Skocz do zawartości

diver

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3 847
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    63

Treść opublikowana przez diver

  1. Przecież to nie ja się obrażam. Po prostu wrzucane przez Wessela lakoniczne "od niechcenia" komentarze w żaden sposób nie są w stanie mi pomóc. Nie "pomęczył się" Wessel w swoim komentarzu, wbrew temu co napisałeś nie pokazał wcale w czym może tkwić problem z małą ilością gwiazd. Pokazał po prostu obrazek z większą ilością gwiazdek taki, jakich wiele widziałem w necie. Więc to skwitowałem. I tyle.
  2. Niedużo droższy (46 EUR w całym moim koszyku prawie 1500 EUR nie czyni wielkiej różnicy). A czy lepszy? TS Optics pisze o swoim korektorze (który mi zaproponowali) porównując go z GPU jak niżej. ----- The advantages of the 2" MaxField coma corrector over the GPU: Star sharpness on the axis and in the filed is comparable. But with 72 mm length (length of the 2" barrel), the corrector is significantly shorter than the GPU which has 100 mm length. Thus the TS-Optics MaxField corrector has two advantages: ♦ The focuser does not protrude into the inside of the telescope even if it is completely sunk into the focuser. ♦ The illuminated field is by more than 20% larger than the field of the GPU, due to the shorter length. ----- Więc wybrałem https://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/language/en/info/p3822_TS-Optics-NEWTON-Koma-Korrektor-1-0x-Maxfield-3-Element---2--Anschluss.html wcale nie ze względu na trochę niższą cenę, ale ze względu na te cechy które według TS Optics stanowią przewagę nad GPU. Zwróć uwagę, że wyciąg w zamówionym przeze mnie setupie jest krótki. Więc długość korektora ma znaczenie. Co z tego wyboru wyniknie, czas pokaże. Ten "kawał rury" waży tylko o ok. 1 kg więcej, niż mój obecny achromat 127. Liczę więc na to, że (bez wiatru) mój HEQ5 na paskach da sobie z nim radę. Ale i tutaj czas pokaże. Poza tym kierunek wiatru ma duże znaczenie. Ostatnio w trochę wietrzną zbierałem materiał swoim AR 127/825 i na montażu ten wiatr nie robił najmniejszego wrażenia. Bo wiał wzdłuż tuby.
  3. Wyczerpująca odpowiedź. Brawo! Teraz kolej na zagadkę od Ciebie.
  4. Nie nadajemy. Czy naprawdę na więcej rzetelności i staranności w komentowaniu Cię nie stać? Nie chce Ci się? Sorry, ale nie jesteś dla mnie użyteczny. Mnie również przykro. Ale tylko trochę. Więc nie przejmuj się.
  5. diver

