Skocz do zawartości

Grzędziel

Społeczność Astropolis
  • Postów

    4 493
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Grzędziel

  1. Normalnie zawsze naświetlam identyczną ilość klatek RGB. Jednak w tym wypadku po obejrzeniu luminancji stwierdziłem, że kanał R wygląda lepiej niż L więc podjąłem decyzję, żeby dopalić jeszcze trochę R i dołożyć do luminancji. Stąd ta dysproporcja. Czy chodzi o trick z rozbiciem na kanały i powtórną alignację do G? To pamiętam. Ale bawiłem się tym na innym zdjęciu i jakoś efektu nie widziałem. Tu faktycznie mocno pociągnąłem więc i gwiazdy "wybomboniło", ale jakoś nie oceniłem tego jako efekt negatywny. Dopiero jak Przemek zwrócił uwagę to widzę, że ma rację.
  2. Materiał do tego zdjęcia zbierałem od czerwca do października, niestety całkowicie z miasta, bez wielkich nadziei na dobrą fotografię. W sumie wyszło tego blisko 13 godzin. Niestety popełniłem błąd zbierając dużo luminancji (235 minut), a mało Ha (50 minut) do tego 240 minut R i po 120 minut G i B. Przyznaję, że trochę chaotycznie, bez planu. Długo zbierałem się do obróbki nie do końca wiedząc jak najlepiej wszystko poskładać. W końcu poszedłem po najmniejszej linii oporu: jako luminancję połączyłem sygnał Ha+L+R i potem pokolorowałem RGB. No i jest. Gromada otwarta NGC 6823 zanurzona w obłokach wodoru Sh2-86 z charakterystyczną ciemną mgławicą o fallicznym kształcie. Wszystko zatopione w gęstym polu gwiazdowym letniej Drogi Mlecznej w konstelacji Lisa Fotony Kotkiem Czerwonym łapane z równie czerwonym Atikiem 383 do niego podpiętym, na białym, poczciwym HEQ5 zamocowane. Proszę nie przecierać oczu/okularów, jako że naświetlane z miasta to sporo kombinowałem żeby coś wydobyć. Lepiej nie będzie bo nie umiem.
  3. Pewnie większość powie, że się czepiam, ale jako wieloletni miłośnik gwieździstego nieba (nie tylko astrofotografii) jakoś mam głęboko zakodowane, że Plejady widać na niebie w ten sposób i fajnie je w tej orientacji prezentować. To moje przekonanie dotyczy też oczywiście wszystkich charakterystycznych gwiazdozbiorów, których kształt mam zakodowany w głowie od dziecka. Np leżący Orion też jakoś mi nie pasuje. Oczywiście orientacja prezentowanych drobnych DS-ów nie ma już znaczenia.
  4. Żeby Cie podnieść na duchu i pocieszyć, że z miasta też da się jakieś galaktyczki złapać to zobacz moje wypociny Wiele z nich robiłem właśnie z miasta. Kwestia kamery. Zdecydowanie mono, zapomnij o kolorze, no i kwestia skali zdjęcia. Twoja z QHY8 na ED 80 to coś ok 3"/pixel. Na galaktyki potrzeba mniej niż dwie. Ale jak do swojego Edka podczepisz Aśkę 1600 mono to masz skalę 1.54"/pixel i już można galaktyki wymiatać. Z miasta, żeby w miarę wyszło, palisz DUŻO krótkich klatek. Dużo to nie 50 tylko np 600 po 60" z ditheringiem co 10 klatek. Nie będzie to fotka na APODA, ale będziesz zadowolony. Twój aktualny setup jest świetny pod ciemne niebo na mgławice, albo z miasta HST, na galaktyki nie trać czasu.
  5. @Marvaz dobrze prawi, poczytaj tutaj
  6. No właśnie, Mateusz słusznie zauważył, zdjęcie praktycznie jest monochromatyczne. Żeby sprawdzić czy da się kolor wyciągnąć i zróżnicować podciągnij mocno suwakiem saturację i pobaw się balansem kolorów. Jeśli nie uzyskasz różnic kolorystycznych na jasnych gwiazdach i np na wewnętrznej (żołta) i zewnętrznej (niebieska) partii M 81 znaczy, że coś poszło nie tak.
  7. Świetnie Paweł. Bardzo fajna wystawa no i cały wernisaż połączony z ciekawym wykładem przybliżającym laikom w prostych słowach zagadnienia astrofotografii. Kto nie był niech żałuje, a zainteresowanym polecam wpaść na ul. Sosnkowskiego 16 w Warszawie. Przez dwa tygodnie zdjęcia będą tam eksponowane. A jest co oglądać -chyba, o ile dobrze policzyłem 36 świetnych fotografii obiektów głębokiego nieba i jeden Księżyc.
