MateuszW

To ograniczenie w ilości alumulatorów traktowałbym z przymrużeniem oka. Odbyłem na razie kilkanaście lotów z kilkunastoma akumulatorami LiIon - w tym kilka małych do lustrzanki, kilka większych 54Wh, 1 zapasowy duży do laptopa i 2 zapasowe duże LiPo do drona - nikt nawet nie zwrócił na to uwagi. Jedynie w dronowych sprawdzili pojemność, czyli warto pilnować tego limitu 160Wh na sztukę, ale z tym nie ma problemów na ogół. No i lepiej je jakoś sensownie spakować, żeby nie latały i nie miały możliwości zwarcia styków. Jeśli lecisz w kilka osób to lepiej akumulatory rozdzielić między ludzi, ale jak będziesz musiał je sam przewieźć to możliwość że ktoś będzie robił problemy jest raczej marginalna. ZWO w instrukcjach do kamer podaje wykres poboru prądu przez chłodzenie. Zobacz czy QHY nie robi podobnie, a jak nie to znajdź odpowiednik ZWO i to da dobre przybliżenie. Ogólnie pobór prądu zależy od uzyskiwanej różnicy temperatury i dla większości zakresu delty pobór prądu jest mały, poniżej 1A, a dopiero zbliżając się do pełnej mocy chłodzenia prąd gwałtownie rośnie. Nie wystarczy do laptopa nowa bateria, albo w jakiejś większej wersji? Jeśli to nie gamingowy "kloc", to nowa bateria zwykle wystarcza na te 8h minimalnej pracy. No bo podczas sesji 95% czasu masz zamknięty ekran, a obciązenie laptopa jest minimalne. U mnie laptop Lenovo x230 z nowym zamiennikiem o większej pojemności (taki wystający) trzyma spokojnie całą sesję.

Mam na sprzedaż: 1) Nikona D610 w świetnym stanie, w pełni sprawny i zadbany. Przebieg jedynie 22363 zdjęć. Aparat jest po modyfikacji na full spectrum, oraz ma zachowane poprawne ustawienie matrycy, dzięki czemu nadal ostrzy z obiektywami oraz AF trafia celnie. W zestawie pudełko, instrukcja, zaślepka, ładowarka oraz bateria (dobry zamiennik). Cena 2300 zł. 2) Filtr typu ALP/UHC Clip STC Astro-Multispectra do pełnej klatki. Świetnie ogranicza ilość LP na zdjęciu, pozostawiając naturalną kolorystykę. https://www.cyclopsoptics.com/filters/stc-astro-multispectra-clip-filter-nikon-full-frame/?setCurrencyId=2 Cena 600 zł. W zestawie cena 2800 zł. Wszystkie ceny zawierają koszt wysyłki.

Ale nadal można pobrać poprzednią wersję która obsługuje 4K? Jaka to była wersja?

I oczywiście silnik musi pracować z mikrokrokami, najlepiej przynajmniej 32, żeby było płynnie.

Skoro warstwy na filtrze mają pomijalny wpływ na przesunięcie ogniska, to zastanawiam się, skąd wynikają różnice w kompletach filtrów np baadera, które wg producenta miały być parafokalne? Zakładam że stosują dla każdego takie samo szkło, bo po co zmieniać. No chyba że tolerancja wykonania takiej płytki szklanej stanowi ten problem, czyli że szkiełka pod filtry mają lekko różniącą się grubość, która już robi nam istotną różnicę.

Jeśli aparat ma być używany tylko z teleskopami "popularnymi" w półce SW, to FF jest stratą kasy - żaden z takich teleskopów nie obsługuje FF. Jeśli myśli się o jakiś droższych APO albo innych tubach z wyższej półki to FF ma sens. Albo jeśli będzie wykorzystywany z obiektywami - wtedy FF jest super wyborem.

Dziwna sytuacja z tym Samyangiem. Ciężko mi uwierzyć, co Nikon by musiał skopać w korpusie, żeby były takie problemy. Używałem różnych modeli z wyższej półki (ale nie Z6) i obsługują totalnie wszystko, od obiektywów z pełną elektroniką przez "częściowe", przez manualne, aż po brak czegokolwiek. Niektóre modele aparatów z niższych półek nie obsługują pewnych typów obiektywów lub części ich funkcji. A Symanga 135 widziałem jak współgra z puszkami od serii 3000 do serii 800. Jeśli Samyang jest na gwarancji to go odeślij do naprawy.

