Skocz do zawartości

Mareg

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 006
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Mareg

  1. Na Taurusach jest super materiał: nie przepuszcza światła choć jest dość cienki matowy z jednej strony fajnie elastyczny dobrze znosi roszenie Tylko nie wiem, jak się nazywa Może ktoś wie ?
  2. Bardzo ciekawa ewolucja sprzętowa, którą jeszcze przed chwilą pewnie określiłbym jako "bardzo mało prawdopodobną". Nie tak żebym jakoś specjalnie nawiązywał to tego "chyba", po prostu czysta ciekawość: jeśli można zapytać, to jak długo obserwujesz tylko tym świetnym refraktorem ? PS: Bardzo cieszę się że jako, w porównaniu do Ciebie, początkujący obserwator mam dwa okulary, które osoba z Twoim doświadczeniem nazywa "optycznie doskonałymi".
  3. Mariusz, mam bardzo podobne warunki, ale raczej nigdy nie zrezygnuję z obserwacji przez 12" nawet pod takim niebem, a czasem przecież można gdzieś podjechać. Na galaktykach to rzeczywiście szału nie ma, ale są jeszcze gromady kuliste, planetarki, planety, Księżyc. Kupiłem platformę i od tego czasu obserwuję w dużych powiększeniach, które są poza zasięgiem nawet większych refraktorów. Tu też może być mnóstwo frajdy. Dużo światła daje też potencjał na używanie filtrów. Od niedawna mam dobry filtr OIII i tu znowu jest nowa zabawa.
  4. Mareg

    Bateria do kolimatora.

