Skocz do zawartości

ZbyT

Społeczność Astropolis
  • Postów

    5 315
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez ZbyT

  1. bardzo łatwo trafić na Tąpadła z Bielan jedziesz na Świdnicę, a za Mirosławicami (przed lotniskiem) skręcasz w lewo na Sobótkę i jedziesz cały czas prosto w kierunku na Wiry. Za Sulistrowiczkami w środku lasu po lewej stronie odbywa się weselisko , a nieco dalej jest wiata przestanku autobusowego, a tuż za nią ale już po prawej wjazd na parking ze sporą polanką w razie czego możemy się umówić na parkingu przy McDonaldzie na Karkonoskiej lub przy stacji benzynowej w Gniechowicach. To drugie miejsce bardziej m pasuje bo jadę przez Smolec i mam 10 km bliżej pozdrawiam
  2. Bartolini okularki zabrał ale za to ja zapomniałem o czerwonej latarce w efekcie strzelałem do Strzelca na oślep warunki nadspodziewanie dobre. Droga Mleczna widoczna na południu prawie do linii lasu. W użyciu był Gucio 180/1124 ... tym razem z umytym lustrem dzisiaj rano udało mi się zidentyfikować część obserwowanych obiektów tuż nad drzewami M22 ale M28 już mi umknęła (może schowała się za drzewami) między gałęziami złapałem jeszcze M8, M20 i M21 za to bardziej komfortowo M18, M24 i M25 nieco wyżej M16 lub M17 ale nie mam pewności która to była porównałem też widoki M13, M27 i M57 pod domem i na Tapadłach ... różnica kolosalna na zakończenie przeniosłem teleskop w inne miejsce i pożegnałem się z hichotami oraz z M31 i jej koleżankami pozdrawiam
  3. już dawno nie byłem na Tąpadłach można by pobuszować w Strzelcu i Łabądku pozdrawiam
  4. z chęcią uwolnię Cię od tego ciężaru pozdrawiam
  5. ZbyT

    Aktualnie na Słońcu

    no no ... dawno Cię tu nie było za to powrót w świetnym stylu świetnie widać strukturę półcienia pozdrawiam
  6. ZbyT

