Skocz do zawartości

Rzeszów


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich! Dzięki za wspólnie spędzony czas wczorajszego wieczoru, na miejsce stawili się: Don Pedro, Adam K, Krzysztof Ś, AndrzejCh oraz Angelscorpion, czyli moja skromna osoba :szczerbaty: Seeing nie był zbyt rewelacyjny, pomimo braku chmur, niebo nie do końca przejrzyste, dodatkowo łuna znad Sokołowa i dalej położonego Rzeszowa skutecznie wycinała fragment południowo-zachodniego nieba :unsure: W obserwach udział wzięły: Maczek 150 (Don Pedro), Refraktor 120 (Adam K), Synta 10 (moja) oraz lornetki, więc można było nieźle porównać różne sprzęty, o różnych parametrach, montażach, ogniskowych i okularach :astronomer2: Pomimo nie do końca dobrego seeingu oraz gryzących komarów (na szczeście w miarę upływu czasu ich aktywność spadała) udało nam się ustrzelić: Neptuna (niebieskie maleństwo) i Urana (większe zielone maleństwo) - pomocne okazało się Stellarium, Króla Nocy, czyli Jowisza wraz z dziećmi :szczerbaty: Deesów całe morze: kuleczki - M13,M92, M71, M56,M15, galaktyki - M31(Andromeda),M32,M110,M33,M51(Whirlpool), NGC6207 (sąsiadka M13), oraz mgławice - Veil (NGC6992) oraz Miotła Wiedźmy (NGC6960) - porównywaliśmy widoczek w Scoposie30 z filtrem Orion UltraBlock oraz bez niego i ewidentnie użycie filtra pozwoliło wyłuskać bardzo dużo szczegółów mgławiczek :szczerbaty: Poza tym M27(Hantle), M57 (Pierścieniowa), rozbijalismy Alkora Piotrowym Maczkiem, podziwialiśmy Albireo, Wieszak oraz komete Garrad w jednym polu widzenia z M71 :astronom: Mysle, ze niczego nie pominalem, do nastepnych obserwow :friends:

Edytowane przez angelscorpion
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwacje bardzo udane, fajnie, że stawiła się nas nawet spora gromadka i były przeróżne sprzęty. Do listy obiektów dorzuciłbym jeszcze m81 i m82, m2, m57,m27. Choć niektóre być może były obserwowane już po waszym odjeździe. Z Don Pedro jeszcze trochę posiedzieliśmy - zwinęliśmy się jakieś piętnaście minut przed drugą. Cieszę się udało się ustrzelić dwa najdalsze gazowe olbrzymy czyli Urana i Neptuna, które miałem okazję oglądać po raz pierwszy "na żywo". Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i trzeba koniecznie dodać ISS, która oficjalnie otwarła obserwy, a którą udało mi się uchwycić i podążać za nią tylko kilka sekund moim dobsonem :szczerbaty: Masakra, jakie to szybkie :astronom:

 

O! to na ISS się nie załapałem, może się uda na nią zasadzić kolejnym razem. Co do opisanych warunków to łuna z nad Rzeszowa chyba już tam za bardzo nie sięgała w końcu to jakieś 23km odległości. Łuna znad Sokołowa chyba bardziej dawała się we znaki. Warunki zaświetlenia ciut gorsze niż w Dylągówce, ale duuuuuużo lepsze niż gdziekolwiek w Rzeszowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie rzecz biorąc impreza się nam udała, Tylko LP większe niż się spodziewałem, niestety.

 

To następnym razem spotykamy się w Dylągówce ? :astronom::D

 

Myślę, że to dobry pomysł.

 

 

Co do Dylągówki, moim zdanim to naprawdę dobra miejscówka...

Jakby się ją jeszcze dało wykupić ;-)

 

Miałem ochotę sfrotografować Garradd'a w towarzystwie M71 i Wieszaka, lecz gdy obaczyłem poziom LP to mi przeszło: kilkadziesiąt sekund i wszystko byłoby i tak w sosie pomarańczowo-marchewkowym, przepraszam, sodowym.

