Skocz do zawartości

Grzędziel

Społeczność Astropolis
  • Postów

    4 493
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Grzędziel

  1. Bardzo mi się Twoje zdjęcie podoba. Dotychczas uważałem, że takie obiekty jak gromady kuliste, czy też galaktyki najlepiej robić w dużej skali, czyli krótko mówiąc większym teleskopem z dłuższą ogniskową. Sam swoje astrozabawki tak konfiguruję, żeby skala była spora, co przysparza też sporo problemów. A tu proszę, mój ulubiony, poczciwy KAF 8300 i fajne, nieduże APO (skala 1,86"/pix) i przepiękny efekt. Właśnie porównuję z moją fotką -Newton 200/1000, Atik One 9, (skala 0.76"/pix) i... No właśnie, pozwólcie, że nie będę jej prezentował. Dla mnie uroda tego zdjęcia to pokazanie M 13 w pięknym polu gwiazdowym. Kolory gwiazd, opanowany szum tła, fajny kontrast, piękne, ostre gwiazdki -naprawdę z wielką przyjemnością się ogląda. Czekam na kolejne Twoje prace.
  2. Koniec sezonu??? Wydaje mi się, że początek sezonu na letnią Drogę Mleczną, chyba, że coś pomyliłem.
  3. Prowadzenie jest dobre, ale zdjęcie wyraźnie nieostre. Trudno wyrokować czemu. Mogłeś nie utrafić z ustawieniem ostrości, może seeing był słaby, a może optyka tej tuby niedoskonała. Moim skromnym zdaniem prawda jest bolesna - zdjęcie to jest dobrą ilustracją, jak tego typu budżetowe teleskopy z długą ogniskową nie nadają się do astrofotografii. Zobacz, że przecież nikt z czołowych astrofociarzy tym sprzętem nie pracuje. Idę o zakład, że lepszy efekt byś uzyskał ze zwykłego SW ED 80 czy też budżetowego Newtona 150 f/5 dobrze skolimowanego i wyposażonego w korektor komy. Dla przykładu zobacz: Jakaś moja stara fotka. Stack 10 x 120 sek, bez żadnej obróbki, nieodszumiony, z miasta, crop 140%. Tuba APO 102, ogniskowa 52 cm a więc 3 x krótsza, kamera ASI 1600. FOV 3x większe, sprzęt całkowicie bezstresowy w obsłudze, poręczny i efekt podobny, a nawet rozdzielczość ciut lepsza (popatrz na podwójną z prawej) i zasięg też wyraźnie większy. Pamiętaj, że wchodzenie w tak duże ogniskowe (powyżej metra) to proszenie się o kłopoty i stres
  4. Tym sprzętem to można fotografować wyłącznie Księżyc. Jeśli chcesz fotografować gwiazdy to na początek polecam zwykłą lustrzankę na prostym trackerze.
  5. "Najgorsze" ale w cudzysłowie, w pozytywnym znaczeniu. Dla mnie (bardzo dawno temu), to było najlepsze. Wchodzisz w nową aktywność która Cię fascynuje, odkrywasz nowe tajemnice, uczysz się, chłoniesz, idziesz do przodu, zdobywasz wiedzę, widzisz jakie postępy robisz, eksperymentujesz, coraz bardziej Cię to wciąga... Ubodzy są ci którym takie fascynacje w życiu nie były dane. Powodzenia Marta!
  6. Grzędziel

