Skocz do zawartości

Laser na szukaczu 8x50 Newtona 10"


zbignieww

Rekomendowane odpowiedzi

 

To nie jest czyste ATM, ale raczej poskładanie 2 klocków : laserka 5mA i specjalnej obejmy - jednocześnie na szukacz i laser. Idealna osiowość zapewniona, gdzie patrzy

szukacz, tam również laserek.

Przypadek sprawił, że na czeskim forum taki laserek zafundował sobiue mój kolega z osiedla. Nie pochwalił się mi, ale dał fotki na czeskie forum .

Ten laserek nie jest tani, ale podobno odporny na niższe temperatury . No i ma oprzyrządowanie, bowiem całość nadaje się do zamontowania na flincie myśliwskiej.

Własnie to oprzyrządowanie to strzał w dziesiątkę, bo oprócz dwóch rodzajów uchwytu laserka jest jeszcze ciśnieniowy włącznik uruchamiany poprzez rureczkę/spiralny kabelek

na końcu którego jest  przycisk w gumowym szczelnym opakowaniu . 

https://laser-shop.cz/laserova-ukazovatka/7414-laserovy-zamerovac-5mw-zeleny-2.html

 

Poniżej jest zamontowany u wspomnianego kolegi :

file.php?id=7940

 

A tutaj na szukaczu mojego Newtona/Dobsona  10"

 

DSC06815.thumb.JPG.40d2bbdee926736e27393fdb74ddccf6.JPG

 

Jak Wam się podoba ? Nie fotka, bo za wielka i nie ostra - ale przedmiot zainteresowania, laserek na szukaczu !  :)

 

Z kolei gdybym chciał użyć go do refraktora  - korzystam z innego uchwytu na wyposażeniu !!!

 

 

Edytowane przez zbignieww
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie byl w terenie, ani dobson, ani refraktor !  Ale to proste : najpierw wlaczam laser przyciskiem na wezyku. Zielina linia najezdzam na obiekt, ktory chce nastepnie

znalezc w szukaczu a finalnie w okularze. W wyciagu bedzie najpierw okular 40mm, by miec wieksze pole widzenia. Gasze laser a gdy znajde szukany obiekt - daje okular docelowy, czy przejsciowy. 

Oczywiscie trzeba troche znac niebo, by celowac laserem w  poblize szukanego obiektu. Ale i tak ten pomocnik radykalnie przyspieszy znajdywanie obiektow ! 

Bardzo fajne i efektowne jest tez prezentowanie procedury towarzyszacym osobom, ciekawskim !  

 

:)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Agent Smith napisał:

Nie, nie podoba mi się sama idea świecenia laserem w niebo po nocy.

Jeszcze sobie tam koniec szlaucha zamontuj - będziesz miał podświetlaną fontannę.

Dla mnie jest to lamerstwo i wandalizm a z punktu widzenia prawa - przestępstwo.

I tyle.

Agencie, nie prowokuj, nie obrazaj. Pokaz mi ten przepis, to prawo ! Pokaz mi takie prawo w Czechach ! Laser swieci na odleglosc cca 300m, ma moc 5mA.

Przynajmniej w Czechach, jesli by naruszal prawo - nie mialby szansy byc w sprzedazy ! Masz jakies problemy ze soba czy z  ekologia nieba ?

Najpierw pogas wszystkie nocne swiatla z  polskich i czeskich szklarni, ktore niszcza ciemnosc na duzych obszarach. W imie produkowania dennej wartosci

pomidorow i innych warzyw,  w imie zarabiania olbrzymich pieniedzy .

 

13 stron, omawia się problemy ze swiatłem nie tylko z polskich , ale i czeskich szklarni . Z nimi powalcz, Agencie !

https://www.astro-forum.cz/viewtopic.php?f=47&p=403910&sid=80c6ab93dbc0e1da18abcec0173117e2#p403910

 

Niezmiennie pozdrawiam !  Z.