    M56

    Dlaczego "zgasiłeś" obrazek?...
  6. W necie znalazłem wiele fotek M11 podobnych do Twojej. Dokładnie widzę "bladość" mojej fotki w stosunku do większości, które oglądałem. Więc akurat taki Twój komentarz niewiele wnosi. Wniósłby coś, gdybyś napisał czym i jak zrobiłeś tę Twoją fotkę, tak jak ja powiedziałem. Bez tych kluczowych informacji nie da się prowadzić rzeczowej rozmowy o (oczywistej oczywiście ) wyższości Twojego A nad moim B. A mówiąc krótko, pokaż mi lepszą fotkę zrobioną zestawem identycznym jak mój i w identycznych warunkach.
  7. Za Wikipedią: C/1811 F1 lub Wielka Kometa z 1811 roku.
  8. Zdarza się lubić pytać i zdarza się kupić statyw droższy od teleskopu. Co nie?!
  9. M11 teraz góruje w dwóch godzinach sensownych warunków obserwacyjnych, czyli pomiędzy północą a drugą. Ostatnie trzy noce były bardzo pogodne, więc skierowałem swój teleskop na tę właśnie skądinąd urodziwą gromadę otwartą w Tarczy, na tle Drogi Mlecznej. Zamówiony Newton w drodze, ale nie rezygnuję z prób astrofoto przez moją obecną achromatyczną tubę ES AR 127/825. Przez trzy kolejne noce udało mi się zebrać 60 klatek po 4 minuty. We wszystkich klatkach używałem filtru Baader Semi APO. Kamera: stale jeszcze SONY A57 nie modyfikowana.
  10. Ostatecznie odpuściłem sobie f/4 i zamówiłem f/5 bez żądania lustra dokładniejszego niż 1/4 PV. https://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/info/p5032_TS-Optics-8--f-5-UNC-Newtonian-Telescope---Carbon-Tube---made-in-Germany.html TS polecił mi koma corrector jak niżej. https://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/info/p3822_TS-Optics-NEWTON-Koma-Korrektor-1-0x-Maxfield-3-Element---2--Anschluss.html Więc właśnie taki zamówiłem. Zamówiłem również kilka innych gadżetów: kolimator laserowy, dovetaile etc. Będzie zabawa. Na razie pozostanę jeszcze przy swojej nie modyfikowanej DSLR SONY A57 z pikselem 4,77. W planie mam ASI294 z pikselem 4,63. To nie są małe super małe piksele, nazwałbym je raczej średnimi. Powinny dać radę z nowym setupem.
  11. Spróbujmy to jednak policzyć. Załóżmy, że błąd ustawienia na biegun (błąd osi RA) to 1', a czas obrotu to 10 minut. Będziemy liczyć d w ['']. Więc 10 minut obrotu to kąt 360 * 60 * 60 / 144 = 9000''. Mamy więc d = tg(e) * t = tg(1/60) * 9000 ~ 2,6''. Gdyby więc montaż prowadził idealnie (byłby bez luzów i błędu silnika), to bez wsparcia ze strony guidingu otrzymamy dryf jak wyżej. Odnosząc to do astrofoto: przy pikselu > 2,6'' gwiazdki nie będą jeszcze "pojechane". Swoją drogą pojawia się pytanie: czy są tak dokładne amatorskie montaże?... Wygląda na to że masz tutaj rację w sprawie algorytmu kalkulatora. Choć trudno mi precyzyjnie skomentować, bo tego algorytmu nie znam.