    LR44 = A76, plus w stronę zakręcanej zatyczki.
  5. Zgadzam się co do teorii. W praktyce jednak aby osiągnąć źrenicę 1 mm w EDku 80 potrzebuję powiększenia 80 razy, co daje dobre obrazy przy każdym seeingu. W Newtonie 12" potrzeba już 300 razy, co już wymaga dobrych warunków i dlatego często trzeba zaakceptować jaśniejsze tło. Do tego w Newtonie dochodzi rozpraszanie światła na obstrukcji centralnej i pająku. Refraktory są też często dobrze wybaflowane, Newtony - wręcz przeciwnie. Dlatego dużo częściej mamy ciemne tło w mniejszych refraktorach niż większych Newtonach. I jeśli ciemne tło ma wpływ na trójwymiarowe postrzeganie obrazów w okularze, to częściej takie wrażenie mamy w refraktorach.
  6. Może to po prostu kwestia skali i pola widzenia... W Newtonie 12" jak mam mniejsze powiększenie to też obraz wydaje mi się bardziej przestrzenny. Nie da się dużym Newtonem zejść do powiększeń 20 - 30 razy, więc refraktory z tego powodu mogą uchodzić za bardziej "przestrzenne". Może to być też kwestia kontrastu: w dużym Newtonie tło będzie ciemne tylko pod bardzo dobrym niebem, w refraktorku już przy gorszym. Ciężko "uczciwie" porównać oba systemy, tak aby była choć zbliżona źrenica wyjściowa i powiększenie. Ja tam cieszę się z większego Newtona i małego EDka. Bez któregoś z nich już nie wyobrażam sobie astronomicznego życia.
  7. Dałbyś proszę jakieś przykłady kamer IP, najlepiej PoE, które można by użyć jako "all sky" ?
  8. @Maro21 stawia bardzo dobre pytanie. Czasy teraz słabe na wielkie zmiany sprzętu. I cena może nie być największym problemem, tylko brak sprzętu w sklepach...
  9. @bartolini, Twoje rady są naprawdę bardzo dobre, wielkie dzięki ! Trochę szkoda, że czytam je dopiero teraz, bo może parę usprawnień wprowadziłbym nieco wcześniej. Wrzucam parę słów na ich temat, może komuś się coś przyda. Przysłaniam 12" z trójramiennym pająkiem, który zostawia 110 mm bezobstrukcyjnej, pozaosiowej apertury. Najlepiej działać w części pająka jak najbliżej wyciągu, bo ze względu na offset tam jest troszkę więcej miejsca. Te 110 mm bardzo dobrze działa na gwiazdach wielokrotnych i tam bije EDka 80. Byłem zaskoczony, jak czasem duża jest ta przewaga, bo to przecież "tylko" 30 mm więcej. Do takiej zabawy teleskop musi być bardzo dobrze skolimowany i wystudzony, aby nie było prądów cieplnych w tubie. Czy teleskop jest dobrze wystudzony można właśnie sprawdzić na obrazie dyfrakcyjnym jakiejś jaśniejszej gwiazdki, najlepiej blisko zenitu, przy sporym powiększeniu. Dla nauki można sobie wsadzić rękę w światło teleskopu i od razu będzie wiadomo, jak się objawiają prądy cieplne. Poza gwiazdami wielokrotnymi wolę więcej światła pełnej apertury, nawet jak trochę iskrzy. Na planetach i Księżycu różnica jest przytłaczająca na korzyść pełnej apertury. Na 12" zrobiłem 50-centrymetrową osłonę ze spienionego PCV 1 mm i trzema drukowanymi baflami, w środku welur. Jak dla mnie jest ogromna poprawa kontrastu przy obserwacji spod domu, bo osłona blokuje sporo światła z pobliskich latarni, które rozpraszałoby się w teleskopie i psuło kontrast. Taka osłona niestety ważyła około 1 kg i aby wyważyć dobsona, musiałem dołożyć 1.5 kg przeciwwagi. Wydłużyło to znacznie tłumienie drgań, tak że konstrukcję musiałem odchudzić: skróciłem osłonę do 40 cm i wymieniłem welur na cieńszy i lżejszy. Teraz robię wersję 3.0 osłony, z wycięciami w PCV, aby było jeszcze lżej. Taka osłona bardzo dobrze działa też jako odrośnik. Welur mam też wokół lustra głównego (część widoczna w lustrze wtórnym plus margines) i na czole wyciągu na wprost lustra wtórnego. Od świateł latarni podczas obserwacji zasłaniam się samochodem postawionym w poprzek podjazdu. Sharan jest na tyle wysoki, że zasłania najbardziej upierdliwe latarnie od południa. Szybciej się go "rozstawia" niż wiesza koce i plandeki (też tak robiłem) a ponadto żaden wiatr go nie rusza.
  10. Ciekawe, jak wypadłaby ankieta: Który instrument wybrałabyś/wybrałbyś na swój pierwszy teleskop: 1. Refraktor SW 102/500 2. Reflektor SW 150/750 Same tuby mają nawet podobne ceny...
  11. Jak możesz sobie na to pozwolić, to najlepsze wyjściem jest tak jak radzi Mariusz. Ci co się dobrze wkręcili w astro, wcześniej czy później kończą przynajmniej na dwóch teleskopach, mniejszym i większym. Wg mnie jak się ma dwa teleskopy, to czym większa różnica w wielkości, tym lepiej. No i zostaje wtedy fajne miejsce na jakiś trzeci...
  12. Jak widzę tłumaczenia mechaniki kwantowej na podstawie analogii do świata jaki znamy z życia codziennego, to przypomina mi się następująca historia. Dawno temu, zanim pojawiła się telewizja, internety i każdy mógł sobie iść do zoo, pewien dziadek wrócił z podróży z Afryki i pod naciskami wnuczka musiał mu wytłumaczyć, jak wygląda lew. Dziadek: - To jest raczej niemożliwe, ale jak tak bardzo chcesz, to spróbujmy... A czy wiesz jak wygląda koń ? Wnuczek: - Pewnie że wiem. Dziadek: - No to lew jest do konia zupełnie niepodobny.
  13. Z zainteresowaniem śledzę działania @Behlur_Olderys dotyczące podczerwieni. Podzielam jego nadzieję co do użycia "optyki odbiciowej" do astrofoto w bliskiej podczerwieni. Nasze standardowe lustra może nie są superoptymalne w tym zakresie, ale wg mnie jest bardzo dobrze. Na przykład na stronach Edmund Optics jest wykres pokazujący, że dla standardowych aluminiowych powłok dla 1 um jest ponad 85 % sprawności, a dalej jest tylko lepiej. Wg mnie o wiele większe straty względem zakresu widzialnego będą na ogólnodostępnych detektorach. Mi chodzi po głowie popróbować z ASI 462, która na 1 um ma 40 % czułości, ale za to już w "trybie mono". Sorry @Behlur_Olderys za zakłócanie Twojego wątku, ale mój post jest w nawiązaniu do komentarza @trouvere na temat obiektywów. Może pasowałoby założyć jakiś wątek dla podczerwieni i tam pozbierać wypowiedzi w tym temacie.
  14. Mareg

    Czytacie?

