Skocz do zawartości

Filtr do szukacza


rompek

Rekomendowane odpowiedzi

A ja zrobiłem u Darka (mitek) daro.mitek@neostrada.pl

 

Tak wyglądał mój i zrobiony przez Darka :)

 

To jest rozkręcane , są dwa pierścienie , przyklejamy folię na butapren , odcinamy co wystaje i to wszystko.

 

Poniżej Słońce z mojego szukacza 7x50 + folia Baadera (fazy zaćmienia), oraz Księżyc bez folii .

 

 

13711512_502610939937934_2065572975_o.jpg

13718127_502610913271270_211957043_o.jpg

zaćmienie.png

Księżyc.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nakładałem na szukacz Newtona, na czas wyszukiwania Słońca, podobne coś do tego http://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/info/p5679_Euro-EMC-Sonnensucher-S074-fuer-ein-sicheres-Einstellen-der-Sonne.html

Jest to najbezpieczniejsza i najszybsza metoda wyszukiwania Słońca.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja zakładam szukacz bez filtra i rzutuję sobie obraz na rękę. Metoda ultra szybka, wygodna i nie wymaga niczego. Ważne tylko, żeby w miarę szybko zatykać szukacz po wycelowaniu.

bo coś spali? próbowałem na kartce papieru i jednej warstwie z chusteczek Velvet i nic! 0 reakcji na Słonko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo coś spali? próbowałem na kartce papieru i jednej warstwie z chusteczek Velvet i nic! 0 reakcji na Słonko

Jak potrzymasz za długo odkryty szukacz, to spali się w nim krzyż, bo jest dokładnie w ognisku. Dlatego trzeba się sprężać. Ale mając głowę na karku krzyż dożyje spokojnej starości - mój od 6 lat jest jak nowy :)

 

W sumie...

Ja używam znacznie bezpieczniejszej. Nakładam folię ND5 w ręcznie robionym filtrze i działa

Jeśli jesteś przynajmniej średnio rozgarniętym człowiekiem, to moja metoda również jest całkowicie bezpieczna :)

Celowanie przez szukacz z folią jest jak dla mnie dużo mniej wygodne i wolniejsze, niż rzutowanie na rękę. Dlatego nie stosuję folii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zapycham cały wlot szukacza kwadracikiem ręcznika papierowego aby promienie się nie dostały i nic nie popaliły i rzutuję na rękę jego cień, po kształcie cienia ładnie widać kiedy tuba jest wycelowana w słońce.

Ja tam cienia używam do celowania wstępnego :) Jak cień robi się w miarę równy, to pojawia się kółeczko rzutowane na rękę i można dokładnie trafić :) Samym cieniem musiałbym trochę "pojeździć po okolicy", żeby trafić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jesteś przynajmniej średnio rozgarniętym człowiekiem, to moja metoda również jest całkowicie bezpieczna :)

Celowanie przez szukacz z folią jest jak dla mnie dużo mniej wygodne i wolniejsze, niż rzutowanie na rękę. Dlatego nie stosuję folii.

Jasne, że jest. Ale nie obserwuję sam ;) Bezpieczeństwo innych (często nieobytych z teleskopem) jest dla mnie ważniejsze niż 10 zł :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja korzystam z cienia pozostawionego przez tubę plus krótkie poszukiwanie mikroruchami.

 

Swojego czasu też próbowałem takiej samej metody. Działała oczywiście, ale była dość czasochłonna. Szczególnie, gdy zamiast okularu miałem zamontowaną kamerkę, co znacznie ograniczało mi pole widzenia. Dużo zależy od tego, w jakich warunkach obserwujesz. W moim przypadku, na ciasnym balkonie, gdzie cień tuby rzucany jest na różnego rodzaju załamania, kąty itd. takie rozwiązanie jest niewygodne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cień tuby

 

Dlatego używa się cienia szukacza.

 

A zresztą najprościej będzie założyć na obiektyw szukacza okrągłą przesłonę z kartonu z małym 1mm otworkiem na środku a wtedy oprócz cienia mamy też jasną plamkę na dłoni.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, że jest. Ale nie obserwuję sam ;) Bezpieczeństwo innych (często nieobytych z teleskopem) jest dla mnie ważniejsze niż 10 zł :)

Moją metodę stosuje kilku znajomych, którzy prowadzą pokazy Słońca od kilkudziesięciu lat. Nic się nigdy nikomu nie stało. Zdarzają się ludzie, którzy mają owszem "odruch" patrzenia w szukacz, ale właśnie dlatego jest on zatkany i nic nie widzą. Nie spotkałem się nigdy z kimś, kto na pokazach umyślnie odetka szukacz i będzie chciał przez niego patrzeć :) A w razie czego, to najprościej po wycelowaniu szukacz po prostu zdjąć i brak zagrożenia. Z resztą, zastanówmy się, czy folii z szukacza nie da się czasem zdjąć równie łatwo, co dekielek? No właśnie, dlatego bezpieczeństwo obu metod jest w zasadzie takie samo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.