SCT co jakiś czas trzeba kolimować, do tego trzeba dokładnie ustawiać ostrość (np. z maską Bahtinowa). Do astrofotografii DS się nadaje, ale nie będzie to najprzyjemniejsza tuba. Raz że ma dość ciemną światłosiłę, a dwa to ruchome lustro główne (co powinno sugerować stosowanie OAGa do guidingu, który tak łatwy nie jest jak zewnętrzny guider).
Do zwykłych, niekorygowanych tub potrzebowałbyś standardowego dla nich reduktora/korektora f/6.4. Do EdgeHD, czy Meade ACF dedykowanych do danej serii, które są też droższe i niekoniecznie silniejsze...
Popatrz może na GSO RC ? To przynajmniej ma nieruchome lustro główne, lepsze ostrzenie, choć i tak kolimacja od czasu do czasu potrzebna. Wraz z reduktorem/korektorem może mieć nieco szybszą światłosiłę niż SCT z reduktorem. Najbardziej bezobsługowe są (nieduże) refraktory APO