Grzędziel

Gratuluję pomysłu i wykonania -wspaniała sprawa! A jakie czasy naświetlania stosowałeś?

Widzę, że toczymy podobne zmagania. Ja jednak kolor z miasta odpuszczam -mój warsztat nie wróży sukcesu.

W sąsiednim wątku umieściłem zdjęcie galaktyki M 106 wykonane setupem, który konfigurowałem z myślą o galaktykach i innych niedużych kątowo obiektach. Tak się składa, że rok temu tą samą galaktykę fotografowałem innym setupem - typowym do większych powierzchniowo obiektów, takich jak wszelkiego rodzaju mgławice. Postanowiłem te oba zdjęcia zestawić ze sobą w formie animowanego gifa. Może kogoś to zainteresuje, szczególnie mniej zaawansowanych, którzy dopiero planują zainwestować w końcu niemałe pieniądze w zestaw do astrofotografii. Zdjęcia niestety były wykonane w kompletnie innych warunkach dlatego od razu zaznaczam, że porównanie nie jest do końca obiektywne. Ale przejdźmy do szczegółów. Zdjęcie pierwsze zrobiłem setupem typowo mgławicowym: czyli TS APO 102 f/5.1 w połączeniu z kamerą CCD KAF 8300 (Atik 383) o FOV 2o, skala 2,1 arcsec/pix. Warunki ekspozycji bardzo dobre -Lipowiec. Czas naświetlenia 100 minut. Oprócz M 106 w pole widzenia weszło sporo sąsiednich galaktyk: Zdjęcie drugie z sąsiedniego wątku wykonałem refraktorem CFF APO 140 f/4.9 (z reduktorem Riccardi 0.75x) w połączeniu z kamerą CCD Atik One 9 (pixel 3.69 um). FOV 1o. skala 1,09 arcsec/pix. Warunki ekspozycji fatalne -miejskie LP do tego Księżyc 3 dni po pełni. Jak widać zasięg gwiazdowy jest podobny, natomiast rozdzielczość i odwzorowanie szczegółów bez porównania lepsze. Jeśli zdjęcie zrobione by było w doskonałych bieszczadzko-beskidzkich warunkach różnica na korzyść wyszła by jeszcze bardziej wyraźna. Nie znaczy to wcale, że zestaw większy (sporo droższy) jest lepszy. Powiedział bym, że mniejszy jest również dobry, ale przeznaczony do czegoś innego -obiektów większych powierzchniowo. Ma też inne zalety -jest znacznie przyjaźniejszy do "ogarnięcia" i obsługi, szczególnie gdy ktoś, tak jak ja musi targać sprzęt kilkadziesiąt kilometrów w poszukiwaniu dobrego nieba. Na koniec bezpośrednie porównanie - crop na samą galaktykę:

Ależ pod niebem 21,28 mag filtr uhc jest kompletnie niepotrzebny. Jedynie co daje to właśnie rzeczone halo, zaburzenie w kolorystyce (dodatkowe wyzwanie przy obróbce) i zmniejszenie ilości fotonów docierających do matrycy, co z kolei wymaga dłuższego naświetlania. Dla mnie 3xNIE Nie mniej fotka bardzo przyjemna w odbiorze.

Dzięki Piotr, u mnie chmury były później. Żałuję tylko, ze zacząłem focenie po wschodzie Księżyca. Jak bym mógł zaraz po zmroku do złapał bym jeszcze 3 godziny trochę ciemniejszego nieba co wyraźnie by zdjęcie poprawiło. Dzięki Tomek, Nie pomyślałem. A jest tam sporo wodoru?

