiązanie do zagadki, chociaż z tej informacji nie wynika że teraz w alpach jest lato!

dla uzupełnienia dodam że wiadomość pochodzi z roku 2009 i nie jest to fakt bez znaczenia ^_^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szuu, akurat pięciostopniowe nachylenie orbity Księżyca do ekliptyki nic nie ma wspólnego z porą roku, już raczej z porą miesiąca. Cały czas miałem na myśli to półtorastopniowe nachylenie równika do płaszczyzny orbity Księżyca bo ono zmienia się w skali roku, tak zgrubsza. Akurat o takiej geometrii ustawienia osi obrotu nie za bardzo da się wnioskować z obserwacji, bo to jest pewna subtelność. Użyłem pewnego skrótu myślowego, pisząc, że widzimy bardziej wychylony południowy biegun w czasie pełni, a to jest równoważne z punktu widzenia orientacji Księżyca względem Słońca. To jest raczej wiedza niż obserwacja.

A sroga zima, choć i to przecież nie jest określenie ścisłe, wynikała z większego oddalenia Księżyca w pełni od Słońca niż w nowiu, nie biorąc pod uwagę oczywiście wahań temperatury między dniem a nocą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A sroga zima, choć i to przecież nie jest określenie ścisłe, wynikała z większego oddalenia Księżyca w pełni od Słońca niż w nowiu, nie biorąc pod uwagę oczywiście wahań temperatury między dniem a nocą.

 

aaaa teraz rozumiem!

 

natomiast z tym rozpoznawaniem pory roku patrząc na biegun księżycowy, chodziło mi o to, że sam fakt że biegun jest do nas zwrócony nie świadczy o tym że oś księżyca też jest aktualnie odchylona w naszym kierunku (bo może być to skutek samej orbity).

co innego jeżeli w danym momencie obserwujemy odchylenie maksymalne (bo to znaczy że musiało się dodać odchylenie z orbity i z osi).

no i oczywiście obserwując księżyc można śledzić kiedy słonce najlepiej oświetla jego biegun i wtedy też na pewno na tej półkuli jest lato.

 

do wyjaśnienia pozostało znalezisko Jana Kowalskiego: podobnie jak oś obrotu ziemi, również oś księżyca ulega precesji, jednak znacznie szybszej: pełne okrążenie trwa okolo 18,6 roku, dlatego różnica czasu między porami roku na ziemi i na księżycu ciągle się przesuwa (i raz na 18,6 lat zgadza się z naszymi porami roku).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, Szuu. Teraz mamy librację w szerokości sumującą odchylenie ekliptyczne z póltorastopniowym przechyleniem osi obrotu, wynoszącą 6,5*, a za około 9 lat może być tylko 4,5*, bo przechylenie osi obrotu Księżyca będzie przeciwne do obecnego. Stąd tyle uwagi poświęcam południowej krawędzi Srebrnego Globu. Cieszę się, że ta zagadka się pojawiła.

 

Edycja: Tu jednak się pomyliłem, twierdząc, że za 9 lat libracja w szerokości będzie miała 4,5 stopnia, bo będzie również wynosić maksymalnie ponad 6,5 stopnia. Przepraszam. Jednak teoria ruchu Księżyca wymaga większego skupienia, bo intuicja podpowiada czasem coś błędnego.

Edytowane przez Loxley
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.