Edytowane przez zbignieww
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też uważam, że laser to forma, niestety zabawki. Też miałem i już nie mam, na koniec tylko się kurzył w szufladzie. Doskonale zwraca uwagę okolicy że właśnie obserwujesz niebo, nie potrzebne mi to. No ale kot był zachwycony :) Baz lasera da się zrobić wszystko. Pozdrawiam.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to po to tego ludzie używają... Ja przy wstępnym ustawianiu teleskopu zazwyczaj używam podziałki na montażu paralaktycznym, ewentualnie na oko przy ciemniejszym niebie.

 

1 godzinę temu, zbignieww napisał:

Pokaz mi ten przepis, to prawo ! Pokaz mi takie prawo w Czechach ! Laser swieci na odleglosc cca 300m, ma moc 5mA.

moc 5mW, nie mA :)Ja na swojej miejscówce np. nie mógłbym tego użyć, bo jest przy ścieżce podejścia samolotów :) pomijając, że to skrajna głupota w takim miejscu świecić laserem w niebo i narażać 200 ludzi na śmierć, to na terenie Polski są wyznaczone strefy gdzie jest to nielegalne i takie zabawy mogą się skończyć dużymi kłopotami. W Czechach pewnie też, i nawet masz w pobliżu lotnisko LKMT i całkiem blisko EPKT. Nawet oślepienie pilota na wysokości przelotowej podlega karze. 5mW laser z dobrą optyką może mieć niestety zasięg idący w grube kilometry, a to co masz zamontowane nie wygląda na lichą zabaweczkę

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I komu to potrzebne? Ja mam za sobą kilka ledwie obserwacji i radzę sobie szukaczem 8/50 . Większość tej zabawy to samodzielne znalezienie czegoś przy pomocy mapy i tego szukacza. Uwielbiam to.Nawet SkySafari ograniczam do niezbędnego minimum. Tak samo jak GoTo. Fajna rzecz. Tylko po co? Może do focenia ale do wizualna bym nie kupił,nawet gdyby było mnie stać. To tak jakby kupić Ferrari i zatrudnić szofera.

Edytowane przez Mariusz Psut
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam laser 20 mW, na Ursynowie go jednak nie używam ( są tam dwie ścieżki podejścia na Okęcie) ale w innych miejscach nie widzę problemu by go używać zarówno do tego by znajomym pokazać coś na niebie , jak i w roli szukacza. U mnie po dorobieniu odpowiedniej redukcji wkładam ten laser w rurkę Red Dota i nie muszę się schylać by w coś wycelować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast lasera radziłbym zainwestować w porządny szukacz kolimatorowy, a przy odpowiednim montażu nie trzeba się schylać by wycelować w obiekt. Jeśli do okularu nie musisz się schylać to do kolimatora również. Zresztą w nocy laser może sprowadzić na miejscówkę nieproszonych gości. Pozdrawiam!!! 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, lkosz napisał:

A to po to tego ludzie używają... Ja przy wstępnym ustawianiu teleskopu zazwyczaj używam podziałki na montażu paralaktycznym, ewentualnie na oko przy ciemniejszym niebie.

 

moc 5mW, nie mA :)Ja na swojej miejscówce np. nie mógłbym tego użyć, bo jest przy ścieżce podejścia samolotów :) pomijając, że to skrajna głupota w takim miejscu świecić laserem w niebo i narażać 200 ludzi na śmierć, to na terenie Polski są wyznaczone strefy gdzie jest to nielegalne i takie zabawy mogą się skończyć dużymi kłopotami. W Czechach pewnie też, i nawet masz w pobliżu lotnisko LKMT i całkiem blisko EPKT. Nawet oślepienie pilota na wysokości przelotowej podlega karze. 5mW laser z dobrą optyką może mieć niestety zasięg idący w grube kilometry, a to co masz zamontowane nie wygląda na lichą zabaweczkę

Co wypowiedz, to inne spojrzenie !  No i dobrze, o to chodzi, byle nie prawic zlosliwosci, jak Agent !  Moj laserek ma zasieg 300 m, nie grube kilometry. Wyprobowalem go w nocy z okna - wiec spoko, samoloty nie beda spadac ! :)  Rejon lotniska ? A ktoz to tam stawia teleskop ?  Na wsi w Malopolskim, gdzie wlasciwie tylko tam obserwuje, bo mam ciemne niebo - ciekawscy

beda mile widziani, jesli nie beda mogli w nocy spac ! 

