Ostatnimi czasy walczymy z Mateuszem o zachowanie bardzo dobrej osiowości z zestawem, który jest mocowany w tym wyciągu. Problemem nie jest wycieranie anodowania w miejscu, gdzie pracują łożyska, bo ten luz, który tam ewentualnie mógłby powstać zawsze skasujesz podkręcając lekko śrubę dociskającą pręt napędzający wyciąg. Natomiast największym problemem jest brak jakiegokolwiek gwintu, którym mógłbyś skręcić kamerę i akcesoria z wyciągiem. W tym momencie często po włożeniu zestawu z korektorem i skręceniu 3 śrub dociskowych pojawia się problem pewnych nie osiowości, które w efekcie dają krzywiznę pola na zdjęciach. Miałem teleskop u siebie, dokonałem pełnej kolimacji i z lekkim Canonem włożonym z korektorem w wyciąg nie było problemu. Natomiast cięższy zestaw trudniej uchwycić osiowo i mamy zonka. W tym momencie jest pomysł na zewnętrzne nagwintowanie draw tube i zrobienie złączki dedykowanej, która nakręci się nam na draw tube, a wewnątrz będzie miała gwint dla korektora komy lub będzie go po prostu osiowo dociskać do draw tube, by problem ugięć nie powstawał. Sam wyciąg dobrze znosi większe obciążenia, co testowałem z kolimatorem laserowym, plamka nie błądzi po LG pod wpływem nacisków na draw tube wysuniętego na 3/4 pod naciskami rzędu 2-3 kG. Jedynie to dokręcenie na clamping ring na razie jest jedynym problemem. Mateusz ma carbonową tubę teleskopu, jest sztywna, więc nie ma też problemów z jej ugięciami i utratą kolimacji ze względu na obciążanie wyciągu. Podtrzymuję zdanie Mateusza, że to świetny wyciąg, tylko wymaga zrobienia tej modyfikacji z gwintowaniem jak opisałem. Swoją drogą szkoda, że producent od razu nie zastosował tam jakiegoś gwintu, w który wkręca się redukcję na 2'' jak w wielu innych wyciągach.