Problemy z guidingiem po pierwszych sesjach

[bloniak91]

Dzień dobry,

Dopiero rozpocząłem przygodę z gudingiem i po kilku sesjach straciłem wiarę w swój nowy sprzęt. Na EQ3-2 miałem mniej pojechane gwiazdy, no może trochę przesadziłem.
Mój setup: 
    - HEQ5 (nowy),
    - Newton 150/750,
    - Korektor komy
    - Canon 600D MOD
    - Guiding 60/240 + ASI120 MC-S
    - Focuser wykonany na sterowniku DRV + silnik krokowy + mocowanie od MateuszaW
    - Astroberry
    - Domowej roboty grzałki- jedna na lusterku wtórnym, druga na lunetce do guidingu. Obie po 5W
    - Zasilanie całości z akumulatora 12V 45Ah- podniesione napięcie do 24V i do poszczególnych gniazd znowu obniżone do 12V (podniosłem specjalnie żeby nie grzać 10m przewodów)

 

Montaż ustawiam najdokładniej jak potrafię (po złożeniu i wyważeniu wszystkiego) na polarną za pomocą lunetki i PolarFinder'a. Gudier jest przymocowany do teleskopu w stopce od szukacza, skręcony na sztywno. Kable w miarę uporządkowałem, spiąłem trytytkami, nie są napięte przy obracaniu, mają luz, sprawdzałem za każdym razem po rozstawieniu.

Zdjęcia jak to wygląda w całości:

 

 

 

Używam funkcji multi-star guiding w phd.
Generalnie mam wrażenie, że przy klatkach 180s w miarę gwiazdki są ostre, ale nie jest to mistrzostwo. Przy 5 min ekspozycjach jest totalna katastrofa. 
Bawiłem się ustawieniami, zmieniałem je, ale nie zauważyłem znaczącej poprawy. Jak coś zmieniłem to błąd zmieniał się o jakies 0.05, ale po chwili wracał lub był większy niż wcześniej. Swoją drogą nie wiem, czy to przypadłość akurat phd na astroberry, ale jak za szybko klikam gdziekolwiek w nim (np.: zwiększając jakiś wartość strzałeczką) to się całe zamyka...
Generalnie obiekt ucieka z kadru tak samo jak miało to miejsce w przypadku zwykłego prowadzenia w jednej osi na EQ3-2. Ostatnia i pierwsza klatka są między sobą bardzo przesunięte.

Miałem kilka prób ostatnio, a to przykładowe wykresy i klatki (wstawiam pierwszą i ostatnią klatkę):

27.02
Tutaj generalnie jest zje*** ostrość, więc przemilczmy ten fakt. 180s

 

 

 

02.03
300s

 

 

 

 

 

 

03.03 
180s

 

 

 

Będę wdzięczny za podpowiedzi co robię źle, na co zwrócić uwagę, co poprawić, co sprawdzić. Kłaniam się.
 

[Maro21]

Rzuca montażem na lewo i prawo. Wydłużyłbym  czas naświetlenia 3 do 5 s , zmniejszył agresywność  i zwiększył  histerezy,  oczywiście niewszystkie parametry na raz,ale od czasu bym zaczął. Kable zwieszające się  luzem też  nie pomagają. 

[Szymoff]

Kształt gwiazd na twoim zdjęciu to nie tylko kwestia guidingu ale przede wszystkim kolimacji. Zauważ że w różnych częściach kadru gwiazdy masz rozjechane w różnych kierunkach i przybierają różne kształty. Przesunięcie kadru to pewnie kwestia tego, że rozłączałeś guiding i eksperymentowałeś w trakcie sesji ewentualnie PHD zgubił gwiazdę (widać, że na poszczególnych screenach prowadził na różne gwiazdy). W innym przypadku jeżeli ciągle prowadziłby na te same gwiazdy a montaż realizowałby komendy to kadr powinien być zachowany. Czy korzystałeś z asystenta guidingu w PHD?

 

[innerside]

Tak jak pisze @Maro21 - 2s minimum czas na guiderze. Rozumiem, że biblioteka darków i bad pixel zrobiona w phd?

Potem histereza na 30 z bazowych ustawień PHD (70ra/100dec). Wróć do ustawień fabrycznych najlepiej. Potem wciskasz mózg - po 2 minutach masz wyniki i sugestie ustawień guidera. Wklej tutaj screen. 

 

Poza tym - miałem taki sam zestaw i zostawiłem tubę do wizuala i kupiłem refraktor. To za dużo na ten montaż z lustrzanką i dużym guiderem. 

 

Pozdrawiam 

 

ps. wg Twojego setupu - wpisz w PROMIEŃ w oknie CEL - 1,2. Koło po prawej zobrazuje ci jak pracuje montaż - gwiazdy/kropki poza kołem = poruszenie obrazu. To co w kółku - jest git nie przejmujesz się).

 

https://www.bintel.com.au/tools/astronomy-calculator/?focallength=750&fratio=5&pixelsize=&xpixels=&ypixels=&eyepiecemm=&eyepiecefov=&binning=1&multiplier=1&target=moon&p1=&p2=&p3=&telescope=24609&camera=70189&eyepiece=&v=322b26af01d5

Edytowane 4 Marca 2021 przez innerside

[bloniak91]

1 godzinę temu, Maro21 napisał:

Rzuca montażem na lewo i prawo. Wydłużyłbym  czas naświetlenia 3 do 5 s , zmniejszył agresywność  i zwiększył  histerezy,  oczywiście niewszystkie parametry na raz,ale od czasu bym zaczął. Kable zwieszające się  luzem też  nie pomagają. 

