zbawcze działanie ma zły PR w społeczności a nie żadni mistyczni smutni Panowie, to nie UK tylko Polska tu jedna kontrola przypada raz na 125 lat na jednego przedsiębiorce - warto to sobie zapamiętać, tak to działa, ktoś to kiedyś policzył.
Edit: - ale bardzo się cieszę że jednak dało się załatwić polubownie zawsze się da tylko trzeba spokojnie porozmawiać bez roszczeń, żądań czy innych takich donosów, czy straszenia - po prostu jak człowiek z człowiekiem równi sobie porozmawiać, na jednej płaszczyźnie porozumienia, czasami zgodzić się na kompromis, czy to koszty na pół czy tak jak tutaj część tylko niewielką kosztów, to wszystko ważne, bo przecież nie mamy być sobie wilkami czyż nie?