  8. Kolejna moja próba z większą skalą (0.83 arcsec/pixel) -NGC 7008, planetarka w Łabędziu. Faktycznie można się dopatrzeć kształtów embriona, stąd nazwa. Jasność 10,7 mag, odległość 2800 ly Zdjęcie z mojej miejskiej miejscówki zrobione jesienią. O ile fotografowanie słabych mgławic emisyjnych, refleksyjnych czy ciemnych z miasta mija się z celem, to powierzchniowo jasne mgławice planetarne wychodzą nie najgorzej. Szkoda tylko, że tych obiektów jest tak mało. Setup: CFF 140 f/6.5, AZ-EQ6, Atik One 9, L: 153x120, RGB 15x180 sek. (crop 100%)
  9. Dzięki @Rybi za ciekawe informacje. Miałem przyjemność poznać prof. Wojciecha Krzemińskiego w latach 70-tych, ale nie wiedziałem, że robił profesjonalną fotometrię tej gwiazdy. To miłe zaskoczenie, że moja krzywa mniej więcej się pokrywa z jego obserwacjami. Co do różnicy jasności o 0.2 mag to popełniłem błąd w opisie. 90% swoich obserwacji fotometrycznych robiłem przez (v) Johnssona, ale tu akurat zrobiłem wyjątkowo clear, bo jasność nieduża i czas naświetlania przez filtr musiał by być długi. Bez filtra i tak klatki naświetlałem po 180 sek. co skutkowało niewielką ilością punktów pomiarowych. Cóż, moje lustro 20 cm to nie teleskop to nie 42 cale Lowella czy 69" Perkinsa.
  10. Piękne. I świetnie Ci to maleństwo rysuje. To z reduktorem na f/4.5 robione, czy na ogniskowej 500 mm? EDIT sorry, nie doczytałem w opisie, że f/4.5
  11. O! jak fajnie, że znowu Boguś się pojawiłeś i naprawiony sprzęt działa. A fotka super. Widzę to nawet na marnym monitorze w pracy. Przepiękny detal na galaktykach, gratulki. Pogody w Hiszpanii życzę, oby więcej takich zdjęć.
  12. Obserwowałem tą gwiazdę 3 lata temu. Ciekawiło mnie jak się zachowuje w minimum blasku, pomiędzy wybuchami. Okazało się, jak oczekiwałem, że też jest bardzo niespokojna. Jej jasność waha się pomiędzy 13,75 a 14,50 magnitudo (v). Na uwagę zasługuje krótkotrwały spadek jasności. Poniżej krzywa jasności z 5-cio godzinnej serii obserwacji.
  13. Bardzo fajnie wygląda ta tuba. Pytanie jest, jak w rzeczywistości korektor poradzi sobie z sensorem formatu FF. Z popularnych dużych matryc mamy KAI 11000 (pixel 9um), Canon 6D (pixel 6,8um), i format nieco mniejszy KAF 16200, (pixel 6um). Jeśli spot size w narożnikach będzie się mieścił w granicach tolerancji dla tych czujników to mamy świetny sprzęt dla szerokich kadrów. Mam nadzieję @Adam_Jesion że przetestujesz i dasz znać co sądzisz o tym teleskopie.
  14. Niestety ostrość zła. Wywal ten autofocuser bo jak widać działa źle. Ostrość ustawiaj ręcznie dopóki go nie naprawisz i pamiętaj, że dla Newtona f/4 nawet dobrze ustawiona, po 30 minutach może kompletnie odjechać. Trzeba często kontrolować.
  15. Tu masz przykładowy crop jednej klatki 10 minut siarki (słaby sygnał). Twoja klatka siarki (pojedyncza, nie stack) powinna wyglądać podobnie -porównaj.
  16. Na papierze (parametry) TS jest wyraźnie lepszy od SW ED80, ale w świetle opisywanych problemów jego zakup to loteria. Moja rada- nie ryzykował bym. Bierz ED-ka z reduktorem/flattenerem.
  17. Jeśli to jest stack 20x900 sek. to jest coś mocno nie tak z kamerą. Materiał totalnie zaszumiony (pomijam że nieostry, bo w tym wypadku to bez znaczenia). W tym obiekcie wodoru jest tyle, że dosłownie oślepia a tu ledwo wyłazi z tła. Wygląda mi na problem z zasilaniem kamery (zbyt małe napięcie) lub jakaś inna awaria. Uwierz mi, pojedyncza klatka 600 sek. powinna być bez porównania lepsza.
  18. Tu z odległością jest wyraźnie lepiej, ale ostrość nadal nie jest dobra. Pamiętaj, fakt, że ostrość ustawia autofocuser z SGP nie świadczy, że robi to dobrze. Poniżej zobacz porównanie z moim zdjęciem. Ostrość ustawiałem ręcznie. Skala zdjęcia podobna (zakładam, że umieściłeś je 1:1 bez resize). Moje zdjęcie Newtonem 200/1000 i Atikiem One z pixelem 3.69 um (skala 0.76''/pix a u Ciebie 0.78"/pix) Piszesz, że kolimacja poprawna, zrobiona 5 dni wcześniej i sprawdzona. zobacz jak wyglądają gwiazdy w narożniku LG i uwierz mi, to nie jest poprawna kolimacja.