    SPC880NC SC1

    przepraszam ale nie zaglądałem do tego wątku i jakoś mi to uciekło kamerka nadal jest na sprzedaż reszta na PW pozdrawiam
  7. zalety MAK-Newtona ujawniają się przede wszystkim przy obserwacjach planet bo ten teleskop nie ma pająka psującego kontrast na planetach, a Ty poszukujesz teleskopu do DS-ów (jeśli dobrze zrozumiałem). Zakup takiego teleskopu jest więc niecelowy. W dodatku dość długa rura będzie wymagała odpowiednio cięższego i droższego montażu do obserwacji DS-ów potrzeba jak największej apertury. W dodatku chcesz mieć GOTO więc najlepszym rozwiązaniem będzie już dawno polecany SCT. W podanym zakresie cenowym nie ma sensownej alternatywy każdy znacznie mniejszy teleskop pokaże znacznie mniej. Dotyczy to też achromatu 6" pozdrawiam
  8. w kompie mam tylko jedno złącze LPT (to obok COM) i to jedno polecam a tak serio to nigdy nie próbowałem żadnych przejściówek bo nie miałem takiej potrzeby pozdrawiam
  9. chyba Ci gdzieś uciekł poniższy fragment wyraźnie jest mowa o sferycznym zakrzywieniu, a nie o płaskim wszechświecie to zupełnie inne przestrzenie z inną geometrią i nie wolno ich mieszać pozdrawiam
  10. odbiorniki radiowe pracują w zakresie 88-108 MHz szumofony na 27,12MHz pozdrawiam
  11. We Wrocławiu nadal nic od kilku tygodni mimo wielu prób żadnych komet ani obłoków srebrzystych nie stwierdzono pozdrawiam
  12. sprawa jest dość skomplikowana i żeby ją prawidłowo rozwiązać trzeba by zagłębić się w meandry matematyczne OTW na nasze potrzeby możemy ją poważnie uprościć i pominąć efekty rozszerzania się przestrzeni przy dużych przesunięciach ku czerwieni, inflację, przyspieszenie ekspansji itd. W takim wypadku żadna prosta nie będzie nieskończona (jak postuluje geometria euklidesowa) tylko będzie się rozciągać na 13,7 mld lś w jedną i drugą stronę Wszechświata (to nasz horyzont) co da łącznie prostą o długości 27,4 mld lś. Objętość rozważanego walca będzie więc skończona jeśli nasze rozważania przeprowadzimy dla Wszechświata w wieku 100 mld lat to poszukiwana objętość będzie większa ale nadal skończona. Dopiero po nieskończenie długim czasie objętość stanie się nieskończenie wielka bo rozmiary wszechświata będą nieskończone jeśli interesują Cię dokładniejsze wyliczenia to przeczytaj kolejny artykuł na stronie Uranii: o problemie odległości w kosmologii, a wtedy przekonasz się, że ta objętość w rzeczywistości będzie kilka razy większa ale cały czas skończona jakby na to nie patrzyć i jakiej miary odległości nie przyjąć to wszystkie proste w naszym Wszechświecie zbiegają się w Wielkim Wybuchu, a skoro minął od niego skończony czas to ich długość musi być skończona pozdrawiam
  13. to chyba oczywiste: w Wielkim Wybuchu jeśli interesuje Cię ten temat to poczytaj o liniach geodezyjnych w Uranii musisz zdawać sobie sprawę z ograniczeń jakie narzuciła na nasz sposób myślenia i postrzegania świata ewolucja naszego gatunku. Nie potrafimy sobie wyobrazić wielowymiarowych tworów, a takim jest czasoprzestrzeń naszego Wszechświata. Możemy jedynie polegać na pewnych analogiach w mniejszej ilości wymiarów, które dają nam pewien niedoskonały pogląd na rzeczywistość lub na abstrakcyjnej matematyce pozdrawiam
  14. na część tych pytań nie umiem odpowiedzieć ale postaram się chociaż zbliżyć do odpowiedzi nie wiem jak "wygląda" brak przestrzeni. Wszechświat rozszerza się przez zwiększanie "ilości" przestrzeni wewnątrz siebie. Przestrzeń istnieje właśnie wewnątrz wszechświata, a na "zewnątrz" przestrzeni nie ma. Jeśli teoretycznie opuścimy wszechświat to "znajdziemy" się w "miejscu" gdzie przestrzeni nie ma. Na tym polega cała trudność. Za pomocą słów dotyczących przestrzeni próbujemy opisać twór, w którym przestrzeń nie istnieje ... taki paradoks "brzeg" Wszechświata istnieje ale ... w przeszłości. W żaden sposób nigdy nie uda się do niego zbliżyć. Paradoksalnie podróż z prędkością światła nie zbliży nas do niego ale oddali wyobraź sobie, że znajdujemy się na pustyni i rozglądamy się do okoła. Wszędzie widzimy wydmy, aż po horyzont. Jeśli pójdziemy w dowolnym kierunku to nie zbliżymy się do horyzontu. Widok będzie nieco inny ale bardzo podobny, a horyzont nadal będzie odległy teraz spróbujmy przemieścić się do odległej galaktyki z prędkością światła. Wybierzmy galaktykę odległą o 1 mld lś. Najpierw przyjrzyjmy się jej przez teleskop. Zobaczymy jak ona wygląda, jakie galaktyki są w pobliżu. Przypuśćmy, że nasz teleskop pozwala przyjrzeć się dokładnie jakiejś gwieździe w tej galaktyce. Możemy sprawdzić jej widmo i określić jej podstawowe parametry jak masa i wiek. Teraz wsiadamy do pojazdu kosmicznego i z prędkością światła przemieszczamy się do tej galaktyki. W naszym pojeździe