A tymczasem karawana jedzie dalej... :) 

Edytowane przez zbignieww
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, zbignieww said:

Co wypowiedz, to inne spojrzenie !  No i dobrze, o to chodzi, byle nie prawic zlosliwosci, jak Agent !  Moj laserek ma zasieg 300 m, nie grube kilometry. Wyprobowalem go w nocy z okna - wiec spoko, samoloty nie beda spadac ! :)  Rejon lotniska ? A ktoz to tam stawia teleskop ?  Na wsi w Malopolskim, gdzie wlasciwie tylko tam obserwuje,(...)

 

6 hours ago, zbignieww said:

Agencie, nie prowokuj, nie obrazaj. Pokaz mi ten przepis, to prawo ! Pokaz mi takie prawo w Czechach ! Laser swieci na odleglosc cca 300m, ma moc 5mA.

6 hours ago, zbignieww said:

Jeszcze nie byl w terenie, ani dobson, ani refraktor !  Ale to proste (...)

 

laser.jpg.20954f75d59716acda0e719c94b25b47.jpg

 

Proste. Tragedia? Komedia?

Chłopcy laserowcy...

 

Adios pomidory.

Edytowane przez Agent Smith
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yes, Agencie , over 300 meters !  Ale nie jest to over 3 - 5  czy 8 km . Ale co wazniejsze, to szkielko i oko ; mam zwykły laserek w postaci długopisu czy pióra,

również 5mA. Są z nim kłopoty w niższych temperaturach - to wiesz zapewne . Dla ciekawości jednocześnie włączyłem obydwa i byłem zaskoczony : długopis ( pozornie)

świecił aż do Wegi , świeży nabytek jakoś dziwnie ten promien konczył się o wiele, wiele wczesniej .  Dlaczego ? 

 

Kolejna sprawa : w Twojej ulotce figuruje visibility... , w mojej, też angielskiej ( ale mam i czeską ) napisano Reaching distance .

Dobra zasada, polecam z autopsji : nie krzycz hop, póki nie przeskoczysz ! Kup sobie go, sprawdź, podumaj ...  :):):)

Może rzeczywiście masz rację ? ;)

 

A porządek  musi być, Panowie ! Cytuje  z ulotki laserka w czeskiej wersji :  "Tento dokument zarazuje laserove zarizeni dle normy

CSN EN ....itd  - s dubna 2015 - do bezpecnych laserovych zarizeni ) . Koniec, kropka !  :)

 

Edytowane przez zbignieww
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zbignieww Rozporządzenie Ministra Infrastruktury i Rozwoju z dnia 20 października 2015 r. w sprawie użycia lasera lub światła z innych źródeł w strefach przestrzeni powietrznej: http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20150001816 , w skrócie:

  • w promieniu 3 mil od środka pasa
  • w promieniu 10 mil od dróg startowych i podejścia, wzdłuż drogi podejścia lub pomocy radionawigacyjnej, z kilkustopniową odchyłką radiala, czyli świecenie w oczy, lub ogon
  • w odległości 1600 stóp po bokach

obowiązuje zakaz używania szperaczy i laserów. Tu są mapy opracowane przez urząd lotnictwa: http://caa-pl.maps.arcgis.com/apps/webappviewer/index.html?id=d1bf774f23b74986ade794cc9ad13819

Oczywiście poza tymi strefami również nie należy oślepiać pilotów i każdy taki incydent jest zgłaszany do ATC. Zasięg 5mW wiązki lasera (jest to moc wyjściowa, nie pobór prądu przez diodę laserową) jest zależny od jej kolimacji, czyli od jakości optyki. Nie ma do tego noty katalogowej więc te 300m wygląda na gwarantowaną przez producenta odległość, gdzie jakość wiązki spełnia wymagania, ale to światło się nie rozpływa po tych 300 metrach, i tu jest problem.