Do zamknięcia

Hahaha od pasów nic się nie stanie. A połamane żebra to co? A ludzie który nie mogli się wydostać z auta po wypadku, bo pas się zablokował i zginęli w pożarze, albo auto wpadło do wody i utonęli? Istnieją też osoby, które dzięki niezapiętym pasom wyleciały przez przednią szybę i przeżyły, a będąc zapięte by nie przeżyły tak dużego przeciążenia. No i co, dalej wierzysz propagandzie? Opisane przeze mnie sytuacje to taki odpowiednik NOPów szczepionkowych. Pasy w zdecydowanej większości sytuacji ratują życie, ale nie w każdej i też nie zawsze pozostają bez "efektów ubocznych". Jednak bilans zysków i strat jest zdecydowanie korzystny, dlatego zapinanie pasów jest obowiązkowe. Podobnie w szczepionkach, zdecydowanie więcej ludzi uratują, niż narażą na groźne działania nieporządane.

Zasilacz ma moc 80W, a pobór prądu zmierzyłem miernikiem dogniazdkowym i waha się w przedziale 30-40W. Czyli powinieneś spokojnie dać radę zasilić go z akumulatora i przetwornicy.

Nowa cena 350 zł

Nowa cena 2300 zł

Konkretne, to jest nocna miejscówka chociaż LP staje się coraz gorsze... Lokalizacja tutaj, to ta pierwsza: http://astromaniak.pl/viewtopic.php?f=30&t=28736

Oglądane na północ od Krakowa, warunki idealne, seeing stabilny. W pełni udane obserwacje Pełna rozdzielczość + drizzle 1,5x - Newton 200/1000 + ASI1600 + RCC + ND3,8 + OIII

Na razie dwa, a są chęci na więcej Hiszpania to dla mnie pewniak już teraz.

To nose być efekt za krótkich czasów, kiedyś miałem tego typu problem.

Tak, to powinno dolegać do wskazanych wypustek, ale też nie sądzę, żeby wpływało to na pojawienie się halo. Natomiast baader może być winny - ten filtr niestety daje odblaski na jasnych gwiazdach, widziałem takie zdjęcia w sieci, natomiast nigdy nie widziałem z niego Słońca, ale to całkiem możliwe, że właśnie tak wygląda odblask na nim. Bierz pod uwagę, że Słońce na Twoich zdjęciach jest przepalone i gdy ustawisz poprawne parametry, to odblask będzie słabo widoczny. Przykładowo nawet Powermate 2,5x dołożony w tor optyczny powoduje odblaski na Słońcu, ale widoczne dopiero po jego przepaleniu, a przy foceniu tarczy nie ma tego problemu.

Niestety nie mam pomysłu, co to jest. Jak jest zmodyfikowany aparat, na full spectrum, czy jest jakiś filtr zastępczy? Ogólnie to matrycy w tym modelu raczej nie da się źle założyć, nie ma tam możliwości regulacji. Jeśli jest jakiś luz na boki, to to nie będzie miało większego znaczenia. Na trzecim zdjęciu raczej masz taki sam problem, tylko Słońce ciemniejsze i przez to mnie widać. Jaki to teleskop? Jest coś jeszcze w torze np kątówka?

Wśród moich znajomych i rodziny na Pfizerze widać było spory rozstrzał objawów - większość (w tym ja) przeszła bez niczego, nawet bez bólu ręki, a niektórzy mieli większy ból, gorączkę osłabienie itp. Generalnie wszystko zgodnie z informacją od producenta Na stronie 6 (https://www.pfizerpro.com.pl/sites/default/files/comirnaty_chpl_17.05.2021.pdf) jest tabelka objawów wraz z ich częstotliwością - takie rzeczy jak ból głowy, mięśni, czy gorączka występują częściej niż u 1/10. Wśród kilkudziesięciu znanych mi osób wychodzi podobna statystyka, a to kogo chwyci, a kto nic nie czuje to już totalna loteria i rzecz nie do przewidzenia.

Sprzedam mini komputer, który służył mi do obsługi sesji astrofoto. Płyta główna ASRock E350M1 w formacie mini-ITX https://www.asrock.com/mb/AMD/E350M1/index.pl.asp Procesor dwurdzeniowy AMD E350, RAM 4GB DDR3 (obsługa do 16GB), dysk 60GB Płyta posiada - 6 x USB z tyłu + 2x USB z przodu, Ethernet gigabit, czytnik kart SD, wyjścia wideo HDMI, DVI, VGA, audio 7.1, 4 porty SATA3, PCI-E x16. Od spodu obudowy jest wykorzystane miejsce na dysk 2,5" oraz puste miejsce na napęd DVD, które można spożytkować na np drugi dysk. Obudowę można postawić poziomo lub pionowo, oraz ma ona możliwość przykręcenia do czegoś (choćby piera w obseratorium ) Do komputera dołożyłem kartę Wifi n modecoma z wyprowadzoną na zewnątrz anteną o zasięgu do 100 m w otwartym terenie, ustawioną w tryb AP, z uruchomionym serwerem DHCP (czyli można się bezproblemowo łączyć zdalnie, bez dodatkowych routerów itp). Komputer wyposażyłem też w odbiornik GPS, podłączony bezpośrednio do portu COM na płycie, który można użyć np w EQMod, aby szybko wprowadzić dokładne współrzędne miejscówki. Na komputerze jest zainstalowany Windows XP, jednak bez problemu obsłuży też nowsze systemy. Używałem go głównie do kontroli sprzętu z poziomu MaximDL. Stan widoczny na zdjęciach, wszystko w pełni sprawne, jedynie wentylator czasami jest głośniejszy. Wymiary obudowy ok 22x22x8 cm. Spory potencjał do rozbudowy. Cena 400 zł.