    Prosimy o zdjęcie panoramiczne !
  15. Ja mam jedno bardzo dobre doświadczenie z SerwisAstro.pl, drugim razem nie wyszło i musiałem ogarnąć problem inaczej. Nie miałem pomysłu na innego wykonawcę, więc przeprojektowałem wszystko i zastąpiłem toczone aluminium wydrukiem 3D. Wyszło mi to na dobre, bo sporo się nauczyłem i projekt poszedł znacznie dalej niż myślałem.
  16. Super robota, brawa dla @dobrychemik BTW: Na wykresie porównawczym L w legendzie jest omyłkowo "GSO IR Blocking" zamiast "Astronomik L" ?
  17. Jakbyś myślał o okularze dla żonki plus pierścionek z diamentem, to zamiast tych dwóch rzeczy mógłbyś rozważyć diament wśród okularów, czyli Pentaxa XW 40 mm...
  18. Panie, w takim razie ten okular to jest INWESTYCJA ! Może się wielokrotnie zwrócić, więc jest warta każdych pieniędzy.
  19. Dzięki @Darek_B, wg mnie to jest bardzo dziwny przypadek Jak na "największy znany meteoryt pozostający w całości" w internetach nie ma o nim za wiele. A wyjaśnienie jego znalezienia de facto na powierzchni ziemi bardzo mnie zszokowało, bo raczej kłóci mi się ze zdrowym rozsądkiem, a wcale nie mówimy tu o jakiejś mechanice kwantowej. W Wikipedii EN piszą, że ten 60-tonowy kloc w końcowej fazie leciał z prędkością 320 m/s (czyli prawie dźwięku), więc miał energię kinetyczną ≈ 3 GJ. Wielkie energie fajnie się przelicza na TNT (4.2 MJ/kg) i tu wychodzi mi że taka energia odpowiada wybuchowi ≈ 730 kg TNT. A meteoryt został sobie tak po prostu na powierzchni Najlepszy scenariusz, który przychodzi mi do głowy, także przez wyjątkowo płaski kształt tego meteorytu, to coś "à la kaczka na wodzie": meteoryt nadleciał pod bardzo małym kątem, tak że nigdy nie zarył się w ziemię tylko wielokrotnie odbijał, za każdym razem wytracając tylko część swojej energii robiąc jakieś rowy. I przez 80 tysięcy lat od upadku meteorytu rowy się zatarły, a meteoryt został na powierzchni.
  20. Wikipedia EN podaje, że "został odkopany, ale ze względu na swoją masę, nigdy nie był ruszony z miejsca, gdzie upadł". Bardzo ale to bardzo mnie dziwi, że meteoryt o masie 60 ton spadł na powierzchnię Ziemi z prędkością dźwięku i był na głębokości takiej, że zahaczono o niego pługiem EDYTA: O pługu pisze Wikipedia EN, ale tu jest osobista wypowiedź znalazcy meteorytu, który mówi, że odkrył go podczas wyjścia na polowanie. Więc chyba przyłapałem Wikipedię na lekkiej lipie, która na szczęście nie ma większego znaczenia w całej sprawie.
  21. Jak meteoryt o takiej wielkości mógłby ot tak sobie leżeć na powierzchni ziemi ? Gdzie się podziała energia uderzenia ?
  22. Od gołej powierzchni na pewno będzie lepsza nawet oklejka z czarnej "taśmy elektryka". Ja mam taką z marketu budowlanego i jest dość matowa. Łatwo się nią operuje, bo nie brudzi i nie klei "na amen". Zawsze można ją odkleić i skorygować. Ale to jest detal w porównaniu z prawidłową kolimacją. Jak będziesz cierpliwy i metodyczny, na pewno kolimacja się uda. Przede wszystkim jak czymś kręcisz, to musisz dokładnie wiedzieć, jakie to ma konsekwencje. Teleskop był źle złożony, więc nie za bardzo się sugeruj poprzednimi ustawieniami pająka i LW. Najprawdopodobniej teraz wszystko będzie sporo inaczej.
  23. Może właśnie dlatego Newton był mało używany i sprzedany, bo z tym jednym ramieniem pająka na odwrót na pewno nie dało się dobrze go skolimować... Koniecznie zrób tak, aby pająk był symetryczny. Jeśli chodzi o brzegi LW, to oprócz nie przejmowania się jak dobrze radzi @Selmak, jak już LW masz na stole, możesz rozważyć wyczernienie tych brzegów, aby było mniej odblasków.
  24. Tu jest porównanie Plossli 32 mm od TV, Meade i Baadera na M42, tyle że w SCT 8". Podsumowanie: "Somewhat unexpected outcome in these tests was that there was no clear-cut winner. I expected TV to win in all categories, but it only had an edge in contrast, but underperformed in transmittance." "Trochę niespodziewanym wynikiem tych testów jest to, że nie ma wyraźnego zwycięzcy. Spodziewałem się, że TV wygra we wszystkich kategoriach, ale on pokazał pazur tylko na kontraście, za to wypadł słabiej na transmisji" (moje tłumaczenie).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.