Skocz do zawartości

Cyfrowe.pl - problem ze zwrotem obiektywu kupionego przez internet


Przemotar

Rekomendowane odpowiedzi

Kupiłem w cyfrowe.pl obiektyw Samyang 135mm f/2 do Canona. Zakup przez internet z odbiorem w salonie. W czasie testów wyszło mi że jeden bok trochę mocno leci, więc w ciągu 14 dni od zakupu zgłosiłem odstąpienie od umowy i zwrot towaru. Tydzień później pojechałem do salonu zwrócić obiektyw. W czasie odbioru pan z obsługi sprawdzał obiektyw, przedmuchał gruszką przednią soczewkę, następnie przetarł soczewkę mikrofibrą i zauważył że są dwie kropki, które nie zeszły po przetarciu mikrofibrą. Ja wcześniej o tych kropkach nie wiedziałem (nie przyglądałem się z taką dokładnością tej soczewce po otrzymaniu towaru, na oko wyglądało wszystko ok). Pan powiedział, że musi wysłać obiektyw do serwisu żeby tam spróbowali wyczyścić, bo w takim stanie nie może przyjąć zwrotu. Czyli jest możliwość że jeśli tego nie doczyszczą to nie przyjmą zwrotu? Nawet jeśli wada ta była już od nowości a ja taki obiektyw już dostałem? Dodam, że z obiektywem obchodziłem się jak z jajkiem - zawsze z zaślepkami jak nie używany, soczewki niczym nie dotykane.

Natomiast drugi pan z obsługi powiedział że obowiązkiem kupującego jest od razu po otrzymaniu przesyłki sprawdzić towar i zgłosić ewentualne mankamenty (tylko co jak ja się nie znam i nie wiem czy te kropki do brud, który nie wpływa na jakość obrazu a ja nie mam przyrządów żeby to ewentualnie doczyścić?).

Byłem przekonany, że po to jest te 14 dni na zwrot żeby na spokojnie móc w tym czasie sprawdzić sprzęt (a nie od razu pierwszego dnia) i ewentualnie zdecydować się na zwrot bez podania przyczyny - zarówno jeśli sprzęt ma jakieś wady albo konsument po prostu się rozmyślił.

Rozumiem, że sprzedawca też chce się zabezpieczyć przed ewentualnym uszkodzeniem przez klienta, ale pierwsze słyszę żeby kupujący miał obowiązek sprawdzenia produktu tego samego dnia co odebrał paczkę i od razu zgłoszenie wad, bo w przeciwnym wypadku nie może zwrócić towaru.

Ktoś ma doświadczenie w takich sprawach? Lub ktoś wie czy sklep postępuje zgodnie z prawem czy może próbuje zrzucić odpowiedzialność na kupującego?

 

Tak jak pisałem, ja nawet o tych kropkach nie wiedziałem (więc nie wiem czy one były od kiedy dostałem obiektyw, czy coś się przykleiło w czasie kiedy był u mnie), gdyż nie sprawdzałem tak dokładnie tej soczewki, a z obiektywem obchodziłem się bardzo delikatnie.

 

EDIT:

Dopisałem nazwę sklepu, bo kilka osób pytało. Nie krytykuję tutaj sklepu tylko próbuję się dowiedzieć czy taka procedura jest zgodna z prawem. Dodatkowo będzie to przestroga jak lepiej zabezpieczać się na takie przypadki i jak postępować z kupionym towarem żeby później nie mieć niespodzianek.

Edytowane przez Przemotar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Przemotar napisał:

Kupiłem w jednym z bardziej znanych i polecanych sklepów ze sprzętem fotograficznym obiektyw Samyang 135mm f/2 do Canona. Zakup przez internet z odbiorem w salonie. W czasie testów wyszło mi że jeden bok trochę mocno leci, więc w ciągu 14 dni od zakupu zgłosiłem odstąpienie od umowy i zwrot towaru. Tydzień później pojechałem do salonu zwrócić obiektyw. W czasie odbioru pan z obsługi sprawdzał obiektyw, przedmuchał gruszką przednią soczewkę, następnie przetarł soczewkę mikrofibrą i zauważył że są dwie kropki, które nie zeszły po przetarciu mikrofibrą. Ja wcześniej o tych kropkach nie wiedziałem (nie przyglądałem się z taką dokładnością tej soczewce po otrzymaniu towaru, na oko wyglądało wszystko ok). Pan powiedział, że musi wysłać obiektyw do serwisu żeby tam spróbowali wyczyścić, bo w takim stanie nie może przyjąć zwrotu. Czyli jest możliwość że jeśli tego nie doczyszczą to nie przyjmą zwrotu? Nawet jeśli wada ta była już od nowości a ja taki obiektyw już dostałem? Dodam, że z obiektywem obchodziłem się jak z jajkiem - zawsze z zaślepkami jak nie używany, soczewki niczym nie dotykane.