Pozdrawiam,

Piotr S.

Edytowane przez don Pedro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do miejscówek to też myślę że istnieją bo czemu miałyby nie istnieć. :yes:

 

Wrzucę jeszcze raz mapkę LP którą dawałem dwie strony wcześniej:

 

lpmapaplrzeszw.jpg

 

 

Jak widać nasza miejscówka - 1.5 km na północ od Sokołowa to obszar żółty. Dobrej miejscówki o mniejszym LP zaś trzeba szukać na wschód od Sokołowa. Może w któryś dzień pojadę w tamte rejony i czegoś poszukam :rolleyes:

 

Dylągówka jest fajnym i miejscem jedyny minus że np. Janusz_m który był z nami niedawno na obserwacjach miałby tam trochę daleko (z Kolbuszowej), a okolice Sokołowa leżą w mniej więcej równej odległości od Rzeszowa, Łańcuta i Kolbuszowej. Swoją drogą ta Dylągówka to fajne miejsce żeby wykupić sobie działkę i postawić obserwatorium: :astronom:

Edytowane przez adam_k27
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do miejscówek to też myślę że istnieją bo czemu miałyby nie istnieć. :yes:

 

Wrzucę jeszcze raz mapkę LP którą dawałem dwie strony wcześniej:

 

lpmapaplrzeszw.jpg

 

 

Jak widać nasza miejscówka - 1.5 km na północ od Sokołowa to obszar żółty. Dobrej miejscówki o mniejszym LP zaś trzeba szukać na wschód od Sokołowa. Może w któryś dzień pojadę w tamte rejony i czegoś poszukam :rolleyes:

 

Dylągówka jest fajnym i miejscem jedyny minus że np. Janusz_m który był z nami niedawno na obserwacjach miałby tam trochę daleko (z Kolbuszowej), a okolice Sokołowa leżą w mniej więcej równej odległości od Rzeszowa, Łańcuta i Kolbuszowej. Swoją drogą ta Dylągówka to fajne miejsce żeby wykupić sobie działkę i postawić obserwatorium: :astronom:

Właśnie o to chodzi :astronomer2: Sokołów jest, że się tak określę w sprawiedliwej odległości od wszystkich :friends: A może uda się coś znaleźć na zachód od Sokołowa, w stronę Kolbuszowej? Też jest na zielono? Zobaczymy. A co do Dylągówki, to nie tylko działka pod obserwatorium, ale i winnica też by tam miała rację bytu :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o wspomniane tereny na wschód od Sokołowa to rzeczywiscie na mapach jest zielono, wiec może byc nie najgorzej. Osobiscie znam okolice Żołyni, w tym przypadku jeśli juz wchodziła by w grę to Żołynia Górna - im dalej na pólnoc tym mniejsze zaludnienie, jest dość płasko, a i dorogi są doscyć dorbe.

Okolice Kolbuszowej też wygladają nie tak źle - trzeba by pogadac o tych terenach z Łukaszem/Amperem ,on z tego co mi sie wydaje jeździł w tamte strony.

 

Piotrze na jakich parametrach chciałeś sfotografować Garradd'a? Mi na żółtym obszaże LP udało się ją złapać. Co prawda bez szału bo nie mam sprzętu ale widac że kometa jest i jak błyskawicznie zasuwa po niebie.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez lukaszp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą ta Dylągówka to fajne miejsce żeby wykupić sobie działkę i postawić obserwatorium: :astronom:

 

Od kilku miesięcy mam zamiar postawić na taką inwestycję :), czyli działkę pod domek letniskowy i obserwatorium. Z tym, że z oczywistych względów rozglądam się za miejscówkami w okolicach Jarosławia. Najbardziej interesuje mnie rejon na północ od Jarosławia i wschód od Sieniawy. Mam już nawet upatrzoną pewną działkę w miejscowości Czerwona Wola, ale jeszcze szukam, być może czegoś ciekawszego. Mam jeszcze kilka miesięcy na zastanowienie się. Działkę chciałbym kupić na wiosnę.