 

W lotnictwie komercyjnym starty wykonuje się manualnie zawsze, podejścia w zdecydowanej większości przypadków również. Światło w kabinie jest wtedy zazwyczaj wygaszone lub znacznie przyciemnione, piloci mają więc mocno otwarte źrenice w oczach i bardzo wytężony wzrok. Faza podejścia do lądowania wymaga dużego skupienia uwagi na kilku rzeczach naraz. Trafienie wówczas wiązką w kokpit powoduje jej duże rozświetlenie i oślepienie pilotów, lub przynajmniej rozkojarzenie, co jest bardzo niebezpieczne. Niestety kształt i budowa szyby jeszcze wzmacniają ten efekt.

 

Obserwacje wykonuje się rzadko w zenicie, raczej w niższych elewacjach, i przy dużej przejrzystości powietrza. Zasięg wiązki (rozumiany przeze mnie tutaj jako zdolność do oślepienia) w takim przypadku to kilka kilometrów, niech to będzie te 4km, spodziewam się, że więcej. 4km to mniej-więcej poziom lotu FL130 w idealnych 1013hPa, na którym samolot może znajdować się w fazie rejsu, lub obniżania lotu mając przed sobą jeszcze około 39 mil (bez uwzględnienia wiatru), to jest 62km. Także jak widzisz, nie trzeba stać tuż obok lotniska, żeby oślepić załogę w samolocie - przestawiając teleskop przetniesz tą wiązką kilka dróg powietrznych.

 

Jeśli jesteś pewien, że po tych 300m wiązki nie widać, zrób test - oddal się o 300m od kogoś kto poświeci tym laserem w Twoją stronę. Oddal się o 2km i z okna niech ktoś poświeci. Można się zdziwić :)

Edytowane przez lkosz
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie laser to ciekawostka którą można sobie darować, kupiłem, użyłem na dwóch obserwacjach i wylądował w szafie. Nie jest to ekologiczne może ze względu na zużywanie baterii, zaświetlenie nieba jest raczej znikome. Można tym wkurzyć astrofotografów, pilotów helikopterów medycznych i policyjnych, "straszy" się tym mieszkańców małych miejscowości. Niby żaden z ogólnie dostępnych wskaźników nie sięga do samolotów na wysokościach przelotowych ale jednak człowiek się nerwowo rozgląda za światłami pozycyjnymi na niebie. Poza tym jest to dodatkowa graciarnia/gadżet którą trzeba ze sobą nosić i ustawiać. Osobiście nie polecam ale też nie krytykuję użytkowników. Dla fanów festynów disco polo pozycja obowiązkowa (bez obrazy dla nikogo :emotion-5:).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

art. 211 par. 1 pkt 12 z Ustawy Prawo lotnicze:

 

"Kto wbrew zakazom określonym w art. 87a emituje lub powoduje emisję wiązki lasera lub światła z innych źródeł w kierunku statku powietrznego w sposób mogący spowodować olśnienie, oślepienie lub wystąpienie poświaty i w rezultacie stworzyć zagrożenie dla bezpieczeństwa statku powietrznego lub zdrowia załogi i pasażerów na jego pokładzie  - podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku"

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, dobrze - Ikosz . Przydadzą się Twoje obszerne wyjaśnienia innym, mnie mniej !  Moja miejscówka jest oddalona od najbliższego lotniska ponad

100 km w linii powietrznej a samoloty pasażerskie  przelatują sporadycznie -  ale zawsze na wysokościach przelotowych.

 

My, Polacy, składamy fantastyczne normy prawne , gorzej już z ich egzekwowaniem. Mam porównanie, wiem co mówię ! :)

Czesi mniej piszą , więcej i dokładniej egzekwują. Na czeskim forum temat też był poruszany, ale nie mogę znaleźć . W każdym razie w tym konkretnym

przypadku czeskiego kolegi - sąsiada , który zapodał fotkę umocowania laserka na jakimś obiektywie  - ani przysłowiowy  pies nie szczeknął o zbyteczności,

niebezpieczeństwach, normach prawnych itp itd. Są to odpowiedzialni ludzie, wiedzą że głupot nie należy robić. Pragmatyzm, odpowiedzialność !

