Skocz do zawartości

Fujinon 7x50 czy 10x50


KrisJot

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

zastanawiam się nad sensownością zmiany obecnie posiadanej lornetki Fujinon MTR 7x50 na model 10x50. 7x50 daje niemal idealny obraz, natomiast przeszkadza mi fakt, że wzrok potrzebuje chwilę, aby w pełni dostosować się do źrenicy wyjściowej. Przy lornetce z źrenicą ~6mm tego nie doświadczam. Stąd pojawił się pomysł przejścia na model 10x50... .

 

 

Kris

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda to jak brzydka winieta widoczna na brzegu pola, tak od ok 90%. Występuje praktycznie za każdym razem zaraz po przyłożeniu lornetki do oczu. Znika stopniowo w ciągu kilku sekund, ale mocno irytuje. Trochę pomaga bino bandit, takie jest przynajmniej moje subiektywne odczucie.

Zastanawiam się, czy może jest to efekt adaptacji źrenicy mojego oka do źrenicy wyjściowej okularów? Niebo mam takie sobie, ok 4.5 Brottle. Tak myślę, by spróbować jeszcze ze statywem.

Polubiłem tego Fuji i chciałbym dać jeszcze jedną szansę, ale nie bardzo wiem, od czego zacząć. Kombinuję już tak od prawie dwóch miesięcy ale czymś mnie urzekła ta lornetka. Może głębią dawanych obrazów i intensywnością barw za dnia i w nocy? Ciężko to opisać, dla Was zapewne to "normalka", ale ja pierwszy raz doświadczyłem czegoś takiego w podczas obcowania z lornetką. Mój Fuji, to aktualny model MTR 7x50.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że wersja 10x50 urzeknie na pewno znacznie większym polem pozornym i przez to bedzie wrażeniem zanurzenia w kosmosie. Do tego 10x50 ma soczewki spłaszczające czego nie ma Twoja 7x50 bo jak piszesz w nazwie nie ma literki F.

Myślę że nie pożałujesz przesiadki na wersje 10x50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dla mnie przekornie pomimo dużej źrenicy wyjściowej bardziej przemawia za 7x50 jeszcze bardziej wyrazista głębia ostrości (w porównaniu do 10x50). Co do płaskości pola, porównywaliśmy obie wersje 7x50 i moim zdaniem różnice były subtelne i dotyczyły brzegów pola. Z tego co pamiętam, to pole wlasne okularów jest też podobne, kontrola odblasków też. Natomiast wersja FMTR ma zdecydowanie dłuższy ER.

Przydaje się to zwłaszcza, jeśli chcemy obserwować w okularach. Próbowałem powyższego, ale to z kolei niwelowało odcinanie bocznego światła przez bino bandita. To są oczywiście subiektywne obserwacje, ale wydaje mi się, że jestem dość wrażliwy na wszelkie wady optyczne. Z tego powodu m.in. dopasowałem do TSA120 do wizualna dodatkowy zalecany flattener.

 

Dla jasności, nie neguje jakości serii FMTR, ale o ile przy przesiadce na MTR był efekt wow, to w porównaniu do FMTR spodziewałem się większych różnic e jakości obrazu.

 

Sprawdziłem u optyka, moja źrenica otwiera się bardzo szybko do prawie "pełnej dziury", która jest ok 0.5mm mniejsza od źrenicy wyjściowej lornetki. Do pełnego otwarcia, ok 7.2mm potrzebuje kolejne kilkanaście sekund. Dziwne, ale najwyraźniej ten model oczu tak ma... . Wydaje mi się, że to by tłumaczyło mój początkowy dyskomfort podczas obserwacji. Cóż, zaczyna "kiełkować" mi w głowie myśl o rozstaniu z 7x50 i poszukaniu innego modelu z mniejszą źrenicą i podobnym polem własnym. Pewnie nie będzie to łatwe, Fujinon wysoko ustawił poprzeczkę.

Edytowane przez KrisJot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, KrisJot napisał(a):

Wygląda to jak brzydka winieta widoczna na brzegu pola, tak od ok 90%.

Niestety to była przyczyna mojego rozstania się z 10X50 FMTR-SX-2. Problem polegał na tym, że w czasie podążania za celem pojawiało się mocne winietowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mateusz Dlutko napisał(a):

Jak się nie da mieczem, to trzeba armatą :)

 

Natomiast wątpie, aby SLC wyeliminowało fasolki, o których (zdaje się) pisze Autor.