Drugi rejon to Pogórze Dynowskie. Są tam miejscówki na wysokości ok. 450 m n.p.m. nie tylko z pięknym niebem, ale także wspaniałymi panoramami w dzień (między innymi w rejonie Huciska Nienadowskiego).

 

Zapuszczałem się także w pewne miejsca na Roztocze. Na planie znalazłem bardzo ciekawe wzgórze o wysokości chyba ok. 360 m n.p.m, nieporośnięte lasem (a na Roztoczu większość wyższych wzgórz jest zalesiona). Moje podejrzenia wzbudziło jednak, że na zdjęciach lotniczych (geoportal) teren ten jest rozmazany. W realu moje przypuszczenia sprawdziły się, gdyż okazało się, że jest tam baza wojskowa z systemem anten satelitarnych (fajny kompleks dużych talerzy :)). A szkoda bo teren fantastyczny.

Na zachód od bazy jest duża polana i własnie teraz Agencja Nieruchomości Rolnych sprzedaje tam działki. Gdyby nie to sąsiedztwo i gdyby to było ciut bliżej Jarosławia to pewnie bym tam coś kupił.

 

Póki co śledzę tę stronę i czekam na okazję: :)

 

http://www.anrrz.pl/przetargi2.php

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o wspomniane tereny na wschód od Sokołowa to rzeczywiscie na mapach jest zielono, wiec może byc nie najgorzej. Osobiscie znam okolice Żołyni, w tym przypadku jeśli juz wchodziła by w grę to Żołynia Górna - im dalej na pólnoc tym mniejsze zaludnienie, jest dość płasko, a i dorogi są doscyć dorbe.

Okolice Kolbuszowej też wygladają nie tak źle - trzeba by pogadac o tych terenach z Łukaszem/Amperem ,on z tego co mi sie wydaje jeździł w tamte strony.

 

Piotrze na jakich parametrach chciałeś sfotografować Garradd'a? Mi na żółtym obszaże LP udało się ją złapać. Co prawda bez szału bo nie mam sprzętu ale widac że kometa jest i jak błyskawicznie zasuwa po niebie.

 

Pozdrawiam

Łukasz, masz na myśli tereny za kościołem w Żołyni? :blink: Moznaby się tam kiedyś wybrać w nocy i spróbować ocenić LP i okoliczne latarnie :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapuszczałem się także w pewne miejsca na Roztocze.

Byłem kilka lat temu na Roztoczu, a dokładnie w Suścu, znajomy miał domek letniskowy w lesie :yes: A że zaraz obok były łąki z widokiem na południowe niebo, to w nocy było tyle gwiazd, że normalnie "opad szczeny" :szczerbaty: Naprawdę, bardzo piękne tereny :astronom: Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak między innymi, oraz jeszcze dalej np. drogą na Julin.

Zawsze można sie wybrac na ryby nad to bagno, nad które ludzie nawet z Rzeszowa jeżdżą popływać- "Rajszulę" :blink:

Za dnia znam ten teren dość dobrze ale w nocy tam jeszcze nie byłem.

Jedna kwestia mnie zastanawia - czy bliska odległość od Rajszuli nie spowoduje szybkiego zawilgocenia sprzętu? :g:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie byłem dzisiaj na rekonesans w terenie. Zwiedziłem tereny na wschód od Wólki Niedzwieckiej. Jest tam trochę odludnych terenów, ale żadne miejsce mnie do końca nie satysfakcjonowało. Za to pojechałem trochę dalej i w końcu znalazłem miejsce prawie idealne. Czemu prawie - no własnie ze względu na większą odległość. Zjechałem bowiem do Brzózy Krolewskiej. Trafiłem dokładnie w to miejsce:

 

brzza.jpg

 

