Sprzęt do astrofoto

[chinczyk]

Witam , czytam czytam i czytam i czym więcej przeczytałem tym mniej wiem. Ale o co chodzi, już wyjaśniam.
Od kilku lat pstrykam zdjęcie astro pierw samą lustrzanką, później w moje ręce wpadła jeszcze głowica SWSA, i jak to mówią w miarę jedzenia apetyt rośnie dlatego pomyślałem aby kupić do astro teleskop i tu zaczynają się schody.

Wymagania dotyczące teleskopu miałem chyba zbyt wysokie  Chciałem aby był z montażem oraz aby posiadał jakieś goto, będę go zabierał ze sobą raczej za miasto więc mobilność. Chciałem na początek focić za pomocą swojego pudła (Canon 6d-astromod) a nie kamery. 
Robiąc research dowiedziałem się że montaż AZ dwuosiowy nie nadaje się do ds-ów a na tym mi mocno zależy. Rozumiem że z powodu rotacji pola nie będę mógł długo naświetlać. 
No to wziąłem pod lupę Syntę N-130/650 EQ-2 + Napęd jednoosiowy do montaży EQ2 / CG-3 Synta , brakuje mi tylko do tego jakiegoś GOTO czy ktoś może coś polecić ? 
Czy doświadczone osoby w temacie mogły by mi napisać czy tok myślenia jest w miarę zgodny z założeniami które chcę osiągnąć ?

 

Czy ktoś może konkretniej wyjaśnić mi jaki sprzęt będzie zgodny z założeniami.
Dzięki z góry.

[M.K.]

EQ2 odradzam do astrofoto, co najmniej EQ3-2

Napęd 1osiowy używam do wizuala, do astrofoto raczej w 2 osiach

Po co Ci GOTO jeśli już będzie napęd? GOTO znacznie zwiększy koszty

Może zamiast Newtona jakiś triplet ED 60-80mm, będzie mobilniej.

[riklaunim]

1 godzinę temu, chinczyk napisał:

No to wziąłem pod lupę Syntę N-130/650 EQ-2 + Napęd jednoosiowy do montaży EQ2 / CG-3 Synta , brakuje mi tylko do tego jakiegoś GOTO czy ktoś może coś polecić ? 
Czy doświadczone osoby w temacie mogły by mi napisać czy tok myślenia jest w miarę zgodny z założeniami które chcę osiągnąć ?

 

Dolicz korektor komy, znacznie lepszy montaż i parę innych akcesoriów tak by ten Newton mógł dobrze fotografować. GoTo jest w montażach w wersji SynScan- HEQ5, EQ6 i czasami pojawia się EQ3/2 SynScan. EQ2 z napędem w jednej osi to można postawić lustrzankę z obiektywem.

[krzkrz]

Ja niezmiennie polecam na początek sprawdzone rozwiązania minimalne na początek ambitnej astrofotografii : HEQ5 plus ED80/600 lub NT 150/750.  Masz 6D a to nie APSC i wymogi ma większe, więc niech się koledzy wypowiedzą jaka optyką byłaby najoptymalniejsza 

[tomchm]

Ja zacznę od podstawowego pytania: ile kasy zamierzasz przeznaczyć na nowy setup? Ponieważ trudno też Tobie cokolwiek doradzić, jeśli nie wiadomo, ile pieniędzy chcesz na sprzęt przeznaczyć.

[chinczyk]

38 minut temu, tomchm napisał:

Ja zacznę od podstawowego pytania: ile kasy zamierzasz przeznaczyć na nowy setup? Ponieważ trudno też Tobie cokolwiek doradzić, jeśli nie wiadomo, ile pieniędzy chcesz na sprzęt przeznaczyć.

 

To jest dobre pytanie , kwota która myślę wchodzi w rachubę to 5-7 k w tej chwili , nie muszę kupić nowego sprzętu nie mam fazy na "metki".

Próbuję się od mądrzejszych dowiedzieć w sumie ile muszę mieć kasy , bo jedni z Was pewnie polecą zestaw minimum inni są przekonani że jak kupować to już z górnej półki więc pewnie wyjdzie zakres cenowy.

[JustinSullivan]

AZGTI+używka Redcat. Tylko tak to widzę.

[alinoe]

Jak z ogniskową ponad 600 jak napisałeś, to niestety najekonomiczniej wychodzi tak, jak @krzkrz napisał, HEQ5 i jakaś dowolna tuba, jeśli chcesz oszczędzić sobie stresu.

Edytowane 3 Stycznia 2022 przez alinoe

[Maro21]

Czy mógłbyś wrzucic swoje dotychczasowe zdjęcia z swą i 6d ? Niestety wybór ogniskowej i montażu jest ze sobą połączony im dłuższą ogniskowa tym lepsze prowadzenie jest konieczne . Nie jestem pewny czy taki podstawowy newton 130 ma odpowiedzi wyciag (2 całe) , aby zamontować lustrzankę ff .