Natomiast drugi pan z obsługi powiedział że obowiązkiem kupującego jest od razu po otrzymaniu przesyłki sprawdzić towar i zgłosić ewentualne mankamenty (tylko co jak ja się nie znam i nie wiem czy te kropki do brud, który nie wpływa na jakość obrazu a ja nie mam przyrządów żeby to ewentualnie doczyścić?).

Byłem przekonany, że po to jest te 14 dni na zwrot żeby na spokojnie móc w tym czasie sprawdzić sprzęt (a nie od razu pierwszego dnia) i ewentualnie zdecydować się na zwrot bez podania przyczyny - zarówno jeśli sprzęt ma jakieś wady albo konsument po prostu się rozmyślił.

Rozumiem, że sprzedawca też chce się zabezpieczyć przed ewentualnym uszkodzeniem przez klienta, ale pierwsze słyszę żeby kupujący miał obowiązek sprawdzenia produktu tego samego dnia co odebrał paczkę i od razu zgłoszenie wad, bo w przeciwnym wypadku nie może zwrócić towaru.

Ktoś ma doświadczenie w takich sprawach? Lub ktoś wie czy sklep postępuje zgodnie z prawem czy może próbuje zrzucić odpowiedzialność na kupującego?

 

Tak jak pisałem, ja nawet o tych kropkach nie wiedziałem (więc nie wiem czy one były od kiedy dostałem obiektyw, czy coś się przykleiło w czasie kiedy był u mnie), gdyż nie sprawdzałem tak dokładnie tej soczewki, a z obiektywem obchodziłem się bardzo delikatnie.

Zwracaj sprzęt. Potem podam Ci podstawę prawną 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już o tym było niedawno pisałem , zwrot z tytułu prawa zwrotu bez podania przyczyny (14dni) jest obarczony tym , że masz odddać sprzęt nie używany jak i nie wykazujący oznak używania /zużycia.

Nie sprawdziłeś dokładnie = jesteś w 4 literach

Cytat

Rękojmia to podstawa jednej z dwóch możliwych dróg składania reklamacji przez konsumenta (obok gwarancji). Jest to tryb dochodzenia odpowiedzialności od przedsiębiorcy w związku z ujawnioną wadą fizyczną (niezgodnością z umową) lub prawną kupionego towaru konsumpcyjnego.

Gdybyś go zwrócił na podstawie rękojmi (niezgodność towaru z oczekiwaniami - wady w optyce ) do 21 dni otrzymałbyś zwrot pieniążków.

Dodam że taki zwrot na podstawie rękojmi można dokonać nawet do 12 miesięcy od zakupu.

Po bliższe informację zapraszam :

Podstawa prawna: art. 5562, 557 §1 i 568 Kodeksu cywilnego

Edytowane przez komprez
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, komprez napisał:

Już o tym było niedawno pisałem , zwrot z tytułu prawa zwrotu bez podania przyczyny (14dni) jest obarczony tym , że masz odddać sprzęt nie używany jak i nie wykazujący oznak używania /zużycia.

Nie sprawdziłeś dokładnie = jesteś w 4 literach

Gdybyś go zwrócił na podstawie rękojmi (niezgodność towaru z oczekiwaniami - wady w optyce ) do 21 dni otrzymałbyś zwrot pieniążków.

Dodam że taki zwrot na podstawie rękojmi można dokonać nawet do 12 miesięcy od zakupu.

Po bliższe informację zapraszam :

Podstawa prawna: art. 5562, 557 §1 i 568 Kodeksu cywilnego

To jak mam sprawdzić sprzęt skoro nie mogę używać? :)

Nie zwracałem na podstawie rękojmi, bo z tego co czytałem to wady w optyce w takim Samyangu nie są traktowane jako wada produktu (tylko ten model po prostu tak ma) i serwis nie uznaje tego jako wadę. Poza tym, pewnie gdybym zwrócił obiektyw z wadą optyczną to i tak by powiedzieli "a, znaleźliśmy jeszcze dwie kropki na obiektywie, więc to pewnie pan uszkodził".