    M101

    Tu niestety zmniejszanie gwiazdek niewiele pomoże. Wadą tego zdjęcia jest źle ustawiona ostrość. Z Kota gwiazdki są jak szpileczki. Za to bezsprzeczną zaletą jest doskonała korekcja całego pola widzenia. Biały Kot trzyma klasę. Przy następnym obiekcie zwróć na ostrość większą uwagę i będzie naprawdę super.
  7. Może, ale nie ryzykował bym. Dedykowany jest ten. Skraca ogniskową co bezsprzecznie jest też jego zaletą. Z moich doświadczeń produkty ze stajni SW są przyzwoite, lepsze niż od TS-a
  8. Musisz też mieć świadomość, że ten zestaw będzie miał skalę 1,87arcsec/pixel. Żeby gwiazdy były punktowe wymaga dobrego prowadzenia. Na tym montażu może być ciężko. Radzę albo lepszy montaż (HEQ5) lub lepiej na początek do tego montażu lustrzankę z krótkim teleobiektywem.
  9. Do kompletu przyda się też guider, czyli lunetka + druga kamera, do tego komputer z oprogramowaniem no i do APO korektor pola (flattener) obowiązkowa czyli dobrze ponad 1000 a nawet 2000 PLN
  10. Pewnie jeszcze by pogorszyło. Reduktor do Newtona to wyższa szkoła jazdy, a jego cena to ładnych parę setek euro. Przygodę z astrofotografią najbezpieczniej zacząć od zwykłej lustrzanki.
  11. Było i to bardzo dużo, stąd jej nazwa Fireworks Galaxy
  12. Dobra robota! A wypatrzyłeś tam może jakąś kolejną supernową w tym Fajerwerku?
  13. Newton z ogniskową metra to BARDZO ZŁY pomysł do nauki astrofotografii.
  14. Jeśli nie myślisz o astrofoto to po co Ci do wizuala montaż paralaktyczny? Zdecydowanie wolałbym zostawić sobie większą aperturę i dzięki temu mieć większy zasięg. Montaż azymutalny (Dobsona) ma pewną cechę którą większość uznaje za wadę a ja za zaletę. Trudniej jest odszukać obiekt na niebie (nie mówię tu o montażach z goto) co zmusza obserwatora do pewnego wysiłku i dobrego poznania nieba, co samo w sobie jest sporą frajdą i źródłem satysfakcji, w przeciwieństwie do wstukania nr NGC w pilocie.
  15. Ale fajna galaktyczka. Pięknie Ci to wyszło, szlachetnie. Edzio dobrą robotę robi, gdybym nie wiedział, to bym nie uwierzył, że to deklinacja -29o Detal znakomity.
  16. Bo przyjemność nie jest w posiadaniu, tylko w dążeniu do czegoś. Takie ciągłe gonienie przysłowiowego króliczka. Prawda jest banalnie brutalna: setup docelowy NIE ISTNIEJE
  17. Zaskoczyłeś mnie Boguś, że sprzedajesz tak dopieszczone obserwatorium. Wiem ile pracy w to włożyłeś i podziwiam fantastyczne Twoje fotki tam zrobione. Nie ukrywam, że oferta jest ciekawa -sprzęt z najwyższej półki i fajna lokalizacja. Tylko teraz trochę zły czas na inwestowanie sporych pieniędzy w hobby. Natomiast tak jak piszesz, że nie masz ciśnienia na szybką sprzedaż może sytuacja się wreszcie ustabilizuje, to rozważył bym partycypację w takim przedsięwzięciu, ale nie sam -powiedzmy w 3-4 osoby. Trudno mi na tą chwilę określić, czy i kiedy taką decyzję mógłbym podjąć. Niemniej możesz mnie wstępnie wpisać na listę potencjalnie zainteresowanych. Oczywiście jeśli znajdzie się kupiec lub grupa już dogadanych osób, to absolutnie nie traktuj tej mojej wstępnej deklaracji jako wiążącą. Pozdrawiam pg
  18. A ja bym wrócił do początku. Co to jest 40x45 sek? To jest NIC. Wypal 3-5 godzin materiału, zestackuj i usiądź do nauki obróbki. Dopiero wtedy będziesz miał komfort pracy. Z tak małej ilości materiału, na dodatek przez filtry nikt dobrego zdjęcia nie zrobi.
  19. Dobrze Ci się kojarzy. To Abell 1656
  20. Ciekawe porównanie. U Taysona obok szumu zawartych jest znacznie więcej informacji, Antoni postawił bardzie na estetykę zdjęcia. Oba zdjęcia bardzo fajne, osobiście bardziej podchodzi mi podejście Taysona. Szum z ccd ma swój urok.
  21. Jak lubisz dużo galaktyk to zaatakuj tu:
  22. ...czyli fragment Drogi Mlecznej w gwiazdozbiorze Lisa. Ciekawe, czy Wam też przypomina tego czworonoga. W każdym razie nie natrafiłem na jej fachowe oznaczenie (i tej wyżej też więc niech będzie kot). Może ktoś mi w tym pomoże i je opisze. Zdjęcie, jak ostatnio większość moich fotek też robione niestety z miasta. Cieszę się, że coś dało się wyciągnąć. W desperacji do luminancji dodałem 70 minut kanału R i uzyskany efekt jest odrobinę lepszy. Setup: Czerwony Kot + KAF 8300 L: 68x180 RGB 10x430 sek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.