-
Postów
3 155 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
13
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Treść opublikowana przez LibMar
-
Postanowiłem, że stworzę taki generator obserwacji tranzytów Na podstawie osiągalnego rozrzutu pomiarowego można by określić jaką dokładność dałoby się teoretycznie uzyskać dla danego zjawiska. Dodajmy jeszcze możliwość ustawiania promieni gwiazdy i planety, okresu, inklinacji itd. Minusem jest tylko to, że wszystko jest robione w Excelu - nie potrafię inaczej
- Pokaż poprzednie komentarze 3 więcej
-
Harvardzki CS50 też robiłem kiedyś. Jest super, ale nie wiem, czy jako pierwszy internetowy kurs jest optymalnym wyborem. Bazuje głównie na stacjonarnej wersji i nie jest tak interaktywny, jak inne. Ale merytorycznie to oczywiście petarda, tyle tylko, że jest dużo szerszy zagadnieniowo od wymienionych wcześniej. Na Harvardzie ma on trochę inną rolę i jest swego rodzaju briefem dla studentów - po nim na ogół wybierają kolejne ścieżki rozwoju.
-
- Pokaż poprzednie komentarze 13 więcej
-
Nie o to mi chodzi, żeby kogoś rozliczać z wiedzy bo sam nią nie grzesze:) bardziej chodzilo mi w ktorym miejscu można się zapędzic i pomylić w rozważaniach bo z Waszych odpowiedzi w tym statusie tak wynika, dużo uśmiechów i żartów a nie wiem z czego:).... kurna, znowu to dziwnie zabrzmialo... no nie ważne, jest ok:) clear skies.
-
We are pleased to inform you about the acceptance of your following Abstract for the European Planetary Science Congress 2018:
EPSC 2018-66
Use of CMOS cameras in exoplanet transit photometry; by Gabriel Murawski; accepted in AM1 – Professional-Amateur collaborations in small bodies, terrestrial, giant and exo planets studiesW skrócie - zbliża się prezentacja, którą wygłoszę we wrześniu w Berlinie - po raz pierwszy za granicą
-
5253 tranzytów planet pozasłonecznych zarejestrowanych przez Keplera w ciągu 7 dni. Gęsto jest tego, a to zaledwie mały wycinek nieba
-
Już zostało tylko czterech astronautów, którzy postawili stopę na Księżycu. Odszedł od nas Alan Bean, z misji Apollo 12.
-
to tak jakbyśmy po zakończeniu zimnej wojny nie mieli konkurenta z którym można byłoby się ścigać w mało sensownej ale widowiskowej konkurencji - mi jako publiczności widowiska oczywiście szkoda, za to goście, którzy w tym uczestniczyli zyskali przez to na wyjątkowości. czy tym pionierom mogło sie zdarzyć coś lepszego niż zamknięcie programu i sprawienie że ciągle są jedynymi którzy przeżyli takie doświadczenie? dla mnie rewelacja!