Skocz do zawartości

Teleskop do 1000 zł łatwy w transporcie


Materon

Rekomendowane odpowiedzi

@Materon musisz pomyśleć od czego chcesz zacząć i jaką perspektywę dla siebie widzisz. Dopiero na tej podstawie dobierz sobie sprzęt. Wtedy łatwo oszacujesz czy warto za 1000zł kupić, czy dozbierać. Niestety uniwersalnego sprzętu nie ma, "wystarczająco dobre" dla amatora są niemal wszystkie :)

W kwestii przenośności nie musisz się martwić, bo nawet montaż paralaktyczny uchodzący za ciężką kolumbrynę spokojnie wejdzie na rower z bagażnikiem lub większą hulajnogę. To tylko kwestia nośności bagażnika, jakości sakwy i pomysłowości. Można też zainwestować w składaną przyczepkę.

Mam MAKa 127, na plecach wiezie się go przyzwoicie razem z innymi szklanymi elementami typu okulary, lornetka, szukacz. Radzę tylko unikać konstrukcji otwartych typu Newton, bo są dość delikatne - łatwo się rozkolimowują i duże. Katadioptryki i refraktory, które są konstrukcjami zamkniętymi i stabilnymi sprawdzą się najlepiej. Dobrze zniosą przewóz na plecach i nie zakurzą się. Łatwo je też wstępnie schłodzić w lodówce :)

 

Gdybyś potrzebował inspiracji to ja mam tak zrobione: https://astropolis.pl/topic/66541-mobilny-mak127/?tab=comments#comment-758491

Edytowane przez lkosz
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, M.K. napisał:

A może przed kupnem skontaktuj się z astro miłośnikami z Twojej okolicy, popatrzysz przez ich sprzęty i zadecydujesz co kupić.
W sprawie lornetek polecam kontakt z panasmarasem.

Dokładnie.

Kupisz SW 400 i będziesz miał taką aberę że szok. Wiem bo miałem. Wyciąg kiepski, suwa się to na jakichś plastikach...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Materon napisał:

Czyli lornetka to najlepszy wybór 

Na początek .. a może CI się spodoba i zostaniesz przy lornetkach. Mam w pamięci jedną sesję z @Janko - lorneciarz - niezapomniane widoki.Janko bywa na sąsiednim forum FA.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do lornetki to jeszcze koniecznie karimatę. Statyw przyda się do obiektów niezbyt wysoko nad horyzontem. Okolice zenitu lepiej podziwiać na leżąco z lornetą opartą o oczodoły :)

Albo ewentualnie zrobić sobie przystawkę lustrzaną do lornetki:

https://www.skyatnightmagazine.com/advice/how-to-make-a-binocular-mirror-mount/

Ale to już niezbyt pasuje do wożenia rowerem.

 

Przyjrzyj się lornetkom Celestron 12x70 lub 15x70. Ta pierwsza lepsza do DSów, bo jaśniejsza. Ma też większe pole widzenia, co istotne dla początkującego. Obie kosztują po ok. 350 zł, więc nie wydasz fortuny.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, _Spirit_ napisał:

Dokładnie.

Kupisz SW 400 i będziesz miał taką aberę że szok. Wiem bo miałem. Wyciąg kiepski, suwa się to na jakichś plastikach...

 

Na DS-ach też będzie aberracja chromatyczna? Bo autor napisał, że chce obserwować DS.

Nie za bardzo chcę udzielać rad, bo jestem amatorem, ale w moim SW102/500 aberracja chromatyczna absolutnie mi nie przeszkadzała nawet na jaśniejszych gromadach otwartych, a ten 80/400mm powinien mieć ją jeszcze mniejszą ze względu na mniejszą aperturę.

Wyciąg to chyba jest jednak metalowy rack and pinion tak jak w 102/500, tylko mniejsza średnica,  metalowy tubus i metalowa szyna, przynajmniej takie informacje znalazłem, ale nie miałem go tak jak Ty.