  12. Moim zdaniem nie, nie piszę o żadnych wymaganiach i niczego nie zabrakło. Skąd taka teza?? Kalkulator moim zdaniem wylicza po prostu maksymalny błąd ustawienia osi RA dla osiągnięcia maksymalnego założonego błędu na matrycy (field rotation). Oczywiście przy założeniu, że montaż "idzie jak po sznurku" przy niedokładnie ustawionej na biegun osi RA. I tyle. Guiding, który "wyprostuje" ten błąd to zupełnie osobny temat.
  13. "Szarpnąłem się" na 12 EUR za wersję 3.20 i wczoraj testowałem. Kamerka QHY 5P-II-M 2592 x 1944 z pikselem 2,2 um na lunetce 60/240, której używam do guidingu. Oczywiście cały setup (guider na grzebiecie tuby głównej) na moim montażu HEQ5 Pro. Miałem duży problem z uzyskaniem stabilnego obrazu (Solved), pomimo prób z różnymi ustawieniami kamerki. Nie wiem dlaczego. W końcu po kilku próbach udało mi odczytać aktualną niedokładność ustawienia, które robiłem na oko: ok. 13'. Program ocenił ją jako "poor". Podjąłem więc próby poprawy ustawienia i po kilku próbach udało mi się osiągnąć 1', co program ocenił jako "good". I tak zostawiłem, uznając to wartość zupełnie wystarczającą. Osiągnięcie większej dokładności na moim montażu, obciążonym pełnym setupem (tuba 9 kg plus przeciwwagi 10 kg) jest mało realne. Szczególnie dotyczy ustawienia to osi RA (ustawienie góra-dół), gdzie śruby regulacyjne chodzą jak w plastelinie. Twój wynik 7'' uważam za super profesjonalnie rewelacyjny, który jednak i tak w praktyce nie bardzo przełoży się na jakość fotki. 1' na przykład wystarczy. Dlaczego? Poniżej wyjaśnienie. Nie jestem specem od geometrii "sfer niebieskich", więc poszukałem narzędzia. Poniżej link. http://celestialwonders.com/tools/polarMaxErrorCalc.html Przy parametrach wejściowych: Guide Star Angle = 1 deg co mniej więcej odpowiada FOV mojej tuby i matrycy Focal Length = 825 mm, ba taka jest ogniskowa mojej tuby Time = 10 min, bo dłuższe klatki pozyskuje się raczej rzadko Declination = 47 deg, czyli np. M51 Field Rotation = 4,7 um, bo taki jest rozmiar piksela na mojej matrcy w kalkulatorku dostaję poniższe maksymalne wartości błędu ustawienia Maximum Alignment Error = 14,88 arcmins Identical Axis Error = 10.52 arcmins. Jeżeli uznać cytowany wyżej kalkulatorek za wiarygodny, okazuje się że moje zgrubne (na oko) ustawienie bieguna nieba z błędem ok. 13' można w praktyce uznać za od biedy wystarczająco dokładne. A uzyskane wczoraj wczoraj przy pomocy SharpCapa 1', to już "bóg i ziemia". Na większe dokładności nie ma specjalnie sensu się wysilać.
  14. Mhmm... Czy na tak spreparowanym obrazku jakikolwiek kolor jest "naturalny"? A może właśnie chodzi o to, żeby nie było "naturalnie"?