Wiele pogodnych nocy minionej jesieni rozbudziło mój apetyt na zimowe łowy w Orionie i okolicach. Skonfigurowałem i dopieściłem setup typowo mgławicowy: FOV 2o, skala 2,1 arcsec/pix, czyli TS APO 102 f/5.1 w połączeniu z poczciwym CCD KAF 8300 (Atik 383) nie wiedzieć czemu w dobie cmosów bardzo przeze mnie lubianym Plany wspaniałe -wybrałem 12 obiektów, starannie dobrałem kadry, zaplanowałem 10-cio dniowy wypad w Beskid Niski w tym na zlot w Lipowcu. Niestety życie i pogoda pokrzyżowały plany -nie zrealizowałem NIC 12 obiektów, a na dziś nawet więcej poczeka kolejny rok. Tak więc z jeszcze większym zapałem przygotowuję się na wiosenne galaktyki -może na tym polu coś się uda. Odkurzyłem mój galaktyczny setup: FOV 1o. skala 1,09 arcsec/pix czyli CFF APO 140 f/4.9 (z reduktorem Riccardi 0.75x) w połączeniu z równie poczciwą kamerą CCD Atik One 9 (pixel 3.69 um). Tak na marginesie uważam, że jest to absolutnie optymalny zestaw do galaktyk dla tradycyjnego fotografowania, czyli długoczasowych naświetlań, a nie techniki lucky imaging. FOV ok. 1o pozwala "zmieścić" na jednej klatce każdą (poza M 31 i M 33) galaktykę oraz różne Hicksony i Abelle, a skala 1,1"/pix jeszcze w miarę bezstresowo dogadywać się z seeingiem i trackingiem montażu. Jednocześnie daje możliwość wydobycia sporo detalu. No i nareszcie - wczorajsza noc pogodna. To nic, że z miasta, to nic, że przy Księżycu, to nic, że mróz a ja przeziębiony. Żona puka się w czoło a ja, kurtka puchowa i do ogródka, tuba na montaż i strzał w M 106. 3 godziny luminancji w subach po 90 sek. Bardzo jasne tło -ADU przy 90 sekundach dochodzi do 6000. Efekt -średni, ale radość ogromna. A galaktyka wymagająca ze względu na spory kontrast pomiędzy jasnym jądrem a delikatnymi peryferiami, które giną gdzieś w miejskim i księżycowym LP. Tak więc wybaczcie, że nie przykładałem się zbytnio do obróbki. Materiał marny, brak kontrastu wymaga ciągnięcia za uszy co powoduje, że gwiazdki wymagają dopieszczenia. Ale szkoda czasu. Wiem, że wrócę do tego obiektu pod dobrym niebem i wtedy będzie moc!

No tak, przejarane, ale jaki zasięg, ile jeszcze drobniutkich kłaczków by się zarejestrowało. Uwielbiam to.

Tytułem uzupełnienia -w sąsiednim wątku wrzuciłem parę czarno białych fotek galaktyk. Niektóre zrobione ASI i refraktorem f/5,1. Aż boję się pomyśleć, jak by te zdjęcia wyglądały gdybym zamiast mojego APO podpiął Twoją RASĘ. Ech, zazdrość zżera!

Kuba, generalnie ja i z pewnością większość kolegów podpisujemy się pod tym co napisałeś. Pewnie @Paether ma racę pisząc, że @Antoni miał zły dzień bo przecież nie przypuszczam, żeby intencjonalnie chciał być złośliwy. Czytam z uwagą Twoje wpisy i widzę jak bardzo się w astrofotografię zaangażowałeś, z jaką pasją to robisz i jakie postępy czynisz. Dałeś się przekonać, że doskonały skądinąd teleobietyw Canona serii L w astrofotografii się nie sprawdza. Kupiłeś świetny teleskop, dobry montaż, z ciekawością czekam na kolejne Twoje z niego fotki. Chcę Cie do czegoś namówić -wbijaj na zlot do Bukowca. Poznasz wielu fajnych ludzi -pasjonatów, wypijemy piwo, pogadamy, wymienimy doświadczenia, zobaczysz parę galaktyk i gromad przez Newtona 500 mm (mam nadzieję, że @Marcinos albo panowie z Taurusa nie zawiodą) no i pofocisz swoją RASĄ pod idealnie czarnym niebem. Tego nie da się opisać, to trzeba przeżyć! Przemyśl, póki są wolne miejsca (no chyba, że już się zapisałeś)