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Materon napisał:

Rozumiem kupię lornetkę do 700 zł i statyw i będzie to dobry zestaw :grin:

Na początku nie wiesz co Cię tak naprawdę zainteresuje. . Ja mam teleskop od paru miesięcy,nigdy wcześniej przez żaden nie patrzyłem i też ciekawiło mnie wszystko. Teraz po iluś tam obserwacjach dopiero zaczynam  się "dowiadywać" co mnie ciekawi. W moim przypadku coraz bardziej mnie kręcą planety. I co z tego że są tylko tak naprawdę trzy i księżyc. Zawsze ale to zawsze są inne. Teraz odleciały więc jestem na etapie Księżyca. Zawsze jest inny i do odkrywania ma mnóstwo,multum szczegółów. Planetki wrócą za rok i będzie też Mars.Jeżeli nie patrzyłeś nigdy przez nic tak jak ja i musi to być coś na rower to chyba najlepiej lornetka. Ale ja osobiście wybrałbym coś o większym potencjale. Lornetka to 10,15× to niewiele. Moim skromnym zdaniem lepszym pomysłem będzie krótkie 70-80/400. Tym uzyskasz 150× i szerokie pole. Waży prawie tyle samo a zobaczysz i planety i DS.

Ale może się nie znam najlepiej.

Pozdrawiam.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Mariusz Psut napisał:

Moim skromnym zdaniem lepszym pomysłem będzie krótkie 70-80/400. Tym uzyskasz 150× i szerokie pole. Waży prawie tyle samo a zobaczysz i planety i DS.

Ale może się nie znam najlepiej

No niestety 80/400 do US się nie nadaje zbytnio. Nie to, że się nie da bo coś tam zobaczy ale na super widoki nie można liczyć... oprócz Księżyca bo on zawsze jest piękny.

W Trójmieście jest masa obserwatorów, zacząłbym od nich.

Edytowane przez lolak89
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Ajot napisał:

Na DS-ach też będzie aberracja chromatyczna? Bo autor napisał, że chce obserwować DS.

Nie za bardzo chcę udzielać rad, bo jestem amatorem, ale w moim SW102/500 aberracja chromatyczna absolutnie mi nie przeszkadzała nawet na jaśniejszych gromadach otwartych, a ten 80/400mm powinien mieć ją jeszcze mniejszą ze względu na mniejszą aperturę.

Wyciąg to chyba jest jednak metalowy rack and pinion tak jak w 102/500, tylko mniejsza średnica,  metalowy tubus i metalowa szyna, przynajmniej takie informacje znalazłem, ale nie miałem go tak jak Ty.

Panowie, dajecie tu rady, każdy jak potrafi. 

I może to dobrze. Ale trochę trzeba popatrzeć przez różne sprzęty na niebo aby dobrze tych rad udzielać. 

Kupno teleskopu to nie piekarnia. Pośpiech nie jest wskazany. 

 

Nie ma aberacjji na obiektach DS (aberka występuje, ale jest tak słaba, że jej nie widzimy, jest poniżej progu percepcji). Występuje ona na jasnych obiektach, Księżyc, Wenus. 

Niebo należy obserwować a nie szukać wad sprzętu. 

 

Refraktor 80/400 to mocno światłosilny teleskop, do małych i średnich powiększeń, do szerokich pól gwiezdnych. 

Wada - oryginalny wyciąg ma 1.25" i jest dość badziewny. Można go usztywnić ceratką teflonową. Poszukajcie w sieci. 

Jeśli wymienić wyciąg na 2" uzyskujemy ciekawe narzędzie. 

Jeszcze jedna cecha - światłosilny sprzęt 'lubi' lepsze okulary. Polecam tu minimum Explore Scientific 82 stopnie. 

Poczytaj o źrenicy wyjściowej. Zakres 1-5mm, najlepsze obrazy zakres 2-2,5mm. 

Źrenica Wyjściowa = f_okularu_w_mm/światłosiła_teleskopu 

Poniżej 1mm zwykle jest za ciemno, powyżej 5mm zwykle jest za jasno. 

 

Znacznie lepsza jakość obrazu to refraktor ED. Nawet mały EDek da lepsze obrazy od achromatu. 

Mały teleskop z dobrymi opiniami to np AR 102/460. 

Poczytaj np tu https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/forum/17-pierwszy-teleskop/

 

Lornetka jest ok dla osób, które nie mają problemów z kręgosłupem. Tylko na statyw lub żuraw. 

Dobra lornetka to piękne widoki. Ze względu na problemy z kręgosłupem będę wkrótce sprzedawać swoją Stigmę 15x70.

 

AZ4 to porządny montaż. Nawet ten z nogami alu. 

 

Jeśli chcesz kupić Mak'a, to moim zdaniem nie warto kupować poniżej Mak 127. 

 

Nie ma uniwersalnego sprzętu, zwłaszcza taniego. 