Już wiele razy zwracałem np. elektronikę (np. monitory), które miały wady fabryczne (np. hotpixele) albo dany model po prostu miał jakąś charakterysytczną wadę (np. bardzo nierówne podświetlenie) i zawsze robiłem to na podstawie prawa odstąpienia od umowy w ciągu 14 dni i nawet nie musiałem podawać przyczyny. Tak samo miałem sytuacje gdzie zamawiałem np. książki albo grę planszową i przyszły do mnie uszkodzone - też zwykłe odstąpienie od umowy i zwrot bez jakiegoś dochodzenia czy to fabrycznie było uszkodzone czy uszkodziło się w czasie transportu.

Natomiast tutaj widzę, że trzeba na prawdę wszystko nagrywać, dokumentować i zwracać w przypadku nawet najmniejszych wad, bo można później mieć problemy. Tylko takie podejście moim zdaniem jeszcze pogorszy sytuacje bo na zwrot będzie trafiało jeszcze więcej sprzętu.

 

Edytowane przez Przemotar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Przemotar zmienił(a) tytuł na Cyfrowe.pl - problem ze zwrotem obiektywu kupionego przez internet
33 minuty temu, Przemotar napisał:

serwis nie uznaje tego jako wadę.

Pierwsza podstawowa zasada rękojmi - sprzedawca odpowiada za sprzęt - nie serwis. Serwis w przypadku gwarancji - wtedy sprzedawca wysyła sprzęt do naprawy gwarancyjnej którą realizuje podmiot zewnętrzny jeśli dany przedsiębiorca nie potrafi sam naprawić czy usunąć usterki.
Dalej polecam doczytać zasady rękojmi.

Edytowane przez komprez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, komprez napisał:

Pierwsza podstawowa zasada rękojmi - sprzedawca odpowiada za sprzęt - nie serwis. Serwis w przypadku gwarancji. 
Dalej polecam doczytać zasady rękojmi.

No dobrze, to sprzedawca nie uznaje tego jako wadę. Chodzi mi o to, że nie jest powiedziane kiedy dany efekt optyczny jest wadą. Już wiele razy czytałem na forum jak ludzie pisali, że oddawali na gwarancję do serwisu obiektyw, a serwis stwierdzał że nie ma wad (bo spełnia jakieś założone kryteria, które w normalnej fotografii są dopuszczalne i wady z tego wynikające niezauważalne, natomiast w astro już to widać). Dlatego przy rękojmi też mógłbym się odbić od ściany ponieważ sklep stwierdziłby że to jest normalne w tym obiektywie i nie jest to wada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra rada - odbieraj osobiście, zwracaj przesyłkowo. W tym drugim przypadku co najwyżej sprawdzą czy w pudełku jest obiektyw, a nie cegła. 

 

Kropkami, które nie zeszły pod gruszką i mikrofibrą na sucho się nie przejmuj. To pewnie jedna ze "sztuczek" których uczą sprzedawców w takich sklepach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Przemotar napisał:

sklep stwierdziłby że to jest normalne w tym obiektywie i nie jest to wada.

Jeśli taki zapis byłby przy opisie produktu lub jego karty katalogowej to mają jak najbardziej rację. W tym wypadku nie mają i takie błędy optyczne dyskwalifikują sprzęt do eksploatacji.

Dołącza się wtedy do takiego pisma wydruk zdjęcia np z ujawnioną wadą i nie ma podstaw do odrzucenia czegoś takiego.