minęło tylko kilka minut i jesteśmy u celu. Spoglądamy na galaktykę, do której właśnie dolecieliśmy i widzimy, że bardzo się zmieniła. Wygląda na znacznie starszą, a jej galaktyczne sąsiadki są w zupełnie innych miejscach, a z jedną nawet doszło do kolizji. Odnajdujemy naszą zbadaną gwiazdę ale znajduje się ona w zupełnie innym miejscu galaktyki i w dodatku jest od dawna białym karłem. Postanawiamy więc pomierzyć promieniowanie mikrofalowe tła by określić wiek Wszechświata i okazuje się, że ma on 14,7 mld lat. Teraz wiemy skąd takie różnice w tym co widzieliśmy z Ziemi i tym co zastaliśmy na miejscu. Z Ziemi widzieliśmy tę galaktykę gdy miała 12,7 mld lat, a teraz ma o 2 mld lat więcej! Możemy jeszcze spojrzeć przez teleskop na Drogę Mleczną. Okazuje się, ze wcale się nie zmieniła i wygląda dokładnie tak jak wtedy gdy ją opuściliśmy czyli gdy Wszechświat miał 13,7 mld lat teraz zastanówmy się co by się stało gdybyśmy spróbowali zbliżyć się do "brzegu" wszechświata w jakiś inny sposób. Nie będziemy wnikać jak to zrobimy (to okaże się za chwilę) i przyjmijmy, że znaleźliśmy się bardzo blisko tego "brzegu" np. w odległości 300 tys. lś. Z tego miejsca też dociera do nas promieniowanie tła tylko, że w takiej odległości od "brzegu" wszechświata jest ono znacznie gorętsze. Jego temperatura to nie 2,7K ale ponad 3000K. Jeśli zaczniemy się rozglądać w koło to nie zobaczymy żadnych galaktyk, żadnych gwiazd, żadnych mgławic, a jedynie niemal jednorodny świecący i gorący gaz. Znaleźliśmy się w przeszłości! Do tej podróży potrzebowaliśmy wehikułu czasu! Nie musieliśmy się przemieścić w przestrzeni nawet o jeden metr! w tym przykładzie uprościłem kilka rzeczy by nie komplikować niepotrzebnie i by był bardziej zrozumiały mam nadzieję, że teraz wyjaśniłem wszystko przejrzyście bo lepiej nie umiem pozdrawiam
  15. od niczego nie uciekam ... staram się odpowiedzieć jak najbardziej precyzyjnie moim zdaniem nie potrafimy się zrozumieć bo posługujemy się różną terminologią spróbujmy może inaczej podczas narodzin Wszechświat był bardzo mały. W pewnym momencie miał rozmiary piłki tenisowej, później piłki do koszykówki, następnie wielkość Ziemi, Układu Słonecznego itd. Obecnie po 13,7 mld lat jest ogromny ale ma skończone rozmiary bo rozszerzał się ze skończoną prędkością. Aby obecnie był nieskończony musiałby rozszerzać się z nieskończenie szybko. Przy skończonej prędkości rozszerzania nieskończone rozmiary osiągnie dopiero po nieskończenie długim czasie wszechświat, w którym można strzelić przed siebie i trafić w swoje plecy musi być wielokrotnie połączony (gdzieś jedna strona wszechświata łączy się z drugą), a tym samym nie może być płaski (musi mieć topologię torusa). Łatwo można dowieść, że w takim wszechświecie suma kątów trójkąta nie będzie równa 180o pozdrawiam
  16. Wszechświat obecnie nie jest nieskończony. Dowody na poparcie tej tezy zostały podane zanim powstała OTW. Zobacz paradoks Olbersa Wszechświat się rozszerza więc nie ma takiej możliwości przy żadnej geometrii Wszechświata. Co ciekawe to gdyby tak było to możliwe byłyby podróże w czasie kiedy po raz pierwszy usłyszałem o anomaliach w odległych supernowych to od razu pomyślałem: czyżby w ten sposób odkryto bardzo długie fale grawitacyjne pochodzące z Wielkiego Wybuchu? Niestety jestem za cienki z OTW by samemu próbować to sprawdzić bardziej formalne opracowania na temat kosmologii i OTW można poczytać na stronie Uranii. Wykłady są na poziomie licencjackim pozdrawiam
  17. działają ale wyświetla się cała zawartość nowych postów tak miało być? pozdrawiam upssss ... wyświetla się cała zawartość pierwszego postu w wątku wraz z datą tegoż postu ... a tak na pewno nie miało być
  18. teleskop-kątówka-Barlow-okular dowolna zmiana tej kolejności i będzie kiszka pozdrawiam
  19. nowa zawartość jest pusta w przeglądzie dzisiejszym to samo pozdrawiam
  20. to dlaczego oddajesz zwierciadło do kowala? trzeba było je dostarczyć komuś kto ma o tym jakieś pojęcie jakiekolwiek operacje na tylnej części zwierciadła po jego wyszlifowaniu to błąd w sztuce. Moim zdaniem powinieneś żądać od tej osoby wymiany lustra na prawidłowo wykonane przy okazji prośba: pisz bardziej zrozumiale pozdrawiam
  21. nie jestem pewien czy dobrze zrozumiałem ... czyżbyś szlifował tylną część wypolerowanego zwierciadła? w żadnym razie nie wolno tego robić jeśli przeszkadzała Ci nierówna powierzchnia tylnej części zwierciadła to trzeba było ją wyrównać przed szlifowaniem lustra naprężenia nie mają tu nic do rzeczy. Każda ingerencja w tylną część zwierciadła spowoduje popsucie figury. Nawet rysa będzie widoczna przy badaniu na nożu pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.