pewnie będzie działąc bo co ma nie działać
a tak na marginesie próbowałem kiedyś konstrukcji opartej o podobną zasadę znaczy łożyska podpierające duże koło napędzane taśmą i wiecie gdzie czaiło sie najwięcej problemów? W tym trzecim punkcie podparcia a dokłądniej w zachowniu prostopadłości osi obrotu tegoż względem płaszyzny koła, czyli sztywności tego elementu który tu raelizuje kosz i po częsci podstawa, ale u mnie rozkład mas był karkołomny dośc. Przekładni silnika bym się nie obawiał, trochę "stłumi" drgania silnika krokowego. Ciekaw jestem czy te silniki nie będą sie grzać szczegónie ten który w czasie sesji będzie głównie stał "pod napięciem"