Nie znam SLC. Miałem za to Zeiss Victory 10x56 T* FL i wypada wyraźnie lepiej pod tym kątem od Fuji. Można swobodnie rozglądać się po całym polu widzenia bez pociemnień. Niestety nic tam nie ma oprócz rozmycia. Fujinon obronił się w innych równie ważnych aspektach 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Eternal84 napisał(a):

Nie znam SLC. Miałem za to Zeiss Victory 10x56 T* FL i wypada wyraźnie lepiej pod tym kątem od Fuji. Można swobodnie rozglądać się po całym polu widzenia bez pociemnień. Niestety nic tam nie ma oprócz rozmycia. Fujinon obronił się w innych równie ważnych aspektach 

Mógłbyś napisać coś więcej, o czym konkretnie piszesz, transmisja, kontrast?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, KrisJot napisał(a):

Mógłbyś napisać coś więcej, o czym konkretnie piszesz, transmisja, kontrast?

Transmisja, kontrast, ostrość, efekt 3D, kolorystyka, jasność, brak AC na osi, wygodne okulary - wszystko, zdecydowanie lepsze jest w Zeissie. Widac to ewidentnie w obserwacjach dziennych.Fuji tego brakuje ze wzgledu na obiektywy achromatyczne. Erik Bakker w swoim teście Zeiss Victory 10x56 FL vs. Swarovski SLC 10x56 w CN określił Victory jako najostrzejszą lornetkę 10x. Oczywiście tylko na osi miał na myśli. Te wszystkie różnice są widoczne, ale nie jakieś spektakularne bo ostrość dość szybko leci na łeb i psuje cały ten zachwyt. W linii pionowej jest dobrze do 50% od osi, w poziomej 60-70% max. Poza tymi granicami gwiazdy z automatu stają się kometami i tworzą zbędną dekorację.

Nie przypadła mi też ergonomia/ poczucie ciężaru tej lornetki. Odkładając Zeissa i biorąc Fuji czułem, że trzymam lżejszą i bardziej wyważoną lornetkę. W rzeczywistości to Zeiss jest lżejszy.

Co do pociemnień w Fuji to widziałem je również w APM 10x50/12x50 ED, Lunt 16x70, czy APM 25x100. Tylko lornetki bez soczewek spłaszczających takich właśnie jak Victory FL, Nikon 18x70 czy mały Nikon 8x30 EII nie ma tego problemu

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowałem się po wielu testach na Canona 15X50 IS.

Gdybym miał wybierać ponownie 10x50 to jednak wybrałbym 3x tańszego ( rzadko bywa do sprzedaży) WO 10x50 ED. W WO nie widziałem winietowania.

Edytowane przez Swiss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Swiss napisał(a):

Niestety to była przyczyna mojego rozstania się z 10X50 FMTR-SX-2. Problem polegał na tym, że w czasie podążania za celem pojawiało się mocne winietowanie.

Faktycznie widać trochę takie halo wokół brzegu, ale mi to zbytnio nie przeszkadza. Jak dla mnie Fuji i tak ma znacznie wygodniejsze okulary w porównaniu z APM 10/12x50 ED gdzie diafragme widać tylko z ukosa bo pole własne okularu (rozmyte na krawędzi) nie pozwala objąć całości. Unikam jak ognia tego typu lornetek i okularów ( np. ES 4,7 mm 82°).

W Victory FL najłatwiej mi było ogarnąć całe pole do diafragmy, które jest tak samo szerokie jak w Fuji, ale co z tego jak reszta nie zgrywa

20240229_2122523.thumb.jpg.943dd56311598fcf4d86ad7908f314c1.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Eternal84 napisał(a):

Transmisja, kontrast, ostrość, efekt 3D, kolorystyka, jasność, brak AC na osi, wygodne okulary - wszystko, zdecydowanie lepsze jest w Zeissie. Widac to ewidentnie w obserwacjach dziennych.Fuji tego brakuje ze wzgledu na obiektywy achromatyczne. Erik Bakker w swoim teście Zeiss Victory 10x56 FL vs. Swarovski SLC 10x56 w CN określił Victory jako najostrzejszą lornetkę 10x. Oczywiście tylko na osi miał na myśli. Te wszystkie różnice są widoczne, ale nie jakieś spektakularne bo ostrość dość szybko leci na łeb i psuje cały ten zachwyt. W linii pionowej jest dobrze do 50% od osi, w poziomej 60-70% max. Poza tymi granicami gwiazdy z automatu stają się kometami i tworzą zbędną dekorację.

