Przechowywanie teleskopu

[eMBO]

Z racji, że mieszkam w bloku, obserwacje prowadzę głównie z balkonu. Z obawy przed obecnymi zimowymi temperaturami i wilgocią, do tej pory po zakończonych obserwacjach wnosiłem teleskop do mieszkania, jednak to z kolei powoduje natychmiastowe skraplanie się pary wodnej na lustrze głównym z powodu zmiany temperatur, przez co nie wiem czy przez przypadek nie szkodzę jeszcze bardziej. Moje pytanie brzmi, czy sam mróz i wilgoć w powietrzu są w stanie teleskopowi zaszkodzić i czy można by go po prostu zostawić na balkonie na stałe, i ewentualnie przykrywać jakimś pokrowcem na wypadek opadów, czy lepiej zostać przy obecnej metodzie?

Edit: Jak tak teraz myślę, to pozwoliłoby to również zaoszczędzić sporo czasu na chłodzeniu lustra.

Edytowane 1 Lutego 2023 przez eMBO

[kjacek]

Dobson? To od wilgoci spuchnie... 

[eMBO]

2 minuty temu, kjacek napisał(a):

Dobson? To od wilgoci spuchnie... 

Tak, 8 calowy.

[ZbyT]

ale na zewnątrz pary wodnej zazwyczaj jest raczej mniej niż wewnątrz mieszkania. Sama temperatura nie szkodzi teleskopom

teleskop zawsze powinien być chroniony przed bezpośrednim działaniem wody i kurzu więc przykrycie musi być (albo budka, szafka czy inna ochrona) niezależnie gdzie go przechowujemy

 

wychłodzony teleskop przykryj dość szczelnie workiem i będzie dobrze. Wiele osób tak przechowuje swoje teleskopy, a w tym Dobsony

 

pozdrawiam

[Wiesiek1952]

Balkon, pokrowiec + dehumidifier pod pokrowcem, taki „jednorazowy” z żelkami w środku za kilka złotych (na Allegro są takie 1 albo 0.5 kg) i może stać dluuuuuugo. 

Edytowane 1 Lutego 2023 przez Wiesiek1952

[lkosz]

Na balkonie jest jeszcze jeden dość istotny czynnik - pył i kurz. Wbrew pozorom jest tego sporo, zwłaszcza w większym mieście. Ja mam tubę zawieszoną na filarze, na paralaktyku i zrobiłem pokrowiec z białej kodury - w kształcie jak worek rozsuwany na zamek, szczelny, od spodu też. Wszystko jest w porządku, nic się z teleskopem nie dzieje, a wygoda bardzo duża.

[micropoint]

Ostatnio kilka podobnych tematów przeglądałem. Sam myślę o tym żeby mojego GSO 10 na stałe na balkon wyprowadzić do jakiejś szafki lub pod pokrowiec. W każdym temacie straszą tym, że podstawa złapie wilgoć i spuchnie, co jest całkiem logiczne. Z drugiej strony czy ktokolwiek z was zostawiał dobsona na długi czas na dworze i rzeczywiście zaobserwował puchnięcie i niszczenie montażu?

[PQS]

Zostawienie na balkonie montażu z płyty wiórowej raczej nie przyniesie dobrego efektu, części stalowe zaczną rdzewieć od wilgoci.

Ja swojego gso trzymałem w domu (oprócz obserwacji rzecz jasna) i z montażem ani tubą nic się nie działo.

Edytowane 1 Lutego 2023 przez PQS

[PiotrN]

Gdybyś obserwował co noc, to jest sens trzymania na balkonie. Ale zważając na ilość nocy obserwacyjnych ja wkładałem teleskop do domu. Szybko wyschnął a będąc w domu przez 10 lat nic mu nie było. Na balkonie dochodzi do kondensacji wilgoci w skutek różnic temperatury - np. po nocy teleskop jest zimny a temperatura powietrza rośnie - w wyniku tego temperatura sprzętu jest niższa niż punkt rosy, więc na jego powierzchni skrapla się para wodna. I tak praktycznie codziennie. 

Edytowane 1 Lutego 2023 przez PiotrN

[kompas]

W Teleskopach są specjalne pokrowce na teleskopy w 3 rozmiarach , nie są one tanie ale warto taki mieć, chronią one przed wszystkim w tym przed Słońcem do 8" wystarczy najmniejszy a zarazem najtańszy.Teleskop należy postawić na jakiejś zwyżce np. odpowiednich rozmiarów taborecie a wszelkie otarcia  w montażu zamalować.