Wskażcie coś laikowi

[Wojcieszka]

Cześć 

pisze bo potrzebuje pomocy przy wyborze sprzętu dla totalnego laika.

Chce zakupić sprzęt max 600-700zl który pozwoli się ogarnąć a przez który cokolwiek zobaczę już coś fajnego na rozgwieżdżonym niebie.

Wskazcie proszę coś co nie zniechęci mnie przy swojej obsłudze a jednocześnie będzie w ograniczonym budżecie. 
Dziekuje z góry :)

[Mariusz Psut]

14 minut temu, JSC napisał:

Mars, gwiazdy podwojne,  gromady gwiazd,  asteryzmy,  jasniejsze mglawice planetarne... 

Refraktor jest tez bezobslugowy.  Do lornetki i tak trzeba statyw + zapewnione łamanie karku...  A najszersze pole jest golym okiem.... 

Już widzę jak je znajduje w tych plosslach 50° z zestawu. Podwójne to już raczej specjalistyczne obserwacje,dla koneserów. A z metrową rurką też nie uniknie gimnastyki. Jak refraktor w tej cenie to raczej 102/500. Chociaż wyciąg 2" jest.

[JSC]

5 minut temu, Mariusz Psut napisał:

Już widzę jak je znajduje w tych plosslach 50° z zestawu. Podwójne to już raczej specjalistyczne obserwacje,dla koneserów. A z metrową rurką też nie uniknie gimnastyki. Jak refraktor w tej cenie to raczej 102/500. Chociaż wyciąg 2" jest.

Taki refraktor jest do obiektow glebokiego nieba w malych powiekszeniach a nie do planet.  Co do tego refraktora zaproponujesz,  aby zobaczyl planety i Ksiezyc?

Moze zapytajmy i postawmy sprawe jasno: czy kolega @Wojcieszka chce ogladac planety i Ksiezyc, czy zupelnie go to nie interesuje?  

Edytowane 17 Stycznia 2022 przez JSC

[Matheo_89]

7 minut temu, m_jq2ak napisał:

Trochę wiemy, żebym zobaczył coś fajnego 

 

Znalezienie M31 gołym okiem - coś przefajnego

[Marcin_G]

18 godzin temu, Wojcieszka napisał:

Cześć 

pisze bo potrzebuje pomocy przy wyborze sprzętu dla totalnego laika.

Chce zakupić sprzęt max 600-700zl który pozwoli się ogarnąć a przez który cokolwiek zobaczę już coś fajnego na rozgwieżdżonym niebie.

Wskazcie proszę coś co nie zniechęci mnie przy swojej obsłudze a jednocześnie będzie w ograniczonym budżecie. 
Dziekuje z góry

Sugeruję ustalić kto z forumowiczów mieszka stosunkowo blisko Ciebie - rzut oka w nocy na niebo przez lornetkę i teleskop wiele wyjaśni.

I może skłoni Cię do zwiększenia budżetu, co tylko wyjdzie Ci na dobre. Im droższy teleskop kupisz, tym dłużej z Tobą zostanie, nie będzie potrzeby go szybko odsprzedawać i po pewnym czasie okaże się, że.....wcale nie wyszło tak drogo.

Szukałbym Refraktora 90mm lub Netwona 150 mm.

I do tego z biegiem czasu DOBRE akcesoria

Edytowane 17 Stycznia 2022 przez Marcin_G

[Mariusz Psut]

17 minut temu, JSC napisał:

Taki refraktor jest do obiektow glebokiego nieba w malych powiekszeniach a nie do planet.  Co do tego refraktora zaproponujesz,  aby zobaczyl planety i Ksiezyc?

Moze zapytajmy i postawmy sprawe jasno: czy kolega @Wojcieszka chce ogladac planety i Ksiezyc, czy zupelnie go to nie interesuje?  

No właśnie. Do głębokiego nieba.

Ty masz balkon w mieście i siłą rzeczy jesteś skazany na obiekty, które wymieniłeś. Nasz gość ma wiejskie niebo. Rezygnacja z szerokiego pola to w takim przypadku strzał w kolano. Jeżdżę często z 20×80 pod Bortle 4 i nie zamieniłbym na te wypady tej lornetki na achromat F10 z ploslami 

Niech nasz gość poczyta relacje Pawła.Sz.

[JSC]

10 minut temu, Mariusz Psut napisał:

No właśnie. Do głębokiego nieba.

Ty masz balkon w mieście i siłą rzeczy jesteś skazany na obiekty, które wymieniłeś. Nasz gość ma wiejskie niebo. 

Mieszka w miescie. A ze bywa na wsi, nie musi oznaczac,  ze nie bedzie chcial zobaczyc planet. 