Do miejsca tego prowadzi droga asfaltowa. Tyle że po 600 metrach przechodzi w drogę niemalże gruntową. Tzn. są tam pozostałości wiekowego i mocno spękanego asfaltu. Widać że droga jest od dawna praktycznie nieużywana. Niemniej jednak utwardzona i nawet po ulewnych deszczach powinna być przejezdna. Do tego droga szeroka - szerokość jezdni dwupasmowej. Drogą praktycznie nikt nie jeździ conajwyżej grzybiaże i zbieracze jeżyn bo droga porwadzi do lasu i dalej jest zamknięta - są tam jakieś wykopy - chyba mostek na rzeczce jest przebudowywany. W miejscu zaznaczonym kółeczkiem jest skręt w prawo. Teren jest tam równy i twardy, bez problemu możnaby zaparkować nawet kilkanaście samochodów i rozłożyć się z teleskopami. Jest to coś na kształt olbrzymiej leśnej polany. Oprócz jednego domu w odelgłości ponad 500 metrów nie widać stamtąd żadnych zabudowań ani latarni. Lekkie wzniesienie sprawia że zabudowania Brzózy Królewskiej są niewidoczne (z wyjątkiem tego jednego domu). W samej Brzózie sa co prawda latarnie ale na szczęście nie tak gęsto jak w mieście i z tego co pytałem gdzieś koło północy są gaszone. Myślę że jest to ciekawe miejsce. Minusem jest niestety większa odległość od Rzeszowa bo około 40 km.

 

Będąc tam spisałem też współrzędne miejsca z GPSa: 501337N 0221853E

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie byłem dzisiaj na rekonesans w terenie. Zwiedziłem tereny na wschód od Wólki Niedzwieckiej. Jest tam trochę odludnych terenów, ale żadne miejsce mnie do końca nie satysfakcjonowało. Za to pojechałem trochę dalej i w końcu znalazłem miejsce prawie idealne. Czemu prawie - no własnie ze względu na większą odległość. Zjechałem bowiem do Brzózy Krolewskiej. Trafiłem dokładnie w to miejsce:

 

Do miejsca tego prowadzi droga asfaltowa. Tyle że po 600 metrach przechodzi w drogę niemalże gruntową. Tzn. są tam pozostałości wiekowego i mocno spękanego asfaltu. Widać że droga jest od dawna praktycznie nieużywana. Niemniej jednak utwardzona i nawet po ulewnych deszczach powinna być przejezdna. Do tego droga szeroka - szerokość jezdni dwupasmowej. Drogą praktycznie nikt nie jeździ conajwyżej grzybiaże i zbieracze jeżyn bo droga porwadzi do lasu i dalej jest zamknięta - są tam jakieś wykopy - chyba mostek na rzeczce jest przebudowywany. W miejscu zaznaczonym kółeczkiem jest skręt w prawo. Teren jest tam równy i twardy, bez problemu możnaby zaparkować nawet kilkanaście samochodów i rozłożyć się z teleskopami. Jest to coś na kształt olbrzymiej leśnej polany. Oprócz jednego domu w odelgłości ponad 500 metrów nie widać stamtąd żadnych zabudowań ani latarni. Lekkie wzniesienie sprawia że zabudowania Brzózy Królewskiej są niewidoczne (z wyjątkiem tego jednego domu). W samej Brzózie sa co prawda latarnie ale na szczęście nie tak gęsto jak w mieście i z tego co pytałem gdzieś koło północy są gaszone. Myślę że jest to ciekawe miejsce. Minusem jest niestety większa odległość od Rzeszowa bo około 40 km.

 

Będąc tam spisałem też współrzędne miejsca z GPSa: 501337N 0221853E

Wiesz, Adam, miałem się kiedyś wybrać Na Brzózę Królewską, celem oblukania terenu, ale widzę, że mnie uprzedziłeś :Salut: Dla mnie to miejsce wydaje się świetne, zwłaszcza, że są to tereny zielone na mapce LP, trzeba będzie wypróbować :astronomer2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.