  15. Ok. Jeżeli masz tubę precyzyjnie wycelowaną w biegun niebieski, to teoretycznie wystarczy precyzyjne prowadzenie na RA, czyli na obrocie po osi DEC. Byłby to tracking. W takiej sytuacji "wystarczyłoby" mieć precyzyjny mechanizm zegarowy bez luzów na przekładni. Precyzja "mechanizmu" zegarowego jest łatwa do osiągnięcia, natomiast dobre wykonanie mechanizmu napędowego z minimalnymi luzami to większa rzemieślnicza sztuka. Ale powiedzmy że mamy taki dobry mechanizm trackingu po RA. W amatorskiej praktyce jednak ustawienie osi naszego setupu na biegun tak dokładnie żeby można było polegać wyłącznie na w/w trackingu jest jednak stosunkowo trudne. Więc przy dłuższej ekspozycji konieczne są również korekty położenia osi DEC. Wtedy jak zauważyłeś, mówimy o guidingu. Czyli w amatorskiej praktyce właściwie zawsze mamy na myśli guiding.
  16. Miałem na myśli montaż z prowadzeniem. Bez prowadzenia u mnie nakładające się błędy PE i niedokładnego ustawienia polarnej dawały mi szansę na jakieś max. 30 sekund ekspozycji. Idealne ustawienie polarnej w każdej wersji amatorskiej moim zdaniem nie istnieje. Więc prowadzenie to praktycznie zawsze korekta w obu osiach.
  17. Tego nie powiedziałem. Odniosłem się do cytowanego przez Ciebie TS APO 71/432, bo o takim napisałeś na początku. Jeżeli chodzi o większą tubę, to mam podobny dylemat: przymierzam się do zakupu Newtona Carbon 200/1000. Teraz wieszam refraktor ES 127/825. Setup z guiderem i body DSLR ma masę ok. 9 kg. I z doświadczenia widzę, że w dobrych warunkach obserwacyjnych to nie jest dla mojego HEQ5 jakieś wyzwanie. Sądzę, że 1 kg więcej nie sprawiłby większej różnicy. Ale trzeba to po prostu sprawdzić. Jestem na dobrej drodze do zakupu Newtona 200/1000 carbon OTA. Sama tuba (z wyciągiem i obejmami) waży podobno 8 kg. Trzeba doliczyć min. 2 kg na dovtaile, guider, comma cerrector i kamerkę. Może wyjść ponad 2 kg, czyli razem ponad 10. Mam zamiar próbować na swoim HEQ5. A jak dojdę do wniosku że nie daje rady, oddam go w dobre ręce...
  18. Nic dziwnego. Przy tak małym obciążeniu i tak małych rozmiarach tuby jeżeli nie ma wichury, ziemia się nie trzęsie albo seeing nie pogarsza się radykalnie, HEQ5 zapewni Ci poprawne prowadzenie chyba w nieskończoność. Przy znacznie większym obciążeniu (ok. 9 kg) w dobrych warunkach nie mam problemów z prowadzeniem np. przez 8 minut. Takie najdłuższe klatki do tej pory popełniłem. Mam co prawda HEQ5 na paskach, ale to chyba nie czyni aż taki wielkiej różnicy (backlash).
  19. Z mojej korespondencji z TS (teleskop-express.de) wynika, że żadnych badań nie robią. Na moje pytanie o precyzję wykonania lustra głównego w sensie PV gość odpowiada tak: "The main mirror is significantly better than diffraction-limited and has 94% reflection. Further information is not available." Taka zresztą informacja umieszczona jest na stronie https://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/info/p5032_TS-Optics-8--f-5-UNC-Newtonian-Telescope---Carbon-Tube---made-in-Germany.html Czytam tę informację tak: lustro jest lepsze niż jego teoretyczna rozdzielczość optyczna. Przyznam, że nie umiem tego odnieść do PV (odchyłki od idealnej powierzchni).
  20. diver