 

A wariat zawsze się może znaleźć - nie pomogą stosy przepisów, paragrafów itp itd.  Co najważniejsze - na nich nie mamy wpływu, nie wiemy nic

o nich . W USA nastolatek wystrzelał całą rodzinę ...  Więc spoko - NIKT nie zapewni, że ten wariat zostanie wcześniej obezwładniony, nim

poswieci silnym laserem po kabinie samolotu .

 

Miałem sygnał, że Agent coś napisał . Pozdrawiam !  :)

 

Edytowane przez zbignieww
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypadki oślepiania laserami zdarzają się coraz częściej, trend jest niestety wzrostowy. Chodzi mi o to żeby się do tego niepotrzebnie nie dokładać. Sam siedząc kiedyś w takiej maszynie, co mam w planach, nie chciałbym dostać po oczach laserem. Zwłaszcza przy locie VFR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo nie podoba mi się podejście jakie stosowane jest tu i nie tylko tu przez Agent Smith:

 

W dniu 3.09.2019 o 00:08, Agent Smith napisał:

Nie, nie podoba mi się sama idea świecenia laserem w niebo po nocy.

Jeszcze sobie tam koniec szlaucha zamontuj - będziesz miał podświetlaną fontannę.

Dla mnie jest to lamerstwo i wandalizm a z punktu widzenia prawa - przestępstwo.

I tyle.

 

21 godzin temu, Agent Smith napisał:

Nie prowokuj, nie obrażaj itd, itp.

No właśnie..., A jak rozumieć Twój wcześniejszy wpis?...

Zwłaszcza, że z punktu widzenia prawa, to nie jest przestępstwo. Czyli kolega kłamie... Nie mówi całej prawdy... A chce narzucić swój punkt widzenia innym...

 

Nie dziwię się, że kolega zbignieww tak zareagował:

22 godziny temu, zbignieww napisał:

Masz rację, bez lasera da się zrobić wszystko. Ale czyż warto o to kruszyć kopie ?  Bez lodówki i innych rzaczy , nawet bez teleskopu - też można żyć :)

 

Ludzie, nie dość że politycy wszystkich opcji robią nam tu w kraju piekło, gówno (in statu nascendi) Wisłą płynie, płoną lasy w Amazonii, mamy globalne zmiany klimatyczne, to jeszcze my na forum mamy się kłócić o to, co jednemu pasuje a drugiemu nie pasuje? Jeden używa lasera, inny nie używa. I dobrze. 


To oczywiste, że laser wymaga szczególnej ostrożności. Zawsze należy sprawdzić niebo, w obszarze, który chcemy oświetlić, czy nie ma tam samolotu... Laser włączamy na 1-2 sekundy. Wiązka laserowa na kilku kilometrach jest już mocno osłabiona, to automat wykrywa wiązkę, ale oświetleni piloci zgłaszają takie sytuacje, bo nie wiedzą kto i dlaczego ich oświetla. A policja reaguje. Takie informacje mam od znajomego kolegi policjanta. Na ile prawdziwe, czy on wie to wszystko dokładnie, trudno mi ocenić.

 

Rady kolegów, że można inaczej, że są inne sposoby, itp są słuszne. Im pasują inne sposoby wyszukiwania obiektów. Ale nie każdemu.

Ja mam wadę wzroku, próbowałem wszystkich metod naprowadzania, wyszło mi, że dla mnie najbardziej efektywny jest laser. A później mały refraktor stosowany jako szukacz, o ile jeszcze jest potrzebny.

Ja używam lasera! I będę to robić, tak długo, aż prawo tego zabroni.

 

Mam nadzieję, że nikogo nie poobrażałem. Nie było to moją intencją. 

Ale nie mogę patrzeć jak z forum robi się magiel.

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I z niczego zrobiła się dysputa, chyba to wynik "depresji Cumulus" .

Laser w wyposażeniu musi być i kropka. Mam go od lat i co jakiś czas używam, np. szybkie kliknięcie w lunetkę biegunową lub szukacz w celu sprawdzenia gdzie "patrzy" teleskop/montaż.

Jeśli zbignieww nie łamie prawa, nie wkurza sąsiadów i innych astromaniaków nie widzę tu żadnego problemu. 

 

 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.