Skocz do zawartości

NGC 281 Ha


Gość wessel

Rekomendowane odpowiedzi

Tu się zgodzę z wesselem. Do pewnego poziomu myślę, że taka krytyka jest niezbędna by dalej się rozwijać, jednak Wessel przekroczył już pewien próg i jego zdjęcia reprezentują na prawdę dobry poziom techniczny i estetyczny. Tak jak napisano, gubimy tutaj faktyczny cel astrofotografii czyli patrzenie na ładne widoczki koncentrując się na samych technikaliach.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie chodzi wyłącznie o moje zdjęcia. To chodzi o całokształt tego co się pisze pod fotkami wszystkich kolegów. Wystarczy prześledzić to i inne fora astro- albo wow i szukanie szczeny albo szum w tle, brak flatów i nieostrość. Do wyjątków należą oceny Marcina Paciorka, Kuby Roszkiewicza, Jesiona, Lokiego i kilku innych którzy zachwycą się pięknym widoczkiem jako takim.

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maćku wybacz, że z mojej sugestii poprawienia flata zaszliśmy tak daleko. No ale to nie ja zacząłem obracać moją wypowiedź w śmieszność. Szkoda że muszę udowadniać że nie mam przywidzeń. Dla mnie astrofoto to uwiecznienie rzeczy tam na górze takimi jakie one są, nie jest to dla mnie kolorowa pocztówka z Krupówek z kilkoma dodanymi filtrami. Kalibrację zdjęcia traktuję poważnie, zauważyłem u Ciebie problem który sam kiedyś miałem i zwróciłem na to uwagę, bo tylko do tego mogłem mieć uwagę :) A to że jedno moje zdanie przerodziło się w całą dyskusję to już magia forum ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam- nie rozumiem i pojąc nie mogę.

Dlaczego- pytam- dlaczego niewiele osób traktuje astrofotografię jako klasyczne zdjęcie-pocztówkę? Bo już nie pamiętają jak wygląda " normalne" zdjęcie?

No właśnie Maciek mam dokładnie to samo odczucie. Dlatego dopytywałem, jakim cudem widzicie ten wzorek. Po prostu miałem wrażenie, że foto jest kładzione na stół lekarski i skalpelem rozwarstwiane na subpixele i analizowane. Wzorku nie widzę, ale spojrzę jeszcze raz na spokojnie w domu, gdzie mam porządny monitor.

 

Krzychu nie traktuj tego co piszę jako jakiś przytyk - jeśli widzisz coś bez streczowania, ekualizowania i innych zabiegów - to ja tylko mogę pozazdrościć oka i monitora ;) Po prostu mam wrażenie (znowu: to nie do Ciebie - wyszło przy okazji :)) że czasem foty są rozkładane na czynniki pierwsze, jakby ich celem było spełnianie mega rygorystycznych rygor.

 

Ja zakładam - być może błędnie - że każda astrofotografia ma swój pomysł, kadr i nie jest wyłącznie zbiorem pikseli mniej lub bardziej kolorowych. Oglądam zawsze fotki w natywnej rozdzielczości - to nie jest analiza moczu żeby zaczynać od oglądania pod mikroskopem na litość!

Szczegóły oglądam wyłącznie wtedy , jeśli coś mi przeszkadza w odbiorze TREŚCI.

Być może jest tak jak pisze Krzysztof- on ten defekt to widzi od razu. Tak samo jak ja widzę złą kompozycję obrazu.

Zgadzam się w 100% :)

 

Piszę to dlatego, że ostatnio KAŻDE moje zdjęcie wywołuje mniej lub bardziej burzliwą dyskusję na temat jego felerów - jakoś tylko Jesion napisał " Piękny kadr!" pod DeHT5.

I to zaczyna męczyć, publikacja zdjęć przestaje być frajdą pokazania swojego widzenia jakiegoś fragmentu nieba.

