Jest sporo problemów. 1 - to nie jest za bardzo zgodne z "filozofią" tych standardów - USB służy do łączenia urządzeń peryferyjnych, a ethernet komputerów (choć w przemyśle też urządzeń). 2 - ethernet jest trudniejszy w implementacji w małych urządzeniach, nie da się zrobić prostego konwertera na uart i śmigać na atmedze8 Złącze ethernet jest duże - w części urządzeń nawet by się nie zmieściło. Switch ethernet jest również dużo większy i droższy od huba usb. Jest problem z zasilaniem - co prawda jest POE ale w wielu niezgodnych wariantach, a switch z poe kosztuje majątek. No i trzeba jakoś "ogarnąć" tą sieć, mieć serwer dhcp, znać adresy urządzeń itd. W konfiguracji byłoby to skomplikowane. No i jeszcze jedno - do użytku z kamerami ethernet 1Gb jest z kolei za wolny, a wszystkie szybsze nie są zbyt standardowe, a tym bardziej w laptopach więcej nie montują.
Ogólnie to dałoby się i pewnie działoby lepiej, ale nasze setupy musiałyby ważyć tak 2x więcej i tyleż więcej kosztować No może trochę pesymistycznie.
Ale największy problem to brak przyjętej "tradycji" - żeby to miało sens, to każde urządzenie musiałoby mieć ethernet, a jeśli inne nie mają, to tego jednego też nikt tak nie podłączy bo to będzie niewygodne. Choćby właśnie montaże iOptrona mają opcjonalnie ethernet, no ale co z tego jak 10 innych urządzeń które używasz już potrzebuje USB. Dla prostoty lepiej podpiąć wtedy wszystko w jeden sposób.
A żeby nie było - kamera nagrywająca otwarcie spadochronu na Perseverance używa USB3 I jest to pierwsze wykorzystanie tego protokołu na Marsie.