Wokół Polluxa w promieniu 15" jest 420 punktów pomiarowych.
W promieniu 1" wokół niego jest tych punktów 320.
W promieniu 0.25" jest ich 283.
Jakieś strasznie dziwne zagęszczenie gwiazd akurat w okolicy Polluxa? 283 gwiazdy w promieniu 0.25" to niezły tłok
Na usprawiedliwienie "niedokładności" naukowców:
Określenie położenia gwiazdy z dokładnością do 0.25" w globalnym układzie współrzędnych to moim zdaniem dość dobry wynik, i nie widzę nic dziwnego, że położenie jakichś obiektów, zwłaszcza absurdalnie jasnej gwiazdy, może być ustalone z tego typu dokładnością. Zwłaszcza gdy punkty są rozpostarte na kilkuset mikrometrach zakresu długości fali. Inna sprawa to na ile dokładność położenia była istotna dla autorów - skoro dane są przede wszystkim fotometryczne.
Ale jest lepiej!
Wpisz proszę "Castor" i 5". Widać wyraźnie widma składników A i B (o podobnym typie widmowym i jasności) oraz sporo oddalone od nich widmo składnika C, dużo ciemniejszego i o typie widmowym M, więc dalej w podczerwieni.
Główne składniki (A, B i C) są dodatkowo spektroskopowo podwójne. A ich połączone jasności (1.93, 2.97 i 9.83) dają razem magnitudę 1.58.
Tak czy inaczej, @trouvere , moim zdaniem Twoja wypowiedź tutaj:
jest katastrofalnie błędna.
Rozumiem, że ogólnie w wycinku nieba 30"x30" może być kilka, może nawet kilkanaście gwiazd, ale sytuacja, że jest 440 gwiazd o identycznym spektrum i jasności to jakieś nieporozumienie.
Ustalmy więc, kończąc tą małą, choć pouczającą dygresję, że jednak jasności z katalogów to jasności z katalogów, a na moim zdjęciu mamy zarejestrowane gwiazdy o wielkości ok. 5mag w paśmie z, i Pollux to jednak jedna gwiazda