  19. Zrobienie zdjęcia astronomicznego składa się z dwóch etapów: zebrania materiału i jego opracowania. Jest to sprawa oczywista. Zadajmy sobie pytanie, który etap jest ważniejszy? Pewnie większość odpowie, że oba są ważne. Ja powiem że nie -dla mnie ważniejszy jest etap zbierania materiału (akwizycji). To od niego zależy, czy zdjęcie będzie udane. Jeśli tu nie dochowamy należytej staranności cała nasz praca pójdzie na marne, dobrego zdjęcia z tego nie będzie nawet jeśli będziemy mistrzami obróbki. Natomiast jeśli zbierzemy dobry materiał a polegniemy w procesie jego obrabiania to pół biedy. Zawsze w przyszłości, kiedy udoskonalimy warsztat będziemy mogli do fotografii wrócić i poprawić, wysłać na konkurs, zdobyć APOD-a czy inne wyróżnienia. Wielu astrofotografów wraca z sentymentem do dawnych swoich fotek i z radością je udoskonala. Domyślasz się pewnie czemu to piszę. Masz fajny, choć wymagający setup, poświeciłeś sporo czasu na akwizycję, a w procesie obróbki uzyskałeś fajną kolorystykę i dobrze poradziłeś sobie z szumem. Niestety całkowicie "zawaliłeś" robotę siedząc przy teleskopie. Nie ustawiłeś ostrości, a to absolutna podstawa. Druga uwaga to kolimacja. Trudno mi ocenić, czy użyłeś korektor komy. Zaryzykuję stwierdzenie, że tak, ale odległość jest źle dobrana i gwiazdy w narożnika są kiepskie. Te dwa błędy przy zbieraniu materiału niestety powodują, że nie da się tu wiele poprawić. Moja rada na kolejne zdjęcie jest prosta. Zdecydowanie więcej staranności przy akwizycji, a z obróbką sobie poradzisz.
  20. Nadal koloru mało, nie bój się przesunąć suwakiem w prawo. No i pamiętaj, że są takie akcje jak increase stars color, make stars smaler i reduce star bloating. Wszak ten obiekt to przede wszystkim gwiazdy i trzeba się nimi zająć.
  21. Czytam ten wątek i drapię się po głowie ze zdziwienia. 6 godzin pracy nad fotką i taki efekt??? Coś poszło nie tak. Jeśli jesteś początkujący to zacznij od najprostszych metod, zastosuj je, ciesz sie efektem, a potem warsztat udoskonalaj. Masz bardzo dobre, zupełnie wystarczające oprogramowanie. Korzystając z niego zdjęcie można wstępnie, w prosty sposób obrobić (osoba doświadczona) w ok. 5 minut a początkująca w 15 minut (nie licząc czasu potrzebnego na stackowanie) i efekt będzie bez porównania lepszy. Masz klatki kalibracyjne i podejrzewam, że materiał wyjściowy jest przyzwoity. Zrób tak (w skrócie): Zestackuj materiał (tify) w DSS dodając oczywiście klatki kalibracyjne. Alignacja sama się robi i nic złego z kolorami się nie dzieje. Otwórz zdjęcie w PS-ie RGB 16 bit Wyrównaj tło Gradient XTerminatorem z zaznaczonym Balance background color i medium Wyciągnij kontrast (krzywe, poziomy) Jeszcze raz możesz potraktować GXT Zamień tryb RGB na Lab (ctrl u) i podkręć saturację suwakiem (delikatnie, żeby nie zwiększyć kolorowego szumu tła) Wróć na tryb RGB - i masz gotowe, wstępnie obrobione zdjęcie z kolorowymi gwiazdkami. Dalej to już zabawa w kosmetykę i ulepszanie, czyli w Astronomy Tools -akcje typu: selected brighter stars, make stars smaller, space noise reduction, increase stars color itp.
  22. Dzięki Piotr. Tak, mam HEQ5, to mój pierwszy montaż. Bardzo go lubię, do Kota idealny, a jak Paweł opaskował to chodzi jak malina. A co do Kota to gorąco polecam, spraw sobie. To mój piąty kot w życiu. Pierwszy był czarny, drugi buras-dachowiec, kolejne dwa to rudzielce no i teraz czerwony. Jest praktycznie bezobsługowy, odporny na zły seeing, toleruje drobne błędy guidingu, f/4,9 a więc całkiem jasny. Idealny kot podróżnik, w neseser się mieści.
  23. Ale prezent od pogody. Nie dość, że podziwiałem cudowną koniunkcję Księżyca z Wenus to jeszcze na dodatek wypalam właśnie już 12 klatkę po 10 minut Kijanek w SHO.