Maciek zaryzykuję szczerość, mam nadzieję, że się nie obrazisz: ostatnio Twoje zdjęcia wywołują dyskusje, bo nieco różnią się od MEGA wysokiego poziomu, do jakiego nas przyzwyczaiłeś. Nawet ja, spoglądając na niektóre Twoje ostatnie zdjęcia, zacząłem się zastanawiać, czy coś zmieniłeś w procesie obróbki, że te zdjęcia ... no nieco różnią się od tych "z kiedyś". Wiem że inna kamera, inna skala, ale mimo to.

 

Już widzę ten atak za chwilę - przecież sobie na to zasłużyłeś, sam oceniasz innych ostro - a masz pretensję że inni to robią . otóż nie, unikam od dłuższego czasu wypowiadania się pod fotkami osób których nie znam lub które sobie tego wyraźnie nie życzą.

Niestety długo pracowałeś na swoją renomę, nie tylko fantastycznymi zdjęciami, ale też ostrymi wypowiedziami, które niestety można było odebrać jako ... delikatnie mówiąc nieprzyjemne. Fajnie że od dłuższego czasu tego nie robisz, tylko pewnie wiesz, że na zmianę wizerunku ciężko zapracować.

Znam Cię osobiście, znamy poziom naszych relacji i wiemy że nasze wypowiedzi to nie atak personalny, ani nic złego - ale mimo to nie komentowałem Twoich ostatnich prac, bo po pierwsze uważam, że daleko mi do Ciebie, więc po prostu z szacunku, a po drugie obawiałem się reakcji na krytykę.

 

Ludzie, gonicie w piętkę. Zamiast cieszyć się pięknem Kosmosu obliczacie SNR, gain, studiujecie krateczkę w tle zdjęcia albo zafarb z prawej strony. To jest niezbędne,bo bez tego nie ma astrofotografii, ale NIE MOŻE STANOWIĆ SENSU.

Podpisuję się wszystkim co mogę pod tym co napisałeś :)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Łukasz. Od początku tego roku STL leży w pudełku i cały czas robię Atikiem - i to jest ta zasadnicza zmiana. To zupełnie inna bajka. Do tego historia z kalibracją monitora- ale mam nadzieję ze wychodzę na prostą z tym setupem wreszcie. I dlatego nad każdym zdjęciem spędzam średnio dwa razy więcej czasu niż przy STL. A efekty- no są jakie są - czasem lepiej czasem gorzej.

Przykre jest natomiast to że rewanżyzm niektórych kolegów pamiętających krytykę ich zdjęć zniekształca sens astrofotografii - bo ktoś nowy na forum może odnieść wrażenie że astrofotografia to piksele, SNRy, arcsekundy i fotony - a to przecież jest zupełnie coś innego!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, gonicie w piętkę. Zamiast cieszyć się pięknem Kosmosu obliczacie SNR, gain, studiujecie krateczkę w tle zdjęcia albo zafarb z prawej strony. To jest niezbędne,bo bez tego nie ma astrofotografii, ale NIE MOŻE STANOWIĆ SENSU.

Gdzieś gubimy te zachwyty nad pięknem przeliczając je na piksele, fotony i sekundy kątowe.

 

 

To jest jakaś zaraza, która już od dawna zżera wielu wizualowców. Zamiast cieszyć się widokiem obiektu, doszukuje się winiety, komy i wszelkiej maści dystorsji i aberracji na granicy postrzegania. W du*ach się poprzewracało.

 

P.S. Chyba trzeba wrócić do koncepcji "tekstu dnia" jak kiedyś na blogu :)

  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja widzę sprawę tak...

Pasy o których mowa też widzę. Na monitorze,tv i tablecie.

Lecz w ogóle ich nie wziąłem pod uwagę , bo wystarczy skadrować i będzie po kłopocie.

 

Co do wypowiedzi Wessela i innych fachowców na temat zdjęć, to one mnie bardzo motywują. Dzięki nim siadam ponownie do obróbki. Dlatego większość moich zdjęć jest w kilku wersjach, moze to głupie ale wydaje mi się że każda kolejna jest le0sza od poprzedniej.