Nowa cena 2400 zł

Sprzedam korektor / reduktor do SCT Starizona LF. Jest to potężny kawał korektora, który pokrywa pełną klatkę, ma skorygowany krążek 42 mm. Współpracuje z Celestronami STC 11" oraz 14", zwiększając światłosiłę odpowiednio do F/7,2 oraz f/7,5 oraz korygując obraz. Korektor posiada z obu strony duży gwint SCT, czyli nakręca się bezpośrednio na tubę. Po założeniu korektora uzyskuje się bardzo duże pole, w kadrze mieści się z zapasem tarcza Księżyca. Więcej informacji tutaj: https://www.pierro-astro.com/materiel-astronomique/accessoires-astronomie/accessoires-sct/reducteur-de-focale-starizona-sctcorr-lf-0-72x-pour-c11-et-c14_detail Stan idealny, optyka czysta i bez rys, mało używany. Proponuję cenę 2500 zł, do negocjacji. Zapraszam do kontaktu. Cena zwiera przesyłkę kurierem lub możliwy jest odbiór osobisty Wieliczka/Kraków.

Będzie mały zapas nawet w szczycie, gdy damy pełne chłodzenie i odpalimy goto. A przez większość czasu obciążenie będzie raczej w okolicy 3-3,5A.

Licząc na szybko powinien wystarczyć standardowy zasilacz 5A.

Jest nieistotny, ale trzeba to odpowiednio rozumieć. W pliku raw sam sygnał z matrycy jest zapisany w sposób surowy, nieprzetworzony. Balans bieli to zasadniczo odpowiednie przeskalowanie kanałów, wykonywane softwareowo, więc jego ustawienie w aparacie nie wpływa na surowe dane zapisane w pliku (co innego dla jpeg, bo tam dane są zapisywane po zaaplikowaniu balansu bieli, czyli przeliczeniu surowych danych przez współczynniki, tak więc nie można tej operacji bezstratnie zmienić). ALE - oprócz surowych danych, w pliku raw są zapisywane również metadane o wszystkich ustawieniach aparatu - czyli między innymi ustawionym balansie bieli. Mamy więc surowe dane + "przepis" jak je przekształcić do gotowego zdjęcia (poza balansem są tam informacje o odszumianiu, jakiś korektach nasycenia, przestrzeni barw itp). Teraz otwierając zdjęcie na kompie, większość programów np przeglądarek automatycznie aplikuje zapisane w metadanych przekształcenia, aby wyświetlić nam "zjadliwe" zdjęcie. Czyli widzisz wtedy wywołane zdjęcie, według ustawień zrobionych w aparacie. Ale możesz zdjęcie otworzyć też w innym programie, np CameraRaw, który pozwoli Ci na dowolne manipulowanie tymi zapisanymi wartościami. Dzięki temu możesz suwakiem na kompie ustawić sobie dowolny balans bieli w kelwinach i otrzymasz takie samo zdjęcie, jak gdybyś ten parametr ustawił w samym aparacie. A nawet więcej - masz dostępny większy zakres regulacji, niż pozwala aparat (niektóre niskie aparaty np nie mają wcale ustawienia w kelwinach, a na kompie już możesz to zrobić). Tak samo jest z odszumianiem - jeśli ustawisz w aparacie wysokie odszumianie i zapiszesz rawa, to masz zapisane surowe, nieodszumione zdjęcie + informację, że "należy je odszumić podczas wyświetlania". Potem w CameraRaw przesuwasz suwak odszumiania na zero i uzyskujesz czyste zdjęcie. Teraz trzeba się zastanowić nad programami astro do stackowania. Tutaj obsługa plików raw jest różna. Np w DSS możesz dać, żeby użył balansu bieli zapisanego w pliku, ale możesz też dać auto i wtedy program sam go dobierze. Chyba nie da się wprowadzić wartości w kelwinach. Inne programy pewnie mają taką opcję. Ja np w aparacie ustawiam "sensowny" balans bieli, bo jest to wygodne - widzę od razu podgląd zbliżony do rzeczywistości. Ale później na kompie zwykle i tak lekko go modyfikuję.