 

Tu przykład takiego pisma :

 

Jak złożyć reklamację z tytułu rękojmi? – Sprytny Konsument

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jesteś konsumentem (albo przedsiębiorcą, który też jest objęty tymi przepisami), to przy zakupach zdalnych możesz zawsze skorzystać z prawa do odstąpienia od umowy bez podania przyczyny (oczywiście są wyjątki - np. nie dotyczy to rzeczy robionych na zamówienie) i jedynym wymogiem jest złożenie oświadczenia w ciągu 14 dni od otrzymania towaru. Sprzedawca nie ma prawa odmówić przyjęcia takiego zwrotu. Odpowiadasz jednak za zmniejszenie wartości przedmiotu - np. w przypadku obiektywu wolno Ci go rozpakować, obejrzeć, podłączyć do aparatu i sprawdzić czy wszystko działa jak trzeba, ale jak porysujesz soczewki albo zostawisz na nich ślady paluchów, to sprzedawca ma prawo obciążyć Cię kosztem naprawy czy czyszczenia. Ale należy z tego korzystać wtedy, gdy produkt jest co prawda pełnowartościowy, ale z jakiejś przyczyny okazuje się, że jednak Ci nie pasuje (np. kupiłeś okular do teleskopu, ale okazało się, że nie odpowiada Ci pole widzenia - coś w tym stylu).

Jeżeli po zakupie stwierdziłeś, że coś jest z obiektywem nie tak, to należało złożyć reklamację z tytułu rękojmi za wady, możesz wtedy zażądać obniżenia ceny, naprawy, wymiany, lub ewentualnie odstąpić od umowy. Sprzedawca może reklamacji nie uznać oczywiście - faktycznie może być tak, że sprzedawca odpowie Ci, że to nie jest wada i tak ma być. Jak nie będzie chciał współpracować, to tak czy siak czy srak bez sądu nic nie zdziałasz.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Krzysztof z Bagien napisał:

Sprzedawca może reklamacji nie uznać oczywiście - faktycznie może być tak, że sprzedawca odpowie Ci, że to nie jest wada i tak ma być.

To nie jest prawdą. Kupujesz pełnowartościowy towar a nie oczekujesz że coś może być nie tak ;) Po to taki zapis w KC jest aby uchronić przed zakupem gówna. 

 

Cytat z UOKIKu

Cytat

Jeśli konsument żąda wymiany rzeczy lub jej naprawy, przedsiębiorca może odmówić spełnienia tego żądania pod warunkiem, że opcja wskazana przez konsumenta:

byłaby niemożliwa do zrealizowania dla sprzedawcy – np. ze względu na zaprzestanie produkcji określonych części zamiennych lub całego towaru
albo w porównaniu z drugim z możliwych żądań wymagałaby nadmiernych kosztów – np. żądanie wymiany całego urządzenia na nowe, jeśli uszkodzenie dotyczy jednego elementu o niskiej wartości.

 

Odmawiając, sprzedawca może zaproponować inne rozwiązanie. Niezależnie od tego, w tej sytuacji konsument może zmienić swój wybór i żądać doprowadzenia towaru do stanu zgodności z umową w inny sposób. Jeżeli zatem np. odmowa przedsiębiorcy dotyczyła wymiany produktu, to można następnie żądać naprawy. Istnieje również możliwość skorzystania z dwóch innych opcji, tj. obniżenia ceny lub odstąpienia od umowy. 

 

 

Miałem mnóstwo takich zwrotów moich czy klientów ... nigdy nie było problemu i zawsze wracali kasę lub wymiana na nowe.... 

Edytowane przez komprez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie jest prawdą?

Kupujący zawsze może złożyć reklamację (nawet, jak towar faktycznie nie ma wady), a sprzedawca zawsze może jej nie uznać (nawet, jak towar faktycznie wadę ma) - w obu przypadkach "może" jest nie w znaczeniu "wolno mu" czy "powinien", ale w znaczeniu "jest w stanie to zrobić". Ani jednego, ani drugiego nikt za to do więzienia nie zamknie.

 

Jeżeli sprzedawca nie chce współpracować - a tu mamy chyba taki przypadek - to kupujący nie bardzo może cokolwiek zrobić, poza pójściem do rzecznika konsumenta albo do sądu (przynajmniej jeśli chodzi o działania zgodne z prawem).

Edytowane przez Krzysztof z Bagien
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem Krzysiek ... ale reklamacja ma różne opcje , w tym wypadku ruszyła machina czyli obciążenie klienta za doprowadzenie do ideału lub też zwrócą obiektyw z "raportem" - ten tym tak ma i wal się pan. Niestety ale na samym początku pisałem - gdyby to było złożone jako reklamacja z tytułu rękojmi .... sprawy potoczyły by się jak opisywałem i wtedy kupujący jest po tej "dominującej" stronie. 