 

 

[chinczyk]

1 godzinę temu, Maro21 napisał:

Czy mógłbyś wrzucic swoje dotychczasowe zdjęcia z swą i 6d ? Niestety wybór ogniskowej i montażu jest ze sobą połączony im dłuższą ogniskowa tym lepsze prowadzenie jest konieczne . Nie jestem pewny czy taki podstawowy newton 130 ma odpowiedzi wyciag (2 całe) , aby zamontować lustrzankę ff .

 

 

Robiłem nim tylko drogę mleczną i typowe landszafty nie pochwalę się niczym DS itd bo nie fociłem takich obiektów

[Łukasz Czerwiński]

Stara zasada - kupujesz najdroższy montaż na jaki Cię stać. Na giełdzie jest tutaj HEQ5 opaskowany. Bardzo dobry start i na przyszłe lata. 

Pytanie jakie obiektywy masz do aparatu. Wbrew pozorom do DSów nie trzeba wielkich ogniskowych i na początek zawsze lepiej zacząć od mniejszych. 

Co więcej, pytanie czy miałeś już kontakt z Newtonami i kolimacją? Bywa to upierdliwe, więc refraktor jest łatwiejszy w obyciu. Lub obiektyw. 

Tani i dość sprawdzony obiektyw to Tair 3. Do poczytania tutaj.
Tani dobry start to także ED72 od SW - sam tak zaczynałem i przy tym trwam. Nie ma rażącej aberracji, a to było dla mnie najważniejsze. Ale to już wydatek nie jak Tair -  500 zł, a minimum 4x tyle z flattenerem. 

Ugodowo mógłbyś szukać w tym przedziale finansowym EQ5 i taki refraktorek. Też gdzieś lata na giełdzie widziałem ED72. 

[Detroh]

Zgadzam się z kolega powyżej. Heq5 to dobra inwestycja, która starczy ci na wiele lat i dużo czasu zajmie zanim wykorzystasz go w pełni. Nawet Posadzenie samego aparatu z obiektywem tj 135mm da ci już bardzo duże pole do nauki a z czasem można przejść na jakiś niewielki refraktor. 

[chinczyk]

38 minut temu, Łukasz Czerwiński napisał:

 

Pytanie jakie obiektywy masz do aparatu.

Co więcej, pytanie czy miałeś już kontakt z Newtonami i kolimacją?

 

 

Obiektyw do tego 6d to 35 mm Sigmę do DM i ostatnio próbowałem 135 i fociłem andromedę. Do Nikona zapinałem takiego Taira 500 lub 600 i fociłem tym księżyc kiedyś z tego co pamiętam to dość ciężkie było w sensie wagowo.

 

Nie nie mam doświadczenia z teleskopami, więc będę się uczył od zera. Jedynie co potrafię to skalibrować SWSA

[Bocian]

Poczytaj:

https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/3254-astrofotografia-z-eq3-2/

https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/15577-exos2-astrofoto-by-zielu/

 

[Łukasz Czerwiński]

48 minut temu, chinczyk napisał:

 

Obiektyw do tego 6d to 35 mm Sigmę do DM i ostatnio próbowałem 135 i fociłem andromedę. Do Nikona zapinałem takiego Taira 500 lub 600 i fociłem tym księżyc kiedyś z tego co pamiętam to dość ciężkie było w sensie wagowo.

 

Nie nie mam doświadczenia z teleskopami, więc będę się uczył od zera. Jedynie co potrafię to skalibrować SWSA

 

Po prawie roku, sam nie ogarnąłem chyba HEQ5. Z guidingiem klatki 5 min szły przy ogniskowej ok. 360mm. A to nie wyczyn raczej.  Niemniej jak przejdziesz na cięzki telep montaż będzie współpracował, więc unikniesz wymiany montażu w razie desperacji. Choć niektórym się udaje sporo wycisnąć ze słabszych montaży. Jednak wydaje mi się, że jest to okupione sporą cierpliwością, a przy braku pogody popadniesz prędzej w depresję  
500 i 600mm to już całkiem spore ogniskowe. Z APSC 360mm w kadrze mam idealnie Serce, Duszę, przyciętą Kalifornię, Niemniej myslę, że też miałbyś sporo funu z tymi obiektywami. Co tym bardziej przemawia za lepszym montażem, a telep kiedy indziej. Sam myślałem, by sprzedać EDka i zainwestować w taira, a resztę kasy na jakiegoś huba albo asiaira 

[tomchm]

Co do montażu, to koledzy już napisali i ja tutaj w pełni ich popieram: używany HEQ-5 w dobrym stanie to najlepszy możliwy wybór, biorąc pod uwagę posiadany budżet.

Mnie jednak palą inne dwie kwestie:

a) autoguiding;

b) organizacja zasilania polowego, skoro masz zamiar jeździć w teren.

 

Czy masz już mniej więcej pomysł, jak ogarnąć te dwie sprawy?