    M56

    Hej rambro! Nikt z "wielkich" nic nie napisał, nie pochwalił Cię ani nie zganił... Z monitorami rzecz normalna. Ale to jest niestety kolejne w całym łańcuchu przetwarzania sygnału urządzenie, dzięki któremu piksele z Twojej matrycy trafią w końcu do oka. Nie umiem więc stwierdzić, czy na tej fotce jest "prawdziwy kolor kosmosu", ale z wydobywającego się z mojego monitora obrazu zasilającego mój zmysł wzroku, mam wrażenie że wygląda jakby lepiej.
  21. Nie mam "zarzutów" co do "poprawności" OTW. Nie zamierzam podważać założeń OTW co do równoważności pola grawitacyjnego i przyspieszenia ani zakrzywienia przestrzeni wokół skupisk materii, choć są to założenia w sensie opisowym czysto abstrakcyjne. Niemniej nie doczekaliśmy się jeszcze "jednolitej teorii pola" (a może już jest, a ja o tym nie wiem?). Jednocześnie zdaję sobie sprawę z doświadczalnych potwierdzeń OTW, jak choćby wyjaśnienie ruchu perihelium Merkurego, którego w klasycznej mechanice Newtona nie udało się opisać. Coś się klei. Wyraziłem się może nie do końca wyczerpująco. Miałem na myśli założenie, że prędkość światła jest stała i taka sama we wszystkich "układach odniesienia", również poruszających się względem niego. Ad Schwarzschild. Powiedziałbym, że możemy spróbować je zmierzyć. A potem próbować interpretować pomiar w taki sposób, żeby jego wynik "skleił się" z matematycznym modelem rzeczywistości. Ad Newton. Gdybyś chciał być nieco bardziej "skromny" i chciałbyś być zrozumianym przez większą liczbę uczestników tego forum, zamiast słowa "Infinitezymalne" użyłbyś po prostu polskiego pojęcia "nieskończenie małe". Przy czym akurat tutaj to pojęcie odnosi się do nieco abstrakcyjnego z natury analitycznego narzędzia matematycznego jakim jest rachunek różniczkowy, a nie jakiegoś globalnego rewolucyjnego założenia, leżącego na przykład u podstaw STW. Trochę pomieszałeś Bartek obszary, starając się być może wywołać jakiś efekt własnej "mądrości". Co do auta, które widzę i nie porusza się z "przyświetlnymi" prędkościami to w prostych warunkach zmierzę posługując się prostymi narzędziami do pomiaru odległości i czasu. Co do pomiarów prędkości aut niedokładnie widzianych i namierzonych przez radar, to mam skojarzenie z usiłowaniami policji. A to niedobrze wycelowany radar, a to zbyt obszerna wiązka fal, a to pomiar prędkości na łuku... Same problemy wynikające z zastosowania złożonego urządzenia pomiarowego, które dobrze zmierzy tylko w określonych warunkach. Wygrałem kiedyś w sądzie sprawę, kwestionując poprawność takiego pomiaru po kilkoma względami. Sędzia okazał się rozsądny i przytomny. Bartek, może niepotrzebnie wtrąciłem się w tym wątku, gdzie toczone są "uczone" rozmowy na temat fal grawitacyjnych i czarnych dziur, powodując zbędne zamieszanie zupełnie niepotrzebne uczestnikom tej "merytorycznej" debaty. A właściwie to chyba całkiem niepotrzebnie. Nie będę więc już dłużej tutaj wywnętrzał w temacie "filozofia nauki". Na zakończenie spróbuję się jednak podsumować. Bardzo doceniam i podziwiam wszystkich, którzy obserwują, dostrzegają, relatywizują, sieją wątpliwości. Stawiają śmiałe tezy i założenia. Swoje teorie starają się wyrażać językiem matematycznym (bo opisowy najczęściej nie wchodzi w rachubę). Że usiłują swoje matematyczne formuły opisowe sklejać tak, żeby otrzymać jakiś spójny matematyczny obraz. Ale powiem refleksyjnie tak: i tyle z tego. Powiem dalej: to co państwo robicie jest i w moim odczuciu pięknym opisem, ale to niczego nie wyjaśnia. Żebym został dobrze zrozumiany. Je nie jestem przeciw, nie jestem antagonistą, nie neguję. Ja po prostu mam refleksje. A ten kto ich nie ma, jest zwyczajnie nieskromny.
  22. Jeżeli tak założymy, to coś jest na rzeczy z tą cywilizacyjną emisją CO2. A może jednak coś innego, jakieś inne uwarunkowania? Niemniej faktem jest, że od czasu rewolucji przemysłowej człowiek z pewnością zaczął emitować dość gwałtownie (w porównaniu do poprzednich epok) CO2. Z pewnością. A może kiedyś roślin było więcej? Wycięto lasy? To może posadzić więcej lasów? Gdzieś kiedyś czytałem, że cała zwierzęca masa produkuje więcej CO2 niż człowiek z całą swoją cywilizacją.
  23. diver

    M56

    Teraz rozumiem. Dlatego Ty masz dużo czerwonego, a ja mało. Czy za dużo? Albo czy za mało? Napisałem wcześniej, że nie wiem jak to wygląda w realu. A może to właśnie "wygląda" tak, jak na Twojej fotce? Skoro na matrycę (bez filtra) padło tyle czerwonego to znaczy, że te gwiazdki tyle czerwonego wysyłają? Ciekawa sprawa z tym filtrowaniem. Rozumiem zakładanie filtrów na matrycę w "ziemskiej" fotografii po to, żeby na obrazku uzyskać rozkład kolorów mniej więcej taki, jaki mamy w oku. Problem robi się z obrazami, które mamy "w oku" dopiero po zastosowaniu szkiełka i kamery. Jeżeli więc zdejmiemy ten filtr IR i otrzymamy obraz taki jak otrzymałeś Ty, to może nie sensu go dalej specjalnie obrabiać. Jak mamy go obrabiać? Na podobieństwo naszych "ziemskich" wyobrażeń? W końcu bez szkiełka i kamery i tak nie obejrzymy tych obiektów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.