 

Dlatego jak wspominałem - zwroty zawsze z tytułu rękojmi ;) Walić te 14 dni ....tu ma się cały rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, komprez napisał:

Jeśli taki zapis byłby przy opisie produktu lub jego karty katalogowej to mają jak najbardziej rację. W tym wypadku nie mają i takie błędy optyczne dyskwalifikują sprzęt do eksploatacji.

No właśnie problem w tym, że w danych produktu (obiektywu) nigdzie nie jest określone, jakiej wielkości wady optyczne są dopuszczalne, a jakie nie są. A oczywistym jest, że każdy, nawet najlepszy obiektyw jakieś wady posiada - jakąś śladową aberrację, komę itp. Wada optyczna w obiektywie to nie jest zmienna 0 lub 1, tylko zawsze coś pośredniego. No i w sytuacji braku obiektywnych kryteriów sklep stosuje jakieś swoje subiektywne. Zwykle jeśli obiektyw jest totalną kupą, to nie ma wątpliwości i problemów, ale w naszej sytuacji, gdy walczymy o coś, czego w dziennym foto nawet nie da się rozróżnić, to sklep może już nie uznać naszej definicji usterki. Po prostu może uznać, że jest to w granicy tolerancji jakości produkcji tego sprzętu (i w sumie trochę może mieć rację, bo te samyangi to właśnie taka loteria, jedne są idealne, inne trochę gorsze, ale my chcemy tą loterię wygrać :P ).

 

A czy jeśli ten zwrot 14 dniowy nie wypali, to coś stoi na przeszkodzie spróbować dalej z tytułu rękojmi? I pokazać wtedy zdjęcia - dowody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie sklep chce jeszcze chwile poobracać tą kasą zanim ją zwróci.

 

16 minut temu, komprez napisał:

To nie jest prawdą. Kupujesz pełnowartościowy towar a nie oczekujesz że coś może być nie tak

Produkt jest pełnowartościowy. Nikt nie obiecywał że w takim ekonomicznym obiektywie, w astrofotografii jeden z rogów nie okaże się odrobinkę słabszy.  Tak podchodząc do tematu to trzeba by "zareklamować 100%" obiektywów bo maja komę, winietę, aberracje, a AF się czasami myli.

 

Rady @komprez i @Krzysztof z Bagien bardzo cenne, ale obiektyw trzeba było zwracać drogą internetową. Goście w sklepie machnęli by ręką na te kropki, o ile w ogóle by się o nich dowiedzieli....

 

3 godziny temu, Przemotar napisał:

W czasie odbioru pan z obsługi sprawdzał obiektyw, przedmuchał gruszką przednią soczewkę, następnie przetarł soczewkę mikrofibrą i zauważył że są dwie kropki....

Natomiast drugi pan z obsługi powiedział że obowiązkiem kupującego jest od razu po otrzymaniu przesyłki sprawdzić towar....

Bo oni tak działają w tego typu sklepikach. Próba gromadnego wywarcia presji na kupującym. 

 

Najbardziej rozbawiło mnie jak kupowałem (odbierałem zamówienie) filtr polaryzacyjny w Foto-plusie.

Ponieważ filtr był z trochę wyższej półki, a przy opisie produktu nie był napisany czas gwarancji, to rozmowa wyglądała tak:

- gwarancja na rok czy dwa?

- na filtry nie ma gwarancji

- jak to nie ma gwarancji?

- bo tam nie ma sie co zepsuć

- aha, bardzo ciekawe. Pytam, bo na forum na dpreview ludzie się skarżą że te Hoye lubią się rozpaść na dwie części.

 

Chwila konsternacji. Ale już z pomocą leci sprzedawca nr 2, który do tej pory zajmował się czymś innym.

- bo wie pan, tam w tym filtrze jest taka sprężynka

- sprężynka??

- tak, sprężynka! I teraz jest tak, że jak sie Panu ten filtr rozpadnie na dwie części, to musi pan znaleźć tą sprężynkę. Bo bez sprężynki gwarancji nie uznamy!!

 

Patrze na kolesia - poker fejs - on chyba serio w to wierzył. Wniosek - gwarancja jest ale nigdy jej nie uznamy! :D

 

Filtr na szczęście się nie rozpadł, ale to pokazuje jak się próbuje urabiać klienta od samego początku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.