Ja ciemne niebo mam pod nosem (20 minut jazdy smochodem), ale bardziej wolę obiekty ukladu slonecznego,  Ksiezyc, gwiazdy podwojne (dla mnie maja wiekszą magie niz mglawice i mglawiczki).  I tez wole je ogladac pod ciemnym niebem,  bo to inne ogladanie niz w miescie.  Co kto lubi... po prostu! 

Edytowane 17 Stycznia 2022 przez JSC

[Marcin_G]

Brać, nie marudzić!

https://www.facebook.com/groups/320222235039828/?hoisted_section_header_type=recently_seen&multi_permalinks=1447120042350036

[kompas]

6 godzin temu, JSC napisał:

Tez uwazam,  ze powinno sie zacząć od jakiejs ksiażki o astronomii,  od obrotowej mapki nieba...  Ale w dobie internetu nikt nie czyta ksiazek., nikt nie obraca obrotowej mapki nieba i jest... jak by to okreslic...  mocno niedouczony. 

Otóż to, też tak uważam, a czy będzie to refraktor czy lornetka to sprawa drugorzędna.

[tomchm]

W pierwszej kolejności ja bym kupił sobie apkę na smartfona, wyszedł na dwór w pogodny wieczór i postarałbym się odnaleźć gwiazdozbiory na Niebie, tzn. te, które aktualnie teraz są widoczne.

 

Potem zadałbym pytanie do astrospołeczności, czy mógłbym wybrać się na wspólny wypad na astroobserwacje by zobaczyć, z czym to się je. 

[Jarek]

Wojcieszka, trudno doradzić, jak nie wiemy, gdzie ten sprzęt będzie używany. Miasto/przedmieście/wieś. Balkon/podwórko/odkryty teren. To absolutnie kluczowa sprawa!

 Bez tego nie da się doradzić w ciemno, zwłaszcza, że budżet masz skrajnie niski. Kiedyś za 700zł można było kupić refraktor 90/900 na azymutalnym montażu AZ3, co już było niezłym starterem. Dziś śpiewają > 1000zł, w dodatku dodają jakieś niepotrzebne gadżety w zestawie. Może uda Ci się dostać taki używany? AZ3 w parze z tą rurą jest trochę toporny, ale łatwo to można poprawić przy pomocy kawałka kątownika i 2 śrub. Albo zostaje Ci ten 70/700 linkowany wyżej w tym wątku. Jeżeli możesz zwiększyć budżet do nieco ponad 900zł i mieszkasz dalej od miejskich świateł albo masz możliwość podejść/podjechać gdzieś gdzie ciemniej, to jeszcze taki zestaw:

https://www.astroshop.pl/teleskopy/bresser-teleskop-ac-80-640-messier-nano-az/p,56266

To sprzęt bardziej do szerokich pól, ale i na Księżycu i planetach coś tam pokaże. Dzięki dłuższej ogniskowej będzie zdecydowanie bardziej uniwersalny od nieco podobnego 80/400, gdyby przypadkiem skusiła Cie niska cena tamtego.

 

Alternatywnie możesz zacząć od lornetki, za 600+ zł można dostać przyzwoitą lornetę 10x50. Nie nadaje się ona do obserwacji Księżyca i planet (za małe powiększenie i rozdzielczość), ale poza miastem pod ciemnym niebem da się nią zaobserwować dziesiątki gromad otwartych, trochę gromad kulistych, kilka galaktyk i mgławic. To jest widok od gęstych skupisk gwiazd, przez wyraźne mleczne kłaki, po ledwo dostrzegalne (słabo odcinajace się od tła) mleczne kłaki czy b. małe kuliste mleczne kłaki ledwo odróżnialne od (zawsze punktowych) gwiazd.  Czasem na niebie trafia się jasna kometa, którą widać (czasem słabo albo czasem bardzo fajnie) przez lornetkę, a od wielkiego dzwonu i taka gołym okiem widoczna. Tylko zawsze warunek - miejskie światła (i Księżyc) raus!

Jeśli bardziej interesuje Cię Księżyc i planety, a nie masz możliwości uciec od miejskich świateł, to teleskop, nawet mały, będzie lepszym wyborem. Miej jednak świadomość, że mały teleskop za kilkaset zł pokaże tu bardzo niewiele. Widoki które będą spektakularne dla nowicjusza to tylko na Księżycu. Jeśli temat Ci się spodoba, bardzo szybko pomyślisz o zmianie. Dlatego przemyśl rady Marcina G. gdzieś wyżej w tym wątku (większy budżet i sprzęt)

Pozdrawiam

-J.