 

Poszukaj lokalsów, umów się na obserwacje. Nie spiesz się z zakupem. 

 

EDIT generalnie im większa apertura, tym więcej zobaczysz. Najlepszy stosunek cena / możliwości ma Newton na Dobsonie, ale jego wielkość i waga kłóci się z mobilnością. Może Newton 150/750 na AZ4 byłby jeszcze mobilny? Muszą się wypowiedzieć inni. Zresztą sprawa mobilności to rzecz bardzo indywidualna. 

Edytowane przez kjacek
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie spieszę się z kupnem teleskopu czy lornetki chce porostu poznać trochę niebo fajnie spędzić czas nie chodzi mi o super osiągi owego sprzętu ale żebym się dobrze bawił bo to ma być rozrywka na wolne i odprężenie się planuje zostać przy tum dużej ale jak narazie chce poznać niebo na spokojnie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Materon napisał:

Nie spieszę się z kupnem teleskopu czy lornetki chce porostu poznać trochę niebo fajnie spędzić czas nie chodzi mi o super osiągi owego sprzętu ale żebym się dobrze bawił bo to ma być rozrywka na wolne i odprężenie się planuje zostać przy tum dużej ale jak narazie chce poznać niebo na spokojnie 

Witamy w klubie. Jak tu raz wejdziesz, to raczej dożywocie :flirt:.

Małym sprzętem też można sporo zobaczyć. Inaczej niż dużym. Inaczej widać sprzętem do szerokich pól a inaczej do dużych powiększeń. Z czasem znajdziesz swoje optimum. 

Refraktor 80-100mm to trochę jakby odpowiednik lornetki 70-90mm. 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.10.2019 o 13:56, Materon napisał:

Jeśli to będzie najciekawsze rozwiązanie to rozumiem posiadam niedaleko sklep delta optical i komunikacją miejską mogę dostać się do Świbna oraz rowerem i prosił bym o polecenie lornetki z owego sklepu 

Zrzutekranu_2019-10-06-13-55-17-856.jpeg

Ale masz przejebane niebo, że tak brzydko się wyrażę. 

Zapraszam do mnie masz ze 150km. 

Dam ci popatrzeć synta 8.

W moim najciemniejszym miejscu co sam się tam boję chodzić, ale trzeba przełamać strach. 

Będzie mega ciemno. 

 

 

Screenshot_20191007-155005.png

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Materon napisał:

Chętnie bym przyjechał o ile kursuje tam pociąg w jakiś wolny weekend :laugh:

Jakiś pociąg na pewno jest heh. 

Jak by było bliżej byśmy się dogadali podjechał bym po CB zobaczył byś co nieco przez synte i byś pytał o mniej mobilny teleskop do 1000zl :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największy problem z nowymi osobami chcącymi wejść w obserwacje to wygórowane oczekiwania. Naoglądają się pięknych fotek, z podbitymi, nierealnymi kolorami i oczekują, że też takie zobaczą. Kupują teleskop za górny limit swojego budżetu, patrzą... patrzą... i są coraz bardziej rozczarowani. Bo mgławice jakieś blade, bo galaktykom spiralnym nie widać wielkich ramion, a jedynie sam środek jakoś tam majaczy. Dodatkowo komplikuje życie pogoda (chmury, deszcz), samoloty psujące niebo, upierdliwy Księżyc świecący jak głupi, mgła w nocy i skraplająca się wszędzie woda, telefony od marudzącej żony (lub nie żony), drętwiejące z zimna palce. Do tego lawinowo rosnące koszty gdy się chce choć trochę podnieść klasę sprzętu do obserwacji.

To nie jest łatwe i tanie hobby. Lepiej nie rzucać się na głęboką wodę, bo łatwo się zrazić. Efektem są później ogłoszenia na giełdzie o sprzedaży całego astrozestawu. Zaczynaj powoli, bez szaleństw, z niedrogim sprzętem. Poznaj niebo i poszerzaj też swoją wiedzę teoretyczną. Nieporównanie większą frajdę daje obserwowanie obiektów, które się rozumie. Np. patrzysz na mgławicę planetarną, a w głowie już sobie przypominasz co o takich obiektach wiesz: jak powstają, jak są zbudowane, czym mogą się różnić między sobą. Jak dla mnie samo patrzenie, bez zrozumienia, byłoby nie warte mojego cennego czasu :)

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.