Tym razem prezentuję wiele galaktyk na jednym zdjęciu -słynny, niepowtarzalny, wyjątkowy, jedyny taki na niebie, mój ulubiony układ galaktyk -Łańcuch Markariana. Jako ciekawostkę kreseczkami zaznaczyłem kwazar który ma jasność 19,6 mag. Oceniam, że zasięg gwiazdowy na zdjęciu to trochę ponad 21 mag. Ciągle jeszcze nie mieści mi się to w głowie, że małym, przenośnym teleskopem można tak daleko sięgnąć. Jak zaczynałem swoją przygodę z astronomią było to możliwe dopiero dysponując teleskopem przynajmniej o metrowej aperturze (tak dużego nie było w Polsce). Setup: APO 102 f/5.1, AZ-EQ6, ASI 1600, L: 46x180 sek.

Po lewej też są. Pewnie Kuba nie stosowałeś ditheringu i dryf wyszedł.

Podpisuję się pod tym co pisze Hans. Ale jak byś jednak myślał o Newtonie jaki podlinkowałeś w pierwszym poście, to mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że wyciąg w nim jest bardzo dobry (nam taki sam w karbonowym TS-ie). Spokojnie "uniesie" nawet 3 kg. Jedynie stawiał bym raczej na tubę f/5 ze względu na trudną kolimację f/4.

Całkowicie się z Tobą zgadzam, ale jak byś Maćku gdzieś znalazł jakiegoś STL-a 11000 albo FLI o znikomej wartości rynkowej to daj mi znać -kupuje w ciemno.

Święte słowa Marcin. Jako szczęśliwy posiadacz Atika i ASI jakoś ciągnie mnie bardziej do Atika i tym ostatnio focę, chociaż Twoje świetne fotki z ASI (i Dusera też) wprowadzają w mojej głowie mnóstwo zamieszania, czy dobrze robię.

Super, ale daj wolniej bo mózg nie nadąża z przetworzeniem.

A nie dało się wyciąć halo nie gasząc aż tak Alnitaka? Są na to sposoby.

Fajna fotka, ale jednak razi mnie, że Alnitak jest tak nienaturalnie zgaszony. W końcu jest wielokrotnie jaśniejszy od gwiazdy w prawym górnym rogu.

To słaby obiekt, na dodatek nisko więc musisz jeszcze sporo dozbierać. Ale hełm widać Myślę, że można jeszcze sporo wyciągnąć, ale zastosuj dithering bo wychodzą smugi będące efektem dryfu.

To dziwne, bo dla tak jasnego obiektu i jasnego teleskopu po 45 minut na kolor powinno w zupełności wystarczyć. Podkręć mocniej saturację. Jeśli używasz Photoshopa to spróbuj w trybie Lab.

To, żeby @Tayson-a wyleczyć z kompleksu krótkiej ogniskowej coś z jeszcze krótszej (520 mm): Siostry Syjamskie czyli NGC 4567 (ta u góry) i NGC 4568 obie jasności ok 11 mag.. Powyżej NGC 4564. Wszystkie te kłaczki w polu galaktyk Virgo. Prezentuję crop 1:1 więc wybaczcie, że gwiazdki nie są szpileczkami. Setup: APO 102 f/5.1, AZ-EQ6, ASI 1600, L: 67x180 sek.

Maćku, a to bez reduktora? Jeśli tak to dla ogniskowej 1085 mm mamy skalę 0.70"/px czyli wymagania naprawdę spore. Dobrze liczę?

Raczej stawiał bym na planetoidę -są tu fachowcy od efemeryd może sprawdzą jaka to. Jedna uwaga do zdjęcia -coś nie tak poszło z ostrością.

I z trzech nocy na jednej fotce -widać jak zakręca Od lewej: 06.02. 08.02 12.02.

To jeszcze z kolejnej nocy. 12.02.2019.

Hmmm... No miszcz Waść jest! Ja bym to zielone badziewie wywalił do kosza a tu proszę -cacuszko wyszło. Szacunek.