 

Problem z wypowiedziami na forum jest taki ,że nie zawsze poprawnie odczytamy intencje wypowiedzi autora.

Potem dzieje się z wątkiem to co się dzieje w tym przypadku.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miarą podobania się zdjęcia (lub zachwytu pięknym widoczkiem jak to ładnie określiłeś) jest ilość polubień pod postem. Ale chyba nie chcesz sprowadzić formy dyskusji jedynie do licytacji zachwytami?

 

To jest branżowe forum więc nic dziwnego że pod każdym zdjęciem toczy się (mniej lub bardziej) fachowa dyskusja o jego technicznej stronie - i co ważne, są to "porady" z których skorzystać może każdy, nie tylko autor zdjęć.

 

Jasne, na to czy krytyka będzie konstruktywna czy będzie zwykłym czepialstwem nie mamy żadnego wpływu. Ale otwartość na uwagi innych osób jest pożądaną cechą, bo to jeden z głównych motorów napędowych naszego rozwoju.

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maćku, będzie wkrótce okazja znowu się spotkać, więc z więlką radością opowiem Ci o tym zjawisku i co zrobić, żeby było miło i dobrze. Forum nie jest dobrym medium do rozkminiania takich zjawisk.

 

Napiszę tylko to, że te dyskusje nie są takie bezcelowe. Zauważ, że zawsze w takich wątkach pojawia się istotna wiedza, można coś wytłumaczyć na bazie konkretnego przykładu. Trzeba tylko nauczyć się dystansować od niektórych wypowiedzi. Przyznam, że mi to zajęło kilka lat - bo był przecież taki okres, szczególnie po tym jak spełniłem swoje marzenia sprzętowe, że jak już nie dało się przyczepić do aspektów fotograficznych, czy warsztatowych, to każdy mój wątek kończył się aferą, że to mój drogi sprzęt robi zdjęcia więc nie ma już w nich duszy astrofotografii - ot push and go. Tia... Ależ to było dla mnie przykre i faktycznie bardzo zniechęcało.

 

I choć ciebie doskonale rozumiem, czuje Twój ból, to jednak apeluję o próbę dystansowania, prowokowania wręcz takich dyskusji, bo wszyscy się z tego uczymy. Przecież po to tu jesteśmy, bo dla poklasku astrofotograficznego lepiej wrzucać zdjęcia na Fb, gdzie dziesiątki tysięcy ludzi klękają na widok takich zdjęć. Pytanie tylko, co kogo kręci?

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To jest jakaś zaraza, która już od dawna zżera wielu wizualowców. Zamiast cieszyć się widokiem obiektu, doszukuje się winiety, komy i wszelkiej maści dystorsji i aberracji na granicy postrzegania. W du*ach się poprzewracało.

 

P.S. Chyba trzeba wrócić do koncepcji "tekstu dnia" jak kiedyś na blogu :)

 

No, nie jest to prawda. Przecież dopiero wizualowcy doszukują się wad w obrazie - tak że fotografowie wymiękają :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Łukasz. Od początku tego roku STL leży w pudełku i cały czas robię Atikiem - i to jest ta zasadnicza zmiana. To zupełnie inna bajka. Do tego historia z kalibracją monitora- ale mam nadzieję ze wychodzę na prostą z tym setupem wreszcie. I dlatego nad każdym zdjęciem spędzam średnio dwa razy więcej czasu niż przy STL. A efekty- no są jakie są - czasem lepiej czasem gorzej.

Przykre jest natomiast to że rewanżyzm niektórych kolegów pamiętających krytykę ich zdjęć zniekształca sens astrofotografii - bo ktoś nowy na forum może odnieść wrażenie że astrofotografia to piksele, SNRy, arcsekundy i fotony - a to przecież jest zupełnie coś innego!

Dlaczego STL leży odłogiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.