Całkowicie zapomniałem o czasie naświetlania. Dzięki za uwagę! W każdym razie gdy 1 raz uruchamiałem to wystartowałem z 2s i było porównywalnie. Pokombinuję.

 

Co do zwisających kabli- mam plan żeby dorobić sobie wkręcaną w pręt przeciwwagi całą "skrzyneczkę elektryczną" (20x15cm, waga <1kg), do której dochodzą wszystkie kable i do której będzie dochodził tylko jeden przewód- zasilanie 12V. Czy umiejscowienie w tym miejscu takiej skrzynki będzie dobrym rozwiązaniem? 

 

 

 

44 minuty temu, Szymoff napisał:

Kształt gwiazd na twoim zdjęciu to nie tylko kwestia guidingu ale przede wszystkim kolimacji

Właśnie problem w tym, że kolimowałem przed sesją teleskop. Nie wiem, być może mam wadliwy kolimator? Albo źle przeprowadzam sam proces kolimacji... Gwiazdki są okropne.

 

32 minuty temu, innerside napisał:

Rozumiem, że biblioteka darków i bad pixel zrobiona w phd?

No nie, nie zrobiłem tego. Mój błąd, dzięki za podpowiedź.

 

44 minuty temu, Szymoff napisał:

Czy korzystałeś z asystenta guidingu w PHD?

Rzeczywiście, jest jakiś asystent. Tylko to już niestety podczas sesji muszę ogarnąć. Jak tylko pogoda pozwoli to na pewno zrobię i się pochwalę co tam wypluło.

 

32 minuty temu, innerside napisał:

 

Poza tym - miałem taki sam zestaw i zostawiłem tubę do wizuala i kupiłem refraktor. To za dużo na ten montaż z lustrzanką i dużym guiderem.

Oczywiście też mam taki plan, ale na wiosnę pobawię się jeszcze z galaktykami, a na lato/jesień na pewno zmienię szkiełko. 

 

32 minuty temu, innerside napisał:

 

ps. wg Twojego setupu - wpisz w PROMIEŃ w oknie CEL - 1,2. Koło po prawej zobrazuje ci jak pracuje montaż - gwiazdy/kropki poza kołem = poruszenie obrazu. To co w kółku - jest git nie przejmujesz się).

Ok, jasne.

 

Dzięki wszystkim za podpowiedzi. Na pewno coś z tego uda mi się wyrzeźbić i poprawić.

 

Edytowane 4 Marca 2021 przez bloniak91

[mirekk]

Ludzicha czego wy nie robicie biblioteki darkow na guidingu? Już kolejny taki przypadek. Przecież wiadomo że jedna z twoich gwiazd na multiguiding to bad pixel na 100%. I teraz tak: gwiazdy się przesuwają no bo wiadomo a jedna gwiazda stoi w miejscu i zakłóca korektę. To podstawowa sprawa przy guidingu. A niestety pixel przeważnie ma bardzo wysokie hfd i jest brany mocno pod uwagę. 

Edytowane 4 Marca 2021 przez mirekk

[innerside]

@bloniak91 Na spokojnie podejdź do tematu. Znam z autopsji "rozedrganie" na widok zerowego pokrycia na 2h w piątek o 23 hehe :DDD

Dla mnie ogarnięcie guidingu to chyba największa bolączka/przygoda przy astrofoto. Każde zlekceważenie poszczególnych składowych top guidowania to zgrzytanie zębów i opad motywacji po sesji. Ale nie poddawaj się. Przy tym setupie jak opanujesz wszystko - da się fotografować jak najbardziej - sam będę próbował w tym sezonie. Ale musi być wszystko top ustawione. 

 

Przy nowym heq5 - zanim rozważysz opaskowanie - polecam Co zajrzeć do silników - skasować luzy i wymienić smar. U mnie poprawa był spora. W tym sezonie już będę robił paski bankowo. 

 

Pozdrawiam i trzymam kciuki za sukces.

 

ps. Oczywiście zapomniałem o najważniejszym - delikatnie przesuń balans w ra na wschód podczas wyważania zestawu. Pomoże przy luzach na ślimakach. 

 

Edytowane 4 Marca 2021 przez innerside

[Tayson]

Promien powinien byc polowa wartosci Twojej skali.

[cebalrai]

Od siebie dodam, że miałem problem z guiding'iem gdy nie wypoziomowałem dokładnie montażu, niby oczywista sprawa ale warto o tym pamiętać.

[bloniak91]

Wczoraj znalazłem chwilę żeby pojechać na miejscówkę i skorzystać z porad.

I chociaż niebo po 2h zasłoniło się  chmurami, to i tak do domu wracałem szczęśliwy

Ustawiłem czas naświetlania na 3s, skorzystałem z asystenta w phd, zbudowałem bibliotekę darków i moim oczom ukazał się nawet piękny wykres:

 

 

Klatki wyglądają cudnie, gwiazdki są punktowe. Dodatkowo skolimowałem teleskop przed samym rozpoczęciem sesji i koma jest praktycznie niezauważalna.

Wstawiam również wyniki z asystenta. Przeraża mnie ten błąd ustawienia na biegun. W lunetce wyglądało idealnie, najwidoczniej mam chyba źle zjustowaną samą lunetkę z montażem.

 

 

 

Poprawa jest znacząca i zauważalna. Wynik cieszy oko, będę próbował bawić się jeszcze dalej, można uda się coś jeszcze więcej z tego setupu uzyskać.

Jeszcze raz dzięki za protipy!