     

    Niesamowite, przecież miały być chmury...

    kij.thumb.jpg.bdf5c5790f8070ba9dafca3b7f33dbd8.jpg

    No tak, właśnie idą...

    1. Pokaż poprzednie komentarze  2 więcej
    2. ryszardo

      ryszardo

      To sporo złapałeś! Ja poprzestałem na podziwianiu tej pięknej koniunkcji na czystym granatowym niebie!

      Najlepsza pora na takie widoki.

    3. Grzędziel

      Grzędziel

      Na tą chwilę mam już 27x600 sek. i chmury omijają okolicę mojego obiektu.

    4. diver

      diver

      Szczęściarz jesteś, gratulacje! U mnie zabawa skończyła się pół godziny po wychłodzeniu tuby. Zdążyłem zebrać jedną podwójną i 2 klatki z M106. I to na zaszronionych już lustrach. :(

  24. ...czyli w Atika Atikiem, bo tak nazywa się o Persei. Obok gromada otwarta IC 348 otoczona mgławicą refleksyjną i ciemne Barnardy B3, B4, B5. To jeden z piękniejszych rejonów północnego nieba i wraz z mgławicą NGC 1333 są to te obiekty dla których kupiłem RedCata. Niestety pogoda i czasowe uwarunkowania nie pozwoliły mi pracy w tym roku dokończyć. Ostatnia szansa na zebranie koloru właśnie wraz z aktualnym nowiem ucieka więc prezentuję tylko wersję czarno białą. Nie da się ukryć, że o ile galaktyki w wersji "szlachetniej" wyglądają fajnie, to ten rejon zdecydowanie musi być prezentowany w kolorze. Zdjęcie B/W nawet w 10% nie oddaje jego piękna. Cóż, kolor będzie najwcześniej za pół roku. Setup: RedCat APO 51 f/4.9, HEQ5, Atik 383, L: 34x600 Beskid Niski
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.