Nie przypadła mi też ergonomia/ poczucie ciężaru tej lornetki. Odkładając Zeissa i biorąc Fuji czułem, że trzymam lżejszą i bardziej wyważoną lornetkę. W rzeczywistości to Zeiss jest lżejszy.

Co do pociemnień w Fuji to widziałem je również w APM 10x50/12x50 ED, Lunt 16x70, czy APM 25x100. Tylko lornetki bez soczewek spłaszczających takich właśnie jak Victory FL, Nikon 18x70 czy mały Nikon 8x30 EII nie ma tego problemu

 

Mój Fuji nie ma właśnie tych soczewek splaszczajscych. Co dziwne dwie inne osoby patrzyły przez nią i żadnych pociemnień nie widziały... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Eternal84 napisał(a):

Faktycznie widać trochę takie halo wokół brzegu, ale mi to zbytnio nie przeszkadza.

U mnie w Fujinonach 10X50 (i chyba również w 16X70) to było bardzo niekomfortowe fasolkowanie. To chyba jest jakaś cecha moich oczu, gdyż ten efekt przeszkadzał mi w wielu okularach i wielu lornetkach.

Przykładowo bardzo długo szukałem krótkoogniskowych niewinetujących szkieł do lornetki kątowej. Nie wiem dokładnie co masz na myśli pisząc halo (pojaśnienie?). Ja doświadczyłem przykładowo mało przyjemniej brązowej aureolki wokół brzegu czyli na granicy pola w APMach 9 mm i 18 mm.

Wracając do głównego wątku: trzeba jednak testować lornetkę we wszystkich warunkach szczególnie ważnych dla właściciela: szybki cel np. ptak, samolot, czy cele w czasie jasnego dnia zlokalizowane pod słońce itp...

Edytowane przez Swiss
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma idealnych sprzętów. Trzeba samemu kupować/ pożyczać i porównywać 

Naczytałem się superlatyw o Victory FL. Do tego kilka osób przekonywało mnie do wymiany Fuji na Zeissa, a tu Zeiss pokazał mi ile zalet ma Fuji. Każdy musi przejść swoje

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukając alternatywnych modeli, natrafiłem na dwa moim zdaniem ciekawe: APM 12x56 MS ED lub Fujinon HB 10x60 Wiem, że to masywne lornetki, ale czytam, szukam i piszą o nich w samych pozytywach (no może poza wagą). Czy ktoś z Was miał w rękach, patrzył za dnia i w nocy?

Edytowane przez KrisJot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, KrisJot napisał(a):

Szukając alternatywnych modeli, natrafiłem na dwa moim zdaniem ciekawe: APM 12x56 MS ED lub Fujinon HB 10x60 Wiem, że to masywne lornetki, ale czytam, szukam i piszą o nich w samych pozytywach (no może poza wagą). Czy ktoś z Was miał w rękach, patrzył za dnia i w nocy?

Odnośnie APM 12x56

https://www.cloudynights.com/topic/868708-apm-12x56-ed-vs-fujinon-10x50-fmtr-sx/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NL- gasi optycznie :tego Zeiss-a jak i Canona i inne wymienione tu lornetki, ale to juz jest inny budżet... a i tez są wady.

Fuji 10x50 to 80% NL w obserwacjach nocnych ....

nie wyobrażam sobie lepszego porro do nocnych obserwacji- trochę zbliża sie do niej Docter Nobilem 10x50 - który jest wykonany perfekcyjnie.

 

Tu widzę, ze problemem jest jakaś osobista wada optyczna bo ja w swoich Fuji nie stwierdzam tego defektu...

być może nawet Berkut 10x50 bedzie tu stosowniejszym wyborem ale to tez trzeba sprawdzić organoleptycznie. :)

450-500nm ,i wszystko w temacie :)/optyczne.pl/

1.png

2.png

Edytowane przez YOKER
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.